Chińska żoneczka

Chińska żoneczka




⚡ KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Chińska żoneczka

Ta książeczka to
jest taka spełniona fantazja każdej nastolatki. Angela Ardis była sobie
zwyczajną dziewczyną, aż razu pewnego postanowiła napisać do 2Paca, który
siedział wtedy w kiciu. Ponoć założyła się z kolegami z pracy, że 2Pac jej
odpisze. Nawet się szykowała na to, żeby zakład przegrać, aż tu nagle 2Pac do
niej zadzwonił.

I tak to 2Pac i
Angela zostali korespondencyjnymi przyjaciółmi. 2Pac miał dużo wolnego czasu,
więc mógł pisać listy i wiersze, żeby jakoś zabić nudę, a Angela miała
korespodencyjny romans z najbardziej niegrzecznym raperem. Czyli każde z nich
coś z tego miało.

Kobiety kochają
sławnych mężczyzn i kochają też mężczyzn w więzieniach. Sławny mężczyzna w
więzieniu? Trudno sobie wyobrazić coś lepszego. Powód, dla którego kobiety
kochają mężczyzn w więzieniach jest taki, że są mężczyźni są wtedy tacy jakimi
ich pragną kobiety. Nie będą cię chcieli zaciągnąć do łóżka, bo jak? Mężczyźni
w więzieniu mogą tylko mówić i słuchać, mają tylko słowa. Cała ich koncentracja
skupia się na komunikacji. I będą ci pisać listy? Jacy mężczyźni jeszcze teraz
piszą listy? Tylko ci w więzieniu!

Biorąc to
wszystko pod uwagę, trudno się dziwić, że Ardis porzuciła tego uroczego
chłopca, z którym się spotykała i dała się porwać tej fantazji.

Przypomniała mi
się moja własna obsesja na punkcie 2Paca. Gdy miałam lat może 13 to myślałam,
że kiedyś weźmiemy ślub. Myślę, że nie tylko ja tak marzyła w Polsce. Wiecie,
że jedyny język, na który ta książeczka została przetłumaczona to polski? 2Pac
miał tu solidną bazę fanów.

Co jest ciekawe w
tych listach wymienianych przez 2Paca i Ardis to to że po pierwszym liście
wysłanym przez Angelę, w którym było tylko kilka raczej nudnych linijek, 2Pac
został przeniesiony kilka razy do innych więzień i listy Ardis do niego nie
dochodziły. To 2Pacowi w ogóle nie przeszkadzało. Pisał do niej bardziej i
bardziej namiętnie i zakochiwał się właściwie bez żadnego udziału z jej strony.
Po tym wnioskuję, że było to bez różnicy czy była to Ardis czy ktoś inny. 2Pac
był samotny i smutny, i pewnie też mu się nudziło. Stworzył sobie więc w głowię
jakąś idealną dziewczynę i zaczął do niej pisać.

Te wszystkie
listy to właściwie takie soft porno przeplatane zapewnieniami o prawdziwości
uczucia. Ale nie ma w tym żadnej treści, żadnej solidnej podstawy do
jakiegokolwiek związku. To była taka niekończąca się piosenka r’n’b na dwa głosy,
w której powtarzają w kółko jak bardzo szaleją za sobą.

Cała ta afera
była w moim odczucie kolejnym projektem artystycznym 2Paca. W końcu był on
artystą i jakoś sie realizować musiał, tutaj po prostu odgrywał Don Juana.

W którymś
momencie 2Pack przyznaje się Angeli, że w jego życiu już jest jakaś kobieta,
którą nazywa Królową. Po tym wyznaniu następują jakieś nielogiczne, dziecinne
tłumaczenia jak to wszsyscy troje mogą żyć razem długo i szczęśliwie. Wtedy
nawet Angela, mimo ogólnego odurzenia osobą 2Paca, zdaje się sobie sprawę, że
to kompletne brednie. Wtedy 2Pac narzeka, że kobiety zawsze mówią, że chcą
prawdy, a potem jak ją usłyszą to nie mogą się z nią uporać. Ze wszystkich
debilizmów, które usłyszałam w życiu od mężczyzn to jest chyba mój ulubiony.
Tak, kobiety pragną szczerości, ale nie tylko w słowach, ale również w czynach.
Jeżeli jesteś dupkiem, ale uczciwie o tym informujesz, to niewiele to zmienia.
Nie jesteś nagle uczciwym mężczyzną, nadal jesteś dupkiem.

Tak czy inaczej,
dziewczyny, uważajcie na mężczyzn, którzy nazywają was Królowa. To zazwyczaj
pierwszy znak, że coś jest nie halo. Raz spotykałam się z takim jednym, który
mówił mi że byłam jego Księżniczką, jego jedyną Księżniczką. I rzeczywiście,
byłam jedyną księżniczką. Te inne zwały się Królowa i Żoneczka.

‘Z głębi serca’
to króciutka książeczka. Jeżeli nie zakończę tej recenzji niebawem, to pewnie
będzie ona tych samych rozmiarów. Ardis starała się ją rozciągnąć, włączając do
książki swoje fantazje romantyczno-seksualne z udziałem jej i 2Paca. Ach tak,
pamiętam... Też takie miałam z Ginuwine’m gdy miałam lat 16.

A wiecie jak
całość się zakończyła? Angela poszła odwiedzić 2Paca w więzieniu, pocałowali
się, a potem już nigdy się do niej nie odezwał. Ach, ci mężczyźni!

Niedługo potem 2Paca
zastrzelili, więc Angela mogła przynajmniej trochę zarobić na tym swoim
urojonym romansie.

Właściwie… Mam
pomysł… Czy wiecie jacy sławni ludzie siedzą teraz w więzieniach?

PS. Jeżeli pomysł
pisania do mężczyzn w więzieniach wydaje ci się wspaniały polecam tę stronę
http://www.writeaprisoner.com .
To będzie kolejny post z serii tych kontrowersyjnych i zjadliwych, po którym zapewne stracę połowę czytelników (którzy mi jeszcze pozostal...
Znowu będę mówić o książce, której nie ma po polsku, a wielka szkoda, bo się przy niej zbeczałam (a zdarza mi się to nigdy). Zatem poznaj...
Być czy mieć? Proste. Być, oczywiście! Być bogatą! Żarty na bok. Zazwyczaj nie czytam książek filozoficznych bo dzielę pogląd La...
Polskie tłumaczenie tytułu - Dziesięciu Murzynków (w wydaniu Hachette Livre) brzmi o niebo lepiej niż oryginalny angielski tytuł "Ten ...
Wysokie Obcasy czasem lubię a czasem mnie irytują różnymi wykwitami w stylu ‘Sprawdź czy jesteś w szczęśliwym związku. 10 oznak”, które poj...
Piszę tę notkę, ponieważ mam po dziurki w nosie tego smętnego pierdolenia na internetach, o tym jak to ludzie książki wąchają i szelest ka...
Lata temu obiecałam sobie, że będę lekceważyć Nagrodę Nobla w literaturze, jak i wszystkich jej zwycięzców. Nie mogłam znieść, że ten m...
Dawno, dawno temu, w 1969, Booker Prize był nikomu nieznaną nagrodą, której laureata powiadamiano o tym fakcie pocztą. 'Something to An...
Pewnego kwietniowego dnia 1912 roku Emerald Torrington kończy dwadzieścia lat. Jej rodzina znajduje się w finansowych opałach, ale na ten ...
Poezja jest trochę jak wino dla mnie. Lubię, nie powiem, ale nic mądrego zazwyczaj na ten temat nie potrafię powiedzieć. Nie mam wiedzy ani...

Awesome Inc. theme. Powered by Blogger .





Cartwright Frederick Biddiss Michael - Zarazy i Historia

Home
Cartwright Frederick Biddiss Michael - Zarazy i Historia



Frederick F, Cartwright Michael Biddiss ZARAZY I HISTORIA Przekład: Monika Wyrwas-Wisniewska WYDAWNICTWO JAKOŚĆ WIEDZY I Tytuł oryginału DISEASE & HIS...

Frederick F, Cartwright Michael Biddiss ZARAZY I HISTORIA Przekład: Monika Wyrwas-Wisniewska WYDAWNICTWO JAKOŚĆ WIEDZY I Tytuł oryginału DISEASE & HISTORY Originally published in English by Sutton Publishing under the title "Disease & History" Copyright © Frederick F. Cartwright & Michael Biddiss 1972, 2000 New Introduction © Norman Stone, 2002 © Copyright for the Polish language edition by Wołoszański Sp. z o.o., Warszawa 2005 by arrangement with Helfa Literary Agency Przekład Monika Wyrwas-Wiśniewska Opracowanie redakcyjne Joanna Przyjemska Korekta Bożenna Lalik Na okładce wykorzystano zdjęcie z fragmentem zbroi autorstwa Kunza Lochnera Nr. Inv. A 1412, dzięki uprzejmości Kunsthistorisches Museum, Wien, Austria ISBN 83-89344-08-4 Wydawnictwo „Wołoszański" Sp. z o.o. 01-217 Warszawa, ul. Kolejowa 15/17 tel. (0-22) 862 53 71, 632 54 43 e-mail: sensacjexxwieku@sensacjexxwieku.com.pl Sklep internetowy: www.woloszanski.pl Redakcja techniczna i łamanie Oficyna Wydawnicza „MH" Druk: Zakłady Graficzne im. KEN S.A., Bydgoszcz, ul. Jagiellońska 1 SPIS TREŚCI Od redakcji............................................ 8 Przedmowa............................................ 9 Wprowadzenie: Choroby i historia ......................... 11 Rozdział pierwszy: Choroby w świecie starożytnym ........... 14 Rozdział drugi: Czarna śmierć ............................ 33 Rozdział trzeci: Tajemnica syfilisu......................... 54 Rozdział czwarty: Ospa, albo zwycięzca pokonany ............ 78 Rozdział piąty: Generał Napoleon i generał Tyfus ............ 100 Rozdział szósty: Cholera i reforma sanitarna ................ 126 Rozdział siódmy: Gin, grypa i gruźlica...................... 146 Rozdział ósmy: Muchy, komary, podróże i odkrycia............ 169 Rozdział dziewiąty: Królowa Wiktoria a upadek caratu........ 191 Rozdział dziesiąty: Masowa histeria, masowa sugestia ........ 214 Zakończenie: Współczesne problemy przetrwania............. 229 Warto przeczytać ....................................... 242 Minisłowniczek terminów użytych w książce ................ 251 Indeks osób............................................ 252 Indeks nazw geograficznych i etnicznych ................... 260 OD REDAKCJI Zaraza, głód i wojna - trzech jeźdźców Apokalipsy, a za nimi na siwym koniu jedzie śmierć. To zdanie rozpoczyna i kończy tę książkę. Trzy klęski trapiące ludzkość od zarania jej dziejów i nieustannie na siebie oddziałujące. W jaki sposób? To właśnie chcieli pokazać autorzy niniejszej książki, Frederick F. Cartwright i Michael Biddiss.

Smutną konsekwencją każdej z tych klęsk jest śmierć. Ludzkość przez całe stulecia i tysiąclecia toczyła z nią walkę. Na przeszkodzie stał jednak jeszcze jeden czynnik, który zwykle zresztą spycha jedną z walczących stron na przegraną pozycję: brak wiedzy. To on powodował, że epidemie błyskawicznie ogarniały olbrzymie tereny, że przez setki lat nie zdawano sobie sprawy ze znaczenia higieny i że nikomu nie przychodziło do głowy na przykład uprzątać pola po bitwie. Doskonałą pożywką dla rozwoju zarazy była wojna. Olbrzymie skupiska ludzi żyjących w złych warunkach, złe odżywianie, zmęczenie sprawiały, że epidemie zbierały obfite żniwo. „Spośród strat tylko część wojska poległa od broni przeciwnika, część została po drodze, większość natomiast zmogły choroby epidemiczne, czyli zarazy plugawe" donosi Diariusz medyczny z wyprawy wiedeńskiej roku 1683. Jak można się przekonać z książki Cartwrighta i Biddissa, przez co najmniej 200 kolejnych lat prawie nic się nie zmieniło. Autorzy przedstawiają niemal krok po kroku mozolne dochodzenie do przyczyn chorób oraz wpływu, jaki epidemie, a czasem tylko niedyspozycja wodza miały na zdarzenia historyczne. Na przestrzeni dziejów choroby niejednokrotnie udaremniały wielkie przedsięwzięcia, niweczyły plany, hamowały odkrycia. Im bardziej katastrofalne były skutki plag nawiedzających ludzkość, tym usilniej człowiek dążył do ich pokonania. Biddiss i Cartwright przedstawiają długą i żmudną drogę tych poszukiwań, pełną błędów, omyłek i ... zwycięstw. PRZEDMOWA Obecne wydanie jest rozszerzoną i poprawioną wersją książki opublikowanej w 1972 roku, która doczekała się kilku wznowień oraz przekładów na francuski i japoński. Podobnie jak wersja pierwotna jest to również owoc współpracy lekarza i historyka. Obaj chcieliśmy w przystępny sposób pokazać czytelnikom często dramatyczny wpływ chorób na naszą przeszłość, a podczas prac nad przygotowywaniem nowego wydania skorzystaliśmy z okazji, aby rozwinąć kilka z poruszanych wcześniej tematów — szczególnie dotyczy to wpływów, jakie wywarły na historię ospa, grypa i gruźlica. Ostatni rozdział, poświęcony problemom współczesnym, został w całości napisany od nowa, przede wszystkim po to, aby wprowadzić do naszej analizy najnowsze zagadnienia ekologiczne jak również przybliżyć dzisiejsze problemy powodowane przez HIWAIDS. Podczas pracy nad nowym wydaniem korzystaliśmy z rad i pomocy Jane Cromton, Sarah Cook, Elizabeth Berry i Andrew Lownie. Chcielibyśmy również podziękować członkom naszych rodzin za wsparcie i zachętę, które znacznie przyczyniły się do ukończenia prac aktualizujących nad Chorobami i historią. FFC/MB marzec 2000 Drugie wydanie Chorób i historii było ostatnim dziełem mojego współautora, Fredericka Cartwrighta, który umarł w listopadzie 2001 roku, w wieku 92 lat, mając za sobą wspaniałą karierę jako lekarz i historyk medycyny. Na potrzeby niniejszego wydania poczyniłem kilka niewielkich 10 Niewidoczny wróg poprawek w tekście i bibliografii, w stosunku do wersji opublikowanej w 2000 roku. Najważniejsze z nich to włączenie do ostatniego rozdziału krótkiej informacji na temat SARS (Severe Acute Respiratory Syndro-meł), śmiertelnej choroby wirusowej, która niespodziewanie stała się globalnym problemem w roku 2003. W momencie oddawania książki do druku na świecie wzrastało zaniepokojenie innym zagrożeniem pochodzącym z Dalekiego Wschodu. Na stronach 147-151 czytelnicy znajdą kilka informacji na temat historycznego kontekstu, w jakim należy rozpatrywać znaczenie takich okresowych epidemii, jak ptasia grypa oraz zagrożeń, jakie stanowić mogą dla ludzi. * Severe Acute Respiratory Syndrome (ang.) - zespół ostrej niewydolności oddechowej. Wprowadzenie CHOROBY I HISTORIA

Historycy i lekarze mają ze sobą wiele wspólnego. I jedni, i drudzy uznają, że właściwym przedmiotem badań ludzkości jest człowiek, i jedni, i drudzy interesują się wpływami, które kształtują ludzką egzystencję. Stąd celem tej książki jest zbadanie obszaru, na którym spotykają się zainteresowania historyków i lekarzy, czyli wpływ, jaki choroby wywierają na historię. Stawiając diagnozę lekarską często wskazać można jedną przyczynę choroby, lecz w badaniach historycznych przyczyny są zwykle złożone. Dlatego twierdzenie, że choroby są podstawowym powodem wielkich przemian historycznych byłoby śmieszne. Niemniej jednak skoro coraz częściej podkreśla się socjologiczne aspekty historii, warto prześledzić te wydarzenia, na które zasadniczy wpływ mogły wywrzeć właśnie choroby. Szczególnie jeśli wpływ ten dotychczas był pomijany lub niewłaściwie interpretowany przez konserwatywnych historyków. Analizując niektóre nękające świat choroby chcieliśmy wykazać, jaki wpływ wywarły one nie tylko na wielkie postacie historyczne, ale na ludzkość w ogóle. Dlatego nasze badania pozostają istotne dla historii, zarówno wtedy, kiedy opowiadamy o wielkich postaciach, jak i wtedy, gdy przedstawiamy rozwój warunków socjalnych i ludzkości. Choroby prześladujące człowieka są taką samą częścią jego cywilizacji, podobnie jak ich prewencja i leczenie. A jeśli dana choroba ma znaczenie historyczne, posiada je również jej zwalczanie. Jak wkrótce zobaczymy, walka toczona z chorobami, choć daleka jeszcze od ukończenia, sama rodzi problemy, trudne ze względu na swą odmienność, i równie ważne dla naszych badań, jak same choroby. *i 12 Niewidoczny wróg Człowiek jest istotą społeczną, dlatego bardzo mylny jest obraz prymitywnego człowieka, kryjącego się samotnie w jaskini. Rodzina szybko rozwinęła się w plemię, wraz z którym pojawiło się życie społeczne. Takie niewielkie społeczności - podobne przetrwały do dzisiaj na odległych, porośniętych dżunglą obszarach - żyły na niedużych, stworzonych własnym wysiłkiem polanach, praktycznie pozbawione kontaktu ze swymi sąsiadami, ponieważ gęsta dziewicza puszcza uniemożliwiała komunikację. Każda taka społeczność była samowystarczalna i uzależniona od naturalnych źródeł pokarmu. Na przykład w centralnej Afryce podstawę diety stanowiły banany i maniok, od czasu do czasu urozmaicane niewielką ilością oleju palmowego i tylko sporadycznie mięsem, zarówno zwierzęcym, jak i ludzkim. Naturalnymi wrogami takich społeczności były przede wszystkim węże, drapieżniki i plemiona pigmejów, którzy strzelali do nich zatrutymi strofantyną strzałami. Gorączka połogowa, wysoka śmiertelność niemowląt i choroby endemiczne, takie jak śpiączka i frambezja, zapobiegały gwałtownemu wzrostowi liczebności populacji. Średnia długość życia była niska, częściowo dlatego, że praktycznie nie istniały skuteczne leki na trapiące ludzi choroby, a częściowo ponieważ bogata w węglowodany dieta prowadziła szybko do otyłości i otłuszczenia najważniejszych narządów. Tak więc liczebność plemienia pozostawała niemal bez zmian, wzrastając nieco w okresach prosperity, kiedy liczba urodzin przewyższała liczbę zgonów, a malejąc, gdy powracała wysoka śmiertelność niemowląt. Tak wygląda naturalny proces powolnego wzrostu liczebności prymitywnego społeczeństwa, które ma dostateczną ilość pożywienia i chronione jest przed większymi kataklizmami, ale nie potrafi poradzić sobie z wysoką śmiertelnością niemowląt oraz z chorobami. Nieszczęścia, takie jak głód, wojna czy epidemia mogły w tej sytuacji zaatakować jedynie z zewnątrz. Plaga owadów, niszcząca zbiory, powodowała w konsekwencji głód. Arabscy handlarze niewolników, napierający z północy i wschodu Afryki, mogli najechać wioskę, a ocalałych mieszkańców uprowadzić w niewolę. W późniejszym okresie biały człowiek przyniósł na te tereny własne, niegroźne dla siebie, choroby, które okazywały się śmiertelne dla społeczności, której brakowało wrodzonej lub nabytej odporności na te infekcje.

Tysiące lat temu ludy Egiptu, Mezopotamii, Indii i Chin zaczęły wyrastać z takich właśnie samowystarczalnych społeczeństw, a konsolidacja powodowała wzrost ryzyka wystąpienia wymienionych wyżej katastrof. Wyższy stopień cywilizacji przynosił korzyści: wyższy standard życia, pełniejsze i bogatsze doznania intelektualne, ale niósł również Wprowadzenie 13 ze sobą pewne zagrożenia. W miarę jak coraz więcej ludzi opuszczało miejsce zamieszkania i ruszało na mniej cywilizowane tereny, wzrastała szansa kontaktu z nieznanymi chorobami. Szlaki przekształciły się w drogi, ułatwiające i przyspieszające podróże. Tymi drogami podróżowały nowe choroby, powodując pandemie w populacjach ludzkich, póki nie rozwinęła się w nich odporność na czynnik wywołujący chorobę. Budowano miasta, których mieszkańcy byli uzależnieni wyłącznie od zewnętrznych dostaw żywności. A gdy one zawiodły, głód stawał się nieunikniony, ponieważ na miejscu nie istniały żadne inne zasoby. Klęska głodu, pożądanie cudzych terytoriów, albo zwykła żądza władzy powodowały walki pomiędzy plemionami. W taki sposób pojawiali się trzej najwięksi wrogowie człowieka: Zaraza., Głód i Wojna - trzech jeźdźców Apokalipsy, w których orszaku, na siwym koniu, jedzie Śmierć. Zaraza, głód i wojna współpracują ze sobą i tworzą określoną sekwencję zdarzeń. Wojna odrywa rolnika od ziemi i niszczy jego plony; zniszczenie plonów uwalnia głód; osłabieni głodem ludzie łatwo stają się ofiarami zarazy. Wszystkie te trzy czynniki są w istocie chorobami. Zaraza to choroba ludzi. Głód jest wynikiem chorób roślin i zwierząt, a powodują go surowe warunki atmosferyczne, albo bardziej bezpośrednio owady lub bakterie. Wojna, choć to dyskusyjna teza, rodzi się z masowej choroby psychicznej, odejścia od akceptowanych standardów zachowania. W kolejnych rozdziałach, choć oczywiście uwzględnimy głód i wojnę, skupimy się jednak na tych czysto fizycznych chorobach, które miały bezpośredni wpływ na rasę ludzką. 0 I Rozdział pierwszy CHOROBY W ŚWIECIE STAROŻYTNYM Choroby zaczęły wywierać wpływ na rozwój cywilizacji wcześniej niż rozpoczęto spisywanie kronik. Mimo iż badający ludzkie szczątki archeolodzy dostarczają nam coraz więcej danych na temat schorzeń nękających człowieka we wczesnych stadiach rozwoju, najstarsze istniejące zapiski odnoszą się dopiero do okresu po 1500 roku p.n.e. Wśród nich najbardziej godny uwagi jest pochodzący mniej więcej z tej epoki papirus, odnaleziony w 1862 roku przez profesora Georga Ebersa w grobowcu w Tebach. Jest to obszerny katalog egipskich praktyk medycznych, przy czym możemy bezpiecznie założyć, iż opisuje fragmentarycznie typowe dolegliwości i wypróbowane metody leczenia. W okresie jego powstania tak jedne, jak i drugie mogły już liczyć setki lat, ponieważ z całą pewnością katalog stanowi kompilację starszych, zaginionych tekstów. Natomiast w Biblii, w Drugiej Księdze Mojżeszowej znajdujemy opis zarazy, jaka nawiedziła Egipt około roku 1500 p.n.e., zabijając wszystkich pierworodnych począwszy od syna faraona, który miał zasiąść na tronie, aż do pierworodnego syna niewolnicy, która stoi przy żarnach i całe pierworodne potomstwo bydła domowego. Jest to klasyczny przykład wpływu, jaki może wywrzeć na historię choroba: ta straszliwa zaraza, ostatnia z dziesięciu plag nękających Egipt, zmusiła faraona do zezwolenia Izraelitom na wyjście z ziemi egipskiej. Po czterdziestu l
Wsadź go, błagam cię!
Wstydliwa uczennica z Japonii
Pamiętny wieczór w motelu

Report Page