Czekoladowe cycuszki

Czekoladowe cycuszki




⚡ KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Czekoladowe cycuszki
Wenn Ergebnisse zur automatischen Vervollständigung angezeigt werden, verwenden die Pfeile nach oben und unten, um sie dir anzusehen und sie auszuwählen. Nutzer von Geräten mit Touchscreen können die Ergebnisse durch Antippen oder mit Streichgesten durchsuchen.
Finde diesen Pin und vieles mehr auf Serniki i ciasta z serem von N- Navarro .
Finde diesen Pin und vieles mehr auf Serniki i ciasta z serem von N- Navarro .
Melde dich an, um Pinterest optimal zu nutzen.




Zastanawiałam się czy umieszczać ten wpis... w końcu tego typu dekoracje to żadna filozofia, ale może komuś przyda się sam pomysł :) Dekoracja wykonana w ten sposób wygląda ciekawie i elegancko. Idealnie sprawdzi się w deserach, ciastach i babeczkach. Przechowuje się idealnie w szczelnie zamkniętym pojemniku w lodówce. Polecam Wam baardzo :)




- czekoladę gorzką i białą rozpuszczoną w kąpieli wodnej

- worek cukierniczy z wąską tylką dekoratorską lub buteleczka dekoracyjna

* Na tacce lub desce kładziemy papier do pieczenia. Workiem dekoratorskim wyciskamy dowolne wzory (zygzaki, pałki, ślimaczki, motylki, serduszka, nieregularne esy-floresy) Odkładamy do lodówki celem zastygnięcia. Po chwili można je już delikatnie zdejmować i układać w pojemniczku

* Na papier wylewamy rozpuszczoną czekoladę i rozsmarowujemy. Można ją posypać cukrowymi posypkami lub zrobić na niej kropki z rozpuszczonej białej czekolady. Patyczkiem do szaszłyków robimy esy-floresy. Odkładamy do lodówki na chwilkę. Gdy czekolada jest lekko ścięta foremkami wycinamy dowolne kształty np. serduszka lub nożem kroimy np w trójkąty. Ponownie wkładamy do lodówki. Gotowe zastygnięte zdejmujemy delikatnie i układamy w szczelnie zamkniętym pojemniczku w lodówce.

Autor:
moje pasje


o
07:30




Etykiety:
DEKORACJE CUKIERNICZE





Autor obrazów motywu: Colonel . Obsługiwane przez usługę Blogger .

Pasja jest przewodnikiem do największych tajemnic...Poczuj ze mną jej smak...

Pięknie:) ale talent, mnie to by się pewnie wszystko połamało:) babeczki wyglądają smakowicie:)
Super, bardzo się przyda :) pozdrawiam
Rewelacja!!! Jestem zachwycona i bardzo ale to bardzo dziękuję Ci za ten wpis!! No niby jak napisałaś,że to żadna filozofia ,ja jednak w życiu nie wpadłabym na taki pomysł. Od teraz będę korzystać z tego pomysłu do każdego deseru ,ciast i tortów! Serdeczności. Agnieszka.
Przepięęękne !!! Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
rewelacyjne, muszę sobie też takie zrobić:)
Pomysł niby znany, ale rzadko się pamięta. Dekoracja wygląda super, mi szczególnie podobają się te trójkąty z biało czarnej czekolady. Piękne :)
też robiłam takie ozdoby. Wyciskałam czekoladę z woreczka foliowego :P bo nie mam sprzęciorów takich jak Ty. Ale efekt taki sam. W ten sam sposób robiłam napisy na tort urodzinowy dla synka.
Super pomysł! Ostatnio zakupiłam książkę, w której znalazłam mnóstwo pomysłów na dekorowanie potraw u Ciebie widzę jak to wygląda w praktyce ;) Przepięknie!!
Świetnie pokazane krok po kroku jak zrobić :) Babeczki w przybraniu wyglądają wyśmienicie :)
Super post. Twoje ozdoby wyglądają świetnie.
Hm, po prostu rozpuściłaś czekoladę w kąpieli wodnej czy ją temperowałaś?
Nie tylko rozpuszczałam w kąpieli wodnej ale jeśli ja będziemy temperować to zyskamy dodatkowo piękny połysk :)
A czy bez temperowania to się uda? ;) W jaki sposób temperujesz czekoladę i czy można robić takie ozdoby również z białej czekolady ? ;)
nie temperuję. Ja ja tylko rozpuszczam w kąpieli wodnej więc kolor ma taki jak na zdjęciu i nie ma idealnego połysku :) Z białej czekolady również mogą być, należy jednak pamiętać by czekolada była bardzo dobrej jakości, wówczas ładnie się rozpuści na gładko a potem po zastygnięciu będzie sztywna :)
Własnie chciałam przygotować napisy z białej czekolady na tort. będzie on oblany polewą z gorzkiej czekolady, to dekoracje powinnam nakładać jak polewa wystygnie prawda? ;)
zdecydowanie tak - w przeciwnym wypadku ciemna czekolada rozpuści białą lub w najlepszym wypadku ja pobrudzi :)
Piekne!!! Dzieki tobie wiem jak moge zaoszczedzic na ozdobach czekoladowych np. na tort. Teraz to nawet bede umiala zrobic. Jeszcze raz dzieki
Witam Jak przechowywać takie motyle lub. Jak można je transportować by się nie uszkodzily ? Czy biała czekolada lub biała karmelowa firmy Wedel nadaję się na takie ozdoby ?
Czekoladowe ozdoby należy przechowywać w lodówce w pojemniczku. Karmelowa lub biała sprawdzą się tak samo dobrze ;) Pozdrawiam
Na jaki krem kłaść te ozdoby żeby się nie rozpuściły? Mascarpone ze śmietaną czy maślany?


Błyskawiczny przepyszny deser czekoladowy przypominający wykonaniem budyń jednak moim zdaniem jest od niego o niebo lepszy :) Przepis znaleziony na stronie Thermomix . Polecam baaardzo

20g skrobi kukurydzianej lub mąki kukurydzianej

czekoladę rozdrobnić 10s/obr 4. Nałożyć motylek. Dodać pozostałe składniki. Gotować 8 min/obr 2-3, temp. 100 stopni.

Przełożyć do pucharków. Podawać letni lub schłodzony z dodatkiem kleksa bitej śmietany. Można posypać czekoladą.

Czekoladę zmielić w malakserze. Z mleka odlać 1 szklankę, a resztę zagotować. Pozostałą 1 szkl mleka zmiksować dokładnie blenderem z jajkiem, mąką kukurydzianą, cukrem i czekoladą na gładko. Wlać do gotującego się mleka ciągle mieszając. Chwilę pogotować do zgęstnienia. Gotowy gładki krem przelać do pucharków. Podawać schłodzone lub letnie z dodatkiem kleksa z bitej smietany. Można posypać czekoladą.

Autor:
moje pasje


o
14:53




Etykiety:
DESERY




Pasja jest przewodnikiem do największych tajemnic...Poczuj ze mną jej smak...

Wygląda cudnie... mnie nie musiałabyś długo namawiać na taki deser ;) pycha! :) pozdrawiam serdecznie
w termomixie obr 2-3 temp. 100 stopni, a metodą tradycyjną podobnie jak budyń do zgęstnienia i zagotowania. Pozdrawiam :)
Fantastycznie się prezentuje ten deserek!! Oj, doładowałabym baterie zjadając taką porcyjkę... Pozdrawiam cieplutko!!
znakomity... kusząco wygląda z tą bitą śmietaną :) pozdrawiam http://wszystkoogotowaniuks.blogspot.com
Puchata pyszność :D Taka alternatywa dla budyniu :]
Fantastyczny przepis. Wychodzi dokladnie jak na twoim zdjeciu. Nie mialam bitej smietany wiec dalam na wierzch owoce lesne w syropie.Pomyslnego Nowego Roku zycze ze slonecznego Rzymu
Ej wyszła rzadka zupa... robiłam z dzieckiem i sypnęło o 15g. Za dużo cukru... Ale to nie powinno mieć chyba wpływu na brak gęstości... jakaś totalna kicha ten przepis


Idealny sposób na spożytkowanie białek zalegających w lodówce po innych wypiekach. Ciasto jest idealnie słodkie i mięciutkie. Dziś prezentowane ciasto jeszcze w dekoracji wielkanocnej, ale z powodzeniem można je robić przez cały rok :)  Przepis znaleziony na blogu Słodkie przyjemności . Polecam bardzo :)

2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia

Białka ubić ze szczyptą soli na sztywno. Następnie nie przerywając ubijania partiami dodawać cukier.

Mąkę przesiać i wymieszać z proszkiem do pieczenia i kakao. Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej.

Masło dokładnie utrzeć a następnie dodać do niego rozpuszczoną czekoladę i jeszcze chwilę miksować. Masę czekoladową delikatnie wymieszać z białkami i mąką.

Tortownicę o średnicy 24-26cm natłuścić i wysypać kaszą manną. Wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok 35 min (lub do tzw. "suchego patyczka") w temp. 180 stopni. Upieczony wyjąć i wystudzić na kratce.

Mleko zagotować z cukrem. Dodać margarynę i rozpuścić. Zdjąć z ognia i dodać kakao. Wymieszać energicznie do gładkości. Powstałą polewą polać wystudzone ciasto.

Autor:
moje pasje


o
00:03




Etykiety:
BABKI ,
CIASTA CZEKOLADOWE





Autor obrazów motywu: Colonel . Obsługiwane przez usługę Blogger .

Pasja jest przewodnikiem do największych tajemnic...Poczuj ze mną jej smak...

jeśli czekolada - to na pewno pysznie! a skoro białka - to i leciutko! ;) jeśli tylko mi się jakieś w lodówce ostaną...wiem już, co z nimi zrobić! :)
Mam zapas białek w zamrażarce:) Już wiem co z nich zrobić, tylko muszę je zważyć, czy będzie 215g. Ile to białek wychodzi na sztuki? Ja mam białka z 7 sztuk. Zastanawiam się czy będzie to odpowiednia ilość..
:) Myślę ze spokojnie wystraczy. Kiedyś ważyłam białko i pamiętam że średniej wielkości jajko to gramatura białka w przedziale 30-35g :)

Wspaniały początek dnia
Handjobowa sperma ląduje na jej cyckach
Cheerleaderka posuwana przez młodego trenera

Report Page