Kontrolować orgazm trzeba umieć
⚡ KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻
Kontrolować orgazm trzeba umieć
Возможно, сайт временно недоступен или перегружен запросами. Подождите некоторое время и попробуйте снова.
Если вы не можете загрузить ни одну страницу – проверьте настройки соединения с Интернетом.
Если ваш компьютер или сеть защищены межсетевым экраном или прокси-сервером – убедитесь, что Firefox разрешён выход в Интернет.
Firefox не может установить соединение с сервером polki.pl.
Отправка сообщений о подобных ошибках поможет Mozilla обнаружить и заблокировать вредоносные сайты
Сообщить
Попробовать снова
Отправка сообщения
Сообщение отправлено
использует защитную технологию, которая является устаревшей и уязвимой для атаки. Злоумышленник может легко выявить информацию, которая, как вы думали, находится в безопасности.
Shortcuts to other sites to search off DuckDuckGo Learn More
Sep 30, 2021 Podstawa to mieć świadomość co się dziej w Twoich spodniach i umieć to kontrolowa ć;) Nie każda kobieta dochodzi podczas penetracji, czasami trzeba zastosować jakieś wzmacniacze doznań np. dotyk w odpowiednim miejscu, dodatkową stymulację itd. ( kurs Władca Orgazmów )
Zobacz 5 odpowiedzi na pytanie: Czy można udawać orgazm podczas masturbacji? Pytania . Wszystkie pytania; Sondy&Ankiety; Kategorie . Szkoła - zapytaj eksperta (1548) Szkoła - zapytaj eksperta (1548) Wszystkie (1548) Język angielski (819) Język polski (375) Matematyka ...
Czy można kontrolowa ć kobiecy orgazm Zwykle tak gwałtownie przeżywam orgazm , że całym moim ciałem wstrząsają jakby drgawki. Trochę krępuje mnie ta reakcja.
Prawie to samo, co omawialiśmy wcześniej, jednak warto zapamiętać: dotykanie jej nie powinno odbywać się tylko w sypialni w czasie gry wstępnej. Prawdę mówiąc, jeżeli będziesz dotykał jej ciała w...
moim zdaniem łatwo jest wywołać taki sen i go kontrolowa ć wystarczy się odprężyć w moim przypadku muszę zamknąć oczy i patrzeć w górę. wtedy wyobrażam sobie to co chce i zatracam się w tym np latanie pomiędzy budynkami nawet bez snu jest fajnie .
Kontrolować trzeba umie ć! Jako młody menadżer rozmawiałem kiedyś z bardzo doświadczonym przedsiębiorcą i nasza rozmowa zeszła na temat kontroli. Mój rozmówca stwierdził, że kontrola jest bardzo złym pomysłem ponieważ daje ludziom sygnał, że nie mamy wobec nich zaufania. Daje to taki efekt, że pracownicy angażują się tylko ...
Mózg ma zdolność przerzucania uwagi z jednego zadania na drugie. Powszechnie nazywa się to podzielnością uwagi. Rozumie się przez to umiejętność wykonywania jednocześnie wielu różnych czynności w przeciągu danego, dość krótkiego, odcinka czasu. Praktycznie jednak uwaga nie jest podzielna.
Help your friends and family join the Duck Side!
Stay protected and informed with our privacy newsletters.
Zamień Porażki, Stresujące Momenty i Frustracje w Niekończące Się Pasmo Sukcesów w Panowaniu Nad Przedwczesnym Wytryskiem. 397,70 PLN 297,70 PLN >>>Pobierz kurs z gwarancją 100% satysfakcji. >>>Otrzymasz produkt on-line wysokiej jakości w formie audio, wideo oraz PDF >>>Po zamówieniu otrzymasz natychmiastowy dostęp.. Po kliknięciu przycisku o treści Zamawiam zostaniesz skierowany ...
Podczas rozmowy telefonicznej lub na Skype: - Usłyszysz wiele możliwości rozwiązania Twoich najbardziej palących problemów dopasowanych do Ciebie, dzięki czemu prawdopodobnie jeszcze w dniu rozmowy zaczniesz cieszyć się z pierwszych efektów,
Polityka prywatności serwisu www.wirtuozseksu.pl. Korzystając w jakikolwiek sposób z serwisu , akceptujesz zasady zawarte w Polityce Prywatności znajdującej się na niniejszej stronie.
Stay protected and informed with our privacy newsletters.
Strona główna
O mnie
Produkty
Kontakt
FAQ
Nareszcie coś, na co czekało wiele osób. Za chwilę dowiesz się jak przejąć całkowitą kontrolę nad świadomym snem i sprawić, aby wszystko Ci się udawało!
Wszystko zaczyna się od tej ciekawej historii…
Jest noc. Leżysz w łóżku. Już śpisz. Zaczyna się sen…
Japonia. Duża sala. Zapach drewna. Ktoś przed Tobą stoi. Nie widzisz wyraźnie kto… Dostrzegasz gwałtowny ruch. Wyczuwasz zagrożenie. Uwaga! Postać Cię atakuje. Zaczyna się walka. Odruchowo blokujesz ciosy…
Gdzie jesteś? Co się dzieje? – Nie ma czasu się zastanawiać…
Kontratakujesz. Uderzasz z całych sił. Czujesz pot na czole. Serce bije jak szalone. Jest ciężko. Zbyt ciężko… Już nie dajesz rady… Przeciwnik jest szybszy…
I w ciągu sekundy wszystko się zmienia…
Czujesz ulgę i jednocześnie wielką radość. Nie musisz już walczyć. Nic Ci nie grozi. Jesteś bezpieczny. Możesz robić cokolwiek zechcesz. Jesteś przecież we śnie.
W takim razie co masz zrobić? Może pokazać przeciwnikowi jak się naprawdę walczy? Tak! Teraz możesz pójść na całość. No to do dzieła! Ruszasz naprzód z podwojoną siłą. Zaczynasz biec po ścianie i próbujesz zrobić salto w przód jednocześnie wyprowadzając super cios.
Zrobiłeś dwa kroki po ścianie – ale salto już się NIE UDAŁO. Próbujesz więc jeszcze raz. Ponownie robisz salto w przód… I ZNOWU NIC! Co jest?! Przecież to sen. Przecież możesz wszystko! Tylko dlaczego nic nie wychodzi?
Cholera! Na dodatek czujesz, że zaczynasz się budzić! O nie!
Otwierasz oczy. Obudziłeś się. Kolejny świadomy sen zmarnowany… W ogóle się nim nie nacieszyłeś. Wszystko przez to, że nie miałeś wystarczającej kontroli!
Miałem wiele świadomych snów, w których nie mogłem robić tego, czego chcę. Byłem załamany. Poświęcałem wiele miesięcy na naukę i gdy już pojawił się jakiś świadomy sen – to nawet nie potrafiłem zrobić głupiego salta … Chciałem zrezygnować. Bo po co się męczyć? Skoro i tak nie mogę kontrolować snu…
“Miałem parę świadomych snów, ale nie dało mi to żadnej przyjemności, bo nie czułem się tak jakby sobą. Nie pamiętałem co miałem zrobić i w ogóle brak jakiejkolwiek kontroli. Strasznie mnie to frustruje?” – Dawid
Okazało się, że nie byłem sam. Wiele osób skarży się na zbyt niski lub nawet zerowy poziom kontroli nad snem . Dostawałem naprawdę wiele maili z pytaniami:
Takie problemy można mnożyć. Co gorsze występują one bardzo często. Ktoś nie może przywołać smoka, ktoś nie może zatrzymać czasu… Okazuje się, że:
99% ludzi sądzi, że świadomość we śnie oznacza od razu kontrolę nad nim. Niestety tak nie jest. W większości przypadków będziesz zmagał się z różnymi trudnościami. Sen może rządzić się własnymi zasadami, może być niewyraźny i niestabilny, a Ty niczym kartka papieru rzucona na wiatr, będziesz bezsilny. Dlatego, aby w pełni cieszyć się świadomymi snami musisz mieć kontrolę.
Kiedyś sam zmagałem się z dokładnie tymi samymi problemami, co inni onerionauci. Jednak postanowiłem, że znajdę rozwiązanie na wszelkie przeciwności. Obiecałem sobie, że nie poddam się dopóki nie odkryję sposobu, jak przejąć całkowitą kontrolę nad moim snem.
Pewną wskazówkę zauważyłem podczas oglądania (chyba po raz 10) filmu Matrix. A konkretnie moją uwagę przykuł dialog podczas walki Neo z Morfeuszem. Poniżej umieszczam opisywany fragment.
Czy dostrzegasz tę samą wskazówkę co ja?
Nie chodzi tu o ograniczenia z góry narzucone przez prawa snu – chodzi o pokonanie ograniczeń stawianych przez własny umysł! Wszystko co dzieje się we śnie – dzieje się wyłącznie w Twoje głowie. Jeśli coś Ci nie wychodzi – to nie wina fizyki snu. Blokują Cię Twoje własne przekonania.
Dlatego trzeba podejść do tego problemu z zupełnie innej strony. Nie ma sensu starać się na siłę coś zmienić lub stworzyć. Trzeba to zrobić inteligentnie. I właśnie takie inteligentne sposoby udało mi się odkryć. Odkryłem jak można wytresować swój sen w ekspresowym tempie. Wystarczy pojąć kilka zasad i sztuczek, o których pewnie jeszcze nie słyszałeś.
To wszystko zajęło mi trochę czasu, bo musiałem przetestować wiele rozwiązań – ale ostatecznie znalazłem sposób na zmaksymalizowanie kontroli nad świadomym snem! Od momentu kiedy wprowadziłem te wszystkie tajniki w życie, to teraz w prawie każdym świadomym śnie mam pełną kontrolę!
W końcu postanowiłem, że przydałoby się zebrać całą wiedzę, którą posiadam i umieścić w jednym materiale. Tak powstał Władca Snu . Szybki kurs uczący fundamentalnej umiejętności, którą jest kontrolowanie snu. Po przejściu tego kursu – staniesz się prawdziwym władcą świadomych snów.
Dowiedz się na co składa się Władca Snu… [zobacz więcej]
Mialem juz wiele swiadomych snuw .zdawalem sobie sprawe x tegoo ze snie ale ye sny mijaly szybko. Albo tracilem kontrole albo sie budzilem
a mi się snilo ze wybory znow wygrał Hyży Ruj. oby to był tylko sen
Cóż, jeśli chodzi o zapamiętywanie snów ja mam ułatwioną sprawę, bo już jako dziecko (podświadomie) nauczyłem się zapamiętywać sny, i zanim zacząłem uczyć się zapamiętywać snów pamiętałem przynajmniej 1 po 8 godzinach spoczynku, niestety od dawna nie próbuję ich zapamiętać i pamiętam tylko 1 czasem 2 :/ Muszę zacząć znowu je zapamiętywać :P
Aha Arturze, w jakim stopniu oceniasz trudność techniki WILD? Wiem że jeśli chodzi o tę technikę uczysz się jej bardzo długo, a ja mam z nią problemy, tym bardziej uważam że zrobiłem źle bo oprócz LD z pomocy lektora, nie doświadczyłem żadnego innego, wywołanego samodzielnie.
Moim zdaniem technika WILD jest najtrudniejsza.
moim zdaniem łatwo jest wywołać taki sen i go kontrolować wystarczy się odprężyć w moim przypadku muszę zamknąć oczy i patrzeć w górę. wtedy wyobrażam sobie to co chce i zatracam się w tym np latanie pomiędzy budynkami nawet bez snu jest fajnie .
z kontrolą podobnie trzeba mieć wyobraźnie i się wyluzować . z góry przepraszam za jakiekolwiek błędy
Ja nigdy nie miałam świadomego snu chciałam wziać te kursy ale rodzice nie daliby mi na to pieniedzy a ja tez nie mam. Bardzo chciałabym świadomie śnić…. :(
Jakiś czas temu praktykowałam LD, wychodziło mi to genialnie. Zrobiłam sobie przerwę, bo w życiu pojawiło się dużo obowiązków, problemów itd. Teraz znów praktykuję LD, ale nie udaje mi się zbytnio go osiągnąć…
1. Boję się ogólnie duchów, oraz nachodzi mnie nocą jakiś dziwny strach, że jak zasnę i będę miała LD, wydarzy się coś złego. Chciałabym mieć LD tak po prostu, bo wcześniej bez przygotowań nocą typu np. powtarzania sobie, że będę miała LD albo wyobrażania sobie, że już śnię dopóki nie usnę faktycznie – po prostu we śnie nagle doznawałam olśnienia i wiedziałam, że to sen. Tak o, czasem nawet bez TRów!, ale jeśli idę spać i powtarzam sobie, że chcę mieć LD i wyobrażam sobie ten sen, jakoś dziwnie się tego boję. Że w tym śnie będzie coś złego, bo miałam kilka razy tak, że w LD moje dłonie wyglądały jak płetwy a odbicie w lustrze wręcz obrzydliwie! Nie wiem jak pokonać ten strach.
Druga sprawa jest taka, że w snach robię TR – nieświadomie, nie jest to tak, że czuję potrzebę, albo przeczuwam że to sen i robię TR tylko nagle np. skoczę, zaczynam latać i wiem, że to sen, bo na jawie nie mogłabym latać, więc mam świadomość, że śnię, ale jest to tylko chwilowe i mam jakby wyrąbane na to. Nie ma ekscytacji, która powinna być bo w końcu LD było wyczekane, wymarzone. Jest to takie uczucie, że mówię sobie: “Nie da się zrobić tego czy tego, bo to przecież sen. Fajnie.” i nagle nic. Traktuję to nieświadomie jak normalne zjawisko, że śnię. Np. Ostatnio uciekając przed swoim chłopakiem we śnie, podskoczyłam i opadłam lekko na ziemię, więc leciałam. Wiedziałam, że to sen, bo w realu nie da się latać, ale nic sobie z tego nie zrobiłam, tylko jakby chwilowo o tym pomyślałam i za raz wróciłam do nieświadomego snu. Dziś w nocy przekuwałam sobie skórę gwoździem, wiedziałam, że nie boli mnie bo to jest sen. Ale tak samo jak wcześniej, olałam sprawę i śniłam dalej nieświadomie. A raczej wcześniej miałam tak, że robiłam TR, nagle euforia, opanowanie emocji, szybki plan działania i robienie tego, korzystanie z tego, że udało mi się LD. Teraz tak nie ma, nie wiem o co chodzi. Nie myślę o LD za mało bo wcześniej wykorzystywałam tylko praktykę MILD, teraz praktykuję MILD + ADA za dnia. Wcześniej nie myślałam o LD za dnia, po prostu kładłam się spać i albo miałam LD albo nie, dodatkowo MILD mi wystarczało, bo budziłam się o 5tej, za raz po śnie, niekiedy nawet wyrywałam się ze snu a kiedy szłam spać, miałam LD.
Praktykowałam jeszcze niedawno testy świadomości i rzeczywiście jakieś efekty przynosiły. Tylko nie do końca wyglądało to tak jak powinno. Mianowicie nie uzyskuję w PEŁNI świadomości że śnie. Przykładem jest na to, kiedy w pewnym momencie we śnie, zdałam sobie sprawę że to jest sen… ale to nie było do końca to..Przywołałam wtedy pewną osobę, niestety po pierwsze nie wyglądała do końca tak jak wygląda w rzeczywistości i pomimo moich prób zniwelowania pewnych wad, nie przynosiło efektów. Poza tym po chwili będąc z tą osobą, nawet nie zaskoczyło mnie to że zamieniła się w jakiś patyk, przedmiot i nic z tym nie zrobiłam, uznałam to w pewien sposób za rzecz “naturalną”. Wydawało się że przed chwilą byłam w świadomym śnie, tak to odczuwałam.. Mam wrażenie jakbym śniła ‘o’ świadomym śnie, a nie w nim była. Były jeszcze inne sny kiedy wykonywałam TR, ale..nie uzyskałam świadomości lub uzyskałam, ale w bardzo niewielkim stopniu.. Nawet nie zadziałało kiedy czytałam jakąś książkę i w pewnym momencie odwróciłam wzrok, aby sprawdzić czy tak jak być powinno, tekst się zmieni, patrzę…bez różnicy. Śmieszne. Wykonałam coś jeszcze, ale także nie uzyskałam świadomości.: { Prawdziwą świadomość uzyskałam tylko 2 razy w życiu. Raz przy regularnym wykonywaniu TR, ale po chwili się wybudziłam, ponieważ wcześniej poddałam się autohipnozie, która miała mnie obudzić o godzinie, której chce i obudziła mnie akurat o tym konkretnym czasie, kiedy uzyskiwałam świadomy sen! Ja to mam pecha.: / Dlaczego nie potrafię być w PEŁNI ŚWIADOMA??
Poza tym gdy nie miałam problemów z zapamiętaniem snów. Po prostu po każdej nocy, zawsze bardzo dobrze pamiętam co mi się śni, nawet wszystko co było. Więc w sumie to odpuściłam sobie prowadzenie dziennika z opisami snów..Teraz jednak zastanawiam się czy go założyć, ale trzeba opisywać je szczegółowo? Gdybym miała tak opisywać każdy swój sen, zajęłoby mi to sporo czasu…a za bardzo nie chce mi się nad tym siedzieć. Czy raczej mogłabym się skupić na wypisaniu samych pojawiających się tam, najistotniejszych symboli?
mam na mysli dwuczęściowy kurs wild
Moj problem z wildem polega na tym, ze jak tylko zaczynam sie koncentrować na kolorowych plamach pod powiekami to zamiast sie one rozwinac w hipnogagi to znikaja. jeden jedyny raz udalo mi sie uchwycic hipnogagi w formie wielkich kolorowych fal i skoncentrować sie na nich, bylo to za pierwsza proba wilda. wciagnelo mnie to ostro wtedy, ogolnie odlot, drgawki, lepiej niz orgazm :p od tamtego czasu nic nie wychodzi, cos musze zle robic, a bylo to 2 tyg temu, choc probuje codziennie podczas drzemek i wbtb. probuje tez skupiac sie na ruchu, wizualizuje sobie swoje biegnące nogi z 1 os ale wtedy to az skurcze mnie lapia i sie wybudzam. czy dzieki temu kursowi uda mi sie choc na chwile wejwc w sen? jezeli tak to biore dwie czesci od razu jak tylko wroce z delegacji. pozdrawiam
Tak, po to właśnie opracowałem kurs WILD, aby każdy mógł się nauczyć wchodzenia do snu.
Ja kupie ten kurs i mam nadzieje, że będzie warty zachodu. Nie jestem początkujący, więc jeśli nie będę zadowolony, to nie będę żądać zwrotu, ale napisze stosowna recenzję.
Jak będziesz zadowolony, to też napisz stosowną recenzję :)
Muszę wiedzieć jedną ważną rzecz, nigdzie nie mogę tego znaleźć, możę Ty Arturze mi to wytłumaczysz.. chodzi o to, że jak niby testy rzeczywistości mają być pomocne, skoro ja np. nie czuję w ogóle, że mam sen, budzę się rano i w ogóle nie wiedziałem, że miałem sen. Co innego jak czasami przed rannym obudzeniem mam sen i to normalnie czuję, wtedy taki test rzeczywistości jest przydatny jakby się przyśnił… ale tak w nocy.. to tak jakbym w ogóle nie miał snu i czy jakby nawet przyśniło mi się, że robię test rzeczywistości to czy nagle w nocy odzyskałbym świadomość i wiedział, że teraz akurat śnie? To jest jedyna rzecz, który od początku mnie ciekawiła, której nie potrafiłem zrozumieć.
Dlatego najpierw musisz się nauczyć zapamiętywać sny, a dopiero potem zająć się TR.
Chyba zacznę ponownie próbować świadomie śnić… czy przez ten miesiąc wakacji, który został jest jakaś, chociaż najmniejsza szansa, że odzyskam świadomość w śnie? Jaki test rzeczywistości robić?
Im więcej pamiętasz snów tym oczywiście twoja pamięć snów jest lepsza . Im wyższa pamięć snów tym większa bazowa świadomość we wszystkich snach . Wysoka bazowa świadomość pomaga się uświadamiać . Bazową świadomość zwiększa też technikę ADA czyli wysoka u ważność za dnia albo np. sztuczna derealizacja za dnia (technika “to jest sen”)
zapamiętywałem ok 3 sny dziennie, ale stwierdziłem że to bez sensu bo co mi da, że będę zapamiętywał codziennie 5 snów jak żaden nie będzie świadomy? Nie kupie miesięcznego kursu gdyż wiem, że w miesiąc się tego nie nauczę, samo zapamiętywanie tych głupich 2-3 snów dziennie zajęło więcej
Aby mieć świadome sny, wystarczy pamiętać jeden sen dziennie. A to nie jest trudne, gdy wie się jak to zrobić. Znając metody można wszystko przyśpieszyć.
zapamiętywałem więcej snów dziennie i jakoś nie śniłem świadomie ani razu, próbowałem wiele metod, test rzeczywistości robiłem co chwilę
Mój sposób na kontrolowanie snu jest prosty jak skrzywiony drut ;0 Czytałem kiedyś jakąś książkę od Trudi Canavan. Pisali coś o wyczuwaniu świata dookoła ciebie. Zaczęłem robić to samo. Kiedy miałem czas , zamykałem oczy i wyobrarzałem sobie świat ookoła tylko nie za pomoca wzroku tylko dotyku. Tak to troche dziwne ale ja jakoś to zrozumiałem i dzięki temu we snie po prostu robię to samo ale przez mniej niz seunde i zmieniam np położenie przedmiotu, siłe oddziaływan np grawitacji. Co do np latania, to własnie dieki tej umiejetnosci czarodziejka z ksiazki umiała latac xd. Po prostuzmieniam połozenie swiata wzgledem mnie. Po pewnym czasie o tym zapominam i tak po prostu latam xd
Ciekawe . Ale nie do końca rozumiem . W śnie też zamykasz oczy ?
Dotyku ? Rozumiem za pomocą pamięci pomieszczenia ale dotyku : o To ma mały zasięg . Co do pamięci pomieszczenia to ja tak mam w snach o WILD . Przepływam przez pokój z zamkniętymi oczami ale wiedząc gdzie jestem .
Btw. Dzisiaj pierwszy LD od dawien dawna nie z płytkości (tak jak prawie wszystkie) , SSILD . Świadomość była wyższa niż w LD z płytkości . Miałem też małą kontrolę . Potwierdza to zasadę którą opisałem . Nie chodzi mi że z wysoką świadomością nie da się osiągnąć tego co z niską , ale po prostu trudniej . A jak ktoś pisze na forum że nie miał kontroli to zarzucają mu słabą świadomość . Bardziej prawdopodobna jest wtedy wysoka świadomość .
We śnie nie zamykam oczu. W sumie teraz w rzeczywistości też tego nie musze robić ale pomaga to się skupić na innych niż wzroku. Na początku wyobrażałem sobie, że moja świadomość jest otoczona czymś co nie pozwala jej postrzegać wszystko co jest poza ciałem. Pomyślałem czemu nie zwiększyc bariery i wyobraziłem sobie ze tarcza przybiera postać kuli sięgającej o kilka metrów.Tak wyglądało pierwsze doświadczenie z tą techniką. To może nie tyle zmysł dotyku, ale jest to odczuwalne jakbyś dotykał tego przedmiotu ( ale też tylko po częsci). Nie wiem dokładnie jak to wytłumaczyć, bo to dziwne uczucie.
Są sny o LD i są sny świadome o niskiej świadomości . Idąc twoim tokiem rozumowania w śnie świadomym po rozmowie z projekcją już staje się to snem świadomym . Bo u większości projekcje odbierają część świadomości tylko tego nie zauważają . Miałem kilka snów o LD i odróżniam je od LD .
“99% ludzi sądzi, że świadomość we śnie oznacza od razu kontrolę nad nim. Niestety tak nie jest.”
Nie jest tak . Mało tego , jest totalnie odwrotnie . Im większa świadomość tym bardziej prawdopodobne że coś nam nie wyjdzie . A dlaczego ? Kiedy mamy niską świadomość w snach to nie przejdzie nawet przez myśl że się może nie udać . Miałem więcej LD z niską
Ciesząc się orgazmem po orgazmie
Oszałamiajaca laska pozuje dla kamerki
Noc pełna relaksu i lesbijskiej miłości