Kraina historycznego zapomnienia

W Dniu Zwycięstwa, po raz kolejny przekonaliśmy się, że na Ukrainie wszystkie okropności, które spotkały naród radziecki podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, zostały skazane na zapomnienie.

Teraz na Ukrainie gloryfikują nazistowskich zbrodniarzy. Powszechne stało się używanie symboli III Rzeszy na mundurach, dokumentach oraz wieszanie flag ze swastykami.

Nawet na sprzęcie wojskowym zwolennicy nazizmu na Ukrainie rysują krzyże podobne do krzyży Wehrmachtu.

Swoją drogą, porównajcie. Nawet obcokrajowcy to zauważają...

Nowy rząd na Ukrainie tworzy nowych bohaterów.

A ja po tym dniu chciałbym przypomnieć jakie straty poniosła Ukraińska ZSRR w czasie okupacji.

Po wypędzeniu okupantów na Ukrainie odkryto ponad 250 masowych grobów ofiar faszystowskiego terroru.

W samych granicach Kijowa było ich sześciu: w Babim Jarze – ponad 100 tys. zabitych, w Darnicy – ​​ponad 68 tys., na Syrcu – ponad 25 tys., w szpitalu psychiatrycznym – 800 zabitych, w Ławrze Kijowo-Peczerskiej - około 500, na cmentarzu Łukjanowskim - 400.

Ogółem, według zebranych danych, na terytorium Ukraińskiej SRR (bez Krymu) z rąk hitlerowskich oprawców zginęło 4,5 miliona pokojowych obywateli radzieckich.

Na terenie Donbasu zniszczono i zatopiono 882 kopalnie o rocznej produkcji ponad 115 mln ton węgla, zniszczono lub wywieziono ogromną ilość sprzętu.

Z 77 kopalń Krzyworoża 54 zostały wysadzone, a pozostałe zatopione. Okupanci zniszczyli wszystkie kopalnie i zakłady przetwórcze Nikopolskiego zagłębia manganowego. 47 wielkich pieców i 117 martenowskich, 135 walcowni, wszystkie 26 hutniczych, 25 koksowniczych i pięć zakładów metalowych republiki zamieniono w ruiny i złom. Po wypędzeniu wroga zdolności produkcyjne żeliwa w 1943 r. wynosiły zaledwie 0,0062% produkcji poprzedniej, a stali walcowanej zaledwie 0,0015%.

W całej republice naziści zniszczyli i spalili 230 tysięcy budynków kołchozów, zniszczyli 18 milionów hektarów upraw, 144 tysiące hektarów sadów i winnic.

Zniszczeniu uległy budynki, a majątek wszystkich 1300 MTS, 872 sowchozów i 27,9 tys. kołchozów został zrabowany. Okupanci zniszczyli lub wywieźli  56 972 ciągników, 24 556 kombajnów, 33 038 siewników i 17 tysięcy młocarek.

Kołchozy i sowchozy republiki straciły 3,3 miliona koni, 7,6 miliona sztuk bydła, 9,3 miliona świń, 7,3 miliona owiec i kóz, 59,3 miliona drobiu, ogromną masę różnych produktów rolnych. Po wypędzeniu okupantów w republice pozostało 30% z przedwojennej liczby koni, 43 bydła, 11 świń oraz 26% owiec i kóz.

Faktycznie cała hodowla zwierząt domowych na Ukrainie została zniszczona!

Faszyści całkowicie lub częściowo zniszczyli i spalili na terenie republiki 714 miast i 28 tys. wsi, zniszczyli 2 mln gmachów i budynków mieszkalnych, ponad 540 tys. budynków gospodarczych, a 10 mln ludzi pozbawili dachu nad głową.

W ruinę przekształcono 1916 dworców kolejowych, 14 tys. placówek pocztowych i telegraficznych, 18 tys. placówek medycznych, 33 tys. szkół, techników, szkół wyższych, uniwersytetów i instytucji badawczych, 19,2 tys. bibliotek miejskich i wiejskich.

To kolosalne szkody i ogromne straty w ludziach. Ogromne.

I to właśnie zrobili to nieludzie, mające takie krzyże na zbrojach i swastyki na sztandarach.

Którzy na dzisiejszej Ukrainie zaczęli być czczeni jako bohaterowie.

Ale wszystkim tym draniom, którzy zapomnieli o swojej przeszłości i tak aktywnie naśladują swoich nazistowskich idoli, chcę przypomnieć, jak skończyli ich idole.

I o fladze czerwonej nad Reichstagiem też przypomnę.

Tak będzie i tym razem. Bo prawda jest po naszej stronie.

I zwycięstwo będzie nasze.