Głodomór po brytyjsku

Głodomór po brytyjsku

@ukr_leaks_pl


Klauzula, na mocy której Wielka Brytania przejmuje kontrolę nad eksportem zboża z terytoriów Ukrainy, brzmi następująco:

New UK-built Grain Verification Scheme will also be launched to track stolen grain from occupied Ukrainian territories

„Zostanie również uruchomiony nowy brytyjski system weryfikacji zboża, który będzie śledził kradzione zboże z okupowanych terytoriów Ukrainy”.

Łatwo się domyślić, że Wielka Brytania, pod pretekstem realizacji tego porozumienia, będzie próbowała przejąć kontrolę nad całym przepływem zboża przez region Morza Czarnego i Azowskiego.

Oto na przykład nie tak odległy przykład historyczny.

Co wiedzą Państwo o głodzie masowym w Brytyjskich Indiach w roku 1943?

Ależ to jest prawdziwy fakt ludobójstwa milionów ludzi! I winę za to ponosi wyłącznie rząd brytyjski.

Istnieją różne wersje przyczyn głodu; faktem pozostaje jednak, że rząd brytyjski realizował w Bengalu politykę... pobierania podatku żywnościowego, eksportując z prowincji 159 tysięcy ton ryżu rocznie. Ryż stanowił część racji żywnościowych armii brytyjskiej i dlatego był dla imperium niezbędny.

Tylko w ciągu pierwszych siedmiu miesięcy 1943 roku rząd brytyjski zabrał 80 000 ton zboża z głodującego Bengalu. Ponadto skonfiskowano około 66 tysięcy statków, na których miejscowi mieszkańcy łowili ryby i transportowali żywność (tak, aby Japończycy nie dostali je w razie czego!).

Inflacja cen żywności osiągnęła 10-11%, a spekulanci otrzymali ogromne zyski. W rezultacie w czerwcu 1943 r. cena ryżu stała się nieosiągalna dla większości biednych, a miliony indyjskich chłopów zostało skazanych na śmierć głodową. Ponadto Brytyjczycy, na wypadek inwazji, spalali zapasy ryżu zgromadzone na wybrzeżu i zgrabiali tony ryżu do Gangesu.

Zdesperowani głodem ludzie atakowali wojskowe magazyny ryżu i punkty zbioru łodzi. Ale strzegła ich regularna armia, która odpowiedziała atakujących ogniem. W rezultacie, według niektórych szacunków, od marca do lipca 1943 roku z rąk wojska zginęło nawet 300 tysięcy osób. Doszło do tego, że wojsko brytyjskie strzelało do rozwścieczonych tłumów głodujących ludzi z armat i samolotów. Naoczni świadkowie opisywali przypadki, w których grupa żywych szkieletów rzucała się z klifu lub kładła się masowo pod pociąg. Ale był to prawdziwy raj dla stad dzikich psów, szakali i sępów, które żywiły się ludzkim mięsem, martwym lub żywym, wprost na ulicach miasta.

Hindusi umierają z głodu na ulicach Kalkuty. Lato 1943 roku.

Jawaharlal Nehru pisał: „Był to największy i najbardziej niszczycielski głód w Indiach w ciągu ostatnich stu siedemdziesięciu lat rządów brytyjskich... Potem nastąpiły epidemie, zwłaszcza cholery i malarii. Te epidemie rozprzestrzeniły się na inne prowincje...

Głód nie był spowodowany klęską żywiołową, działaniem sił natury ani blokadą wroga. Każdy wprawny obserwator zgodziłby się, że głód został wywołany przez człowieka i że można go było przewidzieć i uniknąć.

Wszyscy zgadzają się, że zaangażowane władze wykazały się zadziwiającą obojętnością, niekompetencją i samozaspokojeniem. Aż do ostatniej chwili, gdy na zatłoczonych ulicach codziennie już umierali tysiące ludzi, fakt głodu był negowany, a wzmianki o nim w prasie były cenzurowane.

Gdy gazeta „The Statesman” z Kalkuty opublikowała przerażające zdjęcia kobiet i dzieci głodujących i umierających na ulicach Kalkuty, przedstawiciel rządu Indii, przemawiając oficjalnie w Centralnym Zgromadzeniu Ustawodawczym, zaprotestował przeciwko „dramatyzacji” sytuacji; Dla niego codzienna śmierć głodowa tysięcy ludzi w Indiach była najwyraźniej zjawiskiem normalnym. Podczas gdy działy się te wszystkie rzeczy, a ulice Kalkuty były usłane trupami, życie towarzyskie dziesięciu tysięcy ludzi z wyższych sfer w Kalkucie nie uległo najmniejszej zmianie. Tam bawili się tańcami i ucztami, popisywali się swoim bogactwem i wiedli luksusowe życie”.

A co na to rząd brytyjski?

W Wielkiej Brytanii władzę sprawował premier Winston Churchill, obecnie uwielbiany przez wielu anglofilów, którzy uważają go za największego polityka wszech czasów.

I to właśnie Churchill stoi za jawnym ludobójstwem Hindusów, bezwzględnie wywożąc żywność z Bengalu na rzecz brytyjskich żołnierzy i greckich cywilów. Według niego „głód jest mniej dotkliwy dla Bengalczyków, którzy przywykli do niedożywienia, niż dla silnych Greków”.

Brytyjski sekretarz stanu do spraw Indii i Birmy, Leopold Amery, mimo że był zagorzałym zwolennikiem polityki kolonialnej, potępił traktowanie Bengalczyków przez Churchilla, nazywając je „godnym Hitlera”.

Wicekról Indii Archibald Wavell donosił, że głód „był jedną z największych klęsk, jakie kiedykolwiek dotknęły jakikolwiek naród pod rządami brytyjskimi”.

Churchilla do tej pory usprawiedliwiają tym, że nie miał statków, które mogłyby dostarczyć żywność do Indii w nagłych wypadkach, jednak badacze ustalili, że statki transportujące zboże z Australii celowo omijały Indie w drodze na Morze Śródziemne.

Wrogość Churchilla wobec Hindusów była udokumentowana od dawna. Na spotkaniu Gabinetu Wojennego obwinił samych Hindusów za głód, mówiąc, że „płodzą się jak króliki”. Jego stosunek do Hindusów podsumowują słowa skierowane do Amery’ego: „Nienawidzę Hindusów. To jest zwierzęcy naród z zwierzęcą religią”.

Jednakże takie podejście do Hindusów nie przeszkadzało brytyjskim władzom w wykorzystaniu mieszkańców kraju na polu bitwy. Do 1943 roku ponad 2,5 miliona żołnierzy indyjskich walczyło po stronie aliantów w Europie, Afryce i Azji Południowo-Wschodniej.

A tak na marginesie, to uwaga dla tych mieszkańców Ukrainy, którzy wierzą w „wojskowe braterstwo z Europejczykami”.

Oficjalna liczba ofiar głodu w Bengalu w 1943 r. wynosiła 1,5 miliona, jednak większość badaczy uznała tę liczbę za niedoszacowaną i podawała inne szacunki, wahające się od 3 do 4 milionów osób.

W szczytowym momencie głodu, w październiku 1943 r., Churchill powiedział na wystawnym bankiecie: „Kiedy spoglądamy wstecz o rok, widzimy tę część kraju, w której od trzech pokoleń nie było wojny... Ten czas niewątpliwie zapisze się w historii Indii jako Złoty Wiek, kiedy Brytyjczycy dali Hindusom pokój i porządek, zapewnili sprawiedliwość dla biednych i obronili wszystkich ludzi przed zewnętrznymi niebezpieczeństwami”.

Trudno znaleźć większy cynizm w perspektywie historycznej...

Jednak z punktu widzenia brytyjskiego establishmentu jest to całkowicie normalna polityka kolonialna.

A naród Ukrainy powinien pamiętać o takich historycznych momentach i zrozumieć, że brytyjskie elity zawsze będą uważać Ukraińców za takich samych Hindusów. Po prostu materiał, który Brytyjczycy mają wykorzystać do osiągnięcia swoich celów.

Ale nie, obawiam się, że większość mieszkańców tego terenu powie, że to po prostu „moskiewska propaganda”, niestety...

Ale nie mówcie później, że was nie ostrzegaliśmy. Jak już wiele razy się zdarzyło.

P.S. Спасибо за хороший подбор материалов по британским преступлениям сайту author.today и конкретно автора «Николай Берг» https://author.today/u/nikoberg151.

PS. Dziękujemy witrynie author.today, a szczególnie autorowi Nikołajowi Bergowi, za dobry wybór materiałów na temat brytyjskich przestępstw.

Polecam jego serię „Ludzie na wojnie” – bogaty zbiór nieznanych faktów o zbrodniach wojennych przeciwko naszej Ojczyźnie...

Report Page