Kobieta sama daje sobie trochę rozkoszy

Kobieta sama daje sobie trochę rozkoszy




🛑 KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Kobieta sama daje sobie trochę rozkoszy
SPORT: Świątek nie gryzie się w język
Królikowski w podcaście "WojewódzkiKędzierski"
"Onet Rano." Gośćmi Janusza Schwertnera są: Cezary Tomczyk, Magdalena Rigamonti, Piotr Jacoń i Robert Szulc
Dawny gwiazdor Hollywood nie krył łez na scenie. "Nadszedł czas"
Nabierają turystów, że są kobietami. Zwykle orientują się zbyt późno
Sądzisz, że dobrze znasz filmy Barei? Rozwiąż ten quiz!
Legionista, kryminalista, agent. Burzliwe losy Michała Roli-Żymierskiego
Juliusz Braun komentuje odwołanie Jacka Kurskiego. "To jest efekt jakiejś wojny w PiS-ie"
Znamy wrześniowe nowości na Netfliksie! Sprawdź, co obejrzysz
Banalny sposób na usunięcie naklejki z szyby. Nie będzie śladu
Sieje spustoszenie w ogrodzie. Ten mały gryzoń to poważny szkodnik!
© 2022 Ringier Axel Springer Polska sp. z o.o. - Powered by Ring Publishing | Developed by RAS Tech
Czy płeć jest nam jeszcze potrzebna? A jeśli tak, to do czego? Czy tylko nas ogranicza? A może nadszedł wreszcie moment, kiedy możemy uwolnić się od tradycyjnych ról i zachowań związanych z płcią i seksem z pożytkiem dla siebie, nie zastępując jednocześnie erotyzmu autoerotyzmem czy bezpłciowością – mówi Katarzyna Miller, psychoterapeutka.



Wszystkie
Fantazje Gadżety Masturbacja Opowiadania Orgazm seks Seks sklepy




Wszystkie
aborcja kochanek / kochanka macierzyństwo menopauza miesiączka moje ciało pierwszy raz problemy




Wszystkie
anatomia artykuły czasopisma filmy książki linki mówię: nie! tożsamości




Wszystkie
film humor kultura literatura malarstwo i rzeźba sztuka nowoczesna




Wszystkie
artykuły źródła




Wszystkie
Fantazje Gadżety Masturbacja Opowiadania Orgazm seks Seks sklepy




Wszystkie
aborcja kochanek / kochanka macierzyństwo menopauza miesiączka moje ciało pierwszy raz problemy




Wszystkie
anatomia artykuły czasopisma filmy książki linki mówię: nie! tożsamości




Wszystkie
film humor kultura literatura malarstwo i rzeźba sztuka nowoczesna




Wszystkie
artykuły źródła



Sama mogę dać sobie przyjemność, o jakiej nie śniłam


Start

Doświadczenia

moje ciało


Tagi: kochanek przyjemność seks wytrysk



Start
O nas
Redakcja
Varia
Sklep
Kontakt




Teraz już wiem, że jakkolwiek cudownie jest poczuć fizycznie inne dłonie na sobie, i inne ciało pod swoimi dłońmi – to że i Ja sama mogę dać sobie taką przyjemność, o jakiej jeszcze rok temu nawet nie śniłam.
Jestem dojrzałą kobietą, mam 10 lat małżeństwa za sobą, słabego małżeństwa, w którym godziłam się na słaby seks, na niewidzenie mnie, na nieadorowanie mnie.
Niedługo będzie rok, kiedy postanowiłam, że już tak nie chcę. Że koniecznie chcę to zmienić!
Widziałam siebie jako przeciętną, nijaką kobietę, która to, co najlepsze, ma za sobą,
Która miewa orgazmy z mężem, czasem sama.
Jako lojalna mężatka wiedziałam, że seks z mężem jest OK, orgazmy mam, ale rzadko, za rzadko jak dla mnie.
Nie boję się masturbacji , więc z tego rozwiązania korzystałam. O szukaniu związku na boku nie myślałam wcale, to nie dla mnie takie układy. Dla mnie albo wóz, albo przewóz!
Nie była to porywająca, szalona znajomość, ale bardzo przyjacielska relacja.
Erotyczne, drugie dno czaiło się gdzieś głęboko. Jednak przez całe miesiące tego nie widziałam.
Były rozmowy, mejle, również kilka spotkań – było blisko, choć zupełnie nie cieleśnie, za to była wzajemna pomoc, zrozumienie i takie spojrzenie na mnie, jakiego nigdy wcześniej nie widziałam.
To spojrzenie, ta uwaga, jaką poczułam, kazała być mi bardziej zdecydowaną. Poczułam w sobie pewność, by zacząć działać. To działanie zaprowadziło mnie do końca małżeństwa i wyprowadzki.
Wtedy to zaczęła się moja krótka i intensywna przygoda z moim Przyjacielem.
Przygoda, w czasie której poznawałam swoje ciało, swoje reakcje i swoją moc nad ciałem mężczyzny.
Zobaczyłam, czym jest trwająca godzinami przyjemność, przyjemność przyjmowania i dawania pieszczot, przyjemność dotyku. Raz intensywniejszego, raz delikatnego jak skrzydła motyla. To czego doświadczyłam… och… chcę wierzyć, że to początek i czeka mnie wiele takich doznań..
Widzieliśmy przyjemność we wszystkim, w ognistym spojrzeniu nad kawą w kawiarni, we wspólnym gotowaniu nago, wzajemnym karmieniu się, w tańcach i wspólnych kąpielach.
Pozwolenie mu na umycie włosów. Cudowne wrażenia.
To wszystko było takie, jakbyśmy rozmawiali ze swoimi duszami.
Miałam wrażenie, że zna moje ciało lepiej niż ja. Mówił: teraz porozmawiam z Twoją Joni .
Podejrzewał coś, czego ja kompletnie nie znałam.
Dzięki niemu, moje orgazmy stały się… mokre.
Temat ejakulacji był mi zupełnie obcy, nie wiedziałam, że kobiety, w chwilach maksymalnej rozkoszy mogą mieć wytrysk. Nie jak mężczyźni – raz i koniec, ale wciąż i wciąż, nie kończąca się rozkosz, niekończący się strumień, który wzbierał i oddawał, wzbierał i oddawał.
Krępuje mnie to trochę wciąż, jednak on mówi, że uwielbia orzechowy sok na twarzy. Jaki jest wtedy rozanielony. Nie jesteśmy w związku, nie mieszkamy razem, to skłoniło mnie do dalszego, samodzielnego badania i sprawdzania swojego ciała.
Teraz już wiem, że również sama, mogę doprowadzić swoje ciało do takiego stanu.
Kiedy mam ochotę na przyjemność, włączam ulubioną muzykę – trochę, żeby wczuć się i rozkołysać ciało i trochę, by zagłuszyć mnie i moje głosy.
Głaszczę, muskam, łaskoczę. W wyobraźni widzę jego rozpalone oczy, długie włosy opadające na czoło.
Z gardła wydobywa się głos, policzki drętwieją, a przyjemność rozlewa się i we mnie i ze mnie. Raz, i kolejny raz, i kolejny… aż do utraty przytomności prawie.
Teraz już wiem, że jakkolwiek cudownie jest poczuć fizycznie inne dłonie na sobie, i inne ciało pod swoimi dłońmi – to że i Ja sama mogę dać sobie taką przyjemność, o jakiej jeszcze rok temu nawet nie śniłam.
Dziewczyny, kobiety… badajcie, dotykajcie swoje ciała, miejsca w zgięciach rąk, kark od ucha w dół, przez bok ciała, aż do kolan, policzki, bawcie się swoimi włosami, muskajcie brzuch.
Bo każdy centymetr skóry daje inne doznania.
Podziwiajcie krągłość pośladków, fałdki na biodrach, ramiona.
Nasze ciała są głodne naszej własnej uwagi, naszego własnego dotyku, naszego własnego krzyku przyjemności.
W wyobraźni możemy kochać się z kim tylko chcemy, również z mitycznymi postaciami, legendarnymi bohaterami. I to jest niesamowite.
W wyobraźni widzieć można wszystko – nasze własne dłonie, które dokładnie wiedzą, jak i gdzie dotykać. Trzeba im tylko na to pozwolić.

Portalem opiekują się Voca Ilnicka, adminka oraz duchy przodkiń.
Do pisania artykułów, podsyłania ciekawych tekstów, publikowania zapraszamy wszystkie chętne i chętnych.:) Razem możemy więcej.
Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *
Zapisz moje dane, adres e-mail i witrynę w przeglądarce aby wypełnić dane podczas pisania kolejnych komentarzy.
Otrzymaj natychmiastowy dostęp do dwóch rozdziałów książki i nabierz seksualnej pewności siebie!
Jesteś już na mojej liście i zaraz odbierzesz rozdziały! Sprawdź swoją skrzynkę e-mail. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź spam lub oferty.
Please enter your username or email address to reset your password.

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU USTAWIENIA ZAAWANSOWANE
Świetlista aura, promienie ciepła, fale ekstazy – specjalna wysłanniczka „Maxima” zapytała Amerykanki, jak wyglądają ich orgazmy . Radzi też, w jaki sposób my, mężczyźni, możemy pomóc swoim partnerkom trafić do bram raju.
Pierwszy orgazm przeżyłam pod prysznicem z moim ówczesnym chłopakiem ze studiów. Użył do tego palców. Byłam w szoku, że tak to na mnie podziałało. Nie mogłam przestać się śmiać. Powtarzałam cały czas: „O Boże, doszłam!”. Po tym zdarzeniu na pewno zaczął się zastanawiać, czy wszystkie moje poprzednie orgazmy nie były udawane. To był jedyny raz, kiedy tak na mnie podziałała stymulacja ręką. Dlaczego? Sama nie wiem.
Nasz kobiecy orgazm nie jest łatwą sprawą. Ale kiedy już szczytujemy, to naprawdę wspaniałe widowisko. Ziemia się trzęsie, aniołowie szlochają – po prostu totalny odlot. Jeśli więc właśnie ty będziesz tą jedyną osobą, która po- zwoli nam go osiągnąć, zrobimy dla ciebie wszystko.
Dlatego pora odsłonić kotarę, za którą skrywa się przyjemność, jaką możesz nam dać. Żebyś nie szedł do łóżka nieprzygotowany.
Każdy facet w inny sposób podchodzi do „wielkiego O”, a każda kobieta odczuwa go inaczej. Susan, 28-letnia organizatorka imprez, mówi, że jej orgazmy są:
– Lepsze niż jakikolwiek narkotyk. Dla mnie to jak powiew ciepła, który zaczyna się w paluszkach u stóp, a potem idzie w górę ciała. Wtedy dosłownie płonę.
Niektóre dziewczyny wolą nie sam moment szczytowania, ale to, co po nim następuje. – Dla mnie najprzyjemniejsze jest uczucie po, gdy mam wrażenie, że otacza mnie świetlista aura. Jasne ciepło orgazmu. Czuję się wtedy taka szczęśliwa – wyznaje Corinne, 30-letnia fizykoterapeutka. – Czasami nawet mam ochotę popłakać. Nie zapominajmy też o tych szczęściarach, które osiągają orgazmy wielokrotne. – Dochodzę pierwszy raz, potem jest chwila uspokojenia, gdy opadają emocje, co trwa zwykle jakieś 30 sekund, a potem przychodzi druga fala rozkoszy – mówi Rita, 26-letnia ekspedientka. Ona również odczuwa podobny napływ ciepła, o którym wcześniej mówiła Susan. – Ta druga fala może być nawet bardziej intensywna niż pierwsza. Wielokrotne orgazmy są najlepszą rzeczą w byciu kobietą.
Co tak naprawdę potrzebne jest, by doprowadzić dziewczynę do dreszczy z rozkoszy? Niektórym wystarczy sam stosunek, by doznać pełni szczęścia. Oczywiście, nie osiągną orgazmu tak łatwo jak ty, o tym powinieneś zawsze pamiętać. Musisz choć trochę dać z siebie. Zwłaszcza że do naszych ciał nie ma dołączonej instrukcji obsługi, która wskaże: „Naciśnij tutaj”. Mimo to istnieje pewien guziczek, który u większości z nas włącza przyjemność. Wiele kobiet twierdzi, że najbardziej podniecająca jest stymulacja łechtaczki . Przy pozycji misjonarskiej najlepszym sposobem będzie synchronizacja ruchu twoich i jej bioder.
– Orgazm przeżywam tylko wtedy, gdy facet leży na mnie – opowiada Marnie, 33-letnia studentka. – Muszę czuć ciężar jego ciała, jego torsu na moich piersiach, a nasze twarze muszą się dotykać. I lubię mocno czuć każde pchnięcie. Wtedy naciskam na niego mocniej moimi biodrami i... Bum! Dochodzę! Ale też wiele dziewczyn woli być na górze, by móc kontrolować tempo, nacisk i kąt „natarcia”. Erica, 27-letnia niania, twierdzi, że musi swoją miednicą przyciskać miednicę partnera.
– Uwielbiam czuć go w sobie, jednak samo wchodzenie i wychodzenie jakoś na mnie nie działa. Moja łechtaczka musi się o niego ocierać przez cały stosunek.
Są też kobiety, które nie potrzebują tak dużego zainteresowania ich łechtaczką. 31-letnia Sabina orgazm osiąga tylko w pozycji „na pieska”.
– Sama nie wiem, czemu tak jest, ale po prostu tracę głowę w tej pozycji – mówi. – Czasem facet pobaraszkuje palcami w okolicy mojej łechtaczki. Ja jednak wolę, by poflirtował z pępkiem lub włożył mi palec do ust, bym mogła go trochę possać. Może jestem dziwna, ale to na mnie działa – dodaje.
Dla tych, którzy właśnie się pogubili w naszych preferencjach, mam jedną, sprawdzającą się za każdym razem propozycję – seks oralny.
– To naukowo udowodnione – mówi Jenny, 25-letnia nauczycielka. – Jeszcze nigdy nie zdarzyło się, by ten sposób na mnie nie podziałał. Kate, 26-letnia graficzka internetowa, potwierdza: – Lubię, gdy podczas lizania łechtaczki mój partner dodatkowo stymuluje mnie palcami – mówi. – To wspaniałe uczucie, kiedy pieści mój punkt G. Moje oczy zachodzą wtedy mgłą i zaczynam mamrotać – dodaje Kate.
Skąd jednak masz wiedzieć, że to, co robisz, podoba się partnerce? Jeśli jej ręce będą spo- czywać na twojej głowie lub ramionach, a biodra zaczną się poruszać, to znaczy, że jesteś na właściwej drodze. Zwracaj uwagę na jej ruchy. – Jedyne, co czasem utrudnia mi satysfakcję z oralu, to zbyt duża natarczywość – przyznaje Jeanine, 28-letnia aptekarka. – Wolałabym, aby partner delikatnie lizał moją łechtaczkę, zamiast cały czas naciskać na nią językiem. Chyba że będzie to robił na przemian, bo wtedy dojdę w dwie minuty – dodaje Jeanine.
Nie zapominaj o magicznej mocy palców, zarówno swoich, jak i jej. Suzanne, 27-letnia specjalistka od PR, mówi, że lubi być na górze. Ale pod jednym warunkiem. – Żeby szczytować, muszę pieścić się w trakcie stosunku. Lubię też stymulację sutków. Jedna ręka dotyka łechtaczki, a drugą, poślinioną, pieszczę moje sutki – mówi Suzanne. Właśnie ta podzielność uwagi pozwala osiągnąć orgazm niejednej kobiecie.
– Lubię, gdy mężczyzna zajmuje się moimi piersiami, delikatnie muskając językiem sutki. W tym samym czasie jego ręka powinna zajmować się łechtaczką – twierdzi Izabela, 32-letnia ekspedientka.
– Jest jeszcze jedna rzecz, która mnie rozgrzewa. To palec w okolicach tylnej dziurki. Ale pozwalam na to tylko partnerom, z którymi czuję się całkowicie bezpiecznie.
Najszybszą drogą do „wielkiego O” dla wielu kobiet jest dildo – szczególnie, gdy używa go pod- czas seksu z tobą.
– Korzystałam z dilda podczas zabaw z moim byłym – wyznaje Lauren, 23-letnia sekretarka. – Był świetny w łóżku. Prawdziwy altruista. Jednak ja miałam problemy z dojściem. Dlatego cieszył się, gdy brałam do łóżka dildo, bo to gwarantowało, że dojdę razem z nim, a on nie czuł się winny. Uwielbiał patrzeć, kiedy się zadowalałam – mówi. Jednak większość kobiet wstydzi się włączyć zabawki do igraszek. Dlaczego? Nie chcą, byś czuł się zagrożony. Jackie, 25-letnia asystentka, twierdzi:
– To super uczucie mieć w sobie jednocześnie i penisa, i dildo.
Załóżmy, że naprawdę się postarałeś, ale chciałbyś mieć pewność, że ona cię nie oszukuje. Po czym poznać, że dobrze się spisałeś? Istnieją oczywiście fizyczne objawy orgazmu. Kurczą się ścianki pochwy, a skóra staje się zaróżowiona. Każda z nas ma jednak swój własny repertuar oznak prawdziwego orgazmu.
– Moi faceci zawsze widzą, kiedy osiągnęłam prawdziwy orgazm, bo zaraz po nim momentalnie zasypiam – wyznaje szczerze Susie.
Niektóre kobiety szczytująpo cichu (wbrew temu, czego na pewno naoglądałeś się w filmach porno), inne – wręcz przeciwnie.
– Krzyczę jak opętana, a z moich ust wychodzą najbardziej ordynarne słowa – chwali się Corinne.
Sarah, 23-letniej instruktorce tańca, również zdarza się rzucać wulgaryzmami podczas osiągania orgazmu.
– Krzyczę głośniej i głośniej. Mówię mojemu chłopakowi same sprośne rzeczy. To go również pobudza, więc czasem dochodzimy w tym samym czasie – opowiada Sarah.
Oczywiście szybki oddech to także dobry znak. – W momencie szczytowania nie mogę złapać tchu – mówi Anna, 29-letnia graficzka. – Sapię i sapię, a nawet wstrzymuję oddech na czas całego orgazmu. Potem wypuszczam powietrze z ulgą i rozkoszą rozchodzącą się po ciele.
Jeśli u swojej partnerki zauważysz oznaki, o których przeczytałeś w tekście, to teraz możesz sobie pogratulować (i niekoniecznie od razu chwalić się przed wszystkimi kumplami). Właśnie zafundowałeś jej niezłą przejażdżkę, której na pewno szybko nie zapomni.
Bo kiedy już raz zakosztujemy zniewalającej siły prawdziwego orgazmu, wierz mi – nigdy więcej nie będziemy chciały go udawać.
Wirtualna Polska przetwarza Twoje dane osobowe zbierane w Internecie, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii służących do ich śledzenia i przechowywania, takich jak pliki cookies, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklamy, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" , aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę , Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów , w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej.
Twoje dane osobowe zbierane w Internecie, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w Internecie będą przetwarzane przez Wirtualną Polskę , Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści.
Ponadto Wirtualna Polska , Zaufani Partnerzy z IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy przetwarzają Twoje dane na potrzeby funkcji i funkcji specjalnych, które ułatwiają nam świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklamy, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie: dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Cele przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych .
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w ustawieniach zaawansowanych .
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. W polityce prywatności znajdziesz informacje jak zakomunikować nam Twoją wolę skorzystania z tych praw.
Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
Pamiętaj, że Wirtualna Polska i Zaufani Partnerzy z IAB mogą przetwarzać Twoje dane bez konieczności uprzedniego wyrażenia przez Ciebie zgody.
Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski oraz informacje o możliwości sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w polityce prywatności .
Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Zaufanych Partnerów z IAB oraz m
Trzy ślicznotki obciągają kutasa
Młoda szmata błaga
Wymasowana i zaspokojona przez specjalistę

Report Page