Co ty robisz, suko?

Co ty robisz, suko?




🔞 KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Co ty robisz, suko?
Dein Browser wird nicht mehr unterstützt. Aktualisiere ihn, um YouTube und unsere neuesten Funktionen optimal nutzen zu können. Weitere Informationen

Have the inside scoop on this song?
Genius is the ultimate source of music knowledge, created by scholars like you who share facts and insight about the songs and artists they love.
To learn more, check out our transcription guide or visit our transcribers forum



Life is daring adventure or nothing



mała Rose; córeczka Nikoli i Rossa 

więc to chyba już wszyscy. Postanowiłam że zacznę pisać taki blog-pamiętnik, w ktorym bede opisywać swoje różne ciekawe przeżycia, itp. 

Pozostali męzczyźni ubrani byli w spodnie garniturowe i koszule w ulubionych kolorach.

Motyw Rewelacja. Obsługiwane przez usługę Blogger .



Spojrzałam na niego i kto to był ? To był mój były chłopak James . Strasznie się przestraszyłam bo wiedziałam , że on jest zdolny do wszystkiego .

- No witam ślicznotko dawno się nie widzieliśmy - Powiedział James z głupim uśmieszkiem na twarzy.

- Nie mam ochoty z tobą ani gadać ani na ciebie patrzeć puść mnie !!- krzyknęłam prosto w jego twarz.

- Oj Lily skarbie przecież ja cię kocham ty przecież też mnie kochasz - po wypowiedzeniu tych słów wbił się w moje usta. Nie odwzajemniłam pocałunku i odepchnęłam go od siebie .

- Po tym co mi zrobiłeś myślisz, że ja cię jeszcze kocham o nie ja kocham kogoś innego a on kocha mnie . 

- Jak byś o mnie dbała to na pewno tak by to nie wyszło ale dla ciebie wszystko było ważne tylko nie ja . 

- Ty byłeś dla mnie najważniejszy - powiedziałam przez łzy 

- Zamknij się suko - i uderzył mnie z całej siły w policzek , że aż spadłam z kosza na którym siedziałam. 

- Zamknij ryj suko - i wtedy zdjął swoje spodnie- a teraz na kolana i ssij go .

- N a pewno tego nie zrobię - chciał uciec ale jego koledzy złapali mnie i strasznie pobili, że nie mogłam się ruszyć . 

- No ślicznotko albo zrobisz to co ci każe albo oberwiesz jeszcze raz .

- Jak nie chcesz po dobroci to trudno - w tym momencie podszedł do mnie , szarpną mnie za włosy i wsadził swojego przyjaciela do moich ust . Myślałam ,że się uduszę ale nie chciała żeby pobili mnie jeszcze raz więc zrobiłam to co mi kazał .

- No grzeczna dziewczynka a teraz zdejmuj swoje ubranka .

- Do tego mnie nie zmusisz - rozryczałam się 

- No ok chłopcy ja już sobie z tą ślicznotką poradzę możecie iść .

 Cała banda odeszła a ja zostałam sam na sam z Jamesem . 

Podszedł do mnie zdjął ze mnie ubrania położył mnie na jakimś kocu i sam zaczął się rozbierać .

Najpierw całował moją szyję na której zrobił kilka malinek potem przechodził coraz niżej obcałował każdy centymetr mojego ciała aż doszedł do mojej kobiecości wtedy wszedł we mnie a ja krzyknęłam z bólu 

- Ciii skarbie jeszcze ktoś nas usłyszy wiem , że jeszcze tego nie robiłaś więc postaram się być łagodny. 

Niestety nie był łagodny pchał swoim przyjacielem do góry i do dołu był strasznie zachłanny co mnie strasznie bolało krzyczałam ale nikt mnie nie słyszał . 

- Ryj suko - i uderzył mnie znowu z całej siły w policzek 

Wyszedł ze mnie ale po chwili znowu we mnie wszedł pchał aż do chwili kiedy doszedł i spuścił się do mojego ciała . Poczułam ciepło . 

- No skarbie byłaś świetna - wstał ubrał się podszedł do mnie jeszcze pocałował mnie w policzek i uderzył znowu z całej siły w ten sam policzek .Wyszeptał mi do ucha 

- Masz tu być jutro o tej samej porze a jak nie to się zabawimy ale inaczej . - pocałował mnie jeszcze raz i odszedł kawałek 

- Masz nikomu o tym nie mówić rozumiesz bo inaczej będzie źle z tobą .

W końcu odszedł a ja założyłam swoje ubrania które były porwane i pobiegłam do domu Nialla . 

Wszystko mnie bolało i nie miałam siły biec dlatego przewróciłam się kilka razy . Po 15 min byłam już pod domem zapukałam a drzwi otworzył mi chłopak. 

- Lily w końcu jesteś myślałem , że już nie przyjdziesz .

Kiedy zaczoł mówić rzuciłam się z płaczem na niego i przytuliłam się 

-Lily co się stało czemu płaczesz i masz podarte ubrania 

- Przepraszam cię ale nie mogę ci nic powiedzieć jest może już Harry ? 

- Nie nie ma przecież dopiero co pojechali będą za tydzień . Ale co się stało Lily powiedz mi dlaczego masz podarte ubrania skrzywdził cię ktoś ? 

-Horan przepraszam cię ale nie mogę ci nic powiedzieć Pozwolisz że pójdę do łazienki 

Poszłam do łazienki zdjęłam z siebie wszystkie ubrania i weszłam pod prysznic . Wykopałam się i wyszłam spod prysznica podeszłam do lustra i obejrzałam się w nim . Moje ciało było całe czerwone a jutro na pewno będzie całe w siniakach . Co ja mam zrobić jak tam pójdę znowu mnie zgwałci a jak nie pójdę to mnie znajdzie może powiedzieć do Horanowi może coś wymyśli . 

Wyszłam z łazienki i poszłam do sypialni Harrego wyjęłam z szafy moją bluzę i spodnie, założyłam i zeszłam na dół . Przy stole w jadalnie siedział Horan 

- Lily jesteś wreszcie może coś zjesz ? 

- Nie dziękuje nie jestem głodna . - poszłam do salonu i usiadłam na kanapie .

Po chwili przyszedł do mnie blondyn i usiadł koło mnie 

- Lily powiedz mi co się stało może będę mógł ci pomóc 

- Niall jak szłam do ciebie .........

Opowiedziałam wszystko chłopakowi i się rozpłakałam on przytulił się do mnie i powiedział ....... 

jeżeli pod tym rozdziałem nie będzie 5 kom 

kończę z pisaniem a jeżeli będzie to od razu  

Mam nadzieję że sie podoba i będę mogła pisać dalej :)

Motyw Znak wodny. Obsługiwane przez usługę Blogger .


Porwał laskę i wydymał na pustymi
Seks na imprezie - koledzy opiekują się koleżankami
Włochata młoda dziurka

Report Page