Dobrze bierze go do ryja

Dobrze bierze go do ryja




🛑 KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Dobrze bierze go do ryja
[Wejście 4: Murzyn] Za dużo bierze do japy, to sprawdzaj to typie Sorry Filipek, mam za dużą pytę I nieważne, ej sprawdzaj ziomom Bo kiedy wpadam rzucam tutaj punchem z głową Nieważne i dobra sprawdzaj to ziom Bo kiedy wpadam stary zawsze mam dobre flow Nieważne, dobra i tak słowa kładę Sorry zapomniałem co ty tam nawijałeś Rzucam mięsem no dobra, sprawdź to chłopaku Mogę rzucać mięsem i zjadać buraków Jeszcze raz i tak słowa kładę Ale póki co ziombel to tu walczę z cebulakiem Jeszcze raz i w sumie to jest chore Mogę wygrać nawet z Filipkiem, z tym szczypiorem [Wejście 5: Filipek] To jest Filip i to jest kurwa piękne Co z tego, że masz dużego kutasa jak masz pizdo stulejkę I to jest tak, jadę teraz sprawdź Bo kiedy Filip wchodzi daje tutaj dobry rap I to jest tak sprawdzaj pizdo Twój freestyle jak Anna Grodzka, bo chuj z tego wyszło Jeszcze raz, dokładnie, sprawdzaj mnie dalej Bo kiedy wchodzę to masz przejebane Ryba ze mną wygrał, nawijam o gaży WLW pizdo, nic dwa razy się nie zdarzy I to jest tak, dokładnie sprawdzaj mnie dalej Bo kiedy wchodzę to masz przejebane Ponoć jesteś z Afryki, lecę do podkładu Co to za Murzyn co to nie umie dać czadu
[Wejście 6: Murzyn] Mam stulejkę, dobra, zawsze wchodzę ślicznie Wolę mieć stulejkę niż jak ty być prawiczkiem Jeszcze raz, ej wpadam tu jak siema Gadasz o niuniach, przecież sam żadnej nie masz Jeszcze raz i sprawdzaj to hardkor W sumie nie dziwne, po walce z Bapką Jeszcze raz i lecę tak panie Wszystkie niunie wiedzą, że Filipek jest chamem Jeszcze raz, na niego nie wybieram A niunie wolą zamiast niego Pejtera Jeszcze raz, trudno zaprzeczyć Bo Pejter dobrze wie, co jest na rzeczy [Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]
Genius is the ultimate source of music knowledge, created by scholars like you who share facts and insight about the songs and artists they love.
To learn more, check out our transcription guide or visit our transcribers forum

Something went wrong, but don’t fret — let’s give it another shot.

Biegnie synek do mamy. - Mamo, mamo! Czemu ciocia nazwała swoją córkę Róża? - Bo bardzo lubiła róże. - A Ty co lubiłaś? - Wacek! Nie zadawaj głupich pytań!
Bóg stworzył Mężczyznę. Popatrzył i rzekł do Szatana: - Teraz Twoja kolej.
Casting do jakiegoś filmu. Na planie stoi grupka ludzi, podchodzi reżyser i mówi: - Ty, Ty i Ty ... - Jeszcze ja! Jeszcze ja! - wyrywa się jakiś facet z tłumu. - Dobra Ty też. Wynocha do domu!
Chiński sztab wojskowy. Za stołem siedzi paru generałów, przegląda mapy i obmyśla strategie. - Ja proponuje wysłać dwa miliony piechoty lewą flanką, dwa miliony prawą flanką, a pięć milionów zostawić w odwodzie. - Panie generale ale co z czołgami? - Czołgi puścimy środkiem. - Ale obydwa?!
Chłopu pewnemu, gdzieś z lubelskiego fujarka nie chciała, no wiecie, ten tego ... Z rozpaczy żonę po ”głębszym” był walił lecz nie fujarką, tym się nie chwalił. Stwierdził, że renta mu się należy: on leży, ptak leży, robota leży ... Wracając raz z KRUSu ploteczkę zasłyszał o mędrcu co sprawić miał, by mu nie wisiał. Udał się zatem do starca szybciutko ten mu doradził, zwięźle i krótko: - Masz tu złośliwca trollem zwanego weź go do domu, ptak będzie ten tego ... Dopóki zajęty troll będzie robotą, żonkę przelecisz z wielką ochotą. Lecz jeśli roboty trollowi zbraknie koniec bzykania, fujarka klapnie. - Ogródek idź skopać! - już leży na żonie nie bzyknął ni razu, ten wrzeszczy ”Skończone!” - Garaż idź postaw! - gramoli się znowu, nie zdążył wleźć nawet, troll stoi u progu. Wkurzyła się baba, rozgrzana już cała na ucho trollowi coś zrobić kazała. Trzy dni się bzykali! aż rolnik zapytał co robi troll mały, że tu nie zawitał? Żona bez słowa do męża mrugnęła i na wycieczkę nad wodę go wzięła. Nad brzegiem jeziora troll siedzi i pierze i co raz majtasy do ręki bierze. Pod słońce patrzy, na boki się buja: - to żółte z dupy nie zejdzie, ni ch*ja.
Chodził sobie facet po wesołym miasteczku. W pewnym momencie widzi kolejkę ludzi przed jednym ze stanowisk. Kupił bilet i czeka. Jest już przedostatni do oczekiwanej atrakcji i widzi, jak do niewielkiej dziury w ścianie drewnianego domku facet wsadza głowę. Po chwili szybko ją wyciąga i biegiem pędzi na tył budyneczku. Ponieważ ciekawość gościa już zjada, wsadza swój łeb w dziurę i w tym samym momencie dostaje straszliwego kopa prosto w ryja. - O żesz ty ... - krzyczy i puszcza się pędem za domek, żeby dorwać gnojka, który go kopnął. Obiega domek, a z drugiej strony niczego nie ma - tylko dziura w ścianie, a przez nią właśnie wychyla się głowa faceta, który stał za nim w kolejce ...
- Co pan taki smutny ostatnio, panie dyrektorze? - A no bo sekretarkę zmieniłem. - I co? Niezbyt bystra, tak? - Nie, właśnie całkiem mądra. - To może leniwa? - Skąd! Bardzo pracowita! - To może hmmm ... Ten tego nie chce? - No coś pan! Kilka razy dziennie! - No to o co chodzi? - Aaa ... Bo kawę robi jakąś taką słabą ...
Czasy przedwojenne. W pewnej średniozamożnej gminie żydowskiej na kresach żydzi zebrali pieniądze i pojechali na targ kupić krowę. Mają niecałe tysiąc złotych i spodobały im się dwie kandydatki: Krowa z Lublina kosztuje dziewięćset pięćdziesiąt, a Krowa z Mińska sześćset. Po długich debatach decydują się kupić krowę z Mińska, a resztę odłożyć na zasiewy. Po kilku tygodniach wszyscy są zadowoleni z krowy z Mińska, daje dużo mleka, nie choruje, radzi by byli ją rozmnożyć i sprzedać jakieś cielaki, cóż gdy krowa jest ta krnąbrna, że nie daje się podejść żadnemu byczkowi, kluczy, wierzga i ucieka, członkowie gminy są zrozpaczeni i decydują się iść ze sprawą do rabina. - Czcigodny Rebe, cóż nam czynić, mamy dobrą krowę ale cielaków mieć nie będziemy, bo ona do żadnego byka dopuścić nie pozwala. - Hmm, a powiedzcie jeszcze jak to wygląda. - Ot prosto Rebe, byczek zachodzi z tyłu, krowa do przodu, byczek z przodu, krowa do tyłu, on z lewej, ona do prawej, on z praw,j ona do lewej i tak, nic z tego nie wychodzi. - Hmm, - zamyślił się rabin - a czy przypadkiem to nie jest krowa z Mińska? Tu się wszyscy zadziwili nad mądrością starego rabina - W rzeczy samej! Z Mińska! Ale ... Jak Czcigodny Rebe na to wpadł? - Aaa wiecie ... moja żona jest z Mińska ...
Dwóch facetów sika obok siebie. Jeden pyta się drugiego: - Dlaczego tobie leci jak z konewki? - Bo moja żona bierze mi do buzi. - Moja żona też bierze mi do buzi i sikam normalnie! - Tak. Ale moja się brzydzi i bierze widelcem!
Dwóch Żydów: - Icku, mój syn się ochrzcił. Co mam zrobić? - No to rzeczywiście problem. A do Najwyższego się zwracałeś? - Pewnie. - I co On na to? - Że bardzo dobrze mnie rozumie. Jego też się ochrzcił. Polecił mi zrobić to samo co On, sporządzić nowy testament.
najlepsze dowcipy • najlepsze kawały • najlepsze żarty • najlepszy humor Dowcip .NET © LocaHost

Casting do jakiegoś filmu. Na planie stoi grupka ludzi, podchodzi reżyser i mówi: - Ty, Ty i Ty ... - Jeszcze ja! Jeszcze ja! - wyrywa się jakiś facet z tłumu. - Dobra Ty też. Wynocha do domu!
Chiński sztab wojskowy. Za stołem siedzi paru generałów, przegląda mapy i obmyśla strategie. - Ja proponuje wysłać dwa miliony piechoty lewą flanką, dwa miliony prawą flanką, a pięć milionów zostawić w odwodzie. - Panie generale ale co z czołgami? - Czołgi puścimy środkiem. - Ale obydwa?!
Chłopu pewnemu, gdzieś z lubelskiego fujarka nie chciała, no wiecie, ten tego ... Z rozpaczy żonę po ”głębszym” był walił lecz nie fujarką, tym się nie chwalił. Stwierdził, że renta mu się należy: on leży, ptak leży, robota leży ... Wracając raz z KRUSu ploteczkę zasłyszał o mędrcu co sprawić miał, by mu nie wisiał. Udał się zatem do starca szybciutko ten mu doradził, zwięźle i krótko: - Masz tu złośliwca trollem zwanego weź go do domu, ptak będzie ten tego ... Dopóki zajęty troll będzie robotą, żonkę przelecisz z wielką ochotą. Lecz jeśli roboty trollowi zbraknie koniec bzykania, fujarka klapnie. - Ogródek idź skopać! - już leży na żonie nie bzyknął ni razu, ten wrzeszczy ”Skończone!” - Garaż idź postaw! - gramoli się znowu, nie zdążył wleźć nawet, troll stoi u progu. Wkurzyła się baba, rozgrzana już cała na ucho trollowi coś zrobić kazała. Trzy dni się bzykali! aż rolnik zapytał co robi troll mały, że tu nie zawitał? Żona bez słowa do męża mrugnęła i na wycieczkę nad wodę go wzięła. Nad brzegiem jeziora troll siedzi i pierze i co raz majtasy do ręki bierze. Pod słońce patrzy, na boki się buja: - to żółte z dupy nie zejdzie, ni ch*ja.
Chodził sobie facet po wesołym miasteczku. W pewnym momencie widzi kolejkę ludzi przed jednym ze stanowisk. Kupił bilet i czeka. Jest już przedostatni do oczekiwanej atrakcji i widzi, jak do niewielkiej dziury w ścianie drewnianego domku facet wsadza głowę. Po chwili szybko ją wyciąga i biegiem pędzi na tył budyneczku. Ponieważ ciekawość gościa już zjada, wsadza swój łeb w dziurę i w tym samym momencie dostaje straszliwego kopa prosto w ryja. - O żesz ty ... - krzyczy i puszcza się pędem za domek, żeby dorwać gnojka, który go kopnął. Obiega domek, a z drugiej strony niczego nie ma - tylko dziura w ścianie, a przez nią właśnie wychyla się głowa faceta, który stał za nim w kolejce ...
- Co pan taki smutny ostatnio, panie dyrektorze? - A no bo sekretarkę zmieniłem. - I co? Niezbyt bystra, tak? - Nie, właśnie całkiem mądra. - To może leniwa? - Skąd! Bardzo pracowita! - To może hmmm ... Ten tego nie chce? - No coś pan! Kilka razy dziennie! - No to o co chodzi? - Aaa ... Bo kawę robi jakąś taką słabą ...
Czasy przedwojenne. W pewnej średniozamożnej gminie żydowskiej na kresach żydzi zebrali pieniądze i pojechali na targ kupić krowę. Mają niecałe tysiąc złotych i spodobały im się dwie kandydatki: Krowa z Lublina kosztuje dziewięćset pięćdziesiąt, a Krowa z Mińska sześćset. Po długich debatach decydują się kupić krowę z Mińska, a resztę odłożyć na zasiewy. Po kilku tygodniach wszyscy są zadowoleni z krowy z Mińska, daje dużo mleka, nie choruje, radzi by byli ją rozmnożyć i sprzedać jakieś cielaki, cóż gdy krowa jest ta krnąbrna, że nie daje się podejść żadnemu byczkowi, kluczy, wierzga i ucieka, członkowie gminy są zrozpaczeni i decydują się iść ze sprawą do rabina. - Czcigodny Rebe, cóż nam czynić, mamy dobrą krowę ale cielaków mieć nie będziemy, bo ona do żadnego byka dopuścić nie pozwala. - Hmm, a powiedzcie jeszcze jak to wygląda. - Ot prosto Rebe, byczek zachodzi z tyłu, krowa do przodu, byczek z przodu, krowa do tyłu, on z lewej, ona do prawej, on z praw,j ona do lewej i tak, nic z tego nie wychodzi. - Hmm, - zamyślił się rabin - a czy przypadkiem to nie jest krowa z Mińska? Tu się wszyscy zadziwili nad mądrością starego rabina - W rzeczy samej! Z Mińska! Ale ... Jak Czcigodny Rebe na to wpadł? - Aaa wiecie ... moja żona jest z Mińska ...
Dwóch facetów sika obok siebie. Jeden pyta się drugiego: - Dlaczego tobie leci jak z konewki? - Bo moja żona bierze mi do buzi. - Moja żona też bierze mi do buzi i sikam normalnie! - Tak. Ale moja się brzydzi i bierze widelcem!
Dwóch Żydów: - Icku, mój syn się ochrzcił. Co mam zrobić? - No to rzeczywiście problem. A do Najwyższego się zwracałeś? - Pewnie. - I co On na to? - Że bardzo dobrze mnie rozumie. Jego też się ochrzcił. Polecił mi zrobić to samo co On, sporządzić nowy testament.
Dyskusja Polaka z Anglikiem na temat stopnia trudności swojego języka narodowego. Anglik próbuje udowodnić polakowi, że jego język jest trudniejszy: - Na przykład u nas pisze się Shakespeare, a czyta Szekspir. - To jeszcze nic. - mówi Polak - U nas pisze się Bolesław Prus, a czyta Aleksander Głowacki!
Dziewczyna wraca do domu. Przechodząc przez bramę do swojej kamienicy zauważa kilku podpitych facetów, którzy ja obserwują i mówią jeden do drugiego: - Przerysowało by się ją! Weszła do domu i opowiedziała o tym swojej matce, która stwierdziła: - Ty głupia! Oni Ci pewnie chcieli narysować portret! Biegnij do nich i spytaj ile by wzięli za przerysowanie ciebie, mnie, babci i Pikusia. Dziewczyna biegnie na podwórko, podchodzi do mężczyzn i pyta: - Panowie! Ile byście wzięli za przerysowanie mnie, mojej matki, mojej babci i Pikusia? A oni: - Ciebie za darmo, matkę za pięć złotych, a babkę to niech Pikuś przerysuje!
najlepsze dowcipy • najlepsze kawały • najlepsze żarty • najlepszy humor Dowcip .NET © LocaHost

Trzy piękne lesbijki wiedzą jak sobie dogodzić
Seks ze śpiącą przyjaciółką
Zdzirowate napalone lesbijki w trójkącie w biurze

Report Page