Facet przeciska się przez pośladki

Facet przeciska się przez pośladki




🔞 KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Facet przeciska się przez pośladki

Remember me
Not recommended on shared computers








dlaczego faceci nie potrafia sie powstrzymać? ;)






jak wy reagujecie jak wasz chłopak np idac z toba ulica patrzy się na pupy innych dziewczyn ?
dlaczego faceci nie potrafia sie powstrzymać od patrzenia się na nasze tyłki?
jak wy reagujecie jak wasz chłopak np idac z toba ulica patrzy się na pupy innych dziewczyn ?
Pytanie1 : Czy wam to przeszkadza (denerwuje) , czy też absolutnie nie - traktujecie to jako coś całkowicie naturalnego i nie zwracacie na to większej uwagi.
pytanie2: jak wy reagujecie jak wasz chłopak np idac z toba ulica patrzy się na pupy innych dziewczyn ?
dlaczego faceci nie potrafia sie powstrzymać od patrzenia się na nasze tyłki?szczegolnie w super obcisłych spodniach?
dlaczego faceci nie potrafia sie powstrzymać od patrzenia się na nasze tyłki?
dlaczego faceci nie potrafia sie powstrzymać od patrzenia się na nasze tyłki?

@Gerda 



Najpierw wyglądem muszę przycisnąć. Tak jak mówię, że tym nie przyciągnąłem (legendarne 190 cm nie pomogło), a był ghosting. Dlatego przestałem już robić pierwszy krok. 



Mówisz, że za młody... To mam w wieku 35 lat dopiero? Od takiego gościa każda kobieta da nogę. Nie oszukujemy się. Po za tym nie będzie mnie już wtedy związki interesować. Jeśli tyle lat samemu się wytrzyma (do 35), to przyzwyczaja się do samotności, trudno potem zmienić nawyki.



@Gloria



Zanim się rozkrece, to dziewczyna szybko zniknie. Tak bywało, dlatego na internet przeszedłem, by popisać powoli. Nie będę winić rodziców, że szrotowe geny mi przekazali. Dlatego sam nie chce mieć dzieci, by syn miał z tym trudności w życiu potem.



Dużej ilości facetów wystarczy "szara mysz". Jeden będzie chciał szczupła, drugi mniej szczupłą.




Jak przez Internet nie odnosisz sukcesów w poznawaniu kobiet, to odpuściłbym internet w tym względzie. Lepiej będzie poznawać na żywo. Co do podobania się kobietom, to postaw się w roli faceta, któremu to dziewczyna ma się podobać. Przecież też masz jakieś wymagania... ? Co do okazywania zainteresowania, to nie zawsze dziewczyna musi to wprost okazywać. Możesz jej się podobać, a nie będziesz o tym wiedział.




Moim zdaniem, tak jak już pisałam @grzechu98 nie masz tego czegoś, co sprawia, że jestes interesujacy. Twój charakter jest nieciekawy. Nijaki. To sprawia, że nie zachęcasz. Masz roszczeniowe podejście do życia, masz mieć dziewczynę, inaczej foch i tupnięcie nóżką. Niesamowite, ze ktoś może myśleć samodzielnie a nie tak jak Ty zagrasz. Według mnie, jesteś jeszcze ciut za młody na związek. A oprócz przyjemności są też obowiązki. Może za kilka lat dojdziesz już do jakichś wniosków i nabierzesz dystansu. 



Zresztą.



Nie istnieje dobry moment na poznanie drugiej połowy. Tego nigdy się nie przewidzi. Choćbyś nie wiem jak się starał, po prostu z jakiegoś powodu w tej chwili może być to niemożliwe. I nie masz na to wpływu.



Nie wiadomo, czy jesteś mentalnie gotowy na związek. Czy byłbyś dobrym partnerem.




@kasia_demańska

Od początku mam na myśli wygląd, czyli przeciętna twarz. A dlaczego, otóż gdyby była "okej", to bym chociaż jedno zainteresowanie dostał od płci przeciwnej, a nie tylko ja musiałbym to robić. Moje próby kończyły się "ghostingiem", każde z prób już w czasach szkolnych pokazało, że jak nie ma się tego, to zostaje się kolegą najwyżej. Nie wiem, mam na serio Ci pokazać zdjęcie na PW, że sobie jaj nie robię (o ile forum obsługuje taką funkcję).

Wspomniałaś o facecie "brzydkim". Domyślam się, że ta kobieta była już blisko 30, lub po 30. Tutaj inne rzeczy już grają rolę. Wcześniej na tego faceta, w wieku 20 lat by nie spojrzała (a ja jestem w podobnym wieku, 20+). Sam jestem osobą bardziej skrytą, muszę oswoić z daną osoba, niezależnie od płci. Nie spotkałem się np. w robocie by jakaś babka sama chciała bym się oswoił, próbować nawet. Pewnie nadal jest powielane, że to facet ma wszystko pierwsze robić.

"I naprawdę uważasz, że to jest najlepszy sposób na rozładowanie napięcia? Serio?" - to niby jak inaczej?




@grzechu98 Będę wredna, bo jak poczytałam sobie Twoje posty, to już samym tym ględzeniem mnie zirytowałeś i zasłużyłeś na zimny prysznic  



Nie oczekuj, że ktoś Ci da tutaj magiczną radę, jak masz się podobać kobietom, zwłaszcza że - jak widzę - na wszystkie, które tu się pojawiły (notabene bardzo dobre i trafne) kręcisz nosem i masz jakieś "ale". To nie, tamto nie, tu nie ma opcji, tam się nie da... Chłopie! Jak jesteś, za przeproszeniem, takim niewierzącym w siebie i wiecznie niezadowolonym zlepkiem kompleksów, to nie dziw się, że dziewczyny od Ciebie uciekają i żadna nawet nie da potrzymać się za rękę. To nie jest wina ani przeciętnego wyglądu (czy nawet brzydkiej twarzy), ani charakteru introwertyka - zapewniam Cię, że są dziewczyny, które uwielbiają introwertyków  To jest wina tego, że takim zblazowanym podejściem do życia odstraszasz od siebie ludzi. 



Czepiłeś się tego nieszczęsnego wyglądu jak przysłowiowy rzep psiego ogona i wszystko zwalasz na fakt, że nie jesteś przystojny. A ja Ci powiem tak - w ocenie mężczyzny na pierwszym miejscu wygląd stawiają dziewczyny, które między uszami mają największą pustkę. Te bardziej kumate i wartościowe wiedzą doskonale, że nie to jest najważniejsze. Oczywiście "wygląd" rozumiem tu jako rysy twarzy i budowę sylwetki, a nie elementarną kwestię dbania o siebie, mycia się i chodzenia w czystych ubraniach (facet, który zaniedbuje higienę i któremu "jedzie z gęby", w ogóle może zapomnieć o podobaniu się kobietom), ale myślę, że tego nie muszę tłumaczyć. 



Otóż znam przypadek ładnej, poukładanej dziewczyny, która wyszła za mąż za młodszego od siebie, naprawdę brzydkiego faceta. Takiego tłustego misia-brzydala z buraczano czerwonymi policzkami, nieśmierdzącego kasą, nieposiadającego ani wielkiego wykształcenia, ani nawet powalającej inteligencji (za to bardzo pracowitego). A wiesz, dlaczego akurat za niego wyszła? Zgadnij. Chłopak, choć z wierzchu nieco nieśmiały, jest po prostu kipiącym źródłem optymizmu, uśmiechu, dobrego humoru, życzliwości, otwartości, szczerości itd. - i to najwyraźniej w jej oczach przeważyło. Plus pracowitość i odpowiedzialność za rodzinę - to cechy, które w oczach kobiety też liczą się podwójnie. 



Dlatego daj już spokój temu wyglądowi i zastanów się, co u Ciebie nie gra w zachowaniu. Może jesteś po prostu nudnym sztywniakiem? Może w ogóle się nie uśmiechasz albo bardzo rzadko? Kobiety nie przepadają za mężczyznami, którzy się nie uśmiechają, wiesz o tym? To jest taki podświadomy mechanizm psychologiczny. A może jesteś wiecznie narzekającą ględą, której nic się nie podoba, albo leniem, który za żadne zajęcie się nie weźmie, "bo i tak się nie uda"? Ja tego nie wiem. Na te pytania musisz sobie odpowiedzieć sam. Charakteru nie da się zmienić, ale pewne rzeczy w zachowaniu i stylu bycia już tak. Czasem wystarczy zmienić bardzo niewiele, trzeba tylko zidentyfikować problem i włożyć w to trochę serca i wysiłku, a nie lecieć na łatwiznę i czekać, aż "samo się stanie". 



Aha, i jeszcze jedno. 





I naprawdę uważasz, że to jest najlepszy sposób na rozładowanie napięcia? Serio? 




Masz rangę "cichy pierdobójca" hahahaha sikam




Serdecznie z tego miejsca pozdrawiam Wydział Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach. Buziaczki




Witam Was ponownie po rocznej nieobecności.



Or sign in with one of these services



By


ange_01 ,
March 1, 2009 in Świat Kobiet



dlaczego faceci nie potrafia sie powstrzymać od patrzenia się na nasze tyłki?szczegolnie w super obcisłych spodniach?..i to jeszcze najczęsciej gapią się na pupy nie swoich panienek? Pytanie1 : Czy wam to przeszkadza (denerwuje) , czy też absolutnie nie - traktujecie to jako coś całkowicie naturalnego i nie zwracacie na to większej uwagi ?(ewentualnie motywuje was do jeszcze większego dbania o siebie ).I pytanie2: jak wy reagujecie jak wasz chłopak np idac z toba ulica patrzy się na pupy innych dziewczyn ?
No ja nie mam takiego problemu, podczas mojego 3 letniego związku chłopak w mojej obecności patrzył tylko i wyłącznie na mój tyłek.
Gdyby jednak patrzył na inną(pupe) to zapewne zrobiłoby mi się trochę smutno...Powiedziałabym na pewno że wkurza mnie takie cos
Mojemu chłopakowi naszczęscie sie to nie zdarza w mojej obecności, ale jakbym cos takiego zobaczyła to na kolejne spotkanie założyłabym specjalnie super obcisłe spodnie
tego czy na mnie sie patrzą,nie widzę -oczu z tyłu głowy nie mam, a czego oczy nie widzą,tego sercu nie żal.
czasem jak usłysze jakiś komentarz czy gwizdnięcie - nie reaguje, to prymitywne.
a moj chlopak patrzy tylko na moją pupę,i wiem,ze szalenie mu się ona podoba ; ). gdyby popatrzyl... zapewne powiedzialby 'twoja lepsza' .
a gdyby popatrzył pożądliwie... cóż,na pewno byłoby mi smutno. ale nie patrzy i dobrze.
Ludzką rzeczą jest zwrócić uwagę na to, co nam podoba się.
A panowie, no cóż, koneserzy kobiecych wdzięków, to , że patrzą nie jest problemem, w końcu są wzrokowcami.
I panie kochane, nie mówcie, że same nie patrzycie, jak seksowny samczyk przejdzie wam przed nosem, hehe.
Nie zwróciłam na to dotąd uwagi, zresztą sama dobrze wiem, że kompleksów nie muszę mieć, niech patrzy, skoro to moje ciało jest dla niego najważniejsze , czasem sama lubię uszczypliwą uwagę podsunąć na widok kobiecych gabarytów, jeśli rzecz jasna naprawdę jest coś wartego uwagi :faja: .
1. Lubię jak mój partner patrzy się na mój tyłek bo wtedy wiem że go kręce i nie przeszkadza mi to zupełnie...
2.Jak mój chłopak idzie ulicą ze mną to denerwuje mnie że patrzy się na tyłki innych dziewczyn ... myślę że jak idzie ze mną chłopak to powinien rozmawiając ze mną patrzyć mi na twarz a nie na inne dziewczyny...
problem w tym, że obecnie większość nastolatek sama podsuwa te tyłki jeszcze-niedojrzałym-w-ich-wieku chłopakom.
a, że to horomny jak dzikie świnie biegają, to nie ma się co dziwić.
co do mojego osobistego podejścia - nie patrzę na pupy innych kobiet z pożądaniem.
pożądanie jest zarezerwowane dla mojej Ukochanej.
jestem samcem. od czasu do czasu się popatrzy człowiek.
ale nie pozwolę sobie na takie coś, gdy jestem przy Ukochanej. wtedy inne kobiety po prostu nie istnieją, nie potrzebuję ich wdzięków.
ja też patrzę sie na meskie tyłki i co? :razz: nie widze nic w tym złego
nie mam z nim takich problemów, w mojej obecności sobie na to nie pozwala
nie zwracam na to uwagi. nie mam oczu z tylu głowy więc nie wiem czy na mój patrzą
sama jednak lubię popatrześ na męskie pupy (:
nigdy nie zauważyłam, aby w mojej obecności patrzył na pupy innych ; )
Eee przepraszam bardzo ja nie patrzę od razu na tyłek ;P Pierwsze na co zwracam uwage to twarz później fryzura, figura, a później reszta ;P
Ogólnie nie patrze na tyłki ewentualnie Ukochanej ... A w jej towarzystwie napewno bym sobie na to nie pozwolil :twisted:
Mnie zmotywowało to do ćwiczeń : p i myślę, że dobrze na tym wyszłam ^^
Niemniej jeszcze nie zauważyłam, żeby mój chłopak idąc ze mną przez miasto przyglądał się jakiejś obcej... dupie : p. Ale pewnie bym się "nieco zirytowała", czy bym to okazała, to juz inna sprawa : p
1. Zupełnie nie zwracam na to uwagi. Jak już coś przyuważę to posyłam uśmiech żeby czuł się "przyłapany" i wtedy najczęściej facet się rumieni a ja mam radochę
2. Wiem że patrzył, patrzy i patrzeć będzie na tyłki innych dziewczyn. Każde z nas ma tyle samo rezerw wolności. Powoduje to u nas śmiech, porozumiewawcze spojrzenie i jest to częsty powód do śmiechów i obgadywania, przy czym on podkreśla iż mój i tak jest najlepszy i żyjemy dalej. Grunt to śmiech i nie odbierajcie tego w ten sposób "jeny nie pociągam go już; mój tyłek przestał go kręcić" to błąd
Jeżeli nie jest to wpatrywanie się to nie widzę w ogóle problemu. Delikatne spojrzenie zawsze rzucę, jestem chłopakiem, do tego pupa zawsze była dla mnie najatrakcyjniejszą częścią damskiego ciała, więc nic na to nie poradzę.
Taka już jest męska natura - patrzą i podziwiają to, co piękne.
1. Nie przeszkadza mi, jeśli nie wlepia w moja pupę wzroku, którego nie może oderwać (taka sytuacja jest nader krępująca).
2. Strzelam focha. Jestem diabelnie zazdrosna. Ale po krótkim czasie mi przechodzi, a chłopak ma nauczkę, że przy mnie nie powinien się tak zachowywać.
Bynajmniej ja się nie wpatruje.. zerknę kontem oka.
Mój chłopak jeszcze ani razu w moim towarzystwie nie spojrzał na inną dziewczynę, nawet podpuszczony przeze mnie.
Czy denerwuje ? Na pewno nie byłoby mi do śmiechu, ale przecież on jest i tak mój, i mnie kocha -więc niech patrzy na inne. Sama też patrzę na innych facetów co nie znaczy od razu jakieś zdrady czy czegoś podobnego.
Patrzy ale mi to nie przeszkadza... ani wtedy gdy patrzy sie na moja pupę czy też na pupę innych dziewczyn... patrzeniem nic przecież złego nie zrobi, z reszto chłopaki to wzrokowcy więc to chyba całkiem normalne:P
Zupełnie mi to nie przeszkadza. Razem oglądamy programy na MTV gdzie dziewczyny często pokazują swoje ciało, ale ja czuje się bezpiecznie, żadna z nich póki co mi nie zagraża.
Wiem, że mój tyłek jest dla Niego najważniejszy i to całkowicie mi wystarcza. (:
Osobiście nie widzę żadnej przyjemności z tego, że ktoś gapi się na mój tyłek. Ty bardziej nie lubię głupich zaczepek pod tym względem. Dlatego w tym (właściwie w tamtym) roku na zimę kupiłam sobie świetny aseksualny płaszcz ^^
Hm, a mój (były) chłopak raczej nie patrzył na tyłki innych dziewczyn..
W sumie pewnie by mnie to wkurzało. x)
Mój chłopak nie patrzy na inne pupy w moim towarzystwie, więc nie mam z tym problemu.
bo faceci lubią kobiece tyłki, co w tym złego?
Zmienić się tego nie, ochota na patrzenie na idącą fajną pupkę będzie zawsze. Można tylko nauczyć się panować nad sobą i nie robić tego będąc z kobietą, a bez niej patrzeć tak żeby nie wyglądać na zahipnotyzowanego. Także szanujcie to, że przy Was chłopak się nie patrzy bo na pewno wiele go to kosztuje :mrgreen:
Zazwyczaj nie przygladam sie mijajacym mnie chłopakom, wiec nie zwracam uwagi gdzie oni sie wpatruja a gdzie nie ;P Wiec raczej traktuje to jako cos naturalnego z usmiechem pobłażliwosci, ze tak nieporadnie sie maskuja
Gdy facet nachalnie sie wpatruje, to oczywiscie denerwuje mnie to ;P
Etam, ja zawsze się obejrzę jak zobaczę jakiś fajny tyłeczek czy dziewczynę nawet jak jestem ze swoją lubą . To, że mam dziewczynę nie oznacza, że inne mi się nie podobają. Mam wrażenie, że moja dziewczyna leje na to bo ma pewność tego, że zależy mi tylko na niej i jest pewna moich uczuć.
You need to be a member in order to leave a comment
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Already have an account? Sign in here.
By


kasia_demańska · Posted 10 hours ago

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU USTAWIENIA ZAAWANSOWANE
Początkowo schorzenie nie jest specjalnie dolegliwe, dlatego często bagatelizujemy wypuklenie, które pojawia się w okolicy brzucha czy moszny. Jednak musimy zdawać sobie sprawę, że wbrew naszym życzeniom, przepuklina sama nie zniknie, a z czasem może stać się poważnym zagrożeniem dla zdrowia, a nawet życia.
31-letni Karol, prawnik z Warszawy, przez wiele lat regularnie odwiedzał siłownię. Trenował także podnoszenie ciężarów. "Pewnego dnia w okolicach pachwiny dojrzałem wybrzuszenie. Na początku nie bolało, a czasem nawet znikało, szczególnie z rana, dlatego niespecjalnie się tym przejmowałem" - opisuje mężczyzna. Jednak po kilku tygodniach dolegliwości okazały się bardziej uciążliwe. " Bóle były coraz częstsze, szczególnie przy większym wysiłku. Wybrzuszenie też powiększyło rozmiary. W końcu przełamałem się i poszedłem do lekarza. Zdiagnozował przepuklinę i skierował na operację. Dziś mogę tylko pomarzyć o dźwiganiu ciężarów" - dodaje Karol.
Powstaje, gdy narząd, zazwyczaj jelito cienkie, przeciska się przez osłabione mięśnie . W zależności od miejsca tej "inwazji" wyróżnia się kilka rodzajów tego schorzenia: przepuklinę brzuszną (część jelita przedziera się przez mięśnie ściany jamy brzusznej), przepuklinę przeponową (fragment żołądka lub innego narządu jamy brzusznej przez przeponę przedostaje się do klatki piersiowej), przepuklinę odbytu (jelito przepycha się przez ścianę odbytu) i bardzo powszechną wśród mężczyzn przepuklinę pachwinową (jelito przeciska się do pachwiny lub worka mosznowego).
Przyczyny przepukliny są rozmaite. Osłabienie mięśni, które ułatwia rozwój schorzenia, może być wrodzone lub nabyte, np. w konsekwencji zabiegu chirurgicznego czy dźwigania ciężarów. W grupie ryzyka są również mężczyźni o skłonnościach do nadwagi i otyłości, często kaszlący, cierpiący na przewlekłe zaparcia oraz problemy z oddawaniem moczu (np. z powodu przerostu prostaty )
. Nie każda przepuklina jest widoczna, szczególnie na początku. Najbardziej charakterystycznym objawem są elastyczne guzy lub uwypuklenia w okolicach brzucha czy moszny, które bardziej ujawniają się podczas wysiłku, kaszlu czy wypróżniania się. Wraz z rozwojem przepukliny pojawiają się inne dolegliwości, szczególnie ból i pieczenie, ale także wzdęcia, nudności i wymioty.
Panuje przekonanie, że schorzenie, choć uciążliwe, nie jest poważne. Jednak zdarzają się przypadki, że przepuklina zostaje "uwięziona" między mięśniami, czego skutkiem bywa przerwanie dopływu krwi i martwica tkanek. Taki stan stanowi zagrożenie życia, co dla każdego faceta powinno być motywacją do wizyty u lekarza. Pamiętajmy bowiem, że przepuklina sama nie zniknie.
Lekarz nie będzie miał problemu z wykryciem przepukliny. Dla potwierdzenia diagnozy może zalecić badania radiologiczne i ultrasonograficzne, ponieważ obrzmienie może być wywołane przez inne schorzenia. Jedynym skutecznym sposobem na uporanie się z problemem jest chirurgiczne usunięcie przepukliny, aby uniknąć jej powiększania i ciężkich powikłań. Nawet jeśli nie sprawia dolegliwości. Operacja polega na usunięciu tzw. worka przepuklinowego oraz rekonstrukcji i wzmocnieniu osłabionej warstwy mięśni, które zszywa się niewchłaniającymi nićmi, pozostającymi w organizmie przez całe życie. Na szczęście zabieg nie jest poważny, zazwyczaj nie wymaga nawet dłuższego pobytu w szpitalu. Nie leczmy się na własną rękę, szczególnie wykorzystując popularne w internetowych dyskusjach pasy przepuklinowe, składające się z twardej poduszeczki (peloty), sprężystej taśmy i pasa. Po odprowadzeniu przepukliny pelota przyciska skórę, zapobiegając w ten sposób ponownemu wybrzuszeniu. Jednak taki sposób tylko stwarza pozory leczenia,
a nawet może być niebezpieczny. Przyciskając nim "uwięzioną" przepuklinę narażamy na martwicę zakleszczonych jelit.
Jeśli podczas oczekiwania na operację przepuklina "wychodzi", spróbujmy z powrotem wprowadzić ją na miejsce, stosując delikatny ucisk, najlepiej w pozycji leżącej. Unikajmy podnoszenia ciężarów i gwałtownych ruchów. Starajmy się tłumić kaszel i kichanie, a jeśli to niemożliwe, podczas ataku uciśnijmy mocno brzuch poduszką lub zrolowanym kocem. Po zdiagnozowaniu przepukliny należy przestać palić papierosy, zmniejszyć wagę ciała, unikać alkoholu , gorących i pikantnych posiłków oraz wszelkich napojów i pokarmów nasilających zgagę (czekolada, kawa, mocna herbata, tłuszcze, warzywa cebulowe, szparagi, karczochy, owoce cytrusowe). Po operacji przepukliny warto stosować ćwiczenia wzmacniające mięśnie brzucha, co zapobiega nawrotom schorzenia.
Zobacz: Dieta dopasowana do stylu życia mężczyzny Dieta dopasowana do stylu życia mężczyzny
Wirtualna Polska przetwarza Twoje dane osobowe zbierane w Internecie, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii służących do ich 
Lesbijska zabawa vintage
Masaż całego ciała dziewczyna na dziewczynie
Mamuśka chce bawić się swoją napaloną cipką

Report Page