Cóż za penetracja!

Cóż za penetracja!




⚡ KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Cóż za penetracja!

pierwszy ogląda się i widzi drugiego,

drugi ogląda się i widzi trzeciego,

trzeci ogląda się i nie widzi żadnego!!!

Witajcie, tradycyjny dowcip już za nami, a więc możemy zaczynać ;). Stęskniliście się za nami, co nie? Postaramy się to Wam jakoś wynagrodzić ;). Dziś pokażemy nasz wypad na południe województwa- do Wilgi, Rudy Talubskiej i Starego Zadybia (woj. lubelskie). Zaczynamy ;).

Nasza przygoda zaczęła się w Wildze- nadwiślańskiej miejscowości wypoczynkowej, gdzie postanowiliśmy odwiedzić co nieco opuszczonych ośrodków wypoczynkowych.

Opuściliśmy Wilgę i skierowaliśmy się na wschód azymutem 96' w kierunku Rudy Talubskiej i tutejszej wieży ciśnień ;). 

Copyright D.P.U.E.T.© Any of these photos can't be used without our written permission. Motyw Rewelacja. Obsługiwane przez usługę Blogger .

Witam, szkoda, że nie daliście znać, że wybieracie się w moje strony. Świetna relacja.
Jakbyśmy wiedzieli wcześniej ;). Jak będziemy się ponownie wybierać w te strony to damy znać ;).
Ciekawe miejsce do odwiedzenia, może kiedyś tam zawitam. Też sobie zwiedzam opuszczone miejsca, polecam Wam odwiedzić nawiedzony szpital w Oleśnie, niesamowity klimat http://szaryburek.blox.pl/2011/05/Szpital-w-Olesnie.html
@Szary Burek - mamy dosyć obszerne plany na wakacje i południe Polski to jedna z potencjalnych destynacji :).
W pobliżu Gorzelni znajduje się Zespół Dworski z połowy XIX w. W Dworze mieści się szkoła ale obok znajduje się zaniedbana Stajnia Cugowa a kawałek dalej duża stodoła, która wydaję się być ciekawym miejscem do spenetrowania ;)
Planujemy jeszcze się wybrać w te okolice z kolegą Paweletem, wtedy nie omieszkamy zobaczyć, dziękujemy :). Przepraszamy, że tak późno, ale nie zauważyliśmy postu :). Pozdrawiamy, D.P.U.E.T
To nie semafor, tylko obudowa starych kolumn głośnikowych przeznaczonych do użytku na otwartym powietrzu. Kiedyś podobne były zamontowane na Stadionie Dziesięciolecia. A w ogóle to fajna wyprawa ;-)
Dziękujemy za przychylną opinię ;). Oczywiste, że to nie semafor, ale do czegoś trzeba było kolejowy opis (o którego niektórzy z fanów zabiegają!) dodać, a to pasowało najlepiej :D.
Tylko to Morskie oko to nie ten staw, Morskie oko jest dalej :) 500 metrów dalej, Przy palenisku, czy tez dawnym amfiteatrze jest "czarny staw", musicie się podszkolić z lokalnej topografii :)
Te ruskie mapy od początku się wydawały podejrzane...Dzięki, poprawimy ;). Pozdrawiamy, D.P.U.E.T
Rewelacyjna relacja. Myślałem o biwaku z małą grupą znajomych (ot tak wyjechać pod namioty na tydzień w opuszczone miejsce) i zastanawiałem się nad tą lokacją. Da się tam w spokoju od ludzi spokojnie pobiwakować, czy lepiej szukać czegoś innego?
Hej, dziękujemy za miłe słowa ;). Hmm, co do biwaku to nie chcemy Wam głupot naopowiadać - jak my tam byliśmy to nikt się nie wałęsał, aczkolwiek to trwało kilka godzin, kilka dni to inna sprawa, także nie mamy prawa się w tej kwestii wypowiadać ;). Najlepiej byłoby się rozeznać, popytać miejscowych, ew. Pawelet być może będzie coś wiedział, blisko mieszka. Aczkolwiek lasu jest tam tyle, że raczej dałoby radę się na spokojnie rozłożyć ;). Pozdrawiamy, D.P.U.E.T.
Serdecznie dziękuję :) To ja jednak pojadę :D jak porobię jakieś zdjęcia to Wam podeślę, może na przyszłość Wam się przydadzą. Pozdrawiam i miłego wałęsania się po ruinach ;)
Az lza sie w oku kreci. Jako dziecko mialem okazje byc na koloniach w tym osrodku wypoczynkowym. Kolumne glosnikowa pamietam doskonale. Byla zainstalowana na tarasie przy jadalni - wspaniala relacja. Macie moze pozapisywane nazywy domkow mieszkalnych? Pamietam domki o nazwach "Falus", "Kampinos". Swoja droga bylem w Wildze w maju 2013 i probowalem odnalezdz to miejsce - bezskutecznie. Teraz juz wiem gdzie. Pozdrawiam mArT
Podjechaliśmy kulturalnie pod bramę ośrodka, wypakowaliśmy sprzęt i ruszyliśmy w drogę ;).
Podczas wędrówki udało nam się znaleźć antygrawitacyjne kijki, których działanie przedstawione jest na załączonym obrazku ;).
Z góry zapowiadało się na bunkier lub co najmniej piwnicę, ale okazało się być zwykłym śmietnikiem, no cóż, penetrator nawet tym nie pogardzi ;).
Dostęp do większości budynków jest łatwy, aczkolwiek z wejściem do tego mieliśmy pewne problemy i skutki wyważania drzwi były nieco bardziej drastyczne, niż planowane ;). 
Wewnątrz niektórych budynków można było pooglądać zdechłe myszy.
I małe ujemuje na barierce przy werandowych schodach ;).
Udało nam się znaleźć tajny, atomowy bunkier.
A w nim oddział zombie-SS, uciekliśmy czym prędzej.
Postanowiliśmy uciec przed ekipą telewizyjną głębiej do lasu, ale drogę zatarasowało nam pewne monstrum (wytęż wzrok ;)). 
Tutaj można na spokojnie załatwić potrzebę, nawet całym oddziałem jednocześnie ;).
Postanowiliśmy sami co nieco wybetonować. 
I oto, co powstało ;). Ale w końcu jesteśmy informatykami, a nie budowlańcami ;). 
Udało nam się nawet znaleźć semafor, czyli pociągowy sygnalizator kolejowy do sterowania ruchem kolejowym poprzez wizualne informowanie maszynisty przy pomocy ustawienia barwnych świateł o prędkości jazdy bądź nakazie zatrzymania pociągu, obowiązującej prędkości przy tym oraz na kolejnym semaforze. 
Adam tak ostro penetrował, że aż zgubił buta ;). 
Gradobicia w tych okolicach są niemiłosierne. 
Czego najlepszym przykładem jest ten domek. 
Toaleta portable, z pakietu PortableApps.com. 
Postanowiliśmy poszukać skrzynki Geocache. Kopaliśmy aż do samego styliska ;). 
7001 karatów, było warto ;). Chapter Two: Wilga- pomnik Saperów
I urokliwe Morskie Oko !
[UPDATE] Miejscowi mówią, że to Czarny Staw, a nie Morskie Oko, także poprawka ;P.
Sweet focia na szczycie amfiteatru ;). 
Chwała bohaterom wyzwoleńczej Armii Czerwonej!
Mówiłem, że chodzenie po niezastygniętym betonie to słaby pomysł...
My naprawdę zastaliśmy ten most w takim stanie ;). 
Dlatego znaleźliśmy kolejną skrzynkę ;P. 
Którą zaraz po tym zakopaliśmy ;). Chcecie wiedzieć gdzie? Odwiedźcie serwis opencaching.pl ;).
I wtedy ujrzeliśmy wielkie, długie, prężące się działa! 
Eee, ten Tupolew to naprawdę sam spadł ;).
Jeśli w piątek czas płynął Wam jakoś szybciej to naprawdę nie nasza wina ;), Chapter Three: Ośrodek Zakładu Urządzeń Dźwigowych- Wilga
Na początek pokaz najnowszej techniki kamuflażu, prosto od MI6 ;).
Jak już jesteśmy w lesie to dlaczego nie pójść na jagody? ;).
Oczywiście postąpiliśmy zgodnie z instrukcją ;). 
Znaleźliśmy duży budynek stołówki i niezwłocznie przystąpiliśmy od penetracji 'od dupy strony' ;).
I nie muszę mówić, dlaczego to zdjęcie jest następne ;).
Znaleźliśmy nawet marynowane ślimaki! 
Magazyn, nie wiadomo dlaczego wyparowała z niego cała zawartość, przed naszym przybyciem oboje drzwi było zamknięte ;). 
Podobno tą deskę wystrugał św. Józef podczas pobytu w Garwolinie na praktykach zawodowych.
My, podobnie jak deska, doznaliśmy oświecenia i znaleźliśmy ostatnią- trzecią skrzynkę ;).
A nieopodal niej wielki, czerwony zbiornik z paliwem rakietowym ;).
Nie pytajcie mnie, co robi winda w środku lasu ;). 
Szukaliśmy kluczy do niej, ale nie udało nam się ich niestety znaleźć ;). 
Panorama ośrodka na pożegnanie z Wilgą, przepraszam za jakość, robione podeszwą (słabo wyczyszczoną) buta Protektor Grom ;).
A oto i ona, możecie zobaczyć, jak 'stoi' ;).
I jeszcze z takiej perspektywy, bo nie można oceniać czegoś na pierwszy rzut oka ;).
Ze szczytu widać nawet Giewont, słabo ściągnęło, bo obiektyw 18-55.
I tradycyjna fota grupowa na koniec, goodbye wieżo! Part Three: Gorzelnia w Starym Zadybiu
Z Rudy czekała nas nieco dłuższa podróż na Lubelszczyznę- do Starego Zadybia, naszym celem była urocza gorzelnia ;).
Parę szybów w niej było również ;).
I sufit w kształcie przekroju osiowego półlitrówki ;P.
Udało nam się także znaleźć tajne zbiorniki z płynem do spryskiwaczy.
Stropy były oznaczone zgodnie z zasadami BHP ;).
Nawet zbiorniki się do nas uśmiechały ;).
Dopóki nie zaczęliśmy ich penetrować ;P.
Adam w swoim żywiole- znalazł siedlisko orbów ;).
Tutaj także znaleźliśmy przejawy patriotyzmu, w postaci patriotycznych zbiorników na pszenżyto.
Mówiłem, żeby na tym nie stawać, bo się zawali!
Podłoga jest prawie cała i prawie bezpieczna ;).
Super Express- szokuje już od 20 lat!
Umieszczenie reklamy w 20-letniej gazecie to nie lada wydatek ;).
T-Mobile Ekstraklasa 20 lat temu ;).
W międzyczasie krótki spacerek po eternicie, ładowanie azbestem ;).
Macie trochę programów telewizyjnych i kilka artykułów ;).

Dzisiejszy odcinek został objęty honorowym patronatem Urzędu m. st. Warszawy. Władze stolicy zwróciły się do nas z prośbą o pomoc w promocji komunikacji miejskiej poprzez pokazanie ciekawych miejsc z nią związanych. Pomysł ciekawy, ale nie sposób zrealizować go za jednym zamachem, dlatego dziś pokażemy Wam dwa przeciwległe przystanki metra : Natolin i Stare Bielany. Zobaczymy, który jest ciekawszy, pobłąkamy się, popenetrujemy, pozostawimy po sobie ślady....
Papryka doda nam siły, aż strach pomyśleć co się wtedy działo:)
oo, właśnie widać ... początek akcji : Natolin
Obywatelu!, akcja "Ursynów - Twoje miejsce na Ziemi" przygotowaniem do wyprawy do Pripyat!
Przygotowanie do rozrzucenia bibuły, Solidarność walczy!
Po zejściu z dachu małe głoszenie, czy jest pan gotowy poznać prawdę?
Teraz za pomocą magicznego zwierciadła...
Przenosimy się w odległą krainę... na drugą stronę metra...
w poszukiwaniu Alicji z krainy schronów
Dużo tych schronów, ciężko się zdecydować
oo, Barcicka 17... to nie prawda, że widać tu otwartą bramę, chcielibyśmy zdementować pogłoski, jakoby któryś z nas wdarł się na teren i do środka... przecież to nielegalne !
ten dom nosi ślady historii, więc pochodzi z okresu wojennego, a wojna, to powstanie, a powstanie to kanały.. ale o tym za chwilę.
pięćsetka, rzadki model, okolice byłego już urzędu na Lipińskiej, tam naprawdę rokują!
Idziemy do biblioteki, trzeba coś wypożyczyć... no cóż, przy naszym pechu okazuje się, że zamknięte!
ale nasz popęd czytelniczy jest silniejszy, niż zdrowy rozsądek
kurde, gdzie znajdę doktora Żywago? ...
ewakuacja, "tylko nie bierz Prousta, bo cię nie udźwignę!"
Nadszedł czas na schron z czasów zimnej wojny na Al. Zjednoczenia (fot. zrobione telefonem, nadesłane przez jednego z czytelników)
pora zanurzyć się w odpadkach, szkle i strzykawkach... standard
preferujemy zasadę : penetracja bez papierosa, ale nie wszyscy tak myślą
mamy też inną : stop przemocy, stop rzeźnikom, stop masarniom, stop narkotykom! ... napotykamy wątpliwej jakości salon gier z jednorękimi bandytami i niemytymi dresami grającymi na nich... ale pech chciał, że znowu zamknięte !
Czy jest jednak coś, co zdoła powstrzymać prawdziwego niewolnika hazardu?
puszki, szkło, strzykawki.. syf, pająki, szlam.. wchodzimy
oto mina nałogowego hazardzisty, spytacie, czemu nie idzie mu na wyścigach? ... bo nie da się schować konia do rękawa!
Wygląda znajomo... gdzie my tak naprawdę jesteśmy?
ehh, zostaliśmy mimo woli zmuszeni do wizyty na poczcie ... poczta to listy, listy to listonosz, listonosz to pot, pot to smród, smród to kanały... ale o tym za chwilę.
skoro już tu jesteśmy, to poprosimy priorytet, gabaryt B, przy tej okazji pozdrowienia dla czarnej pudernicy z poczty przy Al. Zjednoczenia
w schronie znajdujemy pokaźną kolekcję Jezusków i Maryjek... jest co pocałować w stópkę
albo zamknąć w sejfie, ucho od śledzia ! (albo raczej od szczura)
Na koniec stanęła nam na drodze ta piękna klapa
To się nazywa niespodziewane kanałowanie
Ja stróż, latarnik, nadaję z burzowca
Żeromski wielkim poetą był, bo gdyby tak nie było, nie wybudowaliby mu tak wypasionego kanału
ale zaraz... co on takiego napisał?... "Ludzi bezdomnych"... więc pod jego ulicą powinien iść co najwyżej tunel ciepłowniczy...
Zapewniamy, żeby to otworzyć, trzeba być Siłaczką
Pragniemy również zapewnić, że podczas realizacji tego odcinka, nie ucierpiało żadne zwierzę
no, może odrobinę... ale to była samoobrona! Pędzi prosto na nas!


Etykiety:
kanały ,
tunele ,
wysokościowe



Motyw Rewelacja. Obsługiwane przez usługę Blogger .



Cieszę się że tu trafiliście, nawet sami nie wiecie jak cholernie się cieszę, bo ja towarzyski jestem i gaduła Najbardziej świat lubię zwiedzać... na piechotę czyli Per Pedes. Zapraszam do wspólnych spacerów, wędrówek i podróży.


Zamiłowanie do odkryć jest wbudowane w każdego z nas. Lubimy je dla samej przyjemności odkrywania, niezależnie od innych kożyści, poprawy szans przeżycia i pozostawienia większej liczby potomstwa.


Picture Window theme. Powered by Blogger .

Odwieczny atawizm Człowieka...navigare necesse est.

Nawet w duszy zaprzysiężonego domatora, drżącego na myśl o wyprawie do najbliższego większego miasta, raz na jakiś czas rodzi się myśl by...objechać świat dookoła.

Podróżnik to człowiek u którego ta myśl, raz się pojawiwszy, tkwi zapamiętale i zmusza go do działania.

No więc, dziękuję Bogu że dał mi taką a nie inną żonę, bo mapka na której pracowicie wykreślamy szlaki naszych podróży, staje się coraz bardziej porysowana.

Mieszkam w miejscowości w centralnej Polsce z zamkiem, szkoda że totalnie rozwalonym. Ruiny można sobie pozwiedzać. Ale ile jak tam czasu spędziłem za młodu... obecnie nawet chałupy stare są dla mnie wdzięcznym obiektem eksporacji.


Intrygujace miejsce, chętnie byśmy je odwiedzili! Szkoda, że nie udało się zobaczyć go z bliska. Mimo różnych wrażeń wspomniane 180 km pokonaliście chyba usatysfakcjonowani wyprawą, hm? Pozdrawiamy!


Plan zwiedzania zrealizowany. Niedosyt pozostał, czyli jest dobrze. Będzie co zwiedzać w przyszłości.


Radmenesie - ja mieszkam u stóp "pięknie" niszczejących ruin zamku Leliwitów i Tarnowskich, też spędzałem tam całe godziny i od niego właśnie zaczęła się nasza z żoną zamkowa przygoda. Stopo - pewnie wystarczy umówić się z IT w Końskich, jak jesiezcze kiedyś będziemy w okolicach... kto wie? Aniu - ano niedosyt to mój stan permanentny. Jak wszystko wypali to jeszcze w tym sezonie kolejny rajd samochodowy, tym razem literacki, od Czarnolasu po Wiślicę.


Zapowiedź rajdu do Wiślicy mogę tylko pochwalić :)


To ja się tego rajdu literackiego doczekać nie mogę, bo okolice Wiślicy to moje rodzinne strony :)


Patrioto i Poboczem - akurat Wiślica jest na samym końcu listy miejsc do odwiedzenia i podejrzewam że będziemy tam tuz przed zachodem słońca a do tego potwornie zmęczeni - zatem... wyrażam obawy iż opis tego miejsca porównać będzie można z ... Modliszewicami. Wiślicę trzeba będzie jeszcze kiedyś odwiedzić - ale już jako osobna lokację


Anmelden, um dem Autor zu antworten
Anmelden, um die Nachricht als Missbrauch zu melden
Entweder sind die E-Mail-Adressen für diese Gruppe anonym oder Sie benötigen die Berechtigung zum Ansehen der E-Mail-Adressen der Mitglieder, um die Originalnachricht anzusehen
Anmelden, um dem Autor zu antworten
Anmelden, um die Nachricht als Missbrauch zu melden
Entweder sind die E-Mail-Adressen für diese Gruppe anonym oder Sie benötigen die Berechtigung zum Ansehen der E-Mail-Adressen der Mitglieder, um die Originalnachricht anzusehen
Anmelden, um dem Autor zu antworten
Sie sind nicht berechtigt, Nachrichten in dieser Gruppe zu löschen
Anmelden, um die Nachricht als Missbrauch zu melden
Entweder sind die E-Mail-Adressen für diese Gruppe anonym oder Sie benötigen die Berechtigung zum Ansehen der E-Mail-Adressen der Mitglieder, um die Originalnachricht anzusehen
> Mam nadzieję, że przeczytanie tej książki wystarczająco pobudzi wasze > niedobrandzlowane mózgi co zauważyłem w związku z reakcją na poprzedni > mój post.
Anmelden, um dem Autor zu antworten
Anmelden, um die Nachricht als Missbrauch zu melden
Entweder sind die E-Mail-Adressen für diese Gruppe anonym oder Sie benötigen die Berechtigung zum Ansehen der E-Mail-Adressen der Mitglieder, um die Originalnachricht anzusehen
Anmelden, um dem Autor zu antworten
Anmelden, um die Nachricht als Missbrauch zu melden
Entweder sind die E-Mail-Adressen für diese Gruppe anonym oder Sie benötigen die Berechtigung zum Ansehen der E-Mail-Adressen der Mitglieder, um die Originalnachricht anzusehen
Anmelden, um dem Autor zu antworten
Sie sind nicht berechtigt, Nachrichten in dieser Gruppe zu löschen
Anmelden, um die Nachricht als Missbrauch zu melden
Entweder sind die E-Mail-Adressen für diese Gruppe anonym oder Sie benötigen die Berechtigung zum Ansehen der E-Mail-Adressen der Mitglieder, um die Originalnachricht anzusehen
> naukowej - badacza zjawisk niecodziennych.
Anmelden, um dem Autor zu antworten
Sie sind nicht berechtigt, Nachrichten in dieser Gruppe zu löschen
Anmelden, um die Nachricht als Missbrauch zu melden
Entweder sind die E-Mail-Adressen für diese Gruppe anonym oder Sie benötigen die Berechtigung zum Ansehen der E-Mail-Adressen der Mitglieder, um die Originalnachricht anzusehen
>> teraz widzisz - takie głupotki tutaj przyciągasz, że nawet jakbyś coś >> ciekawego znalazł, to już mało komu się będzie chciało sprawdzać. >> >
> powagi naukowej - badacza zjawisk niecodziennych.
Anmelden, um dem Autor zu antworten
Anmelden, um die Nachricht als Missbrauch zu melden
Entweder sind die E-Mail-Adressen für diese Gruppe anonym oder Sie benötigen die Berechtigung zum Ansehen der E-Mail-Adressen der Mitglieder, um die Originalnachricht anzusehen
Anmelden, um dem Autor zu antworten
Sie sind nicht berechtigt, Nachrichten in dieser Gruppe zu löschen
Anmelden, um die Nachricht als Missbrauch zu melden
Entweder sind die E-Mail-Adressen für diese Gruppe anonym oder Sie benötigen die Berechtigung zum Ansehen der E-Mail-Adressen der Mitglieder, um die Originalnachricht anzusehen
>> "Klin" <""klin\"@ wp.pl , ,"> wrote in message >> news:ij8orm$rkh$1...@news.onet.pl...
>>>> teraz widzisz - takie g�upotki tutaj przyci�gasz, �e nawet jakby� co� >>>> ciekawego znalaz�, to ju� ma�o komu si� b�dzie chcia�o sprawdza�. >>>> >>>
>>> powagi naukowej - badacza zjawisk niecodziennych. >>
Anmelden, um dem Autor zu antworten
Sie sind nicht berechtigt, Nachrichten in dieser Gruppe zu löschen
Anmelden, um die Nachricht als Missbrauch zu melden
Entweder sind die E-Mail-Adressen für diese Gruppe anonym oder Sie benötigen die Berechtigung zum Ansehen der E-Mail-Adressen der Mitglieder, um die Originalnachricht anzusehen
> Ze swojej reputacji jeste� oczywi�cie zadowolony! > Trudno dostrzec swoje s�abo�ci. Nie s�dzisz?
Anmelden, um dem Autor zu antworten
Anmelden, um die Nachricht als Missbrauch zu melden
Entweder sind die E-Mail-Adressen für diese Gruppe anonym oder Sie benötigen die Berechtigung zum Ansehen der E-Mail-Adressen der Mitglieder, um die Originalnachricht anzusehen
Anmelden, um dem Autor zu antworten
Sie sind nicht berechtigt, Nachrichten in dieser Gruppe zu löschen
Anmelden, um die Nachricht als Missbrauch zu melden
Entweder sind die E-Mail-Adressen für diese Gruppe anonym oder Sie benötigen die Berechtigung zum Ansehen der E-Mail-Adressen der Mitglieder, um die Originalnachricht anzusehen
>> >>> Ze swojej reputacji jesteś oczywiście zadowolony! >>> Trudno dostrzec swoje słabości. Nie sądzisz? >>
Anmelden, um dem Autor zu antworten
Anmelden, um die Nachricht als Missbrauch zu melden
Entweder sind die E-Mail-Adressen für diese Gruppe anonym oder Sie benötigen die Berechtigung zum Ansehen der E-Mail-Adressen der Mitglieder, um die Originalnachricht anzusehen
> "Klin" <""klin\"@ wp.pl , ,"> wrote in message > news:ijdpeo$rg6$1...@news.onet.pl...
>> U�ytkownik sundayman napisa�: >>> >>>> Ze swojej reputacji jeste� oczywi�cie zadowolony! >>>> Trudno dostrzec swoje s�abo�ci. Nie s�dzisz? >>> >>> No to przesadzi�e�. Ooo, to teraz Pszemol si� zdenerwuje. >>> To ju� po tobie, Klon. I s�usznie, bo nale�y ci si�. >>> >> Jeszcze bardziej si� zdenerwuje, gdy mu ka�� policzy� >> ile w�tk�w za�o�y� na grupie w ci�gu sze�ciu lat >
> >> odk�d tu si� produkuje - par� sztuczek magiczn
Analne filmy erotyczne z milfetką na stojąco - Kendra Fierce, Jeden Na Jednego
Młoda napalona żonka
Gwałci dziewczynę na jego oczach

Report Page