Bierze małolatę tak, jak chce

Bierze małolatę tak, jak chce




🔞 KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Bierze małolatę tak, jak chce



Polityka
Polska
Świat
Opinie

Gospodarka i Technologie
Sport
Kultura i Historia
Zdrowie i Styl życia
Media
Rozrywka
Memy
Quizy
Energetyka
Bank Centralny







Svg Vector Icons : http://www.onlinewebfonts.com/icon







Svg Vector Icons : http://www.onlinewebfonts.com/icon




verum

25.08.2022 22:34

Komentarze: 8136
Reputacja:



Okazuje się nagle ,że w Polsce tzw. mniejszość niemiecka urosła do 30% aktywnego elektoratu! Skąd to dziadostwo się wzięło? Czy to możliwe aby rozmnożyli się tak bardzo od 1989roku?


Anonim
25.08.2022 22:04


głupiutki ruski rtęciuch jest mierny ale niemcom wierny jak pies, a lenin niemców wykorzystał i wykołował


Anonim
25.08.2022 20:42


Niemcy, winatuska, niemcy, winatuska, i od nowa, lol.


Anonim
25.08.2022 20:25


Tusk ty głupku ty w Polsce nie nadajesz się do rządzenia gdzie się pojawisz tam jest korupcja złodziejstwo afery bałagan i wszelkiej maści nie wyjaśnione zbrodnie twoje miejsce jest w celi plus


Anonim
25.08.2022 20:04


Misja kazdego MATOLA (tak Tuska nazwali polscy Kibice) musi sie skonczyc kleska. Tak to juz jest, ze niewiedza i ignoranctwo w koncy prowadzi do kleski lub katastrofy.

Krajowy Plan Odbudowy należy się Polsce bez względu na ocenę reformy sądownictwa, ponieważ spór o nią nie wiąże się z okresem zawieruchy pandemicznej i skutków gospodarczych spowodowanymi…
Jak szacuje ONZ, na całym świecie żyje obecnie prawie miliard ludzi, którzy mają na co dzień problem z dostępem do pitnej wody. Tymczasem polska firma Nanoseen stworzyła urządzenie, które w znacznym…
Rosyjskie tuby propagandowe i FSB oskarżają Ukrainę o dokonanie zamachu na propagandystce Darii Duginie. Bombę w samochodzie córki ideologa Kremla miała podłożyć Natalia Wowk. Kobieta – naturalnie,…
Niektórzy może myślą, że Rosja grozi zagładą atomową od początku obecnej inwazji na Ukrainę. To nieprawda. Grozi zagładą atomową od wielu lat. Groziła w czasach Jelcyna, a za czasów Putina…
Technologia ze Wschodu i wyciek danych
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) i Służba Kontrwywiadu Wojskowego (SKW) powinny prześwietlić wszystkie spółki świadczące usługi dla strategicznych podmiotów i instytucji wiążące…
Autorzy przekazów propagandowych totalnej opozycji wymyślili sobie prosty sposób działania: piszą swoim politykom i służącym im dziennikarzom tezy odwrotne do rzeczywistości. Gdy Hołownia mówi,…
Pakt Ribbentrop-Mołotow nie należy tylko do dalekiej i bolesnej przeszłości, ale odbija się echem w inwazji Rosji na Ukrainę – powiedziała rocznicowo Ursula von der Leyen. Przemówienie szefowej…
„Polska będzie wielka albo nie będzie jej wcale” – te słowa Józefa Piłsudskiego dźwięczą mi w uszach po 24 lutego. Wieje huragan zmian na świecie. Możemy je wykorzystać do rozwoju albo…

Świat
Świat

Unia Europejska USA Konflikty Ekonomia Terroryzm Ekologia Ukraina



Polityka
Polityka

Parlament Prezydent Rząd Wybory Parlament Europejski Partia Polityka Zagraniczna Opozycja Ankiety Sondy



Gospodarka i Technologie
Gospodarka i Technologie

Ekonomia Energetyka Transport Finanse Inwestycje Praca Motoryzacja IT Cyberbezpieczeństwo Innowacje



Rozrywka
Rozrywka

Celebryci Skandale Telewizja Muzyka



Zdrowie i styl życia
Zdrowie i styl życia

Kuchnia Zdrowie Ekologia Moda Trendy Rodzina Podróże Dom Porady



Media
Media

Gazeta Polska Gazeta Polska Codziennie Nowe Państwo TV Republika FilaryBiznesu.pl Wolność Słowa



Koronawirus
Koronawirus

Szczepionki Restrykcje Covid 19 Szpitale Lockdown Pandemia


– Dla każdego, kto chociaż trochę zna historię i obserwuje ostatnie wypowiedzi Tuska, nasuwają się bardzo oczywiste, chociaż dla nas Polaków bardzo smutne skojarzenia. To, że Donald Tusk jest tak agresywny, jaki jest, wcale nie dziwi. On chce wywołać rewolucję. A kto go tutaj przysłał? Niemcy. I Niemcy używają dzisiaj Tuska tak, jak przed ponad stu lat używali Lenina – ocenił specjalista od wizerunku politycznego Zbigniew Lazar w rozmowie z portalem Niezalezna.pl.
Szef PO Donald Tusk podczas spotkania w Krośnie Odrzańskim zobowiązał się do tego, że jego formacja "oczyści Odrę". To ma wymiar praktyczny dotyczący Odry, ale ma też wymiar uniwersalny, symboliczny, bo trzeba Polskę oczyścić z tego brudu – brudu materialnego i brudu w polskim życiu publicznym – mówił Tusk.
W ostatnich tygodniach Donald Tusk posuwał się jeszcze dalej, wzywając do rozwiązań siłowych wobec osób, które mu nie odpowiadają. Były premier zapowiadał, że „silni ludzie wyprowadzą prezesa NBP Adama Glapińskiego i „odkuwanie od fotela” prezes TK Julii Przyłębskiej.
Zapytaliśmy eksperta ds. wizerunku politycznego Zbigniewa Lazara o to, czy tak ostry ton Donalda Tuska nie nasuwa mu skojarzeń z narracją stosowaną przez największych zbrodniarzy XX wieku. – Dla każdego, kto chociaż trochę zna historię, nasuwają się bardzo oczywiste, chociaż dla nas Polaków bardzo smutne skojarzenia. To, że Donald Tusk jest tak agresywny, jaki jest, wcale nie dziwi. On chce wywołać rewolucję. A kto go tutaj przysłał? Niemcy. I Niemcy używają dzisiaj Tuska tak, jak przed ponad stu lat używali Lenina – powiedział.
- Tak jak Niemcy wówczas przygotowali Lenina i wysłali go do Rosji – wówczas carskiej – do wzbudzenia rewolty, obalenia ówczesnego rządu cara i co za tym idzie osłabienia Rosji. Wtedy to się udało – chociaż oczywiście wymknęło się spod kontroli - i Niemcy dzisiaj robią to samo z Tuskiem. Już bez żadnego udawania, rękami swoich unijnych polityków wysłali go, aby Polskę osłabić, gdyż wyrastamy na coraz silniejsze i ważniejsze geopolitycznie i gospodarczo państwo, co nie jest w interesie Niemiec. Metody stosowane dzisiaj przez Tuska są takie same, jak kiedyś przez Lenina
Zbigniew Lazar stwierdził, że „sianie niepokojów, nawoływanie do zamętu, zamieszek ulicznych to typowe działania rewolucyjne”. – Podczas jednego ze spotkań przecież mówił wprost „wyjdziemy na ulicę” , wzywał do usuwania siłą demokratycznie, jakby nie było, wybranych władz ważnych instytucji, tworzy lub powiela kłamstwa takie jak te o rtęci w Odrze, czy chlebie za trzydzieści złotych – przypomniał.
- Polacy w przeciwieństwie do Rosjan – kiedyś i teraz – nie podążają za demagogami, więc frustracja Tuska rośnie i będzie rosła. Nie spodziewam się, że stanie się on łagodniejszy. Nie ma nic do stracenia, bo został tu przysłany na misję i ta misja na razie bierze w łeb, co powoduje, że jego frustracja rośnie. Bo bardzo widać to w jego mimice, stylu przemawiania, a zwłaszcza w tych nerwowych i zupełnie nieskoordynowanych ruchach dłoni i rąk
- wyjaśnił ekspert ds. wizerunku politycznego.
Do sprawy odniósł się także profesor Mieczysław Ryba z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. - Te wypowiedzi przywołują bardzo złe skojarzenia. Mam wątpliwości co do tego, czy taka retoryka trafia do dużej liczby wyborców. Do twardego elektoratu na pewno, do tego elektoratu konkurencyjnych partii może, ale nie sądzę, aby trafiała ona do takich zwykłych wyborców – powiedział.
- Myślę, że ona trafia jednak przede wszystkim do mocodawców Tuska zza granicy, bo to tam adresuje on ten swój bardzo agresywny przekaz. Opozycja za pośrednictwem Tuska brutalizuje się w sposób niezwykły
Powrót Donalda Tuska mocno wpłynął na język stosowany przez polityków Platformy Obywatelskiej, których retoryka staje się coraz agresywniejsza. Zapytaliśmy posła PSL-u Marka Sawickiego o to, czy podoba mu się sposób prowadzenia polityki przez Donalda Tuska , z którym jego partia była w rządowej koalicji. Nasz rozmówca skupił się jednak głównie na Prawie i Sprawiedliwość, próbując w pewien sposób usprawiedliwić atak lidera PO.
– Mnie przede wszystkim nie podoba się dzisiejszy system zarządzania państwem i brak informacji, które jako polityk i obywatel mam prawo mieć. Kiedy zwołałem posiedzenia dwóch połączonych komisji w sprawie Odry, to usłyszałem, że minister za to odpowiedzialny wiedział o tym w marcu, w kwietniu, na początku lipca, ale jakie są wyniki badań z tego, że on wiedział, to nie chciał powiedzieć. To jest problem, gdzie zarządzający wiedzą, ze mamy do czynienia z sytuacją katastrofalną, obywatela się nie informuje, a na komisji wobec organu nadzorującego rząd nie udziela się odpowiedzi
Mimo początkowych tłumaczeń, w dalszej wypowiedzi Sawicki postanowił jednak wbić szpilkę w Donalda Tuska, nazywając go kłamcą.
- Mnie kompletnie nie interesuje retoryka Donalda Tuska. Wiem, że dla środowiska PiS to jest polityczne złoto, że on chciał tu wrócić i chce się z nimi potykać, bo oni z tego czynią główną oś sporu. Ani z wypowiedzi Tuska, ani z wypowiedzi Kaczyńskiego, ani tym bardziej z wypowiedzi Morawieckiego nic dobrego dla Polaków na ogół nie wynika. Jak ja słyszę na konferencji prasowej Morawieckiego, jak on mówi, że „Tusk kłamie” to powiem szczerze, że mi się już z tego śmiać nie chce, bo jak staje dwóch kłamców i jeden drugiego oskarża, to wygląda to niepoważnie
- powiedział
O ocenę retoryki Tuska, zapytaliśmy także byłego polityka Platformy Obywatelskiej, działacza opozycji z czasów PRL Jana Rulewskiego, który odszedł z tej partii w geście sprzeciwu wobec wspólnego startu z komunistami w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Rulewski stanął jednak w obronie swojego byłego lidera.
– Ta retoryka raczej mi się nie podoba, ale nie z tego powodu, że taka ona jest, bo są różne style uprawiania polityki, ale dlatego, że jest ona reakcją na taki sam język przeciwników, a Donalda Tuska zawsze ceniłem za taki dosadny, ale jednak miękki język
Agresywna retoryka Tuska niczym wirus zaraża nie tylko polityków Platformy, ale także zaprzyjaźnionych z nimi dziennikarzy. W ostatnich dniach słuchacze Radia TOK FM mogli usłyszeć obrzydliwą rozmowę podczas której Piotr Najsztub, Magdalena Chrzczonowicz i Tomasz Piątek rozprawiali na temat „niekonwencjonalnych metod walki z PiS-em”.
- Ja bym się nie zdziwił, gdyby Donald Tusk podszedł do Morawieckiego i dał mu w pysk po prostu. Tak po ludzku, co się Morawieckiemu należy za nieustanne kłamstwa i szczucie - mówił Najsztub. Piątek drwił, że najpierw poprosiłby Morawieckiego o zdjęcie okularów. - Gdybym była na miejscu Tuska, to takie emocje prowadzące do rękoczynów doprowadziłyby mnie do rękoczynów przeciw Jackowi Kurskiemu - grzmiała natomiast Chrzczonowicz.
Te absurdalną rozmowę skomentował w rozmowie z portalem Niezalezna.pl publicysta Marek Król. – Szczytowymi osiągnięciami lumpenelit, czyli pseudoelit komunistycznych, które przeszły do III RP jest chamstwo, posługiwanie się wulgaryzmami i agresja. Jestem tym bardzo zaniepokojony. Piotra Najsztuba uważam za prymitywa i nie dziwi mnie taka wypowiedź z jego strony. Propozycje uderzenia premiera odbieram jako dowód na bezsilność – zaznaczył.
Redaktor naczelny: Grzegorz Wierzchołowski g.wierzcholowski@niezalezna.pl
Sekretarz redakcji: Grzegorz Broński g.bronski@niezalezna.pl
Zespół: Olga Alehno, Michał Dzierżak, Michał Gradus, Piotr Łukawski, Michał Kowalczyk, Beata Mańkowska, Janusz Milewski, Aleksander Mimier, Przemysław Obłuski, Adrian Siwek,
Mateusz Tomaszewski, Magdalena Żuraw
Współpracownicy: Małgorzata Bojko (USA), Tomasz Duklanowski, Cyntia Harasim, Agnieszka Kołodziejczyk, Hubert Kowalski, Paweł Kryszczak, Mariola Łukawska, Wiktor Młynarz,
Maciej
Pawlak, Jan Przemyłski, Małgorzata Schulz (USA), Piotr Słabek, Igor Szczęsnowicz, Jacek Szpakowski, Natalia Wasilewska, Konrad Wysocki
Publicyści: Tomasz Sakiewicz, Katarzyna Gójska, Piotr Lisiewicz, Michał Rachoń,
Tomasz Łysiak, Jacek Liziniewicz, Piotr Nisztor, Adrian Stankowski, Olga Doleśniak-Harczuk, Piotr Łuczuk, Jan Pospieszalski, Michał Moskal, Jerzy Targalski, Ryszard Kapuściński, Joanna Lichocka, Marcin Wolski, Antoni Rybczyński, Krzysztof Wołodźko, Przemysław Żurawski vel Grajewski, Grzegorz Wszołek, Tomasz Terlikowski, ks.Jarosław Wąsowicz, Krzysztof Karnkowski, Tomasz Teluk, Marcin Herman, Leszek Galarowicz, Maciej Rusiński, Tadeusz Antoniak, Jan Galarowicz, Bartosz Bartczak, Jerzy Lubach
Wydawca: Słowo Niezależne Sp. z o.o. Filtrowa 63 / 43, 02-056 Warszawa, Polska
Redaktor naczelny: Grzegorz Wierzchołowski g.wierzcholowski@niezalezna.pl
Sekretarz redakcji: Grzegorz Broński g.bronski@niezalezna.pl
Zespół: Olga Alehno, Michał Dzierżak, Michał Gradus, Piotr Łukawski, Michał Kowalczyk, Beata Mańkowska, Janusz Milewski, Aleksander Mimier, Przemysław Obłuski, Adrian Siwek,
Mateusz Tomaszewski, Magdalena Żuraw
Wydawca: Słowo Niezależne Sp. z o.o. Filtrowa 63 / 43, 02-056 Warszawa, Polska
©
2022 Niezależna.pl - wszelkie prawa zastrzeżone



Возможно, сайт временно недоступен или перегружен запросами. Подождите некоторое время и попробуйте снова.
Если вы не можете загрузить ни одну страницу – проверьте настройки соединения с Интернетом.
Если ваш компьютер или сеть защищены межсетевым экраном или прокси-сервером – убедитесь, что Firefox разрешён выход в Интернет.


Firefox не может установить соединение с сервером spidersweb.pl.


Отправка сообщений о подобных ошибках поможет Mozilla обнаружить и заблокировать вредоносные сайты


Сообщить
Попробовать снова
Отправка сообщения
Сообщение отправлено


использует защитную технологию, которая является устаревшей и уязвимой для атаки. Злоумышленник может легко выявить информацию, которая, как вы думали, находится в безопасности.


Tak do poczytania i zajęcia sobie kilku chwil czasu. Historia nieskomplikowana, ale nie do końca. Banalną bym jej nie określił. Choć tematyka, na pierwszy rzut oka, nadająca się bardziej na scenkę groteskowego pornosa niż na opowiadanie, starałem się, by akcja otarła się o pewien realizm.
Czy temat kontrowersyjny? Dla jednych na pewno tak, dla drugich niekoniecznie. Ale czytanie o tematach tabu to chyba jedna z lepszych rozrywek. I tak bym to (jako czytelnik) potraktował. Choć znowu aż prosi się dopisać (jako autor) - Ale nie do końca.
Więcej nie zdradzę.

Pobierz powyższy tekst w formie ebooka


Czy napewno chcesz usunąć ten komentarz? Usuń Anuluj


Czy napewno chcesz usunąć ten komentarz? Usuń Anuluj


Czy napewno chcesz usunąć ten komentarz? Usuń Anuluj

Pseudoliteracki, a może coraz częściej erotyczny zbiór tekstów tworzonych pokątnie
przez naszych czytelników już od 19 lat!
O tym, co się stało, zdecydowało kilka czynników. W żadnej mierze nie było planowane. Takich zdarzeń nie da się planować.
Wyjazd w góry był pomysłem Aurelii, partnerki Dawida.
Oboje byli dobrze po czterdziestce i po przejściach. Spotykali się od pół roku, wcześniej się nawet nie znali. Na jednej z imprez u wspólnych znajomych coś zaiskrzyło i powoli rozwijali partnerską relację. Szło im świetnie.
Klaudia – córka Aurelii, broniła się przed wyjazdem z dorosłymi, ale mama jej nie odpuściła. Uznała, że córka w końcu musi przekonać się do jej partnera i wspólny urlop dobrze się temu przysłuży. Już od pewnego czasu ich relacje były nie najlepsze, ale zapracowana mama zrzucała to na trudny wiek córki i liczyła, że bunt w sposób naturalny jej przejdzie. 
Dostrzegała w postawie Klaudii te codzienne uszczypliwości i złośliwości względem Dawida, była wobec tego bezsilna.
Setki razy tłumaczyła przyjacielowi, że córka jest w trudnym wieku, że to wpływ znajomych, że ogólnie jest sympatyczną i dobrą dziewczyną, tylko trudno jej się pogodzić z sytuacją po rozwodzie rodziców. Nie ważne, że już minęły od tego traumatycznego przeżycia trzy lata. Dziewczyna nie była w stanie zaakceptować u boku mamy nikogo innego. Nawet tak cudownego faceta jak Dawid. Nie dość że przystojny i zadbany, to jeszcze charakter jak marzenie. Czuły, wrażliwy, dżentelmeński. Ze świecą takiego szukać, szczególnie w dorosłym życiu i wśród facetów z odzysku. A Aurelii się udało. Odkąd zaczęła się z nim spotykać, często czuła się jak nastolatka. Kobieta bała się w pełni otworzyć, by nie zapeszać, ale doceniała nowy związek, a Dawidem była zauroczona.
Natomiast córka nie akceptowała obcego mężczyzny, choć znała go już ponad pół roku i widziała, jak dzięki niemu mama odżyła.
Aurelia potrzebowała tego wyjazdu. Pracowała na bardzo odpowiedzialnym stanowisku i miała dość stresu, szczególnie teraz, pracując przy tak skomplikowanym projekcie. Wywalczyła u szefa tydzień wolnego, argumentując wszystko problemami rodzinnymi, w zasadzie potrzebą ich zapobiegnięcia. Sprawę wyolbrzymiła, umiejętnie zmanipulowała przełożonego, prawie wymusiła wolne.
Wynajęcie domku nie stanowiło problemu. Internet pozwolił zrobić to w ciągu godziny – przejrzeć oferty, wybrać, zapłacić. Ona zrobiła to w kwadrans. Drogie kwatery zawsze są dostępne, a Aurelia była gotowa zapłacić majątek, byle na chwilę zapomnieć o pracy i poprawić relację z córką. 
Klaudię zaskoczyła informacją o wyjeździe dzień wcześniej. Mimo że dziewczyna na wiosnę tego roku skończyła osiemnaście lat i czuła się dorosła, w tym wypadku nie miała nic do powiedzenia.
Klaudia nie odzywała się przez całą drogę. Przetrwała podróż ze słuchawkami na uszach i z nosem w telefonie. W samochodzie rozmawiali tylko dorośli. Ona tylko wznosiła oczy ku sufitowi, kiedy Dawid przymilał się do jej mamy i prawił jej, jej zdaniem, tanie komplementy. Był tak słodki, że młodą aż mdliło.
Może lokalizacja ośrodka była trochę na uboczu górskiego kurortu, ale za to warunki były luksusowe, a domek blisko szlaków, którymi można dotrzeć do największych okolicznych turystycznych atrakcji.
Bagaże przeniesione z samochodu do kwatery, teren ośrodka rozpoznany, przyszła pora na popołudniową kawę.
Para dorosłych stała w kuchni i rozmawiała o planach na kolejny dzień. Dziś chcieli najpierw odpocząć po podróży
Żona daje dupska mojemu przyjacielowi
Seks I Porno - Lily Lane, Mamuśka
Spacer z mamuśką z internetu

Report Page