Dwie cizie chca sie zabawic

Dwie cizie chca sie zabawic




⚡ KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Dwie cizie chca sie zabawic

lublin.naszemiasto.pl needs to review the security of your connection before proceeding.

Did you know botnets can be used to shutdown popular websites?
Requests from malicious bots can pose as legitimate traffic. Occasionally, you may see this page while the site ensures that the connection is secure.

Performance & security by
Cloudflare


mona // odwiedzony 189260 razy // [nlog/tak trudno kochać nlog/by/zbirkos]
// n-log home
22:44 / 09.06.2008 link komentarz (1)
no i znowu upaly, tyle tylko, ze 3 lata pozniej...i z taka roznica, ze tym razem wyjatkowo dobrze je znosze :)
20:32 / 30.05.2005 link komentarz (5)
okropnie znosze te upaly- jak nigdy...

na szczescie pogoda ma sie zmienic

...
17:20 / 22.04.2005 link komentarz (1)
spedzilam tydzien w Gdyni-Orlowo
wprawdzie na kursie, ale w bardzo milym otoczeniu i towarzystwie (Kamil pojechal ze mna)

polecam wszystkim, ktorzy nie znaja polskiego morza poza sezonem

jest tam tak uroczo, spokojnie i czysto, ze z trudem odnalazlam sie z powrotem na Slasku...

czyste powietrze, jod, czysta plaza,ryby, labedzie, wiatr i spokoj
...


dla takich chwil warto zyc


:)
08:59 / 10.04.2005 link komentarz (0)
Santa Maria Ora Pro Noster Papa et Nobis




...
02:23 / 31.10.2004 link komentarz (0)
no i tak

malo czasu na wszystko
nawet na myslenie nad zyciem..ale w moim wypadku nawet moze i dobrze, bo jak zacznam za duzo myslec, to nic dobrego z tego nie wychodzi hehe

w kazdym badz razie bez wiekszych zmian
w sprawach sercowych dalej z Kamilem
w sprawch zawodowych mnostwo pracy i wlasciwie gowno z tego kasy, ale ciesze sie,ze zdobywam w dalszym ciagu doswiadczenie
w sprawach zyciowych...no coz, jak tak dalej pojdzie ,to za kilka lat wyjade, pomimo, iz zaklinalam sie, ze nie
jeszcze nie wiem
nie mam czasu nawet sie nad tym zastanowic, ale jezeli nasz rzad dalej bedzie prowadzil taka polityke, to najprawdopodobniej sie zmyje ,przynajmniej na pare lat

odnosnie wakacji, to zakochalam sie w Egipcie i czeka na mnie mnostwo ksiazek na polce na jego temat do ktorych w miare wolnego czasu zagladam

w przyszlym roku planuje ponowny wyjazd

pozyjemy, zobaczymy
a teraz do wyra marsz!!!


logout
i
dobranoc


?)(*&%%$>

13:27 / 30.09.2004 link komentarz (4)
ostatnio zaczynam na nowo wierzyc
w rozne rzeczy
w ludzi


:)
17:04 / 22.09.2004 link komentarz (0)
wlasnie wrocilam z Egiptu
nie planowalam wyjazdu, ale nie bylo innych ofert, a czas naglil, wiec z dnia na dzien wplacilismy kase i polecielismy

ogolnie bylo super
gdyby nie wczorajsze awaryjne ladowanie i 7 godzinne koczowanie w poczekalni w Hurghadzie

jestem wykonczona, wiec wiecej opisze pozniej


logout
.
02:50 / 05.09.2004 link komentarz (0)
Osetia
nastepny przyklad, ze czlowiek jest tylko srodkiem do celu...

kazda jednostka ludzka jest moca!!!
pierdolic system , ktory tego nie rozumie i ludzi , ktorzy wzbogacaja sie na wojnach!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!



!!!!!
02:22 / 05.09.2004 link komentarz (0)
wydaje mi sie , ze tym razem dobrze wybralam
jednakze czas pokaze, czy mialam racje...


...

wiem, ze czeka mnie jeszcze z tego powodu wiele wyrzeczen i zmian, ale czyz w zyciu nie jest najwaznieze spelnienie i danie komus szczescia, ktore wroci bumerangiem?




???


ps. a jak nie wroci, to sama satysfakcja z uszczesliwienia?
02:14 / 05.09.2004 link komentarz (0)
w skrocie:
ojciec Kamila zapobiegl wlamaniu do jego wlasnego mieszkania i wyladowal w szpitalu ze zlamaniem czaszki( kosci skroniowej i ciemieniowej) oraz innymi( "mniej" waznymi zlamanamii na urazowce)
do dzisiaj go codziennie odwiedzamy

w zeszla srode:
tel.od jednego z pacjentow z sali,gdzie lezal ojciec: nie moga zatrzymac krwawienia po odbarczeniu krwiaka, ojciec chce zeby Kamil przyjechal( jest najmlodszym synem z 3)

odwolalam wszystkich pacjentow
biore Kamila do auta i prosta do szpitala
w szpitalu wchodzimy do sali gdzie lezal ojciec i naszym oczom pojawia sie jeden, jedyny widok

puste lozko, cale oblane krwia...(do konca zycia nie zapomnie tego widoku..)

10 000 pytan "do"
pacjenci z sali mowia , ze jest na "zabiegowym"
pielegniarka, ktora raczyla wlasnie zmienic posciel mowi, ze nic nie wie i rzeczy jakich nie bede przytaczac, bo ze wzgledu na zawod pielegniarki i moj, jako ich "przelozonej " mam pewien szacunek, ktory na pewno do tej pizdy by nie pasowal, idziemy na zabiegowy, a tam Ojciec siedzi, wiec kamien z serca, ze zyje

pozniej lekarz dyzurny okazal sie moim kumplem
w sumie : teraz jest oki
ojciej odzyskuje sily i czuje sie coraz lepiej



kamien spadl z serca



ale jeszcze lepszy numer
szefowa Kamila, czyli jego szwagierka, nie chciala mu dac urlopu , wtedy, kiedy on chcial i mial ustalony od 5 miesiecy
chciala mu rozdzielic po pare dni do konca roku
na czym sie skonczylo
?





na tym, ze dzisiaj przetrzepalam cale biuro podrozy i we wtorek wylatujemy do Egiptu na 2 tyg
a pizda niech sie pocaluje w dupe, jezeli potrafi...
poza tym Kamil po powrocie sie od nich zwalnia


i bardzo dobrze


...


19:56 / 28.08.2004 link komentarz (2)
dlugo mnie nie bylo...
zapracowana
na nic nie mam czasu
a jak juz mam to nie spedzam go przed kompem
od srody upragniony urlop, ale nie wiem, czy gdzies pojedziemy, bo ojciec Kamila zostal napadniety i lezy z rozwalona czacha w szpitalu, wiec trzeba go dogladac itp
jak jego stan sie nie polepszy, to poprostu po polowie urlopu wroce do pracy i poprosze szefa, zeby dal mi wolne np. w listopadzie, bo gdzies na pewno musze wyjechac, bo inaczej szlag mnie trafi

w tym tygodniu przyszly kije do billarda, wiec od poniedzialku zaczynam nauke :)

teraz jestem u Rodzicow i pomagam przy przyjeciu, a jutro back do Zabrza :)))
fuck! wlsanie mi sie przypomnialo, ze nie wypralam prania...
nara



.logout.

01:25 / 14.08.2004 link komentarz (0)
w sobote urzadzilam urodziny w knajpie
bylo ok

poza tym praca, praca...az robi sie slabo, no ale coz

takie zycie...


...
10:32 / 04.08.2004 link komentarz (0)
tak jak niektorzy ludzie sa interesowni, to az zygac sie chce

no ale w sumie to tylko ich problem i ich sumienie( albo jego brak...)



...

a na Weselu kuzyna bylo bardzo fajnie, nawet zaliczylam jeszcze dyskoteke w K-cach, bo nie chcialo nam sie wracac do domu, a moja mama powiedziala, ze nie pojedzie do domu, dopoki ja sie nie zbiore, ##
wiec o 3:00 w taryfe i na dycho hehehe, zwlaszcza, ze podklad juz byl
:)
11:20 / 31.07.2004 link komentarz (3)
ciezki tydzien
noga Kamila jeszcze sie nie do konca wyleczyla, a w sobote idziemy na wesele mojego kuzyna...mam nadzieje, ze nie bedzie go bardzo bolec

tydzien ciezki, ale dzisiejszy dzien jak najbardziej udany- odebralam sukienke od szwaczki, jestem bogatsza o 100 zl, dzwonili z Wa-wy, ze moj artykul wyslany miesiac temu otrzymal pozytywna recenzje i go w najblizszym czasie opublikuja, a osoba ktora byla wielce na mnie obrazona, jakos sie dzisiaj przeprosila...gdyby nie , to mialabym ciezkie zycie w pracy
:)))


...
10:44 / 27.07.2004 link komentarz (2)
2,5 godziny kurwa na deszczu!!!
bo Kamil zgubil klucze, a potem jak pojechalam do apteki i do szpitala taryfa po nici , bo rozwalil sobie noge i musialam mu zalozyc kilkdziesiat szwow,to zasnal nawalony i nie reagowal na dzwonek,nikt inny mnie nie mogl wpuscic,bo o tej porze prawie nikt tu nie mieszka
wiec stalam jak glupia przed domem i do oporu dzwonilam na domofon
zajebiscie
kurwa
i to zebym jeszcze byla nawalona, ale nie
kurwa trzezwa jak sam skurczybyk
KURWICA BIERZE!!!


!!!
10:13 / 27.07.2004 link komentarz (0)
a tak a propos chodzi o to, ze moj Kamil sie nawalil i zgubil klucze od mojego mieszkania
bol w tym, ze ja nie pilam...



...
10:06 / 27.07.2004 link komentarz (3)
"przyjaciol" poznaje sie w biedzie
dzieki za zatrzaskniecie drzwi przed nosem

.logout.
and nothing else



...
07:38 / 20.07.2004 link komentarz (6)
"Will you be there"
Michael Jackson


piekne
po prostu
piekne

...logout



...
04:11 / 20.07.2004 link komentarz (2)
szok

dzisiaj w pracy

przychodzi facet i mowi, ze jest z Niemiec i nie ma ubezbieczenia, czy moglabym go przyjac
kij
i tak przyjmuje kilkudziesieciu pacjentow dziennie, co mi zalezy, zwlaszcza, ze nie mam kasy od przyjetych pacjentow, tylko stala pensje, wiec i tak wszystkich traktuje tak samo dobrze, wiec faceta na fotel
tu boli, tam boli, taka a nie inna diagnoza, ma zrobic to i tamto(dla mnie chleb powszedni- w koncu pracuje na Klinice Chirurgii Szczekowej)wychodze z nim na korytarz, zalecam pewne leki bez recepty i mowie, ze jestem pewna, ze pomoze
juz sie oddalam w zbudowanym przed II Wojna Swiatowa korytarzem, aby udac sie na pietro, a on mnie lub za fraki i #dziekuje# wciskajac cos do lapy
szok, bo po 5 min dostalam 200 zl
owszem 5 min
ale jak to Kamil powiedzial 5 lat studiow, rok stazu, 3 lata pracy na Klinice...wiec te 5 min to po prostu moja wiedza i doswiadczenie
ja powiem jedno
oby takich pacjentow wiecej


...logout...
08:55 / 14.07.2004 link komentarz (2)
Dowodem wysokiego wykształcenia jest umiejętność mówienia o rzeczach największych w sposób najprostszy.

(Ralph Emerson)
00:52 / 14.07.2004 link komentarz (2)
polecam syrop: wodka,wycisnieta cytryna i cukier-krotko zagotowac i wypic
od razu pomaga
:)
09:55 / 13.07.2004 link komentarz (0)
kataru prawie juz nie mam
za to "zeszlo" mi na oskrzela
mam weekend, zeby wyzdrowiec
pffff...tez mi plany weekendowe- szlag by trafil


logout
06:48 / 11.07.2004 link komentarz (3)
mam caly dzien katar :(
apsssssssssssssssikkk!!!

...
12 godzin w pracy nie pomoglo mi w jego pozbyciu sie
05:59 / 09.07.2004 link komentarz (1)
mam kolezanke, ktora wlasnie skonczyla studia, od roku jest sama i zaczyna szukac faceta za wszelka cene- zapisuje sie na rozne smieszne kursy typu golf, windsurfing, jazda konna itd
tez to przerabialam i strasznie jej wspolczuje, bo to juz tak jest , ze wtedy na pewno sie nie znajdzie (chyba ,ze zonatego obrzydliwie bogatego zakompleksionego kochanka- bo takich to jest na peczki)
czlowiek szuka milosci, stara sie, jak nie wychodzi, to wydaje mu sie, ze cos z nim nie tak
a to jest przeciez takie proste
milosc przychodzi w najmniej oczekiwanym momencie i wtedy, kiedy albo sie jej nie szuka, albo przestaje w nia wierzyc
:)
06:35 / 07.07.2004 link komentarz (3)
jakos tak dziwnie...
mnostwo problemow do rozwiazania i to nie takich malych
jak na razie z 2 sobie poradzilam, ale to dopiero poczatek
musze sie mocno naglowkowac, zeby wszystko dobrze i logicznie poukladac, ale z drugiej strony przynajmniej nie moge narzekac, zebym sie nudzila
chociaz sa momenty, ze mnie to wszystko przerasta, ale wierze, ze dam sobie rade, bo ktoz inny, jak nie ja?
:)))
03:13 / 05.07.2004 link komentarz (0)
osoby, ktore znecaja sie nad kims psychicznie poprostu bym wystrzelala...



...
01:14 / 02.07.2004 link komentarz (3)
no i tak
wstalam o 4:00
zjadlam na sniadanie jajka na bekonie,zrobilam juz obiad, wymylam okna, mam ladny makijaz
a po poludniu pewnie bede miala zgon...


...
13:57 / 29.06.2004 link komentarz (0)
wlasnie skonczylam poprawiac artykul, zaraz ide na urodziny brata Kamila, jutro rano o 10 do szefa dac mu artykul do poprawki( bo znajac go na pewno jeszcze jakies beda- sral pies ,ze sam czasami zmienia cos na cos, co wczesniej bylo- juz sie do tego przyzwyczailam...)
uuuuuu...ale lalunia sie odstawila
;)
(no coz poki mozna, to why not :)


...
07:56 / 23.06.2004 link komentarz (2)
ciezki dzien, nawez nie bylam w pracy
wczoraj wieczorem strulam sie kielbaskami

fuj!!!


...
06:34 / 19.06.2004 link komentarz (0)
wlasnie w mojej kuchni jest studio tatuazu (Kamilowi taka panienka poprawia dziare na ramieniu)
jak dobrze pojdzie, to o pierwszej skoncza...

a ja slucham muzy przyniesionej przez Michala i ta panienke i pisze artykul- ciekawe co splodze


?
20:21 / 14.06.2004 link komentarz (0)
musze sie w najblizszym czasie dokladnie zastanowic czego chce
(ostatni najbardziej korzystny moment...pozniej bedzie coraz trudniej, nie mowie, ze nie mozliwe, ale na pewno bardziej uciazliwe,0)

...


12:58 / 14.06.2004 link komentarz (1)
ale ze mnie zdolna bestia!!!
:)
dosyc, ze udal mi sie bigos, to jeszcze pierwszy raz nie poszlam do fryzjerki i sama sobie zrobilam odrosty- na szczescie z powodzeniem( chociaz istnialo lekkie ryzyko spaprania sprawy)

nie chce mi sie juz dluzej siedziec w domu

moze jakis spacer?


...
15:22 / 12.06.2004 link komentarz (5)
przez ostatnie dni wyzywam sie kulinarnie
golabki, kotlety mielone, koktajle owocowe, a zaraz bede robic bigos
mniaaaaaaam
:,0),0),0)
18:33 / 12.06.2004 link komentarz (2)
zycie jest tylko jedno
przyjdz na swiat, zrob z zycia cos najlepszego,co tylko mozesz
i umrzyj
(to takie proste)


:)
08:35 / 12.06.2004 link komentarz (0)
wczoraj byl super dzien
lenistwo do potegi entej:)
spanie, ogladanie dvd, pyszne jedzenie i tak w kolko
twgo wlasnie mi bylo trzeba
takiego wielkieeeeeeeeeeeego lenistwa:)))

teraz byle do wrzesnia...


logout
21:02 / 09.06.2004 link komentarz (3)
zaczyna byc coraz trudniej
ale czy ktos kiedys mowil, ze bedzie latwo?



...
17:26 / 05.06.2004 link komentarz (7)
mam do dupy humor i wszystko mnie wkurwia
WSZYSTKO!!!

!
18:54 / 02.06.2004 link komentarz (0)
z perspektywy czasu, w zwiazku z zebranymi na przestrzeni lat doswiadczeniami, dochodze do wniosku, ze popelnilam kiedys dawno temu bardzo duzy zyciowy blad
jednakze, jak sie tak dluzej zastanowie, to wtedy musialam tak zrobic, bo wydawalo mi sie to wtedy najlepszym rozwiazaniem i najlepsza decyzja, jaka WTEDY podjelam
wtedy...
dlatego nie mam czego zalowac,nawet jezeli DZISIAJ postapilabym inaczej
zreszta nie wiadomo, czy jezeli postapilabym tak jak teraz, to byloby dobrze
tak mi sie wydaje z dzisiejszego punktu widzenia, ale rownie dobrze moge sie mylic
krotko mowiac nie ma tego zlego, co by na dobre nie wyszlo i nie wiem jaka podejme decyzje, ale wydaje mi sie , ze podejme najlepsza decyzje dla siebie

"podejmowanie decyzji"- tak "dorosle"brzmi

(moment...przeciez ja jestem dorosla!!!,0)


...
14:58 / 01.06.2004 link komentarz (2)
i to, ze jeszcze wczoraj rozbilam popielniczke, tez nie swiadczy o nadchodzacym szczesciu




(a moze jednak?,0)

:,0)

balet skonczyl sie o 23:30
byly owacje na stojaco
doszlismy z Kamilem do wniosku, ze jestesmy chyba za bardzo wymagajacy, jezeli wszyscy sie tak zachwycaja, a my nie za bardzo...
.

17:19 / 31.05.2004 link komentarz (0)
na 20-ta idziemy z Kamilem na "Balet Kremlowski" i nie mam co na siebie wlozyc!!!

ps.rozsypanie cukru podczas slodzenia nie swiadczy o nadchodzacym szczesciu, tylko o mojej niezdarnosci

...
..
19:57 / 30.05.2004 link komentarz (5)
wczoraj po pijaku zrobilismy sobie sesje zdjeciowa, a wlasciwie, to Kamil mnie zrobil
do obrobki komputerowej i do CKM-u hehe

...

dopiero teraz zaczynam do siebie dochodzic

...

ale od czasu do czasu trzeba sie odmozdzyc

..
.
05:55 / 30.05.2004 link komentarz (2)
nowe odkrycie:
jak zamykam jedno oko, to widze pojedynczo

:,0)
05:50 / 30.05.2004 link komentarz (2)
Kamil zasnal, a ja "prawie" wytrzezwialam, w kazdym badz razie nie chce mi sie spac
wiele sobie dzisiaj(wczoraj,0) wyjasnilismy
i...
zobaczymy jak bedzie


czas ´
pokaze




.
19:33 / 28.05.2004 link komentarz (0)
psychiatrzy,psychoterapeuci,psychoanalitycy,kuratorzy sadowi i ja
nie wiem co ja tam dzisiaj robilam
dochodze do wniosku, ze chyba musze sie przejsc do psychoterapeuty,albo cos w tym stylu...
mialo to byc szkolenie, a czuje sie jakby ktos mi zrobil pranie mozgu
duzo pytan do samej siebie, duzo mysli , jestem po prostu zmeczona, wiec rzuce sie na godzinke do lozka, a potem wezme sie do pracy
CYa!
...
13:10 / 27.05.2004 link komentarz (2)
wczoraj w pracy od 8 do 20
dzisiaj bylam juz w K-cach, jutro do K-c do 19-tej, po jutrze do 16-tej

a teraz ide spac:P


...
..
.
16:17 / 23.05.2004 link komentarz (1)
no i znowu mnostwo pracy, zaraz musze zrobic na jutro tlumaczenie- nastepny weekend kurs w pt i sb ...
musze zaplanowac wrzesniowe wakacje, i zyc nimi , bo inaczej nie wyrobie


logout

14:21 / 22.05.2004 link komentarz (3)
nie ma jak u mamy...
-najedzona, wyspana, teraz sie tylko wypiore, poprasuje itp
wieczorkiem musze skoczyc do znajomej okulistki, bo jak mi robili w czwartek okulary w Vision, to okazalo sie, ze mam astygmatyzm...a jakos nigdy nie mialam, a u okulistow bylam juz z kilkanascie razy w ciagu zycia, wiec wstrzymalam odbior okularow dopuki nie zrobie sobie jeszcze jednego badania

mama jest coraz bardziej za Kamilem(chociaz go jeszcze nigdy nie widziala, natomiast tata niekoniecznie,0)
pozyjemy ,zobaczymy
ja w kazdym badz razie na pewno sie do niego jak na razie nie przeprowadze, bo:
po pierwsze za krotko jestesmy ze soba
po drugie stracilabym swoja niezaleznosc
po trzecie sama wizja mieszkania w zajebiscie urzadonym mieszkanku nie powinna mnie"przekupic"
a po czwarte w wakacje chce sie nauczyc grac w billard, a na dole mam darmowy stol, wiec jezeli juz, to dopiero po wakacjach w pazdzierniku
a tak wogole ,to nie jestem pewna, czy chce mieszkac z Kamilem
dotychczas wszystkie moje ex-y mieszkaly u mnie, wiec nie bylo problemow z rozstaniem, poprostu sie wyprowadzali i tyle, jakby nie wyszlo z Kamilem, to nie wyobrazam sobie, zebym sie wyprowadzila(musialabym zamowic tira na moje buty, ciuchy itp hehe,0)
w zwiazku z powyzszym muszemiec 100% pewnosc co do bycia z Kamilem, zeby sie do niego przeprowadzic

...


20:44 / 19.05.2004 link komentarz (0)
zmeczona
caly dzien w pracy
a jutro do Katowic na jakies sympozjum( nawet nie wiem dokladnie jakie, ale dostalam dzisiaj od sekretarki wychodzac w locie kartke gdzie i o ktorej, wiec spox ,0)

prysznic...taak, prysznic, to teraz najlepszy pomysl...

logout
20:14 / 17.05.2004 link komentarz (6)
no i tak, jak wyszlam w sobote z testu, to zaczelam sie trzasc
przeszlo, jak zapalilam
znowu 10 000 osob na jedno miejsce w wojewodztwie
dzisiaj mialy byc wyniki w sieci, ale nie ma( szlag mnie chyba zaraz trafi z tej niepewnosci!,0)
korzystajac z tego ,ze bylam w K-cach zrobilam male zakupy i pedem na pociag do Zabrza
pozniej jak padlam do wyra ,to wstalam dopiero wieczorem i opiekowalam sie przez godzine Martynka( bratanica Kamila,0)-myslalam, ze mi rozniesie cale mieszkanie...ale to inna bajka
dzisiaj w pracy sajgon- pracowalam na 3 gabinety i ciesze sie, ze nie oszalalam
pozniej 2 godziny spanka, a teraz wrocilam ze spaceru z Kamilem i Martynka
Martynka(4,5lat,0) szalala na rolkach i poszlismy z nia zobaczyc mieszkanko- jak tam trwaja prace remontowe
oczywiscie kuchnia jeszcze raz do poprawy
a propos mieszkanka, to dzisiaj Kamil dal mi juz klucze...jakos powoli zaczyna mnie "zmuszac" zebym z nim zamieszkala, jak bedzie wyremontowane
a ja jeszcze nie wiem
w sobote troche popilismy ze znajomymi i bylo pare niezlych akcji
nawet pierwszy raz przylutowalam Kamilowi- podobno jestem pierwsza dziewczyna, ktora go uderzyla- jak to powiedzial, zawsze sie go dziewczyny baly, chociaz mialy powody, zeby mu sprzedac kotleta
ja wlasciwie powodu zbytniego nie mialam, wlasciwie wiekszy powod on mial, zeby sie na mnie obrazic i chcial wyjsc, a ja mu wtedy chlas w przedpokoju, ale juz wszystko ok
przynajmniej nie jes
Młoda suczka bawi sie z kolegami w doktora
Władował spermę w usta kujonki
Starsza kobieta z ogromnym kutasem

Report Page