Bardzo szczególne traktowanie

Bardzo szczególne traktowanie




⚡ KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Bardzo szczególne traktowanie





Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy przyjęło tekst rezolucji dotyczącej ochrony praw człowieka w odniesieniu do wolności wyznania i wiary oraz zabezpieczania wspólnot religijnych przed aktami przemocy



Dodane przez








ordoiuris.admin



-




czw., 12/04/2014 - 16:05







Sejmowa Komisja do spraw Unii Europejskiej jednomyślnie wezwała rząd RP do rewizji stanowiska w sprawie projektu kontrowersyjnej dyrektywy Rady UE



Dodane przez








ordoiuris.admin



-




śr., 12/03/2014 - 15:43







Z okazji Międzynarodowego Dnia Osób Niepełnosprawnych (3 grudnia) ponad 100 organizacji pozarządowych z całej Europy, reprezentujących kilka milionów obywateli państw członkowskich UE, wezwało przewodniczącego Komisji Europejskiej Jean-Claude’a Junckera do rezygnacji z dalszych prac nad kontrowersyjną dyrektywą antydyskryminacyjną.



Dodane przez








ordoiuris.admin



-




pt., 11/28/2014 - 15:50


Informujemy, że Pani/Pana dane osobowe są przetwarzane przez Fundację Instytut na Rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris z siedzibą w Warszawie przy ul. Zielnej 39, kod pocztowy 00-108 (administrator danych) w ramach utrzymywania stałego kontaktu z naszą Fundacją w związku z jej celami statutowymi, w szczególności poprzez informowanie o organizowanych akcjach społecznych. Podstawę prawną przetwarzania danych osobowych stanowi art. 6 ust. 1 lit. f rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (RODO).

Podanie danych jest dobrowolne, niemniej bez ich wskazania nie jest możliwa realizacja usługi newslettera. Informujemy, że przysługuje Pani/Panu prawo dostępu do treści swoich danych osobowych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, prawo do przenoszenia danych, prawo wniesienia sprzeciwu wobec ich przetwarzania, a także prawo do wniesienia skargi do organu nadzorczego.

Korzystanie z newslettera jest bezterminowe. W każdej chwili przysługuje Pani/Panu prawo do wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania danych osobowych. W takim przypadku dane wprowadzone przez Pana/Panią w procesie rejestracji zostaną usunięte niezwłocznie po upływie okresu przedawnienia ewentualnych roszczeń i uprawnień przewidzianego w Kodeksie cywilnym.

Do Pani/Pana danych osobowych mogą mieć również dostęp podmioty świadczące na naszą rzecz usługi w szczególności hostingowe, informatyczne, drukarskie, wysyłkowe, płatnicze. prawnicze, księgowe, kadrowe.

Podane dane osobowe mogą być przetwarzane w sposób zautomatyzowany, w tym również w formie profilowania. Jednak decyzje dotyczące indywidualnej osoby, związane z tym przetwarzaniem nie będą zautomatyzowane.

W razie jakichkolwiek żądań, pytań lub wątpliwości co do przetwarzania Pani/Pana danych osobowych prosimy o kontakt z wyznaczonym przez nas Inspektorem Ochrony Danych pisząc na adres siedziby Fundacji: ul. Zielna 39, 00-108 Warszawa, z dopiskiem „Inspektor Ochrony Danych” lub na adres poczty elektronicznej iod@ordoiuris.pl

Sejmowa Komisja do spraw Unii Europejskiej jednomyślnie wezwała rząd RP do rewizji stanowiska w sprawie projektu kontrowersyjnej dyrektywy Rady UE, która pod pretekstem ochrony przed dyskryminacją przewiduje ograniczenie wolności działalności gospodarczej i swobody umów. Dotychczasowe stanowisko rządu, przyjęte sześć lat temu, było pozytywne. Propozycję dezyderatu w tej sprawie przygotowały Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris oraz Centrum im. Adama Smitha.

Jak informował Instytut Ordo Iuris , projekt dyrektywy Rady Unii Europejskiej w sprawie wprowadzenia w życie zasady równego traktowania osób bez względu na religię lub światopogląd, niepełnosprawność, wiek lub orientację seksualną, pod pretekstem realizacji zasady równego traktowania ma ograniczyć wolność gospodarczą i swobodę umów oraz zlikwidować w wielu dziedzinach prawa zasadę domniemania niewinności. W prawie polskim w największym stopniu poszerzona zostałaby ochrona przed dyskryminacją ze względu na orientację seksualną. Sześć lat temu prace nad tym dokumentem zablokował sprzeciw części państw członkowskich, w tym Republiki Federalnej Niemiec, Francji oraz Republiki Czeskiej. Wszystkie kraje sprzeciwiające się projektowi podnosiły, że przyjęcie dyrektywy wiązać się będzie z olbrzymimi kosztami gospodarczymi. Obecnie, w związku z rozpoczęciem nowej kadencji organów Unii Europejskiej, rozważa się wznowienie prac nad nad tym projektem, co spotkało się z masowym protestem europejskich organizacji pozarządowych.

Podczas posiedzenia 4 grudnia Sejmowa Komisja do spraw Unii Europejskiej przyjęła zaproponowany przez Instytut Ordo Iuris oraz Centrum im. Adama Smitha dezyderat , w którym wnosi, by rząd ponownie rozpatrzył stanowisko Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie projektu dyrektywy. Członkowie komisji zwracają uwagę, że na przestrzeni sześciu lat od czasu sformułowania przez rząd pozytywnego stanowiska w tej sprawie nastąpiła istotna zmiana okoliczności o dużym znaczeniu dla rozpatrywanej propozycji. Podkreślają, że ze względu na trwający kryzys gospodarczy wnikliwej analizie ekonomicznej powinna być poddana zawarta w projekcie propozycja rozszerzenia regulacji antydyskryminacyjnych na stosunki pomiędzy podmiotami prywatnymi, w tym przedsiębiorcami i odbiorcami ich usług. Komisja podnosi też, że poziom ochrony przed dyskryminacją w polskim prawie uległ na przestrzeni ostatnich lat zasadniczemu podwyższeniu.

Dotychczasowe stanowisko rządu w sprawie dyrektywy zostało sformułowane w 2008 r. z całkowitym pominięciem opinii partnerów społecznych, w tym zwłaszcza organizacji gospodarczych. Opracowano je wówczas w ciągu zaledwie 9 dni roboczych.

Projekt dyrektywy będzie przedmiotem obrad Rady Unii Europejskiej jeszcze w grudniu. Wniosek o ponowne rozpatrzenie polskiego stanowiska przyjęty przez sejmową Komisję ds. UE nie jest wiążący dla rządu.
Z okazji Międzynarodowego Dnia Osób Niepełnosprawnych (3 grudnia) ponad 100 organizacji pozarządowych z całej Europy, reprezentujących kilka milionów obywateli państw członkowskich UE, wezwało przewodniczącego Komisji Europejskiej Jean-Claude’a Junckera do rezygnacji z dalszych prac nad kontrowersyjną dyrektywą antydyskryminacyjną. Wśród sygnatariuszy listu otwartego jest 11 organizacji z Polski, w tym Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris i Centrum im. Adama Smitha.

Pierwotnie dyrektywa została zaprojektowana w celu rozwiązania konkretnych problemów dotyczących dyskryminacji osób niepełnosprawnych. Jednak w 2008 roku, w wyniku politycznej presji, Komisja Europejska dodała do projektu dyrektywy również przepisy dotyczące dyskryminacji ze względu na religię, światopogląd, wiek i orientację seksualną. Od tego czasu, dokument ten stał się narzędziem służącym forsowaniu zupełnie innych celów politycznych niż pierwotnie założono.

Projekt dyrektywy w sprawie wprowadzenia w życie zasady równego traktowania osób bez względu na religię lub światopogląd, niepełnosprawność, wiek lub orientację seksualną ma, w imię zasady równego traktowania, ograniczyć swobodę umów, zwłaszcza w relacjach między klientem i usługodawcą. Relacje między kontrahentami, tradycyjnie rządzące się zasada swobody umów, miałyby zostać poddane daleko idącym ograniczeniom w odniesieniu do osób charakteryzujących się określoną cechą chronioną. Odmowa zawarcia umowy z taką osobą skutkować może daleko idącą odpowiedzialnością finansową z tytułu zadośćuczynienia. Mechanizm rynkowy ma zostać zastąpiony administracyjnym przymusem.

Tej finansowej odpowiedzialności trudno będzie uniknąć ze względu na domniemanie dyskryminacji po stronie usługodawcy. Przedsiębiorca pomówiony o stosowanie praktyk dyskryminacyjnych będzie musiał udowodnić, że odmowa zawarcia transakcji była podyktowana względami niedyskryminacyjnymi, w przeciwnym wypadku, narazi się na wysoką odpowiedzialność finansową. Podkreśla się, że rozwiązanie takie będzie stanowić zachętę dla nękania przedsiębiorców masowymi pozwami, które narażać ich będą na dodatkowe, wysokie koszty i poważnie utrudniać działalność.

Projekt dyrektywy zawiera też rozwiązania wprowadzające istotną niepewność co do treści obowiązującego prawa. Przykładem może tu być proponowana definicja molestowania, którym w myśl projektu może być już samo „stworzenie onieśmielającej atmosfery” dla osoby skarżącej się na dyskryminację.

Projekt dyrektywy został zgłoszony przez Komisję Europejską już w lipcu 2008 r., negocjacje w Radzie UE zablokował jednak sprzeciw części państw członkowskich, w tym Republiki Federalnej Niemiec oraz Republiki Czeskiej. Istotą podnoszonych zastrzeżeń było przekonanie, że proponowane rozwiązania stanowią nieproporcjonalne i nadmierne ograniczenie wolności gospodarczej. Wraz z rozpoczęciem nowej kadencji organów Unii Europejskiej, rozważane jest wznowienie prac nad dyrektywą. Na kontynuowanie prac naciskają zwłaszcza środowiska promujące polityczne cele LGBT.

W związku z poważnymi zagrożeniami płynącymi z ewentualnego przyjęcia dyrektywy, ponad sto organizacji pozarządowych z całej Europy, w tym jedenaście z Polski, zwróciło się do przewodniczącego Junckera, aby zrezygnował z dalszych prac nad tym dokumentem. W środę 3 grudnia, z okazji Międzynarodowego Dnia Osób Niepełnosprawnych, oficjalnie wręczono list otwarty na ręce przewodniczącego.

W kontekście dyrektywy, najwięcej kontrowersji wzbudza, przewidziane w jej treści, szczególne traktowanie osób oddających się praktykom homoseksualnym. W Wielkiej Brytanii, na podstawie analogicznych regulacji, zasądzono wysokie zadośćuczynienie od właścicieli hotelu w Cookham, w którym, zgodnie z wewnętrznym regulaminem nie wynajmowano pokoi parom niebędącym małżeństwami (było to jeszcze zanim w Anglii ustawowo zakwestionowano naturę małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny). W efekcie, wobec małżeństwa hotelarzy zostało zasądzone wielotysięczne zadośćuczynienie. Podobny los spotkał państwa Bull, właścicieli hotelu w miejscowości Marazion w Kornwalii. Wraz z powzięciem informacji o niechęci do wynajmowania pokoi z podwójnym łóżkiem parom jednopłciowym, poza wytoczonym procesem, pary takie zaczęły masowo dokonywać rezerwacji takich pokojów, zmuszając w efekcie przedsiębiorców do zakończenia działalności. W Kanadzie za przejaw niedozwolonej dyskryminacji uznano decyzję drukarni, która odmówiła wydruku koszulek z hasłami ruchu LGBT.

Rozwiązania te są analogiczne do forsowanego przez lewicę polskiego projektu nowelizacji przepisów antydyskryminacyjnych (druk sejmowy 1051), który po masowych protestach społeczeństwa (m.in. 140 000 pisemnych podpisów złożonych marszałkowi Sejmu) nie jest obecnie procedowany.
Ponad 100 organizacji pozarządowych z całej Europy wystosowało list otwarty do przewodniczącego Komisji Europejskiej Jean-Claude’a Junckera, wzywający go do rezygnacji z dalszych prac nad kontrowersyjną dyrektywą antydyskryminacyjną. Wśród sygnatariuszy listu jest kilkanaście organizacji z Polski, w tym Instytut Ordo Iuris oraz Centrum Adama Smitha.
Projekt dyrektywy w sprawie wprowadzenia w życie zasady równego traktowania osób bez względu na religię lub światopogląd, niepełnosprawność, wiek lub orientację seksualną chce w imię zasady równego traktowania ograniczyć zasadę swobody umów zwłaszcza w relacjach między klientem i usługodawcą. Relacje między kontrahentami, tradycyjnie rządzące się zasada swobody umów, miałyby zostać poddane daleko idącym ograniczeniom w odniesieniu do osób charakteryzujących się określoną cechą chronioną. Odmowa zawarcia umowy z taką osobą skutkować może daleko idącą odpowiedzialnością finansową z tytułu zadośćuczynienia. Mechanizm rynkowy ma zostać zastąpiony administracyjnym przymusem.
Tej finansowej odpowiedzialności trudno będzie uniknąć ze względu na domniemanie dyskryminacji po stronie usługodawcy. Przedsiębiorca pomówiony o stosowanie praktyk dyskryminacyjnych będzie musiał udowodnić, że odmowa zawarcia transakcji była podyktowana względami niedyskryminacyjnymi, w przeciwnym wypadku, narazi się na wysoką odpowiedzialność finansową. Podkreśla się, że rozwiązanie takie będzie stanowić zachętę dla nękania przedsiębiorców masowymi pozwami, które narażać ich będą na dodatkowe, wysokie koszty i poważnie utrudniać działalność.
Projekt dyrektywy zawiera też rozwiązania wprowadzające istotną niepewność co do treści obowiązującego prawa. Przykładem może tu być proponowana definicja molestowania, którym w myśl projektu może być już samo „stworzenie onieśmielającej atmosfery” dla osoby skarżącej się na dyskryminację.
Projekt dyrektywy został zgłoszony przez Komisję Europejską już w lipcu 2008 r., negocjacje w Radzie UE zablokował jednak sprzeciw części państw członkowskich, w tym Republiki Federalnej Niemiec oraz Republiki Czeskiej. Istotą podnoszonych zastrzeżeń było przekonanie, że proponowane rozwiązania stanowią nieproporcjonalne i nadmierne ograniczenie wolności gospodarczej. Wraz z rozpoczęciem nowej kadencji organów Unii Europejskiej, rozważane jest wznowienie prac nad dyrektywą. Na kontynuowanie prac naciskają zwłaszcza środowiska promujące polityczne cele LGBT.
W związku z poważnymi zagrożeniami płynącymi z ewentualnego przyjęcia dyrektywy, ponad setka organizacji pozarządowych z całej Europy, w tym kilkanaście z Polski, zwróciło się do przewodniczącego Junckera, aby zrezygnował z dalszych prac nad tym dokumentem. W środę 3 grudnia odbędzie się spotkanie ministrów ze wszystkich państw członkowskich UE, podczas którego ma się odbyć dyskusja nad tym projektem. Tego samego dnia na ręce Jean-Claude’a Junckera zostanie oficjalnie przekazany list otwarty.
W kontekście dyrektywy, najwięcej kontrowersji wzbudza, przewidziane nią, szczególne traktowanie osób oddających się praktykom homoseksualnym. To właśnie na aktywność tych środowisk skarżą się głównie przedsiębiorcy w krajach, gdzie podobne rozwiązania zostały wprowadzone. W Wielkiej Brytanii, na podstawie analogicznych regulacji zasądzono wysokie zadośćuczynienie od właścicieli hotelu w Cookham, w którym, zgodnie z wewnętrznym regulaminem nie wynajmowano pokoi parom niezamężnym (było to jeszcze zanim w Anglii ustawowo zakwestionowano naturę małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny). W efekcie, małżeństwo hotelarzy zostało zasądzone na wielotysięczne zadośćuczynienie. Podobny los spotkał państwa Bull, właścicieli hotelu w miejscowości Marazion w Kornwalii. Wraz z powzięciem informacji o niechęci do wynajmowania pokoi z podwójnym łóżkiem parom jednopłciowym, poza wytoczonym procesem, pary takie zaczęły masowo dokonywać rezerwacji takich pokojów, zmuszając w efekcie przedsiębiorców do zakończenia działalności. W Kanadzie za przejaw niedozwolonej dyskryminacji uznano decyzję drukarni, która odmówiła wydruku koszulek hasłami ruchu LGBT.
Rozwiązania te są analogiczne do forsowanego przez lewicę polskiego projektu nowelizacji przepisów antydyskryminacyjnych (druk sejmowy 1051), który po masowych protestach społeczeństwa (m.in. 140 000 pisemnych podpisów złożonych marszałkowi Sejmu) nie jest obecnie procedowany.
Zasady korzystania z materiałów zamieszczonych na stronie Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris

Zachęcamy Państwa do korzystania z opracowań i materiałów przygotowanych przez Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris. Jednocześnie informujemy, że stosownie z obowiązującym prawem, przedruk treści zamieszczonych na stronie internetowej Instytutu jest możliwy pod warunkiem wymienienia imienia i nazwiska twórcy oraz źródła (strona internetowa Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris) (art. 34 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych). W przypadku przedrukowywania publikacji Instytutu w zakresie wykraczającym poza sprawozdania o aktualnych wydarzeniach lub dokonywanych poza ramami czasowymi, w jakich materiał zachowuje aktualność z punktu widzenia szybkości obiegu informacji, wskazane jest uzyskanie uprzedniej zgody Instytutu pisząc na adres biuro@ordoiuris.pl

Dołącz do tych, którzy wiedzą więcej
© 2016 ORDO IURIS - Instytut Na Rzecz Kultury Prawnej

Ta strona używa ciasteczek oraz zewnętrznych skryptów dla prowadzenia analityk i lepszego dostosowania treści do użytkownika. Korzystając z serwisu, klikając “Zaakceptuj” lub zamykając te wiadomość akceptujesz naszą Politykę Prywatności dotyczącą przetwarzania danych osobowych i domyślne ustawienia skryptów na stronie. Zaakceptuj Polityka prywatności
Rozmowę z Karoliną Kędziorą, radczynią prawną, Prezeską Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego, przeprowadził Tadeusz Joniewicz, menedżer projektów w Forum Odpowiedzialnego Biznesu. Wywiad pochodzi z publikacji „17 wyzwań dla Polski – 17 odpowiedzi. Co firmy w Polsce mogą zrobić dla realizacji Celów Zrównoważonego Rozwoju?”, wydanej przez Forum Odpowiedzialnego Biznesu w październiku 2018 roku.
Chciałbym, abyśmy porozmawiali o tym, w jaki sposób zapewniać równe traktowanie pracowników w miejscu pracy. Ale zacznijmy od tego, jakie są główne wyzwania czy problemy w tym zakresie.
Jako Polskie Towarzystwo Prawa Antydyskryminacyjnego prowadzimy pro bono procesy osób, które zwracają się do nas o wsparcie. Mamy do czynienia z bardzo różnymi sytuacjami i widzimy, że problemów związanych z równym traktowaniem jest bardzo dużo. Przykładowo, chodzi o nierówności w wynagradzaniu związane z płcią pracowników czy zadawanie kobietom podczas rozmowy rekrutacyjnej pytań, czy mają dzieci, jak planują pogodzić życie zawodowe z rodzinnym (tego wprost zakazuje Kodeks pracy, bo zakres pytań na rozmowie kwalifikacyjnej jest enumeratywnie wskazany w jego art. 22 (1), ale to jest wciąż powszechna praktyka).
Bywa, że współpracownicy kpią z orientacji seksualnej swojego kolegi czy koleżanki z pracy, dowiedziawszy się, że ta osoba pozostaje w relacji jednopłciowej. Inne sytuacje to na przykład szykany w pracy motywowane religią bądź bezwyznaniowością. Do tego jeszcze molestowanie seksualne, na które wciąż istnieje przyzwolenie społeczne. To tylko kilka przykładów, problemów jest znacznie więcej.
Czy są sytuacje, kiedy pracodawca jest zaskoczony, że pracownik uważa, iż jest dyskryminowany?
Bardzo często osoby zarządzające zasłaniają się nieznajomością przepisów albo brakiem wiedzy, co się dzieje pomiędzy ich pracownikami. W tym miejscu warto zaznaczyć, że w postępowaniach sądowych dotyczących zarzutów dyskryminacji motywacja osoby, która dyskryminuje, nie ma znaczenia. Sąd nie bada, czy pracodawca chciał czy nie chciał, tylko – czy doszło do zdarzenia. W dużej firmie pracodawca nie musi wiedzieć o wszystkim, ale to on odpowiada za standardy pracy, dlatego w postępowaniu może mieć znaczenie, czy prowadził jakieś działania mające na celu przeciwdziałanie dyskryminacji.
A czy jest jakaś grupa, która jest w szczególny sposób dyskryminowana, jeśli chodzi o dostępność do zatrudnienia?
Prowadzimy bardzo różne sprawy i staramy się żeby mieć różnorodne przypadki, w których występuje możliwie szeroka gama przesłanek, ze względu na które dochodzi do nierównego traktowania. Jesteśmy małą organizacją, więc wybieramy przypadki, które prowadzimy. Przykładem jest sprawa ojca, który został zwolniony z pracy 20 minut po tym, jak złożył wniosek o urlop ojcowski. Sprawa dotykała bardzo powszechnego problemu dyskryminacji ze względu na fakt korzystania z uprawnień związanych z rodzicielstwem, ale przez to, że spotkała mężczyznę, łatwiej było nią zainteresować media i opinię publiczną. Sprawę wygraliśmy i prawdopodobieństwo, że weźmiemy taką samą bądź bardzo podobną, jest niewielkie. Szukamy nowych tematów, jeszcze nienagłośnionych.
Obecnie bardzo interesują nas sprawy, które dotyczą zatrudnienia niepracowniczego. Chodzi o osoby, których nie obejmują zapisy Kodeksu pracy. Bardzo często pracodawcy współpracują na podstawie umów cywilnopraw
Czterdziestolatka dziko się rucha
Ruchanie chłopca basenowego
Piknik i penisy

Report Page