Czego one nie miały w buzi

Czego one nie miały w buzi




🔞 KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Czego one nie miały w buzi
Dlaczego pierwsze krasnale nie miały buziek?

"Po zachodzie' to marka dekoracji do domu i pokoju dziecka w stylu skandynawskim
W naszej ofercie znajdziesz:
krasnale wrocławskie
króliki
Tildowe lalki
oryginalne zdobione litery
dekoracje do pokoju dziecka
dekoracje sezonowe
dekoracje przyjęć
gadżety reklamowe dla firm



Po zachodzie - ręcznie szyte przytulanki
Po zachodzie - ręcznie szyte przytulanki
Dla mnie to oczywiste ale inni wciąż pytają. A skoro pytają – postanowiłam to wreszcie wytłumaczyć. Ale zanim – zorganizowałam na profilu facebookowym zabawę – „spróbujcie sami wymyślić odpowiedź – zobaczymy co z tego wyjdzie”.
Byłam ciekawa, jaki jest punkt widzenia internetowych znajomych moich krasnoludków. Odpowiedzi przeszły moje najśmielsze oczekiwania: były pełne Magii, ciepła i uśmiechów. Uświadomiłam sobie, że niektóre wyjaśnienia nawet mnie nie przyszły do głowy, a zadaję się z krasnoludkami już dość długo.
Były takie teorie, dla których punktem wyjścia było Zło na świecie:
Kamilla : nie mogą patrzeć na zło na świecie-dlatego brak im oczek, brak buzi bowiem pewnie byłaby w lekkim grymasie i smutku. Mateusz: wolą nie widzieć i nie komentować tego co dzieje się w naszym kraju. I na świecie.
Niektórzy próbowali dopatrzeć się połączenia między światami: ludzkim i krasnoludzkim – na poziomie serca.
Mateusz: serduszkiem i gestami wyrażają co czują. Czy im dobrze czy im źle tego dowie się każdy, kto mocno przytuli je do swego serca. Alicja: krasnale mają wielkie serducha i to serduszkami widzą i czują. Magda: …pewna wróżka je zaczarowała. Oczka schowała im do serduszka i sercem patrzeć uczyła ich ta wróżka. Bo oczy widza to, co na zewnątrz, a sercem patrzy się w głąb człowieka.
Inni tylko dzieciom dawali prawo do poznania wszystkich krasnoludkowych tajemnic i twierdzili, że to rzekomo tylko my dorośli nie widzimy krasnalka w pełnej krasie. {Tu w tym miejscu muszę zaprotestować: krasnoludki przyjaźnią się i rozmawiają ze wszystkimi i każdy może je zobaczyć!!! W razie czego służę odpowiednią dokumentacją i bibliografią – dop.red.}
Patrycja: one mają oczka tylko ukryte pod czapeczką, a ustka pokazują się tylko dzieciom. Justyna: krasnalki to tajemnicze stworki! Nie chcą by cały świat wszystko o nich wiedział! Ale tak sobie myślę, że te buźki dla niektórych są widoczne! Dla tych wyjątkowych i tych z ogromną wyobraźnią . Być może tylko my dorośli ich nie widzimy. Magda: Krasnale widzą więcej niż dzieci, gdy maluch smutny, potrafią pocieszyć, gdy zaś wesoły razem się śmieją i wtedy świat się na lepsze zmienia. ” No ale mamo! ust też nie mają!, więc jak Krasnale z dziećmi rozmawiają?”- One szeptają prosto do uszka, a słowa te płyną z ich dobrego serduszka. Mądre są bardzo, więc doradzają, gdy dzieci jakieś kłopoty mają, przytulą z miłością, gdy smutno komuś, bo taki Krasnal to skarb jest w domu!
Niektórzy porównywali krasnoludka do dziecka – niemowlaka, któremu, tak jak dziecku dopiero ukształtują się zmysły i potrzebuje czasu na rozwój.
Iza: Krasnale bez oczu są jak malutkie stworzenia, które jeszcze nie są w pełni przygotowane na świat, który je otacza. Dopiero po jakimś czasie każdy z nich zaczyna widzieć, bawić się i kształtować swój charakter. Wtedy widać, który jest wesoły, energiczny, a który woli chować się przed światem. Gdy już będziemy wiedzieć jaki charakter ma nasz krasnal możemy mu stworzyć buźkę i oczka. Bożena: Krasnoludek, gdy jest młody, Wcale nie ma jeszcze brody, Żadnych ważnych spraw nie miewa, Tylko bawi się i śpiewa. Może one są jeszcze bardzo malutkie dlatego nie mają oczu noska buzi i brody.
Wreszcie było coraz bliżej do moich argumentów. Było już całkiem blisko, kiedy w wypowiedziach zaczęło pojawiać się słowo Wyobraźnia .
 Sandra: Nie mają, ponieważ patrząc na takiego krasnalka budzi się nasza wyobraźnia i każdy z nas widząc go może sam wyobrazić sobie jego twarz i minę w danej chwili. Bo przecież nikt z nas nie ma ciągle tego samego wyrazu twarzy. Karolina: Krasnoludki nie mają oczek, ani minek by każdy mógł stworzyć swoją – w wyobraźni -zgodnie ze swoim nastrojem. Małgorzata: Ja myślę, że one mają tylko nie każdy to potrafi zauważyć. Przede wszystkim działają na wyobraźnię. Jeśli ma się takiego krasnala i siedzi on sobie na półce to czuje się jego wzrok i obecność. I dobre słowo też da się usłyszeć. Wszystko zależy od naszego spojrzenia na krasnala, czy traktujemy go jak “cichego” przyjaciela? …
Kilka wypowiedzi trafiło niemalże w samo sedno:
Marippie: z krasnalkami może być tak, że jak już jakiegoś przygarniemy pod swój dach, poznamy go bliżej, to wtedy sami możemy dać mu oczy i buzie, takie, które najlepiej wyrażą jego osobowość. Martyna: a może dlatego żeby dzieci same narysowały oczka i buźki takie jakie by same chciały, albo uśmiechnięte albo smutne, w zależności od humoru dzieci:)) Asia: bo każdy ma minkę taką jak jego opiekun , raz wesołą a raz smutną. Justyna: by każdy mógł mu narysować minkę jaką chcę tak by krasnal w pełni sprostał jego wymaganiom. Katarzyna: Każdy krasnalek utożsamia się z właścicielem i przejmuje jego mimikę i uczucia.
 W tradycji białoruskiej istnieją lalki, tak zwane Żadanice (od„żadanie” – co oznacza po białorusku życzenie), które spełniają życzenia oraz przynoszą pomyślność. Własnoręcznie robionym lalkom można przekazać swoją intencję. Te lalki wykonuje się je bez użycia igły, nitki i nożyczek, ze starych skrawków materiałów bo według wierzeń inaczej nie zadziałają. Lalki te nie mogą mieć rysów twarzy, bo gdyby ją miały – mogły by uzyskać własną tożsamość i zając się spełnianiem własnych życzeń, a nie obdarowanego. Wręczane były na różne okazje: po raz pierwszy na narodziny dziecka, urodziny, ślub, itp. Żadanica pochodzi z kraju, gdzie wciąż żywe są dawne magiczne obrzędy, a ludzie żyją za pan brat z duchami i czarami. Dlatego tak doskonale współgrają z moim krasnoludkowym światem. Krasnoludki co prawda szyte są ręcznie i maszynowo, ale także nie posiadają rysów twarzy. Po pierwsze aby podobnie jak żadanice spełniać tylko i wyłącznie życzenia nowego właściciela, materializować jego pragnienia ale także aby rozbudzać jego wyobraźnię obdarowanego. Nie wiem czy podoba Wam się taka wersja?:)
Poza tym,( jak słusznie zauważyła Daria), bezbuźkowe krasnale stają się moim znakiem rozpoznawczym – stąd wiadomo od kogo są i na tle wszechobecnych Tild zachowują trochę indywidualności.
Na zdjęciu moje krasnalki – widzicie ich buzie dlatego, że mieszkają ze mną już długo. Zapewniam Was, że wszystkie krasnale mają oczka i buzie. Ale aby się o tym przekonać, musicie zaprosić je do siebie i trochę z nimi pomieszkać. Wtedy upodobnią się do Was lub obdarowanych.






Polska




Świat




Białystok




Kraków




Lublin




Łódź




Poznań




Rzeszów




Trójmiasto




Śląsk




Szczecin




Wrocław




Warszawa









Finanse osobiste




Nieruchomości




Masz prawo




Zakupy









Facet




Kobieta




Dom i Ogród




Filmy




Gry




Historia




Książki




Kuchnia




Motoryzacja




Muzyka




Turystyka









Lekkoatletyka




Piłka nożna




Skoki narciarskie




Siatkówka




Sporty walki




Inne sporty









Ciąża i dziecko




Fitness




Dieta









Black Red White




E-obuwie




GUESS




Leroy Merlin




Lidl




Link4




Modivo




OBI






Data utworzenia:

1 marca 2017, 17:00.





Tematy:

odzież używana

lumpeks

dzieci

czego nie kupować w lumpeksie

odzież zachodnia


Kupowanie ubrań w lumpeksie jest nie tylko wyjątkowo ekonomiczne, lecz także modne. Nic dziwnego, że coraz więcej kobiet ubiera w nich całą rodzinę. W przypadku dzieci warto jednak zachować ostrożność. Dla nich pewnych rzeczy lepiej nie kupować z drugiej ręki – ani od znajomych, ani tym bardziej w sklepach z odzieżą zachodnią.
Coraz więcej kobiet ubiera swoje dzieci w lumpeksach, ponieważ nie chce przepłacać. Nowa, markowa odzież jest jednak niezwykle droga, a małe dzieci wyjątkowo szybko wyrastają z ubranek. Idealnym rozwiązaniem wydaje się więc ich zakup z drugiej ręki. Ważne jednak, by zachować zdrowy rozsądek – niektóre produkty powinny mieć tylko jednego właściciela. 
Nigdy nie powinno się używać bielizny (majtek, kostiumów kąpielowych, kąpielówek), należącej wcześniej do innych osób. Nieważne, jak długo była używana. Jest to po prostu niehigieniczne i może powodować choroby – od zakażeń narządów intymnych po choroby skóry. 
Zakup dziecięcych bucików może znacznie nadszarpnąć domowy budżet. Szczególnie, gdy stopa dziecka rośnie bardzo szybko i niekiedy trzeba wymieniać obuwie dwukrotnie w ciągu jednego roku. Wielu rodziców decyduje się więc na zakup z drugiej ręki. To wyjątkowo nierozsądne, ponieważ wkładka wewnętrzna dopasowuje się do konkretnej stopy. Noszenie butów po kimś (na etapie wzrostu i rozwoju) może skutkować zniekształceniem stóp i wadami postawy.
Nigdy nie wiadomo, w jaki sposób materac był użytkowany, przechowywany i czyszczony, dlatego lepiej odpuścić sobie jego zakup z drugiej ręki. Ponadto zawsze kształtuje się "pod właściciela", a to oznacza, że może powodować wady postawy u nowego użytkownika. Są na to narażone przede wszystkim dzieci, których układ kostny dopiero się kształtuje.
Wszelkie zabawki, których nie można dokładnie umyć lub zdezynfekować, a także te, które dzieci wkładają do buzi, powinny być traktowane jako jednorazowe. Lepiej też nie wierzyć w zapewnienia, że przedmiot był używany "dosłownie 1-2 razy". 

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie
znajdziecie tutaj.



Napisz list do redakcji:

List do redakcji


Podziel się tym artykułem:


Facebook



Twitter





© 2022 Ringier Axel Springer Polska sp. z o.o. - Powered by Ring Publishing | Developed by RAS Tech


Wielka czerwona zabawka w jej ciasnej vaginie
Nigdy nie wiesz
Napalone trzydziestki świecą swoimi wielkimi zderzakami

Report Page