Dowiedział się, że jego teściowa to nimfomanka

Dowiedział się, że jego teściowa to nimfomanka




⚡ KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Dowiedział się, że jego teściowa to nimfomanka



Automat. na podstawie geolokalizacji





Automat. na podstawie geolokalizacji




Arcybiskup Canterbury dowiedział się, kto był jego ojcem



Świat


Wiadomości ze świata




Arcybiskup Canterbury dowiedział się, kto był jego ojcem


Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.




Grecja: utonęły cztery migrantki i dziecko






Bp Adam Szal - nowym metropolitą przemyskim






USA: Sanders pokonał Clinton w prawyborach w Wyoming








Jezuici.pl





Wydawnictwo WAM





Modlitwa w drodze







* Zapoznałem się z Informacją o ochronie danych osobowych.





* Zapoznałem się z Informacją o ochronie danych osobowych.



Arcybiskup Canterbury Justin Welby, najważniejsza osoba w hierarchii duchownej Kościoła Anglii i liczącej ponad 80 milionów osób wspólnoty anglikańskiej na całym świecie, dzięki śledztwu "The Telegraph" odkrył, kim był jego biologiczny ojciec.
Gazeta zebrała szereg dokumentów, które wskazywały na to, że jego ojcem nie był Gavin Welby, sprzedawca whisky i syn żydowskich imigrantów, który był przez krótki czas mężem jego matki, lecz prywatny sekretarz Winstona Churchilla, Sir Anthony Montague Browne.
Rewelacje gazety zostały potwierdzone przez test DNA, według którego istnieje 99,98-procentowe prawdopodobieństw, że arcybiskup Welby jest synem zmarłego w 2013 roku Sir Browne'a.
60-letni hierarcha uznał informacje "Telegrapha" za "kompletne zaskoczenie", jednocześnie podkreślając, że to "historia zbawienia i nadziei". "Ta informacja nie wywołuje we mnie kryzysu egzystencjalnego lub negatywnych uczuć wobec kogokolwiek. Moja tożsamość oparta jest na tym, kim jestem w Chrystusie" - powiedział w rozmowie z gazetą.
Jego matka, dziś - po drugim ślubie - posługująca się tytułem Lady Williams of Elvel, potwierdziła, że miała krótki romans z Brownem w trakcie jej pracy w kancelarii premiera na Downing Street w połowie lat 50.
Informacja mogła potencjalnie zachwiać hierarchią kościoła anglikańskiego. Jak podkreśla "Telegraph", przez lata mężczyźni urodzeni z nieprawego łoża nie mogli zostać arcybiskupami, ale drobna zmiana z lat 50. dwudziestego wieku zmieniła tę sytuację, co sprawia, że arcybiskup Welby jest bezpieczny na swoim stanowisku.
Sir Anthony Montague Browne dołączył do służby dyplomatycznej Wielkiej Brytanii po zakończeniu drugiej wojny światowej, w której służył jako odznaczany pilot RAF. Pracował bezpośrednio z Winstonem Churchillem od 1952 roku do jego śmierci w 1965 roku. Montague Browne był ceniony przez rodzinę królewską i premiera za swoją dyskrecję i niezawodność.
W 2013 roku, po tym jak arcybiskup Welby został wybrany na zwierzchnika kościoła anglikańskiego w Anglii, Sir Anthony Montague Browne miał w rozmowie ze swoim synem z poprzedniego małżeństwa, Paddym Macklinem, powiedzieć, że hierarcha może być jego dzieckiem. Według informacji "Telegrapha", Browne i Macklin rozpoczęli starania o spotkania z Welbym, ale dyplomata wkrótce zmarł.
Dotychczas uznawany za biologicznego ojca duchownego Gavin Welby zmarł w 1977 roku, po dość burzliwym życiu i walce z alkoholizmem. Jak pisze "The Telegraph", po jego śmierci Justin Welby wypełnił formularze niezbędne do pochówku, podając jego imię i nazwisko oraz datę urodzenia, a także określając relację między nimi jako ojciec-syn.
Z czasem okazało się, że wszystkie te informacje były błędne: Welby tak naprawdę nazywał się Bernard Gavin Weiler i był o kilka lat starszy niż deklarował. Zgodnie z najnowszymi informacjami "Telegrapha" wiemy również, że nie był też ojcem arcybiskupa Canterbury.
Copyright 2019 © Deon.pl Wszystkie prawa zastrzeżone. Realizacja ideo.pl


















Buty
Moda
Wszystko dla domu



Zarejestruj



Zaloguj






Co zrobić w trudnych chwilach? Jak stworzyć udany związek? Co denerwuje nas w mężczyznach? Czy kobiety są z Wenus a faceci z Marsa? Na te i inne pytania możemy porozmawiać właśnie w tym dziale.
Poznaliśmy się na urlopie. Taka trochę wakacyjna miłość. Po 2 miesiącach dowiedziałam się o ciąży. Nasza córka za niedługo będzie miała 2 lata. Było mi ciężko, ale jestem silna. Zaczęliśmy ze sobą współpracować we wrześniu no i ostanio zadał mi pytanie czy moja córka czasami nie jest nasza. Powiedziałam mu, że tak jest to jego córka. Wybuchł złością i stwierdził, że chce żeby mała miała jego nazwisko, chce mieć z nią kontakt, chce się nią zajmować. Nie wiem co mam robić. Wiem mogłam go znaleźć, ale każde z nas miało swoje żyje. Pomóżcie mi..

Posty: 1 Dołączył(a): 21 gru 2015, o 17:56

Moim zdaniem powinnaś dać mu szansę skoro chce zaistnieć w życiu swojej córki . A każde dziecko potrzebuje ojca. Ustal z nim na jakich zasadach chcesz żeby to się odbywało . Zobacz jak będzie się zachowywał w jej obecność itp. Jeżeli wie już że to jego dziecko to może iść do sądu o DNA i w tedy sądownie będziecie to załatwiać .

Posty: 2 Dołączył(a): 26 gru 2015, o 20:05

Też sądzę, że powinnaś dać mu szansę. Zawsze to chociażby dodatkowa kasa dla dzieciaka, czy odciążenie dla Ciebie. Może okazać się dobrym ojcem i przekazać małej wiele dobrego

Posty: 15 Dołączył(a): 6 lis 2015, o 16:02

Podzielam zdanie Marylin. Skoro chce być w życiu waszego dziecka, to nie zabieraj mu tej szansy. Może okazać się być dobrym ojcem. Lepsza taka reakcja niż gdyby powiedział Ci, że nie chce mieć z wami nic wspólnego. Daj mu szanse. Sama zobaczysz co dalej.
Nie szukam bajek w życiu moim. Bajki są okrutne...

Posty: 2891 Dołączył(a): 13 mar 2015, o 20:52

Nie wyobrażam sobie żeby mojemu dziecku odebrać ojca - chyba że byłby to jakiś kryminalista, ćpun albo ktoś bardzo zły i miał na dziecko i na mnie zły wpływ, a z Twojej relacji nie wynika, że był kimś złym. Co z tego, że miał swoje życie - ale każdy ma prawo uczestniczyc w zyciu wlasnego dziecka i nie powinnas mu tego utrudniać.

Posty: 176 Dołączył(a): 8 sie 2014, o 15:14








Zgadzam się. Ojciec to jednak ojciec.

Posty: 11 Dołączył(a): 20 sty 2016, o 12:33

Daj mu szansę, skoro sam to powiedział że chce być obecny w jej życiu. Nie zawsze zdarza się by mężczyzna mimo iż nie wyszło rodzicom stawał na wysokości zadania, ale musicie to przegadać, ustalić zasady. Lepiej dla ciebie załatwić to polubownie niż ciągać się po sądach.
"Może się zdarzyć, że urodziłaś się bez skrzydeł, ale najważniejsze żebyś nie przeszkadzała im wyrosnąć" ~ Coco Chanel

Posty: 1182 Dołączył(a): 14 sty 2016, o 08:12

dokładnie nie ograniczaj specjalnie kontaktu dzieca z ojcem

Posty: 60 Dołączył(a): 4 lut 2016, o 15:16


Posty: 4 Dołączył(a): 8 lut 2016, o 20:48

olus329ka napisał(a): Dziecko musi mieć ojca.
"Może się zdarzyć, że urodziłaś się bez skrzydeł, ale najważniejsze żebyś nie przeszkadzała im wyrosnąć" ~ Coco Chanel

Posty: 1182 Dołączył(a): 14 sty 2016, o 08:12

To wszystko zależy od tego, czego Ty chcesz. Jak wygląda Twój stan teraz? Masz kogoś? Jesteś gotowa na związek? Chcesz z kimś dzieli sie swoją córką. Jakby nie patrzeć to lepiej jakby Twoje dziecko wychowywało sie z ojcem. Jednak nic na siłę. Jeśli będziesz z nim wyłącznie dla tego by dziecko było szczęśliwe to nie uda się to. Pamiętaj, że szczęśliwa matka to szczęśliwe dziecko. Jeśli nie chcesz sie z nim wiązać to po prostu pozwól mu uczestniczyć w życiu córeczki, niech ją odwiedza, dba o nią i aktywnie spędza z nią czas.

Posty: 21 Dołączył(a): 4 gru 2015, o 09:59

jak najbardziej powinnaś mu pozwolić zaistnieć w waszym życiu tym bardziej że to nie on Was zostawił, tylko Ty nie próbowałaś go odnaleźć, moim zdaniem on na to zasługuje

Posty: 6 Dołączył(a): 24 lut 2016, o 11:19

Wcale się nie dziwię, że chce mieć kontakt z dzieckiem. Na czym polegała Twoja jak piszesz - siła? Na ukrywaniu prawdy?

Posty: 37 Dołączył(a): 21 lut 2016, o 16:25 Lokalizacja: Warszawa

Jestem zdania, że skoro ojciec dziecka sam chce mieć z nim kontakt, wychowywać je, to nie powinnaś tego zabrać. Wręcz przeciwnie, dziecko ma prawo mieć/znać ojca i nie możesz tego córeczce odbierać. W końcu to nie wina tego faceta, że nic nie wiedział o ciąży.
Nie dziwię się, że się wkurzył. Wyobrażasz sobie, że dowiedziałabyś się, że masz dziecko dopiero po 2 latach? Tak, to czysto teoretyczna sytuacja, kobieta przecież rodzi, ale to nie znaczy moim zdaniem, że ma większe prawo do dziecka. Ono jest wspólne.

Posty: 14 Dołączył(a): 17 mar 2016, o 11:42

Jeżeli chce zaistnieć w życiu dziecka i twoim zdaniem jest dobrym człowiekiem, to nie widzę powodów, dla których trzeba byłoby mu zabraniać tych kontaktów. Skoro się już dowiedział, to głupotą byłoby odcinanie się od niego i zabranianie mu kontaktów z córką. To twoja decyzja, ale mimo wszystko lepiej podejść do tego właściwie.

Posty: 74 Dołączył(a): 17 mar 2016, o 15:28

jeśli czujesz coś do niego, to spróbuj dać mu szansę, zobacz jak będzie.

Posty: 32 Dołączył(a): 19 kwi 2016, o 14:26

Ma prawo do dziecka ponieważ jest ojcem.Nie możesz mu utrudniać bo może to załatwić sądownie .Swoją drogą to bardzo egoistycznie zrobiłaś nie mówiąc mu o dziecku.Dobrze ze zapytał ,ze spotkaliście się bo tak byś może nigdy bys mu nie powiedziała .Już i tak pozbawiłas go czasu w którym przez dwa lata corka rosła.Pozbawiłąs go pięknych chwil i nie powtarzalnych gdy zaczęła siedzieć, chodzić.Patrzyłas tylko na siebie bo akurat on nie był ci do niczego potrzebny.A rodzice są oboje ,oboje mają obowiązek utrzymania i wychowania dziecka i uczestniczenia w zyciu dziecka.To czy załatwicie tą sprawę sądownie czy polubownie to już od was zależy.Jeśli chodzi o nazwisko to chyba sądownie będziecie musieli to zrobić . Tak czy tak patrz oboje patrzcie na DOBRO DZIECKA ,nie na to że macie jakieś tam swoje żale czy coś.Musisz sie ustosunkowac bo on ma prawo do dziecka ,a lepiej chyba żeby by odbyło się to w zgodzie nie w kłótniach nerwach co się odbija negatywnie na dziecku.

Posty: 84 Dołączył(a): 12 cze 2016, o 19:38

rozumiem jego złość troszkę. Na szczęście to odpowiedzialny facet i chce się zająć swoim dzieckiem. Myślę, że gorszą sytuacją jest gdy jest odwrotnie ...

Posty: 6 Dołączył(a): 13 cze 2016, o 15:57





Wyświetl posty nie starsze niż: Wszystkie posty dzień tydzień 2 tygodnie miesiąc 3 miesiące 6 miesięcy rok
Sortuj wg Autor Data Tytuł
Rosnąco Malejąco










Skocz do:


Wybierz dział
------------------
Forum BabskieSprawy.pl

  Przywitania

  Sprawy związane z forum

Ona i On

  Partnerstwo

  Seks i antykoncepcja

  Ślub

  Dziecko

Zadbaj o siebie

  Zdrowie

  Moda

  Uroda

  Odchudzanie, dieta

Zwykły dzień

  Życie

  Szkoła, studia

  Praca, finanse

  Zakupy

  Polska, Świat - wydarzenia...

Nasz dom

  Dom i ogród

  Gotowanie

  Zwierzaki

Rozrywka

  Hyde park

  Plotki i ploteczki

  Hobby

  Film, książka, muzyka

  Fitness, ćwiczenia, sport

  Turystyka, podróże

  Gry i zabawy, humor

Pozostałe

  Regionalne

    woj. dolnośląskie

    woj. kujawsko-pomorskie

    woj. lubelskie

    woj. lubuskie

    woj. łódzkie

    woj. małopolskie

    woj. mazowieckie

    woj. opolskie

    woj. podkarpackie

    woj. podlaskie

    woj. pomorskie

    woj. śląskie

    woj. świętokrzyskie

    woj. warmińsko-mazurskie

    woj. wielkopolskie

    woj. zachodniopomorskie

  Ankiety, reklamy i ogłoszenia

  Kosz







© 2009-2022 Forum "BabskieSprawy" używa oprogramowania phpBB3





FAQ

Ekipa

Usuń ciasteczka




przez Olunia » 21 gru 2015, o 18:04
przez luska22 » 26 gru 2015, o 21:38
przez Marylin » 28 gru 2015, o 13:42
przez BlackWolf » 29 gru 2015, o 20:23
przez Pam_ela » 3 sty 2016, o 17:42
przez kakaowa » 20 sty 2016, o 13:40
przez kokoszanel » 20 sty 2016, o 19:34
przez RoxanaT10 » 5 lut 2016, o 14:31
przez olus329ka » 10 lut 2016, o 15:32
przez kokoszanel » 10 lut 2016, o 16:17
przez Mirka101 » 10 lut 2016, o 16:50
przez inka28 » 24 lut 2016, o 11:31
przez Mala_Mi » 25 lut 2016, o 22:26
przez Adriana » 17 mar 2016, o 13:41
przez Silesiana » 18 mar 2016, o 09:05
przez joaska86 » 28 kwi 2016, o 15:18
przez Edytka77 » 14 cze 2016, o 14:37
przez modnamama » 17 cze 2016, o 10:38
Zidentyfikowani użytkownicy: Bing [Bot] , Google [Bot] , Tokga21257














Twoje konto
Ustawienia subskrypcji
Wyloguj się










Sport









Ofsajd












Claire Anderson, będąca w zaawansowanej ciąży dziewczyna piłkarza Stafford Rangers Chrisa Morrisa poinformowała go w sobotni poranek, że to jest "ten dzień", że czuje skurcze i za niedługo będzie rodzić. Zawodnik natychmiast się ubrał i pojechał do klubu.














Źródło:






Ofsajd













Data utworzenia:

29 stycznia 2012 10:44


Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości.


Znajdziecie je tutaj .



Jeśli chcesz napisać w sprawach technicznych, skontaktuj się z Biurem Obsługi Klienta



Fortuna I Liga

Wisła Kraków - GKS Katowice


Legia szuka tożsamości, a Lewandowski świętuje urodziny. Misja Futbol #13


Chelsea podejmuje Tottenham. Jak zaprezentuje się w barwach "The Blues" Raheem Sterling?







Onet










O firmie





Prywatność





Reklama





Praca w Onecie





Mapa serwisu





Sport w TV









© 2022 Ringier Axel Springer Polska sp. z o.o. -
Powered by Ring Publishing |
Developed by RAS Tech





Podczas spotkania asystent trenera krzyczał do Morrisa, że jego dziewczyna jest w szpitalu i rodzi. Ten jednak pozostał na boisku - nawet strzelił gola. A do szpitala pojechał w przerwie meczu.
- Słyszałem, jak do mnie krzyczał, ale dobrze mi się grało. Pięć minut później strzeliłem gola - wyjaśnił Morris, który debiutował w barwach Rangers.
- Kiedy dojechałem do szpitala Claire była zachwycona. Pytała o wynik, a ja powiedziałem jej, że strzeliłem na 1:0. Pomogła mi myśl o dziecku. Claire pobiłaby mnie, gdybym nie pojechał na mecz - p
Analna nastolatka w pończochach
Imprezka u Jadzi
Murzynka szybko jeździ

Report Page