Będzie się działo bardzo seksownie

Będzie się działo bardzo seksownie




⚡ KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Będzie się działo bardzo seksownie

nowiny24.pl needs to review the security of your connection before proceeding.

Did you know botnets can be used to shutdown popular websites?
Requests from malicious bots can pose as legitimate traffic. Occasionally, you may see this page while the site ensures that the connection is secure.
Performance & security by Cloudflare

Mało kto tego się spodziewał. Ewa Krawczyk w "Tańcu z gwiazdami"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU USTAWIENIA ZAAWANSOWANE
W trzecim odcinku 13. edycji "Tańca z gwiazdami" dziewięć par walczyło o uznanie jurorów i sympatię widzów. Tym razem w rytm przebojów Krzysztofa Krawczyka. Jedni powrócili na parkiet w wielkim stylu, inni usłyszeli reprymendy od jurorów. Werdykt widzów był jednak zaskoczeniem.
Twórcy " Tańca z gwiazdami " zdążyli już przyzwyczaić widzów i uczestników do odcinków tematycznych. Tym razem muzycznym motywem przewodnim była twórczość legendy polskiej muzyki rozrywkowej, Krzysztofa Krawczyka . Pamiętając o urodzinach zmarłego wiosną ubiegłego roku artysty, które przypadają na 8 września, produkcja postanowiła wykorzystać różnorodną twórczość Krawczyka do tanecznych występów zaproszonych do programu gwiazd.
Każda z par zaprezentowała swoje taneczne możliwości do największych przebojów Krawczyka. Swoją interpretację jednego z utworów - "Rysunek na szkle" - pokazał też na scenie "Tańca z gwiazdami" juror programu, Andrzej Piaseczny . Na widowni zasiedli zaś wieloletni menadżer i przyjaciel Krawczyka, Andrzej Kosmala, oraz wdowa po piosenkarzu, Ewa Krawczyk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chwilę po godzinie 20. na parkiecie zaprezentowała się pierwsza para: Karolina Pisarek i Michał Bartkowiak. Zatańczyli sambę do piosenki "Za tobą pójdę jak na bal". Zanim jednak pokazali się w tańcu, w przebitkach z treningów modelka podkreślała, że dotknęła ją krytyka wywołana problemami zdrowotnymi.
- Fakt, że ktoś mi zarzuca, że kłamałam, że choruję, to najgorsze świństwo – stwierdziła, dodając, że niskie noty tylko zmobilizowały ją do pracy. Efekty było widać na parkiecie.
- Wróciłaś w wielkim stylu - oświadczył po występie Karoliny Pisarek Michał Malitowski. Iwona Pavlović z nieco mniejszym entuzjazmem, ale także doceniła progres modelki, choć skarciła ją za infantylny, szkolny rytm.
- Twój taniec był taki dziecięcy, rytm jest za szkolny, a jesteś dojrzałą kobietą - powiedziała jurorka, oceniając Pisarek na 6. Łącznie para zebrała 27 pkt.
Jako drudzy, niezwykle żywiołowym, bo quickstepowym krokiem, na parkiet wkroczyli Jacek Jelonek i Michał Danilczuk, czyli para nr 10. Męski duet wykonał wspomnianego quickstepa do wielkiego przeboju Krawczyka z płyty "Daj mi drugie życie" nagranej z Goranem Bregoviciem. Jeszcze w trakcie treningów model nie ukrywał, że ten taniec był dla niego wielkim wyzwaniem.
- Ten quickstep niby fajny, ale bardzo trudny, dużo trzeba przebierać nóżkami - opowiadał przed kamerą Polsatu Jacek Jelonek.
Choreografia była trudna, a trener okazał się perfekcjonistą - od swojego podopiecznego sporo wymaga. Co jednak obaj podkreślali, zarówno w tańcu, jaki i poza nim świetnie się dogadują. - Ja jestem heteroseksualny, Jacek ma faceta i przyjaźnimy się bardzo - podsumował Michał Danilczuk.
Ich występ podbił serca jurorów. - Jest w was coś bardzo ujmującego - stwierdziła Iwona Pavlović, która, choć nie dostrzegła w modelu tanecznego talentu, doceniła jego ciężką pracę.
- W trzecim odcinku to już mogę - stwierdził Piasek, dając 10 pkt. Gest ten powtórzyli i Czarna Mamba, i Malitowski, a stawkę zamknął Andrzej Grabowski . I tak padła pierwsza 40 w tej edycji.
Po tym energetycznym występie chwilę wytchnienia widzom i jurorom przyniosła sensualna rumba, którą wykonała para nr 7. - Maja Włoszczowska i Roman Osadichiy. Duet zaprezentował się w tańcu do ukochanej ballady Krzysztofa Krawczyka " Bo jesteś Ty".
- Przepięknie było - ocenił Andrzej Piaseczny, mówiąc zarówno o wykonaniu, jak i komplementując smukłe nogi kolarki. - Przestałem widzieć sportowca - ocenił Andrzej Grabowski, który dał Włoszczowskiej 9. Łącznie duet zebrał 28 pkt.
Pozostając w nastrojowym klimacie, jako czwarta wystąpiła para numer 8: Jamala i Jacek Jeschke w walcu wiedeńskim do utworu "Pamiętam ciebie z tamtych lat". Artystka zaczęła swój występ nietypowo, bo śpiewając. Dopiero po tym solowym wstępie do tańca porwał ją Jeschke. - Przejmująco zaśpiewałaś - ocenił ich po występie Krzysztof Ibisz.
- Widzę cię w całkiem innym wydaniu, jesteś subtelna, delikatna i to mi się bardzo podobało - stwierdziła Czarna Mamba. - Jeśli chodzi o pracę stóp, byłam zauroczona, idealnie technicznie! - komplementowała Pavlović. Równie słodko było, gdy do głosu doszedł Piasek. - Użyła pani swojego największego atutu - ocenił muzyk i dodał: - Życzyłbym, żeby wytańczyła pani wolność dla swojego narodu.
Następnie na parkiet wkroczyła para nr 9 - Wiesław Nowobilski i Janja Lesar. Wyraźnie podkręcili tempo, prezentując wymagającego jive’a do piosenki "Ostatni raz zatańczysz ze mną".
- Już czuję bóle mięśni - skarżył się jeszcze na treningach Wiesław, a jego trenerka nie ukrywała, że udział w show i kolejny taniec wymaga od niego niebotycznego wysiłku. - On naprawdę musi powtarzać tysiąc pięćset dziewięćset razy - żartowała Janja.
Ich występ na parkiecie zebrał mieszane oceny. - Tańczysz już jak wilk morski - ocenił Andrzej Grabowski. Twój jive mi świata nie zmienił, ale do zjedzenia jesteś Wiesiu - rozpływał się Michał Malitowski. - Dziś było słabiej - zauważyła Iwona Pavlović. - Pomimo, że było uroczo - dodała. Surowa jurorka dała bohaterowi show Polsatu tylko 4 pkt. Razem Janja i Wiesław zebrali 25 pkt.
Para numer 1: Ilona Krawczyńska i Robert Rowiński zaprezentowali kolejną rumbę w tym odcinku. Tej parze przyszło opanować choreografię do piosenki "Trudno tak" nagranej przez Krzysztofa Krawczyka i Edytę Bartosiewicz. Jurorzy zgodnie uznali ich występ za udany. Rumba była poprawna, choć Iwona Pavlović skrytykowała uczestniczkę za brak wyczucia środka ciężkości. Andrzej Grabowski docenił z kolei, że influencerka opanowała mimikę twarzy. Wiecznie uśmiechnięta gwiazda tym razem nie pokazała uśmiechu. Para otrzymała w sumie 32 pkt.
Polska gwiazda Bollywood, czyli Natalia Janoszek , wykonała wraz z Rafałem Maserakiem sambę do utworu "Byle było tak". Podczas treningów wyznała, że wyzwolona samba do niej nie pasuje. W czasie treningów udało się jednak wydobyć z Natalii pokłady nieznanej dotąd, dzikiej energii, którą zaprezentowała w tańcu.
- Jesteś do tego stworzona - zachwycał się Michał Malitowski. - Twoja energia jest świetna i tego nam trzeba - podsumował, a z rąk jurorów posypały się kolejne dziesiątki. Janoszek i Maserak zgarnęli w sumie 40 pkt.
Przedostatnią parą, która wystąpiła na parkiecie była Agnieszka Litwin i Dominik Rudnicki-Sipajło. Zatańczyli walca angielskiego do utworu "Chciałem być".
- Twoja nowa odsłona, taka zwinna, delikatna. Cudowna połowa występu, ale potem coś siadło - zauważyła Pavlović i zaprosiła aktorkę na konsultację po programie. Łącznie para zyskała 29 pkt.
Występy trzeciego odcinka zamknął quickstep w wykonaniu Michała Mikołajczaka i Julii Suryś do przeboju "Jak minął dzień". Zanim jednak zaprezentowali się w tańcu, widzowie zobaczyli, jak trenowali do tego występu. Tancerka pochwaliła aktora za zaangażowanie i poważne podejście do programu.
- Unika imprez, cieszę się, że nie przychodzi na treningi "wczorajszy" - zachwalała Mikołajczaka trenerka. Niedługo potem zrobili to także jurorzy.
- Jesteś fighter, prawdziwy amator, za to cię cenię - podsumował Michał Malitowski . - Jest coraz lepiej - ocenił Andrzej Grabowski.
- Wszystko w porządku, tylko wszystko twardo - oceniła Czarna Mamba. - Włóż między kości sprężynkę i będzie lepiej - poradziła aktorowi. Ostatnia para otrzymała w sumie 26 pkt.
Na czele punktacji znaleźli się ex aequo: Jacek i Michał oraz Natalia i Rafał, którzy zebrali po 40 pkt. Najgorzej, zdaniem jurorów, wypadli zaś Janja i Wiesław (25 pkt) oraz Michał i Julia (26 pkt).
Decyzją widzów z programu odpadli jednak Maja Włoszczowska i Roman Osadichiy. Kolarka nie ukrywała, że ze smutkiem odchodzi z show. - Żegnamy się godnie - oceniła Włoszczowska, która była zadowolona ze swojej rumby i zapowiedziała, że jeszcze nie raz wyskoczy na parkiet.
W najnowszym odcinku podcastu " Clickbait " narzekamy na aferę w popularnym programie TVN-u , załamujemy ręce nad brakiem "Rolnika" i bierzemy pod lupę kanibala z Hollywoodu . Możesz nas słuchać na Spotify , w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach .
Wirtualna Polska przetwarza Twoje dane osobowe zbierane w Internecie, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii służących do ich śledzenia i przechowywania, takich jak pliki cookies, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklamy, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Kliknij "AKCEPTUJĘ I PRZECHODZĘ DO SERWISU" , aby wyrazić zgodę na korzystanie w Internecie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez Wirtualną Polskę , Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów , w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej.
Twoje dane osobowe zbierane w Internecie, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w Internecie będą przetwarzane przez Wirtualną Polskę , Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów w celu: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści.
Ponadto Wirtualna Polska , Zaufani Partnerzy z IAB oraz pozostali Zaufani Partnerzy przetwarzają Twoje dane na potrzeby funkcji i funkcji specjalnych, które ułatwiają nam świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklamy, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie: dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Cele przetwarzania szczegółowo opisujemy w ustawieniach zaawansowanych .
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w ustawieniach zaawansowanych .
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. W polityce prywatności znajdziesz informacje jak zakomunikować nam Twoją wolę skorzystania z tych praw.
Pamiętaj, że udzielając zgody Twoje dane będą mogły być przekazywane do naszych Zaufanych Partnerów z państw trzecich tj. z państw spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
Pamiętaj, że Wirtualna Polska i Zaufani Partnerzy z IAB mogą przetwarzać Twoje dane bez konieczności uprzedniego wyrażenia przez Ciebie zgody.
Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Wirtualnej Polski oraz informacje o możliwości sprzeciwienia się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w polityce prywatności .
Cele przetwarzania Twoich danych bez konieczności uzyskania Twojej zgody w oparciu o uzasadniony interes Zaufanych Partnerów z IAB oraz możliwość sprzeciwienie się takiemu przetwarzaniu znajdziesz w ustawieniach zaawansowanych .
Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności .
Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. Szczegóły znajdziesz w polityce prywatności .




Plotek


News


People

"Operacja London Bridge" - ten komunikat wstrząśnie Wielką Brytanią. Co będzie się działo po śmierci królowej Elżbiety II?








 





 






Magda Walma , Natalia Majta


08.09.2022 14:58



Z Wielkiej Brytanii docierają do nas niepokojące informacje o stanie zdrowia królowej Elżbiety II. Monarchini ma 96 lat i dla wielu oczywiste jest, że już teraz w każdym momencie można spodziewać się rozpoczęcia operacji pod kryptonimem "London Bridge". Oznacza to całą procedurę, która zadzieje się po śmierci królowej.



22:36

Sara James ma problemy w szkole? "Dużo się dzieje"




22:29

Królowa małżonka Camilla krytykowana za brak klasy. Poszło o paznokcie. "Diana nigdy by tego nie zrobiła"




22:26

"Taniec z Gwiazdami". Iwona Pavlović nie gryzła się w język. "Ty nie masz talentu"




22:00

"Milionerzy". Jednym z pierwszych olejnych obrazów Vincenta van Gogha był... Jakub poległ na tym pytaniu




21:46

Paul Walker świętowałby 49. urodziny. Tak wygląda jego jedyna córka. Jest modelką i wyszła za mąż






Pytanie 1 z 11

Zenon Solski mówił do córki: "Ty może i głupia nie jesteś, ale __ to ty nie masz za grosz!". Czego, według ojca, brakowało Kasi?




ogłady






rozumu






wyobraźni





"Operacja London Bridge" to nieunikniona procedura, której obawia się zapewne większość Brytyjczyków. Zwłaszcza teraz, kiedy z Wielkiej Brytanii docierają niepokojące informacje na temat stanu zdrowia królowej Elżbiety II , wiele osób zaczęło czujnie śledzić media. Co będzie działo się na Wyspach, kiedy królowa umrze? "London Bridge" jest bardzo dokładnie rozpisaną operacją.
Królowa Elżbieta II jest najdłużej panującym władcą Wielkiej Brytanii. Na tronie zasiada od 1952 roku. Przez lata jej panowania opracowano plan, który zostanie wdrożony w przypadku śmierci monarchini. Co się w nim znalazło? Właściwie wszystko - od sposobu przekazania wiadomości, aż po zbiór wydarzeń związanych z pożegnaniem i pogrzebem.
Opracowano serię wydarzeń, która zostanie uruchomiona po śmierci królowej. Kiedy odejdzie, pierwszą osobą, która poza rodziną się o tym dowie, będzie prywatny sekretarz monarchini Edward Young. Będzie on musiał niezwłocznie przekazać tę informację premierowi, lecz podać ją szyfrem, który będzie brzmiał: "Londyński Most nie działa". Na to hasło premier uruchomi "Operację London Bridge". W ciągu kilku minut, poprzez bezpieczną linię - zawiadomi przywódców 15 krajów, w których królowa jest głową państwa. Wiadomość zostanie w ten sam sposób przekazana kolejnym 36 krajom Wspólnoty Narodów na całym świecie.
W tym samym dniu na bramie Pałacu Buckingham zostanie zawieszona czarna wstęga, która będzie wiadomością dla reszty Brytyjczyków. Rzecznik prasowy powiadomi media, które także mają na tę okazję specjalny plan działania. Przykładowo, wszystkie programy BBC zostaną wstrzymane, by uruchomić kanał poświęcony wiadomościom o royalsach, które tego dnia będą pojawiać się nieustannie. Logo BBC zostanie zmienione na czarne, a dziennikarze i pracownicy przebiorą się w czarne ubrania. Tego typu procedury mają już przygotowane także inne stacje telewizyjne i radiowe oraz brytyjska prasa.
Ale nie tylko dla mediów będzie to szczególny dzień. Przerwać pracę zamierzają giełda, firmy i sklepy w Wielkiej Brytanii. Wszystkie te obiekty zostaną zamknięte, by okazać szacunek. Dzień śmierci królowej to również ogromne zmiany dla księcia Karola . Natychmiast zostanie ogłoszony królem, a następnego dnia po odejściu matki, wygłosi pierwsze oficjalne przemówienie.
W Hyde Parku w Londynie wystrzeli 41 dział, a rząd przysięgnie wierność nowemu królowi. Wydarzenie będzie transmitowane w telewizji. Książę Karol będzie musiał wybrać imię, które będzie nosił jako król i już tego samego dnia wyruszy w podróż po Wielkiej Brytanii, odwiedzając przywódców w stolicach Walii, Szkocji i Irlandii Północnej.
Cztery dni po śmierci królowej, trumna z jej ciałem zostanie poprowadzona w procesji wojskowej z Pałacu Buckingham do Westminster Hall. Tam będzie spoczywać przez kolejne cztery dni. Później, kiedy rodzina królewska i najważniejsze osoby w państwie złożą wyrazy szacunku, drzwi będą otwarte dla reszty społeczeństwa. Jak donoszą media, spodziewane są kolejki składające się z setek tysięcy ludzi. Pogrzeb Elżbiety II ma odbyć się od 10 do 12 dni po śmierci. W dzień pogrzebu o godzinie 11 wybrzmią dzwony Big Bena . Ostatnie pożegnanie odbędzie się w Opactwie Westminsterskim, a na pogrzeb zostanie zaproszonych 2000 specjalnych gości. Po uroczystości trumna trafi do Zamku Windsor i kaplicy św. Jerzego, gdzie królowa ma spocząć obok swojego ojca Jerzego VI.
Oficjalna koronacja księcia Karola ma odbyć się w ciągu roku po pogrzebie. Będzie to w Wielkiej Brytanii kolejny dzień wolny od pracy. Odejście królowej i związane z tym zmiany dla brytyjskiej gospodarki już szacowane są na miliardy funtów. Zresztą i tu nastąpią nowości. Waluta zostanie wydrukowana z wizerunkiem nowego króla, a pieniądze z królową będą powoli wycofywane z użycia. To samo st
Blondynka w stosunku
Super lesbijki zabawiają się o zachodzie słońca
Zamiana lodu na kutasa

Report Page