Młoda dzieweczka

Młoda dzieweczka




⚡ KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Młoda dzieweczka
Niżej znajduje się pełny spis wszystkich wyrazów bliskoznacznych słowa dziewczę :
Spis najbardziej istotnych grup tematycznych dla synonimów słowa dziewczę:
Lista słów i wyrażeń podobna do słowa dziewczę: dziewczęco , dziewczęcość , dziewczęcy , dziewczęta .
W niniejszym słowniku synonimów języka polskiego dla słowa dziewczę znajduje się łącznie 31 synonimów . Synonimy te zostały podzielone na 7 różnych grup znaczeniowych. Jeżeli znasz inne wyrazy o podobnym znaczeniu słowa „dziewczę” lub potrafisz określić ich nowy kontekst znaczeniowy, możesz je dodać za pomocą formularza dostępnego w opcji dodaj nowy synonim .
Internetowy słownik synonimów języka polskiego online Synonim .NET © LocaHost

Bal u weteranów / Przepijemy naszej babci / Jestem młoda wdowa / Panno Walerciu / Chachary / Jeszcze po kropelce / Pij bracie pij / Niech żyją nam prezesi / Sto lat / Wszystkie rybki
Copyright © 2022 Apple Inc. All rights reserved.



Dzisiejsza noc należy do mnie, że tak powiem nieskromnie. Ostatnio coraz częściej dostaję pytania na FB oraz maxmodels czy robię zdjęcia TFP - czas za zdjęcia. Od razu chciałam wyjaśnić kwestię jak ja podchodzę do tego typu współpracy. 

Jak co niektórzy wiedzą sama pozuję do zdjęć jako modelka od kilku już lat - dokładnie od roku 2009 :) Większość sesji odbywała się TFP czyli dla niezorientowanych bezpłatnie. 

Ja jako fotograf jestem gotowa na takie sesje, ale muszą być spełnione podstawowe warunki. Osoba musi mnie albo zachwycić, albo mieć na siebie naprawdę fajny pomysł. Jeśli nie ma do niego odpowiednich rekwizytów chętnie służę pomocą. 

Nie lubię kiedy ktoś pyta o sesję za darmo, a potem dodaje wymyśl coś. Prawda jest taka, że ja wymyślam kiedy pozuję, bądź też proponuję sesję... 

Żeby nie być gołosłowną kilka wybranych sesji - gdzie był pomysł, poświęcenie się dla sztuki i przygotowanie. Zacznijmy od samego początku: 

                                                              Jesień 2009 

                                          Marion z Lasu Shearwood - fot. Marcin Mielnik 

Moja pierwsza profesjonalna sesja zdjęciowa. Rekwizyty załatwił Marcin, który obawiał się, że na pewno nie będę chciała założyć na siebie płaszcza, którego w rezultacie nie chciałam z powrotem oddać, bo było mi ciepło :) Znalazłam koleżankę, która mnie pomalowała, uczesała, przywiozłam Marcina na wyspę i zaczęliśmy działać :)

                                                                         2010 

                                                        Alicja w Krainie Czarów 

                                                                  fot. Marcin Mielnik 

                           Szalony Kapelusznik: Anita Bartkowska

Kolejna sesja z pomysłem :) Tym razem nad wizażem pracowała Patrycja Wilga, która stworzyła niesamowitą stylizację Kapelusznika :) Co tu dużo mówić był plan, było wykonanie, znalazło się miejsce i znalazły się ubrania tym razem zdobyte przeze mnie i moją siostrę :)

                                                                        

                                                                          2011 

                                                        GNIJĄCE MAŁŻEŃSTWO 

                           

                       Pan Młody: ja 

                       Panna Młoda: Anita Bartkowska 

                       wizaż: Patrycja Wilga 

                       fot. Grzegorz Chełkowski i Andrzej Zalewski

Stroje skompletowane przeze mnie i moją siostrę :) Przeszłyśmy w nich praktycznie całą Iławę obserwując reakcje ludzi. Według mnie znów pojawia się ciekawy pomysł, zaangażowanie w jego realizację i ponownie nutka czegoś innego niż zwykły portret :)

                                          

fot. Marcin Mielnik, Grzegorz Chełkowski i Andrzej Zalewski

Jedna z trudniejszych sesji zdjęciowych w jakich do tej pory brałam udział i może dlatego nigdy jej nie zapomnę :) Było potwornie zimno, wiał lodowaty wiatr. W trakcie zdjęć trzeba było robić chwilowe przerwy na założenie kurki :D z nosa ciekło, trzęsłam się jak galareta, płakałam z zimna wczuwając się w rolę wdowy tak dobrze, że jakaś pani myślała, że naprawdę pochowałam męża :D Po sesji koleżanka przez około godziny doprowadzała mnie do normalnej temperatury - koce i herbata z prądem. 

Chyba wtedy odkryłam w sobie szalone zwierzę fotograficzne.

Jeden z pierwszych dalszych wyjazdów. Zebrałam ekipę w postaci mistrzyni pędzla Doroty, świetnego modela Aleksa i Natalii Szynkowskiej, która asystowała dwójce gdańskich fotografów. Stroje jak zwykle wyciągnęłam z przepastnej szafy :) Rekwizyty również moje oprócz miecza który należał do Natalii. 

Tutaj mamy TFP na zasadzie modelka kupuje klisze i płaci za jej wywołanie. Według mnie bardzo uczciwy układ. Do Panny Młodej, która postanawia się utopić właziłam do rzeki, która nie dość, że śmierdziała to jeszcze była w trakcie przekwitania, więc po sesji miałam wysypkę :) Omal się nie utopiłam, gdy postanowiłam wypłynąć na środek rzeki, bo tam był taki piękny kamień, a suknia zaczęła plątać mi się między nogami i ciągnąć mnie na dno :D Ale było warto zwłaszcza jak się okazało, że po przepłynięciu przez pewien rów woda sięgała mi zaledwie do pasa. 

Wiejska dzieweczka? :D Bieganie po pokrzywach i oblewanie się mlekiem :) 

                                                     Królewna Śnieżka i Łowca 

                                              fot. Andrzej Car i Anna Kulawczuk 

                         makijaż: Dorota Jurkowska 

                         model: Aleks Rathe 

                         zła królowa: Monika Jankowska 

Piękny marcowy dzień :) plener objazdowy i udawanie na śniegu zwłok :D Sesję zakończyliśmy kiedy zaczęłam robić się fioletowa :D 

                                                                      Greczynka 

                                                                   Wrocław 2013 

                               fot. Bartek Janiczek 

                         stroje i rekwizyty: Anna Żygadło-Ambroży 

Jedna z najlepszych sesji jakie miałam. Dla niej jechałam 9 godzin pociągiem, przebyłam prawie całą Polskę, spałam 2 noce na podłodze owinięta kocem, przeżyłam konwent :D jechałam tramwajem ubrana w strój Ateny i woziłam ze sobą rekwizyty.

Jaka jest zatem moja definicja TFP? To sesja, która ma w sobie to COŚ. Zapada w pamięć, pokazuje coś niezwykłego, angażuje wyobraźnię i wielu ludzi :) 

Niekoniecznie będę zmuszać ludzi do tego, żeby leżakowali na śniegu, biegali po miejscu chętnie odwiedzanym przez turystów udając grecką boginię, taplali się w śmierdzącej rzecze, bo to są moje zabawy, które wprost uwielbiam <3 

Po prostu zanim napiszesz czy robi pani TFP zastanów się ile tak naprawdę jesteś w stanie ofiarować z siebie fotografowi, co możesz sobą pokazać, jakie rekwizyty możesz zdobyć, albo wyjaśnij dlaczego miałabym sięgnąć po ten rodzaj zdjęć :)



kwietnia 2018 (1)


listopada 2017 (1)


sierpnia 2017 (1)


czerwca 2017 (1)


maja 2017 (4)


marca 2017 (1)


stycznia 2017 (1)


grudnia 2016 (1)


listopada 2016 (2)


października 2016 (3)


września 2016 (2)


sierpnia 2016 (4)


lipca 2016 (3)


czerwca 2016 (1)


kwietnia 2016 (1)


lutego 2016 (2)


stycznia 2016 (2)


grudnia 2015 (2)


listopada 2015 (5)


października 2015 (2)


września 2015 (7)


sierpnia 2015 (2)


lipca 2015 (3)


czerwca 2015 (1)


maja 2015 (2)


kwietnia 2015 (3)


marca 2015 (1)


lutego 2015 (2)


grudnia 2014 (1)


listopada 2014 (2)


października 2014 (2)


września 2014 (2)


sierpnia 2014 (4)


lipca 2014 (8)


czerwca 2014 (6)


maja 2014 (8)


kwietnia 2014 (6)


marca 2014 (11)


stycznia 2014 (5)


grudnia 2013 (5)


listopada 2013 (11)


października 2013 (11)


września 2013 (13)


sierpnia 2013 (8)


lipca 2013 (9)


czerwca 2013 (7)


maja 2013 (25)


kwietnia 2013 (3)



Przeglądając na Facebooku różne grupy tematyczne dotyczącej stolicy i jej historii natrafiłam na stronę ABC Warszawy, która organizuje róż...
Zapowiadałam tą sesję długo... Czekałam na nią równie długo i oto jest :) Zimowa odsłona Sigrun. Po letniej sesji z kurami pokażemy Wam ...
Dzisiejsza notka jest pełna rudości :) Justynę po raz pierwszy zobaczyłam w sklepie ekologicznym Zdrova Nova kiedy robiła zakupy, ale nie...
Ostatnio jakoś u mnie cicho... Cicho na blogu, bo prywatne życie pędzi jak szalone. Chyba mogę powiedzieć, że burze jakie przetoczyły się p...
Swój pierwszy ,,dorosły" urlop udało mi się spędzić w Iławie... Namówiłam na sesję Anitę i Pawła, którym życzę wiele, ale to naprawdę ...
Wiem wiem kazałam Wam długo czekać, ale myślę, że było warto :) Przed moim obiektywem znów pojawiła się piękna Paulina... Ponownie spotkały...
Co jakiś czas dostaje zapytania jak wyglądają zasady współpracy ze mną stąd pojawia się zatem ten post abym się w kółko nie powtarzała. J...
Pierwsze koty za płoty :) W końcu postanowiłam spróbować zdjęć z młodszymi dziećmi niż do tej pory. Pogadałam ze znajomą, która zna dużo ma...
Sesję z Dagmarą wspominam jako jedną z najfajniejszych do tej pory. Trochę czasu minęło aż udało nam się wspólnie zgrać jakiś sensowny te...
:) Moja współpraca z Ewą zaczęła się od pewnego wieczoru w Suszu, gdy po raz pierwszy zobaczyłam ją w sklepie za ladą. Nie pierwszy raz zda...

Motyw Prosty. Obsługiwane przez usługę Blogger .

„Wielu ludzi pyta mnie, dlaczego wciąż noszę ze sobą aparat i dlaczego robię zdjęcia. Wówczas odpowiadam „a dlaczego Ty jesz”? James Lalropui Keivom

Stopy dla kochanki
Walenie ma masażu
Uczę je jak to się robi

Report Page