Babcia z 19-latkiem

Babcia z 19-latkiem




⚡ KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Babcia z 19-latkiem





Polska




Świat




Białystok




Kraków




Lublin




Łódź




Poznań




Rzeszów




Trójmiasto




Śląsk




Szczecin




Wrocław




Warszawa









Finanse osobiste




Nieruchomości




Masz prawo




Zakupy









Facet




Kobieta




Dom i Ogród




Filmy




Gry




Historia




Książki




Kuchnia




Motoryzacja




Muzyka




Turystyka









Lekkoatletyka




Piłka nożna




Skoki narciarskie




Siatkówka




Sporty walki




Inne sporty









Ciąża i dziecko




Fitness




Dieta









Black Red White




E-obuwie




GUESS




Leroy Merlin




Lidl




Link4




Modivo




OBI






Data utworzenia:

20 października 2017, 12:06.





Tematy:

bolesławiec

zabił ojczyma

próbował zabić matkę

dźgnął matkę nożem

Wrocław

babcia broni mordercy

bolesławiec morderstwo

viral

straszne


19-letni Dominik K. zadźgał partnera matki a ją samą poważnie ranił nożem w brzuch. Potem wykonał telefon: "Babciu, pozabijałem ich". Sam wezwał policję. Nie uciekał, ani nie zacierał śladów. Siedział na schodach i płakał. Pani Maria broni wnuka. Podkreśla, że jej córka nie zasługiwała na takiego syna. Nie umiała być matką i zniszczyła chłopakowi życie.
Jak wynika z ustaleń prokuratury, Dominik K. najpierw zaatakował swoją 39-letnią matkę, Agnieszkę K. Nożem dźgnął ją w brzuch. Potem rzucił się na Rafała P., partnera kobiety. Zadał mu wiele ciosów nożem w klatkę piersiową. 36-latek nie miał szans. Zginął na miejscu. Matka 19-latka walczy o życie w szpitalu. – Po trzeciej dwadzieścia czy dwadzieścia pięć telefon od Dominika: "Babciu, pozabijałem ich" – opowiada w programie "Uwaga!" Maria Kopeć, matka zaatakowanej kobiety.
Od razu pojechała do wnuka. Na miejscu zastała już policję. Z 19-latkiem nie było kontaktu. Ruszał się jak robot, był półprzytomny. – Zanosił się płaczem, ręce mu drżały. Widać, że nie dociera do niego do końca to, co się stało. On jest wyłączony, jest totalnie załamany – mówi Wojciech Kasprzyk, obrońca Dominika. 19-latek nie chciał powiedzieć, co popchnęło go do tego strasznego czynu.
Rodzina i znajomi chłopaka nie ukrywają, że nie miał łatwego życia. Mieszkał razem z matką i jej kolejnymi partnerami w jednopokojowym mieszkaniu w Bolesławcu. Nie wiadomo nawet, kim jest jego ojciec. – Ona nie była warta jego. I tak mu zmarnowała to życie. Nie dość, że całe życie był poniewierany. Jeszcze teraz mu zniszczyła młodość – mówi babcia Dominika.
19-latek skończył zawodówkę o profilu budowlanym i uczył się w zaocznym liceum. Od ok. roku dorabiał sobie segregując metale na złomowisku. Kolega z pracy wspomina, że zawsze przychodził przygnębiony i niechętnie się odzywał. Dopiero naciskany wyjawił prawdę o libacjach do białego rana , jakie mają miejsce w jego domu. Potwierdza to ciotka Dominika. Wspomina, że tak naprawdę to dziadkowie dbali o chłopaka. Dla jego matki ważna była tylko wódka, choć to przez nią kilka lat temu straciła pracę przy sprzątaniu klatek schodowych. Wszystko, co miało wartość, sprzedawała w lombardach. Utrzymanie domu spadło na barki 19-latka.
– W nim się to po prostu kumulowało. Coś musiało pęknąć. To się zdarzyło w piątek, a on w piątek ze mną razem skończył pracę i było wszystko w porządku – mówi kolega Dominika, Robert Konopnicki. Wspomina, że konkubent matki strasznie wyzywał 19-latka, okradał i próbował wyrzucać z domu. Kuzynki pomogły chłopakowi napisać wniosek o mieszkanie socjalne. Miał być rozpatrywany 5 dni po dniu morderstwa.
Co ciekawe, rodzina od 2010 r. była objęta nadzorem kuratorskim. Młodszy brat Dominika został odebrany matce decyzją sądu rodzinnego. Nie wiadomo, dlaczego tylko on. Dyrektor ośrodka pomocy społecznej tłumaczy, że zapewniono pomoc asystenta rodziny, pedagoga i kuratora. – Tutaj była non stop pomoc – twierdzi mężczyzna. – Dominikowi brakowało kilku miesięcy do uzyskania pełnoletniości. Zabranie na kilka miesięcy do placówki opiekuńczo-wychowawczej niczego by w sytuacji chłopca tak naprawdę nie zmieniło – tłumaczy w rozmowie z dziennikarzem "Uwaga!" Grażyna Słotwińska z Sądu Rejonowego w Bolesławcu. – Ma pan wyidealizowany obraz możliwości działania organów państwa – dodaje.
Dominik K. jest oskarżony o morderstwo i usiłowanie morderstwa. Grozi mu nawet dożywocie. Matka chłopaka odzyskała już przytomność . Rozmawiała z rodziną i poprosiła o rozmowę z obrońcą znajdującego się obecnie w areszcie syna.

"Coś w nim musiało pęknąć" – mówi kolega z pracy


Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie
znajdziecie tutaj.



Napisz list do redakcji:

List do redakcji


Podziel się tym artykułem:


Facebook



Twitter





© 2022 Ringier Axel Springer Polska sp. z o.o. - Powered by Ring Publishing | Developed by RAS Tech








Polska




Świat




Białystok




Kraków




Lublin




Łódź




Poznań




Rzeszów




Trójmiasto




Śląsk




Szczecin




Wrocław




Warszawa









Finanse osobiste




Nieruchomości




Masz prawo




Zakupy









Facet




Kobieta




Dom i Ogród




Filmy




Gry




Mary Jane robi laskę w Las Vegas
Nagrywa spotkanie z dziwką
Wylizał cipkę, a później ją rozepchał!

Report Page