Mamusia umie się takim zająć!

Mamusia umie się takim zająć!




⚡ KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Mamusia umie się takim zająć!
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Prześlij nam



Główna


Grupa FB

Encyklopedia
Krótkie
Przysłowia
Wróżba
Cytaty
Trollowane
Top
Archiwum
RSS
Konkursy




Galeria

Katalog
Najnowsze
Najpopularniejsze
Szukaj
Prześlij fotę




MonsterTV

Najnowsze
» Poczekalnia «
Top
MP3
Twoje ulubione
Szukaj
Katalog
Kolejka
Poleć film
















Forum

Kawały Mięsne
Palma Pikczers
Hyde Park V
Fotoszopki
Głupie Pytania
Narzekalnia
Sportowe
Grajdołek
Pytania do redakcji










Blogi

Katalog
Szablony
Pisz notkę




Bojownicy

Mapa
Kalendarium
Zdjęcia
Kluby
Imprezy
Top
Online
Grupa FB
Trolle




Szaffa

» Wrzuć plik «
Filmy





Bo im hormony blokują niektóre obwody w mózgach, o czym nieco niżej...



Autor:
PiotrWilk






Tagi:
młode matki
dziecko
wózek





Oglądany:
222219x


|

Komentarzy:
150

|

Okejek:

642
osób



Jak mąż uniknął awantury za nocny powrót z baru
15 kobiet wspomina swoje najgorsze randki
15 najgorszych pierwszych randek, o których opowiedzieli internauci
10 potwornickich ciekawostek o pocałunkach
10 rzeczy, które pociągają i przyciągają facetów
7 sposobów, w jakie mężczyźni tracą głowę w obecności atrakcyjnych kobiet
Najnowsze 3 odpowiedzi z 5 pokaż wszystkie
Najnowsze 3 odpowiedzi z 20 pokaż wszystkie
Najnowsze 3 odpowiedzi z 7 pokaż wszystkie
Najnowsze 3 odpowiedzi z 5 pokaż wszystkie


Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?


Zaloguj się
lub
zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą




-- wybierz rocznik --
Joe z roku 2001 Joe z roku 2002 Joe z roku 2003 Joe z roku 2004 Joe z roku 2005 Joe z roku 2006 Joe z roku 2007 Joe z roku 2008 Joe z roku 2009 Joe z roku 2010 Joe z roku 2011 Joe z roku 2012 Joe z roku 2013 Joe z roku 2014 Joe z roku 2015 Joe z roku 2016 Joe z roku 2017 Joe z roku 2018 Joe z roku 2019 Joe z roku 2020 Joe z roku 2021





-- wybierz dział --
Allegrowe hity Anegdoty, kawały, obrazki, filmy Architektoniczne niesamowitości Artykuł sponsorowany Autentyki Babeczki Będę grał w grę Big Brother Bo to Polska właśnie... Ciekawe fakty English educational corner Fanklub Małysza Faszyn from Raszyn Filmoteka Joe Monstera Food porn Fotoreportaże Fotoszopki Gadu Gadu na ekranie Gadżety Gwiazdy szołbiznesu i nie tylko Hardcore Historia Historie z życia wzięte Internet i komputery Kawał killer Kobieta&mężczyzna Konkursy Kościarza i Potworskiego rozmowy Krótko Kryminalne historie Literatura Próby Najwyższej Memy internetowe Militaria Napisali o nas Nauka i technika Ogłoszenia Joe Monster Opinie Pamiętniki znalezione w wannie Patronaty PHP-Nuke Po prostu Chuck Norris Polityka i politycy Poradniki (nie)poważne Potworne prowokacje i eksperymenty Pracowe Reklamy nadzwyczajne Rozmowy o seksie Rysunki i komiksy Samo życie Samochodem jedziemy Skecz Śmiechoterapia Sport Studenckie Styl życia Świat Sztuka XXI wieku Unia Europejska Wiadomości z ostatniej chwili... Wielka Encyklopedia Obrazkowa Wspaniała planeta Ziemia Wywiady Wzruszające historie Z życia redakcji Zagadki i inne ćwiczenia szarych komórek Zwierzęta Życie w dresie




Redakcja serwisu nie odpowiada za materiały nadesłane przez użytkowników.

Uwagi, problemy, smutki i radości związane z niedziałaniem strony
możesz przesyłać do administratora strony


Ten serwis jest bezpieczny: do jego produkcji nie użyto ani miligrama glutenu,
nie zawiera też sztucznych barwników oraz glutaminianu sodu. Wszystkie zwierzęta,
które były obok przeżyły, niektóre tylko lekko się uśmiechały. Zawiera większe niż
śladowe ilości potu i łez jego programistów. A ty, który zauważyłeś, że po 18 latach
zmieniła się stopka serwisu, bądź błogosławiony, Monster ci sprzyja.


Shortcuts zu anderen Sites, um außerhalb von DuckDuckGo zu suchen Mehr erfahren
Odp: ja - on - mamusia . Jesli milym ci jest zdrowie psychiczne, pod zadnym pozorem nie godz sie na wspolne mieszkanie z tesciowa. On jest bardzo przywiazany do matki i babci, pewnie manipuluja nim cale jego zycie, tak rach ciach, jak ty mu powiesz z jest nie tak, to do niego nie dotrze. A potem opowie wszystko mamusi.
Zła wiadomość: - Toksyczna matka powoduje, że dziecko nie może odnaleźć się w swoim dorosłym życiu, nie czuje się szczęśliwe, niczym nie umie się zadowolić, ma duże poczucie lęku, kłopoty z relacjami osobistymi i przejmuje toksyczność matki. - Każda rodzina jest czymś naznaczona, na szczęście nie każda w sposób ...
Niepoważni ludzie, niepoważne restauracje. #3. Ludzie się nie znają na dzieciach, odpowiedzialności i wychowywaniu. Powiedziała MM w drugiej ciąży, rozmawiając przez telefon, jedząc sushi, bawiąc się z kotem dachowcem, a trzecią nogą próbująca zatrzymać wózek toczący się pod autobus. #4. Niepoważne reakcje w internecie.
Przecież obsługa mogłaby się tym zająć! Płacę, to wymagam! Niepoważni ludzie, niepoważne restauracje. #3. Ludzie się nie znają na dzieciach, odpowiedzialności i wychowywaniu. Powiedziała MM w drugiej ciąży, rozmawiając przez telefon, jedząc sushi, bawiąc się z kotem dachowcem, a trzecią nogą próbująca zatrzymać wózek toczący się pod autobus. #4.
Bo mimo, że stosunki nasze uległy poprawie, to ja jednak nie mam ochoty patrzeć jak mamusia po pracy nie umie się zaj ąć dzieckiem.Pozdrawiam. Użytkownik , 22 lis 11 23:26
POWIEM CI, CO MOŻESZ ZROBIĆ TY, ZANIM WYSTAWISZ JEGO WALIZKI ZA DRZWI. 1. Ciężko zmienić drugą osobę - dlatego zmień siebie! My - kobiety - często wchodzimy w związek z poczuciem misji: dla mnie się zmieni, dopasujemy si ę, będzie lepiej, jakoś się ułoży. Jakby mężczyzna był dzieckiem, które trzeba sobie teraz wychować.
Przychodzi dzień wolny. Tata chce spędzić jak najwięcej czasu z dzieckiem, zaj ąć się nim. Co mu wtedy przeszkadza? Mamusia :) najlepiej byłoby żeby wychodziła z domu na cały dzień i byłby spokój. Ale nie zawsze jest taka możliwość. Trzeba więc jakoś przeżyć. Zaczyna się więc szereg przykazów : do jedzenia daj to, do picia ...
Niestety okazuje si ę, że nawet dobre chęci i pokrewieństwo to za mało, by relacje były ciepłe. Z różnych powodów, jednym z nich są zachowania, które znane są pod znaczącym terminem: „toksyczna matka"….Termin ten wiele wyjaśnia i stawia pod znakiem zapytania możliwość zdrowego funkcjonowania w rodzinie.
8. Feb. 2021 25 rzeczy, które powienien umieć zrobić 12-latek: Przygotować sobie kanapki. Do szkoły albo ot tak, gdy jest głodne. Z użyciem noża, wyjęciem wszystkiego z lodówki, a jeśli chodzi o śniadanie do szkoły - z zapakowaniem wszystkiego do pojemnika i spakowaniem do plecaka. Przygotować herbatę.
‼️Tychy - przesłodka dzielna mamusia i jej córeczka odebrane z ciężkich warunków proszą o nowy dom.‼️ Kotka i jej dziecko trafiły do domu w którym alkohol można znaleźć częściej niż jedzenie, kuwety...
Hilf deinen Freunden und Verwandten, der Seite der Enten beizutreten!
Schütze Deine Daten, egal auf welchem Gerät.
Bleibe geschützt und informiert mit unseren Privatsphäre-Newslettern.
RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE - Netkobiety.pl Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty!
Od 2000 roku jestesmy razem a od 8 lat malzenstwem ponad 3 lata temu rozstalismy sie na 1.5 roku ale maz dzwonil i prosil abysmy wrocili do siebie,musze wspomniec ze w tym czasie maz mial partnerke przez 7 m-c ale dzwoniac prosil ze chce byc tylko ze mna ze ja sie dla niego licze byly dlugie rozmowy i decyzja o powrocie do siebie ale jego dzieci a ma ich 3 z pierwszego malzenstwa a ja dwoje i ...
Matka-no cóż dla mnie ciężkie słowo.Dla mnie to osoba która nigdy mnie nie przytuliła ,nigdy mi nie powiedziała ze mnie kocha,nigdy nie dała mi odczuc ze jestem kimś ważnym.Zamiast tego od dziecka dawała mi do zrozumienia ze jestem nikim,nigdy za mną nie poszła.Byłam molestowana od 9 roku życia,teraz juz wiem na 99 % że ona wiedziała o tym,niestety nie zrobiła kompletnie nic ...
Wechsel zu DuckDuckGo und hole dir deine Privatsphäre zurück!
Benutze unsere Seite, die nie solche Nachrichten anzeigt:
Du hast die Kontrolle. Passe das Aussehen von DuckDuckGo an.
Erfahre, wie du dich für immer von Google befreien kannst.
Erfahre, wie wir uns dafür einsetzen, dass du online sicher sind.
Wir zeigen Ihnen, wie du deine Privatsphäre online besser schützen kannst.

Skorzystaj w pełni z wszystkich funkcjonalności strony Zaloguj się
Informujemy, że Tablice na serwisie Kobieta.onet.pl wyświetlane są w wersji ustatecznionej. Ustatecznienie Tablic oznacza brak możliwości logowania oraz dodawania nowych postów i wątków. Jeżeli chcesz usunąć wpis z Tablicy, prosimy o kontakt z Działem Obsługi Klienta: bok@grupaonet.pl



Kobieta - gorące dyskusje
› Dziecko

Rodzice Radzą



Ja uświadomić rodziców dziecka, że popełniają błędy i dlatego ich dziecko źle się zachowuje.

Jestem nianią 4 letniego chłopca. Zajmuję sie nim 1x w tygodniu, czasem więcej ale rzadko.Jego rodzice są bardzo zapracowani. Zajmuje się nim głownie Babcia. Ja odwiedzam małego aby ją trochę odciążyć. Jego tata prowadzi firmę i spędza mało czasu z dzieckiem. Praca mamy polega napodróżach po świecie, więc też rzadko bywa w domu. Raptem raz na kilka tygodni spędza w domu kilka dni.Chłopczyk do tego jest bardzo chory (choć po nim tego nie widać) i przechodzi leczenie, które jeszcze potrwa kilkanaście miesięcy.Problem z nim jest taki, że źle się zachowuje. Kopie, bije, pluje, wyzywa, wrzeszczy, ucieka, udaje że nie słyszy, piszczy, płacze... Głownie wtedy gdy coś jest nie po jego myśli.Kiedy spotkałam się pierwszy raz z jego mamą usłyszałam, że z racji jego choroby dziecko ma pogorszony słuch. Że może być apatyczny, szybko się męczyć. Na początku przestraszyłam się tego. Ale z czasem zaczynam dostrzegać, że to co przedstawiła mama to zwyczajne wymuszanie jakie stosuje dzieciak.Po pierwsze on sam nie zje, nie ubierze się, nie zrobi czegoś... bo Babcia (i Mama jak jest) robią to za niego. Karmią go, ubierają... a mi się nóż w kieszeni otwiera. Jak jest ze mną nagle się okazuje, że on to wszystko potrafi ale próbuje wymusić aby to ja za niego zrobiła. Nawet w zabawach plastycznych słyszę - ale ja tego nie umiem, nie wiem jak. Kiedy wychodzą z nim na spacer zabierają wóze-spacerówkę, który jest za mały i wożą go w nim. Zawsze słysze tłumaczenie, że go nogi bolą. I mają efekt - chłopiec zaraz po wyjściu z klatki i przejściu kilku kroków mówi, że go nogi bolą i wsiada na wózek. Ja staram sie nie zabierać wózka i jakoś nie słyszę aby coś mu było. Poprostu dostosowuję długość spaceru dojego możliwości. Tak samo jest z jedzeniem. Jak nie je to go karmią:/ Po drugie: komputer, telewizor, Ipad, PSP, zabawki dziecka... Tata chłopca całe dni jest po za domem i wraca późno. Dziecko stęsknione chce spędzić z nim trochę czasu. Tata włącza mu komputer a sam zajmuje się swoimi sprawami. Mały gra w dość nieodpowiednie dla wieku gry. Znalazłam kilka takich, które zawierają wulgaryzmy i przemoc. Nie znalazłam żadnej gry komputerowej odpowiedniej dla jego wieku. Najlżejsza była od 8 lat:/ Jak nie komputer to co innego. Większośc bajek i filmów też jest nieodpowiednia. Spiderman, Gwiezdne Wojny i inne. Zabawki też ma nieodpowiednie. Cały salon zawalony jest statkami kosmicznym Lego Star War, Transformerami i Lego Bionicle. Tata często mu kupuje coś nowego. Jak coś zgubi lub popsuje to mały mówi- Mama/Tata mi kupi nowe. Zakażdym razem jak go odwiedzam znajduję nową zabawkę. W efekcie mały nie umie się inaczej bawić. Tylko walki, zabijanie, strzelanie. Cokolwiek ja zaproponuję jest złe. Pobawi się ze mną 5 minut i już chce wracać do swoich klocków i figurek. Dobrze wie, że jak ja jestem nie gra na komuterze i nie ogląda tv. Ale wystarczy, że Babcia mu zabroni to jest awantura. W dodatku wystarczy, że powie że nie chce isć do przedszkola to zostaje w domu. Ostatnio usłyszałam, że przez leczenie mało jest w przedszkolu i dzieci go nie znają i nie chcą się z nim bawić. Jednak podejrzewam, że on nie umie się normalnie bawić i dlatego nikt się z nim nie chce zadawać w przedszkolu.Po trzecie: Babcia. Jest bardzo mądrą i doświadczoną kobietę, ale jest już zmęczona zajmowaniem się małym. Siedzi z nim praktycznie od urodzenia. Ciężko mi nawet zaproponować coś nowego, bo ona twierdzi że jemu nie wolno. Chciałam lepić z masy solnej. Nie możemy, bo nie wolno. Odnoszę wrażenie, że rodzice wysługują się nia, mają darmową opiekunkę i gosposię. I jak coś jest źle to zwalają na nią. Ostatnio dowiedziałam się, że obwiniają ją za to że mały się nie chce uczyć, że Babcia mu nie czyta. Po czwarte: Rodzice. Ojciec kupuje mu masę zabawek, gry komputerowe i filmy. Ostatnio wrócił bardzo późno z pracy i miał pretensje, że syn już spał, że on ma za mało kontaktu z dzieckiem. Jak mi to Babcia opowiadała to muślałam, że wyjdę z siebie. Mama jak wraca z podroży na kilka dni zawsze cos dziecku przywozi. I zamiast spędzać jak najwięcej czasu z małym, to spotyka ciągle gdzieś jeździ. Jestem w stanie zrozumieć załatwianie ważnych spraw typu urzędy ale nie spotkania z koleżankami. W dodatku rodzice nie są konsekwentni. Mówią jedno a za chwilę co innego.Od jakiegoś czasu próbuję pracować nad zachowaniem chłopca. Ta rodzina strasznie się męczy i są na granicy rozwodu przez dziecko. Podpowiadam Babci jak się zachować jak mały zaczyna źle się zachowywac. Działa, bo on wobec mnie jest zupełnie inny. Próbuje przekonać ich, żeby go nie karmić, nie ubierać, nie wozić w wózku itp Ale co z tego jak Babcia i tak jest miękka i go karmi.... Razem z chłopcem napisaliśmy 2 tablice Co mu wolno a czego nie wolno. Sam wymyślał, ja go delikatnie naprowadzałam. Za dobre zachowanie miał dostawać słoneczka za złe chmurki. Nikt tego w domu nie stosuje. Tylko jak ja przyjdę:/Chciała bym porozmawiać z rodzicami. Z obojgiem, bo bez sensu na raty. Niestety jak Mama przyjechała to oboje unikali rozmowy. Ja nie jestem z wykształcenia pedagogiem (mam tylko kilkuletnie doświadczenie w zajmowaniu się dziećmi). Boję się, że jak im zwrócę uwagę na błędy to odbiorą to jako atak. Moje obawy są słuszne, bo przyjaciółka ich rodziny usłyszała od ojca, że to jego dziecko i będzie go wychowywał jak chce. Chciała bym ich uświadomić, że gdyby ustalili jednoznaczne zasady i konsekwentnie się ich trzymali zachowanie dziecka by się poprawiło. Gdyby Tata wygospodoarował sobie trochę czasu dla syna, gdyby ograniczyć gry na komputerze i pozbyć się nieodpowiednich gier... Ostatnio mam ochotę zrezygnować i przestać przychodzić do nich. Próbowałam ale odbijam sie od muru. Z drugiej strony chłopczyk jest w sumie bardzo fajnym dzieckiem. Bardzo inteligentny. Jak już uda mi się go zainteresować czymś innym niż Lego to on się niesamowicie wkręca i oboje się doskonale bawimy.Jesli ta rodzina się nie ogarnie i nie popracuje nad sobą to będzie kiepsko. Im dzieciak będzie starszy tym gorzej będzie się zachowywał.Poradźcie mi jak mam z nimi porozmawiać aby nie odebrali tego jak atak?
szkoda mi dziecka,ale to co chcesz zrobić to mission impossible.Pewnie,że jako osoba zajmujaca się dzieckiem,a wiec biorąca udział w jego wychowaniu masz prawo widzieć pewne rzeczy i zwrócić uwagę,kiedy cos jest nie tak,ale powiem szczerze,choćbyś nie wiem jak delikatnie starała się to przekazac rodzicom dziecka i tak potraktują to jak atak i nie ma się co łudzić. Poza tym ich udział w wychowaniu tego dziecka jest niewielki, o wiele większy jest babci i to ja moim zdaniem powinnas przekonac,że dla dobra dziecka,powinna postepować inaczej...Pokaż jej,że tak się da,że faktycznie jest lepiej-dla jej wnuka.A rodzice? Rozpieszczaniem synka rekompensują mu to,że w jego życiu są praktycznie nieobecni...Rozumiem,że jest praca itp. ale w zyciu trzeba mieć jasno okreslone priorytety,wtedy być może większą pracą i wysiłkiem,ale da sie pogodzić to co wazne z tym co najważniejsze. Oni nie zmienią postępowania, a przynajmniej szczerze w to watpię,no chyba,że babcia ma na nich cudowny wpływ,a ty delikatnie pokażesz im,że się da i to ku zadowoleniu dziecka.Powodzenia. 
...bo wszyscy mają! I kiedyś im się to "zwróci".Nie wiem czy takim ludziom wytłumaczysz,że robią źle.Dziecko powinno iść do przedszkola,tam nabierze ogłady!Moja w styczniu skończy 3l.sama je,sama się ubiera...biada jak jej pomagam,wszystko od dawna jest "ja siama".Myślą,że prezentami i bajerami wychowają małego,błąd,duży błąd!Może podsuń im jakąś lekturę? 
Jesteś nianią i tylko nianią. I niestety zostałaś wynajęta do opieki nad dzieckiem a nie do wychowywania jego rodziców. Jak już dostrzegą problem to albo zamówią konsultację u Super Niani (chyba ich stać) albo strzelą sobie w łeb ...Serio to nie Twoja sprawa, jeśli rodzice nie proszą Cię o pomoc w sensie co zrobić aby dziecko się lepiej zachowywało to Twoje porady bedą niechciane i traktowane jak wtrącanie się w nie swoje sprawy. Każdy by tak zareagował. Możesz próbować ale jak znam życie i takich ludzi to wpierw będą wściekli że się wtrącasz a potem podziękują Ci za współpracę.I racje ma jego ojciec: to oni są rodzicami i to oni wychowują swoje dziecko (nawet nie uczestnicząc w tym procesie przekazują dziecku taki właśnie obraz kontaktów międzyludzkich) i tylko oni poniosą za to odpowiedzialność. Ty zawsze możesz odejść
Doceniam to, że interesujesz się losem chłopca i jego przyszłością, wychowaniem-ja jestem podobna.Niestety, jesteś tylko nianią-więc nie masz, wg mnie, prawa do głosu. Jedyne wyjście jakie masz to zwolnić się z pracy i walnąć im gadkę umoralniającą na koniec i więcej się tam nie pokazać, jeśli odpowiada Ci taka forma. A jak nie, to dlaej rób swoje, daj dziecku jak najwięcej z siebie i ze zdrowych zasad.
1. Nie podważaj kompetencji "wirtualnych"rodziców, bo to ich dziecko, cokolwiek by nie uważali na temat wychowania.2. Opiekuj się nim tak, jak potrafisz najlepiej, bo za to Ci płacą.3. Jak nie potrafisz się pogodzić z metodami wychowawczymi rodziców, to zmień sobie wychowanka, bo niestety na tym polu nie wygrasz, a szansa na wpakowanie się w kłopoty jest bardzo duża.Wybacz, nie przeczytałam tak długiego elaboratu szczegółowo, natomiast niesetety nie jest to Twoje dziecko. Ja nie podjęłabym się tak skrajnie wykonywanej, bezefektownej pracy wiedząc, że rodzicom nie zależy na współpracy dla dobra dziecka. Zależy im na karierze a dziecko z powinności wyprodukowali i pozostawili na opiekę obcym. Z ciężkim sercem współczuję dziecku, bo nie uniknie problemów z poczuciem bezpieczeństwa i wyrażaniem uczuć i emocji. Ludzie są nie raz straszni na prawdę. Szkoda gadać, serce by mi pękło, nie dziwię się, że maluchowi jest źle z tą sytuacją i się buntuje, gdy tylko ma na to sposobność.
A na koniec tej gadki zaznaczyc ze z tego powodu odchodzisz. Jeżeli rodzice są rozsądni i zalezy im na dobru dziecka przemysla to i zadzwonia do ciebie zebys wróciła. A jezeli maja dziecko tylko po to " bo znajomi tez maja" to niech sobie go wychowuja po swojemu, nie przestawisz go.
Niestety lepiej, abyś się nie "wtrącała", możesz najwyżej coś delikatnie zasugerowac, opisa
Nigdy dotąd nie miała kutasa w dupie
Czeska tirówka
Mści się na mężu po kłótni

Report Page