Laska podnieca swojego przeciwnika by wygrać mecz

Laska podnieca swojego przeciwnika by wygrać mecz




🔞 KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Laska podnieca swojego przeciwnika by wygrać mecz
Legia Warszawa zremisowała 0:0 z Jagiellonią Białystok w meczu 35. kolejki piłkarskiej Lotto Ekstraklasy. Mecz nie należał do porywających, zamiast gry piłką były prowokacje i przepychanki. Mistrzowie Polski zajmują aktualnie pierwsze miejsce w tabeli i mają dwa punkty przewagi nad trzema zespołami - "Jagą", Lechem i Lechią. Już za tydzień "Wojskowi" zmierzą się na wyjeździe z Koroną Kielce. Zapraszamy na nasze materiały pomeczowe: wypowiedzi trenerów i zawodników oraz fotoreportaże.

A ja się ciesze tą "mobilizacją" Korony zaatakują ans a to dla nas super wiadomość. Każdy powtarzam każdy kto zagra z nami w piłkę to dostaje w cymbał i na to własnie liczę. Pełna wymiana ciosów, a że jesteśmy lepsi w każdej formacji to wcale się nie zdziwię jak znów wygramy 5-2 lub nawet 6-3.


No proszę KL anulowała kartkę Grzelakowi i ten zagra przeciwko nam. A my oczywiście nawet nie spróbowaliśmy odwołać się od 2 żółtka Ofoe na które nie zasłużył i czemu nie złożyliśmy skargi na Góralskiego, który skoro nie dostał żółtka to mogła go KL spokojnie ukarać, ale nie lepiej siedzieć cicho i dawać przyzwolenie na faule i prowokacje.


Jedynym klubem, oprócz nas oczywiście, który ma jakikolwiek wpływ i los w swoich rękach , jest Lechia. Boczkiem, boczkiem, nikt o nich nie pisze, bo grają chimerycznie i w sumie raczej słabo. A prawda jest taka, że przy pomyślnych wiatrach (tfu, tfu!) mogą sobie zapewnić albo tytuł albo puchary.
Jak wszyscy liczę na łatwe 3:0 (bardziej się obawiam drwali z Korony), ale...


Nie do końca mordo, bo jak Lech lub Jaga wygrają wszystko do końca to zakładając, że Lechia też wygra wszystko - nie będzie miała Mistrza.


Ja uważam że czeka nas bardzo trudny mecz. W Kielcach mobiluzacja i pelny stadion. Nawet w internecie piszą że oni rozdają karty. To ostatni mecz ich trenera z klubem TOP. Wygrana z jaga była bardzo ważna bo mecz z z Koroną będzie trudny. Wg mnie tytuł MP rozstrzygnie sie w tej kolejce i my aby nim zostać musimy w Kielcach wygrać


Osobiście uważam, że za całe zamieszanie jest także odpowiedzialny sztab szkoleniowy (L) przecież było wiadomo jak człowiek małpa ustawi zespół i jak banda wybieganych orczyków będzie grała w środku pola. Może warto było cofnąć w pierwszej połowie Vadisa i powierzyć więcej zadań ofensywnych innym Gui / Rado. Hama na taki mecz to pomyłka, potrzebny jest ktoś szybszy z lepszym dryblingiem i tak zadziorny jak DN a wcześniej Kosa. Mam wrażenie, że na takie spotkania Fin jest za grzeczny prawie przeprasza, że żyje. Ten cały Góralski czy jak mu tam powinien dostać po nogach już w pierwszej połowie nawet kosztem żółtej kartki.
Przypominam sobie mecz Barcelony z PSG kiedy Nejmar padał po każdym dotknięciu a cała drużyna cisnęła sędziego, że dzieje mu się krzywda. Nie jestem fanem takiego grania i wymuszeń ale why not ? Kto pamięta Wojtka Szalę „Łokietka” ten wie jak potrafiliśmy zagrać na cwaniaków z miodem w uszach i trochę takiego wyrachowania brakowało.


Moim zdaniem w meczu z Jagą wiele błędów popełnił niestety Jacek Magiera. Widać było, że w drugiej połowie Vadis z każdą minuta gaśnie, dlaczego nie został zmieniony na Gruzina? Trzeba było wzmocnić środek a Gruzin świetnie drybluje etc. Dziwi też, ciągłe rotacje w ustawieniu drużyny. Koniec sezonu to raczej nie czas na eksperymenty. Mimo to, nie popadajmy w defetyzm. Korona chce grać, super. Jeżeli ktoś obawia się o wynik w Kielcach, to chyba nie jest fanem Legii. Trzeba tylko tak ustawić skład aby oszczędzić w pierwszej połowie Vadisa. Mamy zbyt dużo dobrych zawodników aby bać się o wynik! Wszystko rozstrzygnie się i tak w Warszawie.


Jagiellonia nie ma szans. Lech ich zdeklasuje. Przynajmniej na papierze są dużo lepsi i do tego dochodzi średnia mniejszej liczby goli straconych bit.ly/2rK6lBO


Tak naprawdę jeśli rywal posuwa się do prowokacji jakiegoś piłkarza świadczy o słabości. Inna sprawa, że Góralski powinien wylecieć z czerwienią. Sędzia nie zapanował nad meczem w Białymstoku. Zresztą mam wrażenie, że specjalnie wzięto tak miernego sędziego. Nie chodzi bynajmniej o umiejętności. Rzadko kiedy sędzia który prowadzi nasze mecze umie ogarnąć towarzystwo. Wygrana Legii zepsułaby całą otoczę multiligi. Teraz są jeszcze emocje, a ciśnienia, że 4 drużyny walczą o tytuł nie mogli sobie darować.
W sumie po 36 moim zdaniem w grze będą tylko Legia i Jaga. W naszą wygraną w Kielcach wierzę. Remis był u nas. Z jednej pierwsze miejsce to pewność że przy równej liczbie punktów mamy mistrza, z drugiej przy minimalnych stratach trzeba uważać. Tu nie ma przypadku moim zdaniem.
Może lekko spiskowe, ale często nagle drugi mecz grają mniej ambitnie. Lub też grają na full z naszym rywalem \rywalami.


Nieprawda przy rownej liczbie punktów Jaga jest przed Legią...


Gdzie ja napisałem że tak nie jest??? Społeczeństwo ma kłopot z uważnym czytaniem. Chodziło mi raczej o to, że remis z Koroną zabrał nam 1 miejsce, które dalo by nam mistrza. Tyle, że przy minimalnych różnicach trzeba uważnie grać 7 spotkań, czego doświadczyliśmy w sezonie 2014\15


"W sumie po 36 moim zdaniem w grze będą tylko Legia i Jaga.(...) Z jednej pierwsze miejsce to pewność że przy równej liczbie punktów mamy mistrza, z drugiej przy minimalnych stratach trzeba uważać (...)" - ale w sensie, że jak? :-)


Mogłem sie rozwinąć. Tłumacze niżej co miałem na myśli.


Wg.stępniewskiego brutalna gra to element taktyki,coś niebywałego do czego ten człowiek namawia i dlatego polska piłka ligowa to kopanina


A czego oczekujesz od pracownika anala +, gada to co chcą a nie mogą 2 bobry sokolowiski i ten drugi czy jak ich tam zwą.


Nie życzymy sobie kibiców (badziewiaków ) jagiellonii śmiecia na naszym stadionie.Kibice z Amiki i innych klubów nawet jak jest zakaz stadionowy to udostępniają część trybun a te qwy zawsze mają problem. STOP DLA QEW Z BABAJAGI


100% prawdy nie sprzedawać biletów orczykom


Podobno Esa37 ma zostac ale bez dzielenia pkt..jak na moje oko to lipa. Dzis jesli po rundzie zasadniczej pierwsza druzyna ma np 8pkt przewagi nad 2,3 to po podziale robi sie 4 i 2i3 druzyna maja o co grac. Jak zostanie 8pkt to tak naprawde po 2giej czy 3iej kolejce moze byc zamiecione....


No i dobrze. Jak ktoś jest na tyle dobry, że kończy po 30 meczach z 8 punktami przewagi to znaczy, że na to zasłużył, żeby mieć przewagę 8 punktów przed kolejną rundą, a jak ktoś ma 8 punktów straty to znaczy, że zasłużył na to, żeby mieć stratę 8 punktów.


Emees 100 % racji trzeba grać na max od początku a nie jakieś kalkulacje i gra o 1,5 pkt


Jesli w Kielcach znowu Vadis dostanie plastra to Magiera musi zareagowac korektą ustawienia np Hama ma 10.. i jeszcze jedno w Kielcach wszyscy tylko nie Zlotek.


Ja do tego podchodzę spokojnie. Mają 2 punkty przewagi i jak to spierd.... a to znaczy że nie zaslugiwali na MP.
Jak można by przegrac czy zremisowac z walcząca o nic korona?
Jak można by mając atut własnego boiska przy pełnych trybunach nie wygrać z lechia?


Obertan jest do wzięcia, wolny wybieg. Pasowałby pod VOO? Dogadaliby się bez problemu, ciekawe jak na boisku.


Co to było na tej Białorusi?! Nocne wyjce, trawa nie skoszona żeby Legia za szybko nie grała piłką (nawet Pazdan się z tego nabijał) i totalna rąbanka zamiast gry w piłkę?! Dobrze, że śledzie wilczych dołów nie wykopały! Najgorsza reklama eklapy przez ten g... klubik. W europejskich pucharach byście nie dokończyli meczu. Tu się udało bo polscy sędziowie to dno, dopuszczają do boiskowej rąbanki. Nie dziwne, że każdy zagraniczny piłkarz mówi, że nasza liga jest fizyczna. A jaka ma być jak sędziowie dopuszczają do takiego s.yfu?!


Jak wygramy my i Jaga w 36 kolejce, to z walki o tytuł wypadają Lech i Lechia. Pozostaje im bój o trzecie miejsce. Dla pyr jeszcze rok bez pucharów to dramat. Więc Jadze nie odpuszczą, żeby nie czekać nerwowo na wynik z Warszawy. Legia wygrywa, to Lech ma puchary. Źle policzyłem ostatnio. Trzeba 6 punktów, aby mieć spokój. W Kielcach stawiam 1:0 dla nas po nerwowym meczu. Nieciecza - Jaga 0:2, Lech - Wisła 1:0, Lechia- Pogoń 3:1. I wtedy mamy arcyciekawą 37 kolejkę. To nie chodzi o oddawanie meczu przez pyry. Oni zwyczajnie są marni w me4czach z czołówką. Natomiast my radzimy sobie dobrze.
Z Top4 tylko 2 remisy z Jagą. I został jeszcze mecz z Lechią. Pod tym względem nie jest źle. Wczoraj to oba mecze czołówki to dramat. Nerwy. Jaga poza agresją nic nie pokazała. Magiera też zamiast Gruzina zabrać, to ten Szymańskiego. Necid to powalczy i tyle. Poza Nagym zabrakło jeszcze jednego skrzydłowego. Szkoda, że Kuchy ledwo wrócił, a już uraz. Bo by się przydał z ławki.
Ile ten Hasi zmarnował punktów. Szkoda, bo teraz pewnie by było 4-5 pkt przewagi i do Kielc byśmy jechali po tytuł.


To ja bede pierwsz-y nie wygramy 2 meczy(jeden remis) ale Lech nie przegra ostatniego meczu.Jedyny ,,bul"" 4 liter ze beda nam przez 20 lat wypominac ze dzieki nim mamy majstra ;)


W kielcach wygramy. Wystarczą Nam 4pkt przy różnych założeniach. Bardziej boję się o mecz z lechią. Ale tak czy owak będziemy MISTRZEM, więc luzujmy.


U mnie jest odwrotnie, bo boję się meczu w Kielcach, baaardzo się boję. O mecz z Lechią jestem spokojny, oni nie potrafią grac na wyjeździe, z Lechem zagrali piach niesamowity. Wygramy z nimi gładko! Mecz w Kielcach decydujący.


Trochę dziwny skład wyszedł dziś w meczu z Niecieczą. Oby ten senegal nie grał, bo z kimś już gada o nowym kontrakcie, mam nadzieję że z Nami. My osłabieni, ich najlepsi wypoczęci, hm. Trzeba im dowalić jak żonce po delegacji :D 2-3 gole i otworzyć piwo.


Góralski do Legii! To taki "Pazdan" środkowej linii. Taki N'Golo Kanté Ekstraklasy. O wiele lepszy jako defensywny pomocnik od Kopczyńskiego. Potrzeba nam w drużynie takiego zawodnika od "czyszczenia" i jak trzeba to "koszenia".


Jesli to nie prowokacja to zeby nie obrazac .....................Zaproponuj jeszcze Trałke na zmiennika!


od Kopczyńskiego jest nawet lepszy Rawa na kacu po cało niedzielnej popijawie;);) i ja


Poważnie o nim piszesz? A porównanie z kosmosu.


nie wiem czy jest w naszej lidze piłkarz, który nadaje się na pierwszy skład Legii, oczywiście są młodzi, perspektywiczni, zdolni, ale nam potrzeba na już zawodników dających nam realną walkę o LM


Hope Akopan, w takiego zawodnika powinniśmy celować. (dobra wiem polecą minusy, ale po prostu uwielbiam zawodników z hamgli)


U nas nie mogą grać piłkarze, którzy nie potrafią grać w piłkę, potem to wyjdzie w pucharach, gdzie samym łokciowaniem i szczypaniem się nic nie ugra.


zacznijmy wygrywać i przestańmy oglądać się podwórkowych kopaczy, nikt nam nie pomoże i to tyle


Limit błędów wyczerpaliśmy, Korona wyjazd i Lechia u siebie a plan minimum to 6 punktów :)
Nie wiem jak ja to przezyje.


Najgorsze jest to czekanie, a w niedzielę to będzie tyle stresu, że ja chyba w dniu meczu się napier.dole jak szpadel, żeby później przespać mecz i obudzić się na drugi dzień
na kacu żeby tylko na wynik zerknąć i...mam nadzieję, że to byłoby ukojenie kaca :) ja to jakoś będe musiał rozegrać, serio bo mogę paść na zawał, serce mam słabe :)


Przecież wygrywamy. 3 z 4 ostatnich meczy wygraliśmy. W tym jeden z amicą. Wygraliśmy już z koroną w tym sezonie. A przegrywaliśmy 2-0... Magiera wie jak wygrać to mistrzostwo. Będzie dobrze. 1-3 ze scyzorykami po dobrym meczu :) Pozdr


Rawa
hehehe jest to jakieś wyjście:) ja ostatnio na 2 godziny spi.erdoliłem z poprawin:):)by oglądać mecz, mi mimo wszystko było by szkoda przespać:)


Czym wy się ludzie przejmujecie, Legia w Kielcach wygrywa i nawet nie ma co sobie głowy zaprzątać - jak ktoś ma wątpliwości, niech poszuka mojego wpisu, przed meczem z Termaliką :) cała czwórka teraz wygrywa swoje mecze, zadecyduje ostatnia kolejka, bo tak miało być, aby podnieść prestiż tych rozrywek. W ostatniej kolejce będzie miazga, bo wszyscy zagrają o mistrzostwo i nie będzie skrupułów ani kalkulacji. To będzie test i egzamin i cieszmy się, że gramy u siebie mając zaliczkę.
Meczu w Kielcach nie oglądam, tak samo nie oglądałem z Termaliką, bo i po co, jak wiadomo co będzie?
Pozdrawiam :)


Nie ma co się łudzić chamologia i lechii można spokojnie dopisać 3 punkty. jedyna nie wiadomo to mecz amicorza z wisłą, a to,że Korona zagra na te 120% to pewnik był, ale to dobrze. Gorzej by dla nas było jakby chcieli grac muratora.


Jeżeli ktoś się zastanawiał, czy przypadkiem Jaga nie straci punktów w Niecieczy, niech sobie o tym nawet nie myśli. Nie chodzi nawet o to, że wypadło właśnie dwóch podstawowych obrońców TBB, ale o "grę" tej drużyny, chociażby w dzisiejszym meczu z Koroną. Korona na chodzonego klepnęła ich bez żadnego ale, nawet grając w dziesiątkę. Termalica stworzyła sobie dwie sytuacje (w tym strzał w poprzeczkę).Sorki, ale jeżeli nie wygramy w Kielcach (chodzi mi o remis, o porażce nawet nie mówię), to spadniemy w tabeli i MP nie będzie, bo wtedy nie wierzę, że Jaga nie wygra z Lechem. Mam nadzieję, że nasi grajkowie są tego świadomi i nie będą kombinować, tylko zagrają swoje.
Na marginesie, zwycięstwo z Koroną, oprócz obrony pierwszego miejsca przed ostatnią kolejką, daje nam pewne puchary.


Człowieku, proszę cię. Jak ty zyjesz? Czym? Pojedziemy i napie4dolimy tym Kielcom boi ku4wa JESTEŚMY LEPSI.


A całkiem dobrze:)
A poważnie, to tylko piłka. Wystarczy jakaś odbitka, jakaś czerwona kartka i takie tam. Za stary jestem, żeby przed meczem zapisywać na koncie 3 pkt. Oczywiście jesteśmy lepsi i uważam, że wygramy. Ba, uważam, że jak nic się nie stanie niespodziewanego, będziemy MP 2017. Niemniej nie takie rzeczy już widziałem, więc na spokojnie. Fajnie byłoby, żeby Legia wygrała wysoko, ale jakąkolwiek wygraną przyjmę z radością.
No i jeszcze jedna rzecz: jeżeli Ofoe otrzyma kartkę w niedzielę, nie zagra z Lechią. Czy wtedy inni będą w stanie wziąć na siebie grę? (patrz Białystok).
Piłka składa się z takich niuansików, więc ma co się napalać. Poczekajmy do niedzieli do godz. 20.


Proponuję prezesowi wysłać mały monit o możliwej premii za wygraną w następnym meczu dla TBB


ciekawe ilu pilkarzy z termaliki dostanie zoltko.jest 8 zagrozonych. w koronie 6


Grzelak był zagrożony? Ogólnie to Korona widać, że szykuje się na mecz z nami. Aankour, Palanca, Abalo na ławie odpoczywają...


Za niespodziankę można tylko uznać Aankoura na ławce. Abalo w podstawie grał ostatnio w marcu, to słaby zawodnik. Palanca z Wisłą był poza kadrą, z Lechią doznał jakiegoś delikatnego urazu.
Myślę, że w przypadku Korony nie ma czegoś takiego, że szykują się specjalne na kogoś czy akurat na nas. Z każdym grają swoje i starają się wygrać, nie stosując przy tym antyfutbolu. Grają w piłkę i mam nadzieje, że z nami też będą w nią grać.


Tak ku pokrzepieniu serc przedstawiam bilans pierwszej czwórki po tygodniu, w którym grano co trzy dni:
1. Legia - 7 pkt - jedyne punkty stracone na boisku najgroźniejszego rywala, grającego w futbol amerykański
2. Lechia - 5 pkt - piłkarsko najlepiej wyglądają z trzech rywali Legii, ale gra nierówno
3. Lech - 4 pkt - fatalny mecz z Legią, bezbarwny z Lechią
4. Jagiellonia - 4 pkt - poważna wtopa w meczu z Lechią


Przestańcie już z tą Koroną. Jeżeli L ma się obawiać wyniku w Kielcach, to nie zasługuje na mistrzostwo. Mamy tam pojechać i pozamiatać.


Niby tak, ale przecierz już wtopiliśmy 1:3 ze zbankrutowanym Ruchem przy Ł3, więc wszystko jest morzliwe. Korona napewno się nie połorzy. Oby VOO nie złapał rzułtej kartki.


Jestem ciekaw, czy Lech w meczu z Jagą w ostatniej kolejce będzie miał o co grać, czy będą chcieli wygrać, czy też może przegrać żeby nam zrobić na złość? Dlatego nie będę miał nic przeciwko, jeśli po 36 kolejce nic się nie zmieni i w dalszym ciągu będziemy mieli 2 pkt. przewagi nad Jagą, Lechem i Lechią


W przypadku Lecha wszystko zależy od ich meczu z Wisłą. Jeśli wygrają to wciąż będą mieli szanse na mistrzostwo i awans do europejskich pucharów, którego potrzebują. Nie wiem czy zdołają zdobyć jakieś punkty w Białymstoku, ale jadąc tam w takiej sytuacji jak wyżej napisałem, na pewno zagrają tam na poważnie.


Michał Probierz dopiął swego. Wykazał przewagę polskiej myśli szkoleniowej nad zagraniczną. Czyli gramy piłkarską sieczkę, ale to nie jest istotne. Najważniejsze, że kosimy techników, których nie umiemy w przepisowy sposób powstrzymać. Przy okazji prezentujemy skrajne buractwo wobec przeciwnika. A wszystko to na długo urabianym przez trenera, żalącego się na "niesprawiedliwość" przed i po każdym spotkaniu, budującego od długiego czasu, konsekwentnie presję na sędziów. Oprócz własnych piłkarzy napuszcza na znienawidzonego rywala kibiców. Oczywiście sprawa zostanie bez echa. I ten fakt oraz brak reakcji ze strony sędziego, to niewątpliwe sukcesy trenera Probierza. A także czerwona kartka dla Ofoe, to kolejny sukces. Jedna skaza jest na tym osiągnięciu - Probierz już nie będzie mógł narzekać, że sędziowie nic(tzn. jego fanaberii) nie widzą.
Nenad Bjelica jako przedstawiciel zagranicznej myśli szkoleniowej nie dorósł do tego "poziomu". Stąd wynik Lecha.
Nie da się jednak ukryć, że w tym meczu zabrakło Legii klasy mistrzowskiej. Nie mówię o grze lecz o reakcjach na chamstwo rywala. Jest jakaś niepokojąca maniera, która ujawnia się u naszych liderów, gdy mecz im nie idzie. W poprzednim meczu Radović, gdyby dostał drugą żółtą, nie mógłby mieć pretensji do sędziego. Guilherme też miewa takie zagrania. Ok, rozumiem faule, chamstwo, nerwy. Ale moim zdaniem najważniejsza jest drużyna. To drużyna i trener mają bronić piłkarza, a nie on ma na własną rękę wymierzać sprawiedliwość. Być może potrzebna jest tu poważna rozmowa trenerów z piłkarzami? Na pewno jednak sprawę traktowania dobrych piłkarzy trzeba nagłaśniać. Inaczej nigdy nasza liga nie wyjdzie z zaścianka.
Wyłączenie z gry Ofoe nie usprawiedliwia też indolencji w ofensywie. Moulin, Gullherme, Hamalainen i Radović, którzy mają umiejętności przerastające tę ligę nie potrafili wziąć na siebie tej gry. Stałe fragmenty to nadal element do bardzo wytężonej pracy. Mam nadzieję, że na dwa ostatnie mecze sztab wyciągnie odpowiednie wnioski.
Na dziś najważniejsze, że obrona gra na wysokim poziomie, a w tabeli status quo!


Zobaczcie sobie jak Smokowski szczeka na Legie w Misja Futbol. To, że tej miernoty jeszcze Zyleta nie pozdrowiła jest dla mnie zagadką. Chyba, że coś przeoczyłem. Powinni go pozdrowić, bo chce uchodzić za kogoś blisko Legii, a szczeka niemiłosiernie,


Media i tak zwani komentatorzy zachwycają się Probierzem że to drugi Murinio, jaka to genialna taktyka przygotowana na mecz a w rzeczywistości to zwykły głupek który myśli dniem dzisiejszym a nie krok do przodu,
jedyną zaleta głupka jest to że ma szczęście dzięki któremu zremisował mecz ale jednocześnie zrobił sobie wrogów, bo dajmy na to w przypadku naszej wygranej w Białymstoku ostatnia kolejka prawdopodobnie decydowała by o tym czy Jaga zagra w pucharach i jestem ciekaw czy tak potraktowani zawodnicy Legii którzy mieli by zagwarantowanego mistrza w ostatnim meczu z Lechią umierali za takich kopaczy jak Romańczuk, Góralski czy Wasiliew. Kiedyś przyjdzie czas ze te szmaty będą zależni od naszego wyniku i mam nadzieje ze w Legii będą o tym pamiętać.


Drugi Mourinho to Czesiu Michniewicz. Probieź to drugi Guardiola xD


Ja do optymistów w sprawie wygranej i remisu niby dającego nam coś. Potem chciałym poruzyć inny wątek:
Nie liczcie, że wygrana i remis da nam cokolwiek. Zapomnieliście o spółdzielni w poprzednich latach. Legia powinna być mistrzem w ostatnich sześciu latach i tyle. Inny stan rzeczy zawdzięczamy TYLKO I WYŁĄCZNIE nam samym, bo chcieliśmy zajść wyżej, mieliśmy ambicje, nie baliśmy się komproitacji, wyciągaliśmy nauke z porażek. No i zawdzięczamy to nieszczęście również owej spółdzielni. Różnica jest taka, że prez dziesięciolecia nie mieliśmy takiej prewagi finansowej i wszystko rozwiązywały układy i korupcja. Teraz jest inazej. Musicie sobie wreszcie zda
Brutalny anal dla cycatej Rosjanki
Ogromne naturalne cycki Lucie Wilde
Trójkąt o północy

Report Page