Ciągnie na schodach

Ciągnie na schodach




⚡ KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Ciągnie na schodach
Schodzi facet po schodach i ciągnie za nóżkę małego chłopca, który co chwilę uderza główką o ziemię, z drzwi wychodzi sąsiadka patrzy i mówi: - Niech pan uważa, zaraz spadnie mu czapeczka. Facet na to: - Spoko, spoko. Przybiłem ją gwoździkiem.
Sekcja zwłok wykazała, że pacjent spał.
Sex jest jak pieczenie ciasta. Za późno wyjmiesz i musisz skrobać.
Sex-shop. Przed półką ze sztucznymi waginami stoi facet. Patrzy, patrzy, patrzy i wreszcie pyta sprzedawcę: - A macie może przejściówki na trzy czwarte cala?
Siedzą dwie małe dziewczynki w piaskownicy i jedna mówi do drugiej: - Mój tata ma dużego. Na co druga spokojnie odpowiada: - A mój tata ma małego i też boli.
Siedząc w urzędzie jakiś czarny koleś spytał się mnie: - Hej, jaki masz numerek? - My, biali, nie mamy numerów. Mamy imiona.
Siedzę sobie w redakcji, nagle przychodzi znajomy, który był na urlopie. Zapytałem się go na wstępie: - Schudłeś? - Nie, na onkologii byłem.
Siedzi Bush i premier Pakistanu w knajpie. Wchodzi jakiś gość i pyta barmana: - Czy to nie Bush i premier Pakistanu? Barman na to: - Tak. Gość podchodzi do nich i pyta: - Co robicie chłopaki? - Planujemy wojnę w Afganistanie. - I co się wydarzy? - Zabijemy czternaście milionów Afgańczyków i jednego mechanika rowerowego. - Jednego mechanika rowerowego? Na to Bush do premiera: - Widzisz, mówiłem Ci, że nikogo nie obchodzi czternaście milionów Afgańczyków.
Siedzi facet przed TV i wali konia. W pewnym momencie do pokoju wpada jego syn. Ojciec niewzruszony, dalej robi swoje. - Tato, tato, co Ty robisz? - Nic synu, walę sobie konia. - Ale tato, jak to? - Normalnie. Niedługo Ty też będziesz tak walił. - Ale czemu? - Bo mnie już ręka boli.
Siedzi facet w barze i pije piwo, niby nic się nie dzieje. Spogląda w prawo, a tam na końcu baru niezła laska. Facet patrzy i myśli: ”niezła laska. Kurde, podejdę i zagadam, no taka sztuka, taka okazja, prawie sami w barze ... Idę ...”. I już ma wstać i myśli: ”No ale co ja mam powiedzieć, tylko się wygłupie, zrobię z siebie debila, laska mnie wyśmieje i dzień do dupy”. Wypił więc piwo i prosi barmana o następne, pije. Patrzy, a ona dalej tam siedzi sama, aż się prosi żeby do niej zagadać. Wypił piwo i znów myśli: ”Nie no taka sztuka, no kobieta marzenie, no okazja na wyciągnięcie dłoni, idę, zagadam na pewno coś wymyśle”. I już miał do niej podejść ale znów pojawiły się wątpliwości, co powiedzieć, że się wygłupi więc został przy piwie. Wypił zamówił następne, pije, a w myślach tylko ”jedno” we krwi już trzy piwa, nabrał animuszu mówi do siebie ” Idę, raz kozie śmierć, jak nie pójdę będę sobie w brodę pluł. Coś się na miejscu wymyśli.” Wstaje, patrzy, a kobiety już nie ma. Siada zrezygnowany. ”No taka okazja, a ja taki głupi zamiast iść od razu, taki lachon, sama ze mną. Nie no, trzeba było zagadać.” Zasmucony, rozżalony zamawia czwarte piwo, tak na pocieszenie. Pije, sączy przeżywając porażkę, zerka w prawo, a tam tak to ona wychodzi z kibla i siada przy barze. ”Nie no teraz to znak od Boga, idę, coś na pewno powiem ale szansy nie zmarnuję.” Jak pomyślał tak zrobił. Bierze piwo, podchodzi do kobiety, jedna ręka na bar, podpiera sobie głowę, w drugiej ręce piwo, uśmiecha się i pyta luzacko: - I co? Srałaś?
najlepsze dowcipy • najlepsze kawały • najlepsze żarty • najlepszy humor Dowcip .NET © LocaHost


Jeszcze dwa lata temu miałam ogromne problemy z moją suką i jej szarpaniem na smyczy.


Ludzie polecali mi metodę drzewa , jako najlepszy sposób korygowania tego zachowania. 

W naszym przypadku się nie sprawdziła. Może to ja robiłam coś źle, aczkolwiek nie sądzę. 

"...Aby oduczyć psa ciągnięcia musimy wykazać się konsekwencją – za każdym razem, gdy smycz jest naciągnięta należy się zatrzymać i poczekać, aż pies się uspokoi – jest to tak zwana metoda „na drzewo”. Ważne jest to, aby mieć cierpliwość – nie można się ruszyć, aż póki smycz nie będzie luźna.

Często zdarza się, że pies zacznie ciągnąć natychmiast po tym jak się znowu ruszymy – wtedy trzeba znowu zatrzymać się i czekać, aż pies się uspokoi. Psy mogą być bardzo zawzięte – mimo to musimy się wykazać konsekwencją. Może się zdarzyć, że przejście 20 metrów zajmie nam nawet pół godziny...''

 Źródło: http://www.zapytaj.onet.pl

© Ewa Kubiak I reserve the right to all images and content of the blog. Motyw Okno obrazu. Obsługiwane przez usługę Blogger .

co to za głupie porady. Pies to przyjaciel, członek rodziny, ma czuć, że jest kochany, a nie jakieś komendy jak w wojsku - życzę aby z Panią ktoś tak postępował
te porady są straszne...teoria dominacji i samca alfa już dawno została obalona
Okropny wpis, najgorsze rady jakie kiedykolwiek czytałam. System nagród jest o wiele lepszy i przyjazny dla naszych czworonogów. Pies powinien czuc, ze jest częścią stada, a nie podwładnym. Dodatkowo szarpanie psa na linie i znęcanie psychiczne nad nim powinno być srogo karane. Jeśli tworzenie więzi z psem jest dla Pani takie trudno proszę zrobić dobry uczynek i oddać komuś tego biedaka, bo aż jej żal. Pies to nie przedmiot, który można upokarzać pokazując swoją „dominację”. Komuś wszedł kompleks mniejszości za bardzo. Nie pozdrawiam, radzę zmienić postępowanie.


Performance & security by Cloudflare


You cannot access www.dogomania.com. Refresh the page or contact the site owner to request access.
Copy and paste the Ray ID when you contact the site owner.

Ray ID:

740622abaf2272e4


740622abaf2272e4 Copy




Hydraulik, mąż i napalona na trójkąt żona
Wynajęta na pół godzinki
Wielki kutas pana ogrodnika

Report Page