Doktorzy bawią się na dyżurze

Doktorzy bawią się na dyżurze




🔞 KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Doktorzy bawią się na dyżurze

Standardy kardiologiczne 2022 okiem echokardiografisty


Pułapki diagnostyki i terapii nadciśnienia tętniczego


Podstawy diagnostyki klinicznej dla fizjoterapeutów


Implantowany defibrylator w prewencji nagłego zgonu sercowego u dzieci i dorosłych


Medical Tribune Polska Sp. z o.o.

ul. Powązkowska 44C

01-797 Warszawa

NIP: 521-008-60-45


801 044 415

+48 (22) 444 24 44


Nr konta:

13 1600 1068 0003 0102 0949 9001


Copyright © Medical Tribune Polska Sp. z o.o.


Dofinansowanie zakupu prenumeraty dla członków Śląskiej i Łódzkiej izby lekarskiej. Szczegóły:
Śląska Izba Lekarska>

Łódzka Izba Lekarska>

Tylko do 31 sierpnia bilet na kongres online Akademii po Dyplomie Interna 2022 kupisz aż 100 zł taniej! Nie przegap i kup bilet już dziś>
Dzieci lekarzy, którzy w najbliższy poniedziałek będą w pracy, spędzą czas na sali zabaw. W ten sposób OIL w Łodzi wsparła tych, którzy mieliby problem z zapewnieniem dzieciom opieki w domu. 
Zgodnie z ustawą o dniu wolnym 12 listopada większość Polaków będzie odpoczywała od pracy. Normalnie pracować będą jednak lekarze i inni pracownicy ochrony zdrowia, a także apteki finansowane ze środków NFZ. Żłobki i przedszkola będą zamknięte, dlatego Okręgowa Izba Lekarska w Łodzi postanowiła zorganizować całodzienną opiekę dla dzieci z lekarskich rodzin. Zapisy na zajęcia w Ufolandii były prowadzone do 6 listopada. Z opieki skorzystają dzieci w wieku od 3 do 12 lat. W tym czasie otrzymają też dwa posiłki. 
Zainteresowanie taką formą pomocy przerosło oczekiwania organizatorów akcji. Jak zaznacza w rozmowie z podyplomie.pl rzecznik OIL w Łodzi Joanna Barczykowska, zapisy trwały przez cztery dni łącznie z weekendem.  
– W tym czasie otrzymaliśmy czterdzieści zgłoszeń. To dwukrotnie więcej niż się spodziewaliśmy – podkreśla i dodaje, że pomysłodawcą oraz organizatorem tej akcji był jeden z delegatów izby Filip Płużański, chirurg ortopeda z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego im. WAM.
Wyjaśnia też, że kiedy już izba miała potwierdzenie o dodatkowym wolnym dniu dla wszystkich, ale nie dla lekarzy, zaczęła szybko działać. 
– Mimo że mieliśmy bardzo mało czasu, bo projekt ustawy pojawił się znienacka, udało się to szybko zorganizować. Z racji tego, że izba lekarska nie jest instytucją, która może zapewnić odpowiednią opiekę nad dziećmi, postanowiliśmy skorzystać z profesjonalnej oferty. O ile mi wiadomo, tego typu pomoc lekarzom zapewniła też OIL w Warszawie – podsumowuje Joanna Barczykowska. 
Interesuje Cię prenumerata lub kongres?

Offenbar hast du diese Funktion zu schnell genutzt. Du wurdest vorübergehend von der Nutzung dieser Funktion blockiert.



Возможно, сайт временно недоступен или перегружен запросами. Подождите некоторое время и попробуйте снова.
Если вы не можете загрузить ни одну страницу – проверьте настройки соединения с Интернетом.
Если ваш компьютер или сеть защищены межсетевым экраном или прокси-сервером – убедитесь, что Firefox разрешён выход в Интернет.


Firefox не может установить соединение с сервером polki.pl.


Отправка сообщений о подобных ошибках поможет Mozilla обнаружить и заблокировать вредоносные сайты


Сообщить
Попробовать снова
Отправка сообщения
Сообщение отправлено


использует защитную технологию, которая является устаревшей и уязвимой для атаки. Злоумышленник может легко выявить информацию, которая, как вы думали, находится в безопасности.


Ludzie


Wywiad



Portret



Partnerzy




Kultura



Recenzje




News



Społeczeństwo



by Anna Lewandowska





Psychologia


Poznaj siebie



Relacje



Rozwój



Rozmowy





Moda


Premiery



Trendy



Shopping



Street style





Uroda


Pielęgnacja



Makijaż i perfumy



Medycyna Estetyczna



Włosy





Zdrowie


Medycyna



Wellbeing



Dieta



Fitness





Inspiracje


Kuchnia



Podróże



Kariera i finanse



Piękne życie



Dziecko



Zodiak




Co lekarze myślą o serialach medycznych? Zapytaliśmy lek. Michała Domaszewskiego.



* TAK, oświadczam, że mam co najmniej ukończone 16 lat i chcę otrzymywać od Wydawnictwa Bauer Sp. z o.o. Sp.j. newsletter zawierający m.in. informacje handlowe, informacje o nowych czasopismach, zmianach wprowadzanych w czasopismach, a także ankiety badawcze dotyczące opinii nt. czasopism, informacji o konkursach czy akcjach promocyjnych. Przyjmuję do wiadomości, że mogę w dowolnym momencie wycofać tę zgodę. Wycofanie przeze mnie zgody nie ma wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie mojej zgody przed jej wycofaniem.
* TAK, oświadczam, że mam co najmniej ukończone 16 lat i chcę otrzymywać od Wydawnictwa Bauer Sp. z o.o. Sp.j. newsletter zawierający m.in. informacje handlowe, informacje o nowych czasopismach, zmianach wprowadzanych w czasopismach, a także ankiety badawcze dotyczące opinii nt. czasopism, informacji o konkursach czy akcjach promocyjnych. Przyjmuję do wiadomości, że mogę w dowolnym momencie wycofać tę zgodę. Wycofanie przeze mnie zgody nie ma wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie mojej zgody przed jej wycofaniem.

Rozwiń




Wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Wydawnictwo Bauer Sp. z o.o. Sp.j. moich danych osobowych w tym profilowanie w celu prowadzenia marketingu produktów i usług własnych Wydawnictwa Bauer Sp. z o.o. Sp.j., a także podmiotów trzecich dopasowanych do moich potrzeb i zainteresowań. Przyjmuję do wiadomości, że mogę w dowolnym momencie wycofać tę zgodę. Wycofanie przeze mnie zgody nie ma wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie mojej zgody przed jej wycofaniem.
Wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Wydawnictwo Bauer Sp. z o.o. Sp.j. moich danych osobowych w tym profilowanie w celu prowadzenia marketingu produktów i usług własnych Wydawnictwa Bauer Sp. z o.o. Sp.j., a także podmiotów trzecich dopasowanych do moich potrzeb i zainteresowań. Przyjmuję do wiadomości, że mogę w dowolnym momencie wycofać tę zgodę. Wycofanie przeze mnie zgody nie ma wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie mojej zgody przed jej wycofaniem.

Rozwiń







KONTAKT


REKLAMA


REDAKCJA


REGULAMIN SERWISU


POLITYKA PRYWATNOŚCI


MAPA SERWISU























Wybór i dostarczanie reklam, tworzenie raportów
Gromadzenie informacji oraz przetwarzanie uprzednio zgromadzonych informacji w celu wyboru i dostarczenia Tobie reklam oraz oceny dostarczania i skuteczności tych reklam. Proces przetwarzania obejmuje wykorzystywanie zgromadzonych informacji na temat zainteresowań użytkownika w celu wyboru reklam, przetwarzanie danych na temat wyświetlonych reklam, częstotliwości, czasu i miejsca ich wyświetlania, oraz informacji czy użytkownik podjął działania w związku z reklamą, np. klikając na reklamę albo dokonując zakupu.





Zaufani Partnerzy:
Pozwól Google i jego partnerom technologicznym na zbieranie Twoich danych i wykorzystywanie plików cookie do personalizacji i pomiaru reklam. Informacje na temat sposobu wykorzystywania danych przez Google znajdziesz tutaj: https://policies.google.com/technologies/partner-sites.



Nie akceptuję
Ustawienia prywatności
Akceptuję


‹ Powrót
Zapisz zmiany
Włącz wszystko i przejdź do serwisu



Wydawnictwo Bauer Sp. z o.o. Sp. j. oraz wybrani partnerzy używają plików cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia poprzez zmiany ustawień przeglądarki, szczegółowe informacje znajdziesz w Polityce Prywatności.

 Jedni je uwielbiają, inni się z nich śmieją. W pierwszej grupie znajdziemy "zwykłych śmiertelników", w drugiej natomiast osoby z lekarskim wykształceniem. Medyczne seriale, bo to nich mowa, z całą pewnością wzbudzają wiele emocji. Co konkretnie na ich temat myśli prawdziwy lekarz? Które produkcje są według niego w dobrej kondycji, a którym przydałaby się reanimacja? Odpowiedzi między innymi na te pytania udzielił nam lek. Michał Domaszewski.
Joanna Andrzejewska, redakcja twojstyl.pl: Seriale medyczne od kilku lat są jednymi z najchętniej oglądanych produkcji. I choć ludzie je uwielbiają, lekarzy podobno doprowadzają one albo do śmiechu albo irytacji. Prawda to?
Michał Domaszewski, lekarz rodzinny: Ja osobiście nie lubię już seriali medycznych ;-). Kiedyś były fajne, ale to było wtedy, gdy byłem na studiach i może na początku mojej praktyki. Po 4 latach pracy na różnych oddziałach szpitalnych i poradniach w ramach staży rezydenckich i nie tylko, zacząłem dostrzegać liczne mankamenty, jakie te produkcje mają. Mam na myśli przekłamania i absurdy. Natomiast przyznam, że dla dobrej zabawy, można sobie odcinek takiego serialu puścić.
J.A.: O jakich mankamentach mówisz?
M.D.: Szczególnie bawią mnie te wiecznie czyste i wyprasowane fartuchy. Takie idealne, bez „skazy”. To jest ciekawe i kompletnie dalekie od rzeczywistości. Szczerze mówiąc, nie wiem, jak oni to robią. Muszą mieć dobrą pralnie. A no i te ich dopracowane fryzury. Poza tym wszyscy są też w świetnej formie, bez oznak niewyspania. Naturalnie humory im często dopisują. Taki piękny, idylliczny świat. Nawet jak coś robią, to się specjalnie nie pocą. Dodam jeszcze, że gdy schodzą z dyżuru czy sali operacyjnej, wyglądają dokładnie tak samo, jak 12 godzin wcześniej. To jest takie zabawne.
J.A.: Wspomniałeś, że były jednak seriale, które Ci się podobały. Zdradzisz tytuły?
M.D.: „Doktor House” na przykład. Po pewnym czasie zorientowałem się jednak, że on nawet fartucha nie nosi i ignoruje wszystkie zasady bezpieczeństwa i higieny pracy. A gdyby tego było mało, jest bezczelny. Nigdy w życiu nie chciałbym mieć takiego lekarza jako swojego zwierzchnika.
J.A.: A czy jest jakaś produkcja, którą lekarze naprawdę lubią lub chociaż uważają za „akceptowalną”?
M.D.: Trzeba by było zapytać każdego z osobna. Niemniej myślę, że część ludzi z lekką sympatią odnosi się do „Szpitala New Amsterdam”. Nie to że lekarze uwielbiają ten serial, ale powiedzmy, że on nie kłuje. Poza tym lubią także „Chirurgów”. Przypomniał mi się teraz jeszcze serial „Hoży doktorzy”. On był świetny. Wiesz, to było śmieszne, bo było bardzo prawdziwe. Pamiętam nawet pierwszy odcinek. Ten serial ma wiele lat, ale historie tam przedstawione są dosyć realne. Przestraszeni stażyści, slang, którego młody lekarz kompletnie nie rozumie i nie wie o czym do niego mówią, mimo że tyle lat się uczył medycyny. Pielęgniarka za to ma pojęcie o wszystkim. Tę produkcję też się lekko oglądało. Człowiek nie czuł się jak w pracy i nie czuł też, że patrzy na jakiś absurd, mimo że było to momentami głupkowate.
J.A.: Czy mogę więc założyć, że te produkcje są bardziej realne niż pozostałe?
M.D.: To zależy jak na to patrzeć. Ja nie widziałem wszystkich odcinków i sezonów. Parę rzeczy tam było fajnych, oczywiście. Ja zawsze patrzę na to, w jaki sposób są przedstawiani lekarze.
J.A.: Wiem już, które produkcje są dla Was okej. Wymień mi więc proszę jeszcze najbardziej absurdalny serial medyczny…
M.D.: Dla mnie osobiście to „Na dobre i na złe”. To jest kosmos. Ja nawet w którymś momencie pomagałem przy tym serialu. Scenarzyści zaprosili mnie na spotkanie, bo trochę pokrytykowałem w sieci, co oni robią. Rozmawialiśmy więc, co mogą poprawić tu, a co tam. Wiele rzeczy starałem się im wyjaśnić. Ale tak jak mówię, to było kiedyś, może dziś się coś zmieniło. Dawno nie widziałem nowego odcinka.
J.A.: A co denerwowało Cię w tym telewizyjnym hicie najbardziej?
M.D.: Tam wszystko było sztuczne. Scenografia, ubiory, te ich czyste biurka i idylliczne warunki pracy. Najbardziej nierealny był jednak ordynator, który miał mnóstwo czasu. Pamiętam taką scenę – siedział on sobie przy biurku. Jakiś lekarz nie pojawił się na dyżurze, a ordynator wstał, znalazł sobie przypadkowego pacjenta , a potem biegał po całym szpitalu, żeby załatwić mu miejsce na danym oddziale. Wyobraź sobie, że nikt go o to nie prosił. On to wszystko zrobił sam z siebie.
J.A.: Rozumiem, że ordynator i wolny czas to oksymoron?
Ordynator to zawsze zajęty człowiek. Nie znam ani jednego, który miałby za dużo wolnego czasu. Poza tym w serialach często gra go bardzo młody i przystojny aktor. To naprawdę typowe dla polskich produkcji.
J.A.: Z punktu widzenia lekarza, myślisz, że są plusy medycznych seriali? Obstawiałabym może jakiś aspekt edukacyjny?
M.D.: Wątpię, że ktokolwiek i czegokolwiek mógłby się nauczyć z medycznych seriali. Dobre jest na pewno to, że zachęcają one ludzi do medycyny. Do bycia lekarzem, pielęgniarką. Pokazują, że to zajęcie jest ciekawe, wartościowe i służy społeczeństwu.
J.A.: A co powiedz o medycznych paradokumentach?
M.D.: To już w ogóle jest zabawne. Te produkcje nagrywa się przeważnie w studiu pod Krakowem. Plan zdjęciowy jest stylizowany na izbę przyjęć. Niestety jednak… w ogóle jej nie przypomina. A pomijając kwestie produkcyjne… Tam dochodzi do scen, które lekarzom nie mieszczą się w głowie. Przekładanie pacjenta ze złamanym kręgosłupem ? Ktoś budzący się nagle w kostnicy?
J.A.: Masz swoją teorię, dlaczego seriale medyczne są tak popularne?
M.D.: Wydaje mi się, że każdy z nas posiada naturalne zainteresowanie medycyną. Takie mam spostrzeżenie. Dobrym przykładem są tutaj dzieci, które przychodzą do mojego gabinetu. Kiedy widzą plakaty z chorobami, prawie za
Piękne Dojrzałe Kobiety - Sarah Jessie, Mamuśka
Sex Filmy Mamuśki - Lana Croft, Azjatka
Seks Zdjęcie

Report Page