Bardzo wielki głód fiuta

Bardzo wielki głód fiuta




⚡ KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Bardzo wielki głód fiuta

↑ The Great Famine and the Black Death

↑ Skocz do: a b W najnowszej historii Europy odnotowujemy dwie klęski głodu, świadomie i celowo zignorowane przez metropolie ( Londyn i Moskwę )


To jest strona ujednoznaczniająca . Poniżej znajdują się różne znaczenia hasła „ Wielki głód ”.




Ten artykuł dotyczy klęski głodu w Irlandii w latach 1845–1849. Zobacz też: inne klęski głodu w Irlandii .


Bridget O'Donnell i jej dwoje dzieci w czasie klęski głodu

Give good old Wikipedia a great new look:

This article was just edited, click to reload


Oh no, there's been an error
Please help us solve this error by emailing us at support@wikiwand.com
Let us know what you've done that caused this error, what browser you're using, and whether you have any special extensions/add-ons installed.
Thank you!

You can help our automatic cover photo selection by reporting an unsuitable photo.
Your input will affect cover photo selection, along with input from other users.

Wielki głód ( ang. Great Hunger, Great Famine , irl. An Gorta Mór, An Drochshaol ) – klęska głodu , która dotknęła Irlandię w latach 1845−1849. Głód został spowodowany przez pierwotniaka grzybopodobnego – Phytophthora infestans , który gwałtownie rozprzestrzeniał się w Europie w połowie XIX wieku i spowodował masowe straty w uprawach ziemniaków . Populacja Irlandii zmniejszyła się wówczas o 20%, doszło również do wielkiej fali emigracji – Irlandię opuściły 2 miliony ludzi [1] .

W 1845 roku przywleczona do Irlandii ze Stanów Zjednoczonych choroba ziemniaków ( zaraza ziemniaka ) zniszczyła zbiory. Jednak interwencja rządu brytyjskiego (Irlandia była wówczas w unii z Wielką Brytanią ) nie uchroniła kraj przed głodem. W roku następnym (1846) zaraza nie ustąpiła, ale nowy rząd brytyjski nie zareagował. To wówczas powstało irlandzkie powiedzenie: Bóg zesłał na nas zarazę ziemniaczaną, ale to Anglicy dali nam głód [2] . Zniszczenie zbiorów ziemniaków samo w sobie nie oznaczało jeszcze braku żywności w kraju, gdyż pola były w tym roku pełne zboża. Jednak irlandzcy chłopi musieli je sprzedawać, aby opłacać czynsze za dzierżawę ziemi (bardzo wysokie i bezlitośnie egzekwowane). W efekcie wielu mieszkańców wyspy nie miało co jeść (ziemniaki stanowiły wówczas podstawowe pożywienie w tym kraju). Głód i choroby zaczęły zbierać straszliwe żniwo. W roku 1848 klęska głodu trwała dalej, a liczba ofiar sięgnęła miliona. Irlandzka organizacja rewolucyjna Młoda Irlandia próbowała wzniecić powstanie, ale nim wybuchło, aresztowani zostali przywódcy tej organizacji. Tymczasem Irlandczycy zaczęli masowo emigrować z dotkniętego klęską kraju – głównie do Ameryki. W latach 1845–1850 wyjechało z wyspy około miliona jej mieszkańców. W roku 1849 zaraza ostatecznie ustąpiła, ale jeszcze przez dwa lata wywołane głodem choroby zabijały ludzi.

Ostateczna liczba ofiar sięgnęła liczby półtora miliona osób. W ciągu 10 lat nastąpił znaczny spadek liczby ludności wyspy. Podczas gdy w roku 1841 Irlandię zamieszkiwało około 8,2 miliona ludzi, a w 1845 prawie 9 milionów, to w 1851 już tylko 6,5 miliona. Sytuację dodatkowo pogorszyła przeprowadzona po wielkim głodzie reforma agrarna, w ramach której konfiskowano zadłużone grunty (najczęściej zadłużeni byli ci właściciele ziemscy, którzy dobrodusznie zrezygnowali z pobierania czynszu od głodujących dzierżawców).

Would you like to suggest this photo as the cover photo for this article?
Your input will affect cover photo selection, along with input from other users.

This browser is not supported by Wikiwand :( Wikiwand requires a browser with modern capabilities in order to provide you with the best reading experience. Please download and use one of the following browsers:
An extension you use may be preventing Wikiwand articles from loading properly.
If you're using HTTPS Everywhere or you're unable to access any article on Wikiwand, please consider switching to HTTPS (http s ://www.wikiwand.com).
An extension you use may be preventing Wikiwand articles from loading properly.
If you are using an Ad-Blocker , it might have mistakenly blocked our content.
You will need to temporarily disable your Ad-blocker to view this page.

You can help our automatic cover photo selection by reporting an unsuitable photo.
Your input will affect cover photo selection, along with input from other users.


Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU USTAWIENIA ZAAWANSOWANE
W wyniku bolszewickiej kolektywizacji rolnictwa, rozkułaczania chłopów, a także bezlitosnych rekwizycji zboża, w latach 1932–1933 zmarło na Ukrainie co najmniej 3 mln osób. Była to jedna z największych tragedii Europy XX w. i najpotworniejszych zbrodni komunizmu.
Głód na urodzajnych ziemiach Ukrainy był całkowicie sztuczny, nie nastąpił w wyniku jakiegoś kataklizmu; był konsekwencją działań komunistów. Ludzie zaczęli głodować w zimie 1931–1932 r., apogeum nastąpiło wiosną 1933 r. Rolnicy umierali lub uciekali do miast, gdzie żywność można było kupić w specjalnych sklepach, torgsinach, za walutę, złoto, srebro lub inne kosztowności. Dla państwa określającego się mianem kraju robotników i chłopów torgsiny okazały się doskonałym interesem. Dwa torgsiny w Charkowie w okresie od stycznia do lutego 1932 r. przyjęły od ludzi 374 kg złota o wartości 294 tys. rubli. W miarę nasilania się głodu powstawało ich coraz więcej. W styczniu 1932 r. takie sklepy były w ośmiu ukraińskich miastach, w maju 1932 r. było ich już 26, a jesienią – 50 w 36 miastach. Liczba torgsinów zwiększyła się do 263 w najbardziej głodnym 1933 r.
Władze stalinowskie, by poradzić sobie z masowym opuszczaniem wsi przez chłopów, 27 grudnia 1932 r. wprowadziły paszporty wewnętrzne (dowody osobiste). Nikt, kto nie posiadał takiego dokumentu, nie mógł przebywać poza miejscem zamieszkania. Ale ludność wiejska, poza nielicznymi wyjątkami, nie miała w ogóle prawa do paszportów, co za tym idzie, nie mogła opuszczać wsi. Stan taki utrzymał się aż do 1974 r. Restrykcje te oczywiście nie mogły całkowicie zatrzymać głodujących chłopów na wsi. Jednak bardzo niewielki odsetek tych, którzy przedostali się nielegalnie do miast, mógł poprawić swój los. Nie mogąc znaleźć pracy lub kupić albo ewentualnie wyżebrać trochę chleba, rolnicy umierali na ulicach Charkowa, Kijowa, Dniepropietrowska, Połtawy, Winnicy, Humania i innych większych miast Ukrainy.
Dla tych, którzy zostawali na wsi, częstokroć jedynym miejscem, gdzie można było znaleźć coś do zjedzenia, było kołchozowe pole. Jednak zerwanie tam choćby kłosa było przestępstwem przeciwko państwu sowieckiemu. Sam Stalin opracował dekret „O ochronie mienia przedsiębiorstw państwowych, kołchozów, spółdzielni oraz wzmocnieniu własności społecznej (socjalistycznej)”. Opublikowany 7 sierpnia 1932 r., nazywany był potocznie prawem pięciu kłosów, gdyż za zerwanie takiej liczby groziła kara śmierci lub 10 lat łagru. Skazani nie mogli liczyć na amnestię.
Chłopi, ograbieni przez bolszewickich aktywistów z zapasów żywności, jedli dosłownie wszystko, co było pod ręką: liście, trawę, żołędzie, psy, koty, szczury, padlinę etc. Kiedy nie było już nawet tego, nastąpił masowy pomór. Mieszkaniec jednej wsi pisał na wiosnę 1933 r. w liście do swoich rodziców mieszkających w Polsce: „Jest tu taka bieda, że już gorzej być nie może. Codziennie z głodu umiera 8–9 osób. Jeden drugiego zabija i zjada. Nie myślcie, że piszę coś głupiego. Piszę całkowitą prawdę”. Inny świadek tych wydarzeń pisał do brata w II RP: „Zbliża się kres naszego życia. Zjedliśmy wszystko, co mieliśmy. Nawet żołędzi już nie ma. Jeśli Bóg i ty, drogi bracie, nie pomożesz, to umrę bardzo szybko ze swoją rodziną. Żywimy się tylko solą, wodą i szczawiem. Ludzie od niej puchną i my też spuchliśmy. Nie możemy już chodzić. Opuchły nam nogi, ręce i twarze. Zwracam się do ciebie, drogi bracie, na Boga pomóż nam, nie pozwól, abyśmy umarli śmiercią głodową. Śmierć głodowa jest straszna i ciężka. U nas chowają
zmarłych bez trumien. Wiozą [zwłoki] i rzucają do jam”.
W sierpniu 1933 r. lwowski dziennik „Diło” zamieścił taki oto list przysłany komuś do Polski zza Zbrucza: „Często mają miejsce u nas przypadki kanibalizmu powodowane głodem. Często zabija się żebraków, którzy proszą, aby ich przenocować, osoby samotne, bezdomne dzieci. Zamordowani są zjadani. Często u nas leżą trupy zmarłych z głodu na ulicach. Z głodu umierają całe wsie – do ostatniego mieszkańca. Jeśli ktoś nam nie pomoże, wszystkich czeka śmierć głodowa. Wszystkie psy i koty są zjedzone, łapiemy myszy. Chleba nie widzieliśmy od kilku miesięcy. Mama i dwaj bracia leżą z opuchniętymi nogami. Piszesz, że kiedyś się spotkamy. Nie, my się już nie spotkamy, nie przeżyjemy tego głodu. Umierają ludzie w sposób następujący – idzie, idzie, upadł i umarł, nie ma go kto pochować. Zwłoki leżą dopóty, dopóki nie zgniją i nie pozostaną tylko kości”.
Kierownik polskiego konsulatu w Charkowie Jan Karszo-Siedlewski w lutym 1933 r. odnotował w jednym z raportów: „Sytuacja na Ukrainie pogarsza się z dnia na dzień, głód w coraz ordynarniejszej i gwałtowniejszej formie zagląda ludziom w oczy, mnożą się wypadki kradzieży i zabójstw – klientela naszego Konsulatu w ostatnich dwóch miesiącach co najmniej się potroiła, napływają rozpaczliwe listy, nawet mężczyźni płaczą u nas w biurze opowiadając o swej niedoli – rzemieślnicy, którzy dla nas pracują, nie chcą już nawet większej zapłaty w rublach, a błagają o mąkę, kasze itd., inaczej w ogóle pracować nie chcą”.
Ludzie mówili o końcu świata, o spełnianiu się apokaliptycznych proroctw biblijnych, o sądzie ostatecznym, o przyjściu szatana na ziemię. W wielu miejscowościach utworzono specjalne brygady, które zajmowały się zbieraniem zmarłych, gdyż ludzie byli tak osłabieni, że nie byli w stanie pochować swoich bliskich.
Głód działał na psychikę ludzką w różnoraki sposób. Jedni umierali w swoich domach w samotności, inni próbowali się ratować ucieczką, jeszcze inni posuwali się do aktów antropofagii. Z punktu widzenia medycznego organizm człowieka, który nie dostaje pożywienia, zjada własne białko (katabolizm). Codziennie spada waga ciała. Pojawiają się ostre bóle żołądka, które po jakimś czasie zanikają. Człowiek wpada w letarg, jest otępiały. Dochodzi do ostrych zaburzeń umysłowych, mogą się pojawić omamy.
O faktach kanibalizmu była mowa w ściśle tajnych raportach partyjnych i milicyjnych, potwierdzają to także naoczni świadkowie. Do pierwszych przypadków doszło na początku marca 1932 r. Akty kanibalizmu popełniali rodzice, którzy zabijali swoje własne dzieci, próbując ratować przed śmiercią siebie, jak i pozostałe potomstwo. Istniały też grupy, zajmujące się mordowaniem ludzi, których następnie zjadano. 22 sierpnia 1932 r. zastępca naczelnika milicji rejonu berdiańskiego, Rudow, informował główny zarząd milicji w Charkowie oraz władze obwodowe i GPU o faktach kanibalizmu we wsi Sofijiwka. W dokumencie była mowa, że 6 lipca 1932 r. mieszkaniec miasta Berdiańsk Nikołaj Czułkow zawiadomił o zaginięciu swojej córki Walentyny. W wyniku śledztwa ustalono, że kobiecie mającej na utrzymaniu dwójkę dzieci, na początku marca 1932 r. skończyły się zapasy żywności; z tego to powodu zaczęła puchnąć. Kilka razy bezskutecznie zwracała się o pomoc do rady wiejskiej i zarządu kołchozu. Nie mając nadziei na uzyskanie
jakiejkolwiek pomocy, postanowiła zabić i zjeść własną córkę. Pod koniec marca 1932 r. kiedy usnął syn, zawołała do siebie córeczkę, następnie wziąwszy nóż stołowy, poderżnęła jej krtań. Później położyła ciało na ławce, przykryła i poszła spać. Następnego dnia odcięła dziewczynce głowę i włożyła do kotła. Pozostałą część ciała pokroiła na kawałki i zakopała w gnoju. Po przeszukaniu gospodarstwa funkcjonariusze milicji znaleźli porąbane zwłoki dziewczynki.
Takich raportów jest bardzo wiele i one najlepiej ukazują stworzone przez bolszewików piekło na ziemi. Światło na temat liczby popełnionych aktów ludożerstwa rzucają materiały z Archiwum Państwowego MSW Ukrainy. Wynika z nich, że w latach 1932–1933 skazano za kanibalizm co najmniej 2505 osób (1483 na karę 3–5 lat łagru, 1022 na 10 lat łagru lub karę śmierci). A należy pamiętać, że jedna skazana osoba była nieraz odpowiedzialna za kilka, kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt istnień ludzkich.
W kodeksie karnym ZSRR, co oczywiste, nie było wzmianki o kanibalizmie. Ludzi skazywano na podstawie art. 56, p. 17 („kto popełnia akty bandytyzmu (…) przy szczególnie obciążających okolicznościach podlega karze śmierci oraz konfiskacie mienia”), art. 138, p. a („kto zabija człowieka w celu uzyskania korzyści (…) z niskich pobudek, podlega karze pozbawienia wolności do lat 10 (…), przy szczególnie obciążających okolicznościach – karze śmierci przez rozstrzelanie”) i art. 138 p. c („kto zabija człowieka ze szczególnym okrucieństwem podlega karze pozbawienia wolności do lat 10, przy okolicznościach szczególnie obciążających – karze śmierci”), art. 174, p. 4 („kto dokonuje rozboju, podczas którego doszło do zabójstwa podlega karzę pozbawienia wolności do lat 10, przy okolicznościach szczególnie obciążających – karze śmierci”).
Zbrodnią bolszewików było także to, że nie uznali oni faktu głodu, a propaganda komunistyczna cynicznie głosiła, że są to wymysły elementów kontrrewolucyjnych, i przez cały czas podkreślała, jak to wspaniale żyje się kołchoźnikom i uczciwie pracującym chłopom w państwie sowieckim. Kiedy dziesiątki tysięcy chłopów umierało z głodu, bolszewicy wysyłali na wieś różnego rodzaju zespoły muzyczne i teatralne dla, jak to podkreślano, ukulturalnienia chłopów. W kinach pokazywano kołchoźnikom filmy, których najczęstszym motywem przewodnim było wykonanie dyrektywy Stalina o „uczynieniu wszystkich kołchoźników zamożnymi” oraz „ukazaniu olbrzymich zdobyczy socjalizmu”. W każdej gazecie sowieckiej z tamtego okresu można znaleźć fragmenty na temat dostatniego życia kołchozowego.
Tej propagandzie wtórowali niektórzy zachodni sympatycy komunistów: politycy (francuski premier Edouard Herriot), pisarze (brytyjski noblista George Bernard Shaw), dziennikarze (moskiewski korespondent „The New York Timesa” Walter Duranty). Zresztą, świat zachodni nie tylko nie przejmował się losem głodujących mieszkańców Ukrainy, uznając ich tragedię za wewnętrzny problem ZSRR, ale dążył wręcz do zachowania ze względów ekonomicznych i politycznych jak najlepszych stosunków z komunistami. Stąd próżno było spodziewać się potępienia zbrodniczej sowieckiej polityki wobec wsi przez społeczność międzynarodową. Lata te są natomiast okresem dużych sukcesów dyplomacji sowieckiej, m.in. w listopadzie 1933 r. ZSRR został uznany przez USA, a we wrześniu 1934 r. przyjęto go do Ligi Narodów.
Sami bolszewicy natomiast zaczęli udzielać chłopom wyraźniejszej pomocy żywnościowej dopiero wtedy, kiedy powstała realna groźba, że na wsi nie będzie miał kto pracować. Był to argument natury praktycznej. O intencjach władz przy udzielaniu pomocy żywnościowej bardzo dobitnie świadczy list sekretarza rejonowego komitetu partii w Karłowie, Priesnowa, do sekretarzy komitetu obwodowego partii w Charkowie, Gołuba i Bułata, z 14 czerwca 1932 r.: „11 373 ha zasadzonego buraka nie uprawia się i dzisiaj istnieje niebezpieczeństwo, że przepadnie. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest brak artykułów żywnościowych. Osobiście uważam, że dzisiaj (jeśli jest taka możliwość) państwu będzie się bardziej opłacało przekazać 10 pudów zboża, niż pozwolić, by przepadło 11 373 ha buraków. Tym samym nie tylko uratuje się buraki, ale i zapobiegnie się kradzieży rosnącego zboża ozimego. Istnieje bowiem duże niebezpieczeństwo, że [chłopi] będą kraść oziminę ścinając kłosy. W ten sposób mogą powstać duże straty”.
Autor jest doktorem, pracownikiem IPN Kraków, delegatura Kielce, tegorocznym stypendystą akcji „Polityki” „Zostańcie z nami!”.
Wirtualna Polska przetwarza Twoje dane osobowe zbierane w Internecie, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii służących do ich śledzenia i przechowywania, takich jak pliki cookies, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklamy, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" , aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę , Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów , w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej.
Twoje dane osobowe zbierane w Internecie, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w Internecie będą przetwarzane przez Wirtualną Polskę , Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści.
Ponadto Wirtualna Polska , Zaufani Partnerzy z IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy przetwarzają Twoje dane na potrzeby funkcji i funkcji specjalnych, które ułatwiają nam świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklamy, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie: dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Cele przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych .
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w ustawieniach zaawansowanych .
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. W polityce prywatności znajdziesz informacje jak zakomunikować nam Twoją wolę skorzystania z tych praw.
Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
Pamiętaj, że Wirtualna Polska i Zaufani Partnerzy z IAB mogą przetwarzać Twoje dane bez konieczności uprzedniego wyrażenia przez Ciebie zgody.
Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski oraz informacje o możliwości sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w polityce prywatności .
Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Zaufanych Partnerów z IAB oraz możliwość sprzeciwienie się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych .
Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności .
Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. Szczegóły znajdziesz w polityce prywatności .


studio reportażu i dokumentu polskiego radia

Orkiestra Polskiego Radia w Warszawie




Fa
Lily Love prosi, abym spuścił się w jej usta
Ruchanie królowej handjobów
Ruchanie czarnoskórego faceta przed mężem

Report Page