41-letnia dziwka

41-letnia dziwka




🛑 KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































41-letnia dziwka
Wraz z naszymi partnerami przetwarzamy Twoje następujące dane:
Dokładne dane geolokalizacyjne i identyfikacja poprzez skanowanie urządzeń , Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich , Spersonalizowane reklamy i treści, pomiar reklam i treści, opinie odbiorców, rozwój produktu
Dowiedz się więcej → Zaakceptuj i zamknij


Wybierz kategorię
-------------------------
Motoryzacja
Nieruchomości
Moda i Styl
Dom i Ogród
Dla Dziecka
Elektronika
Kultura i Rozrywka
Antyki, Sztuka, Kolekcje
Biznes i Przemysł
Zegarki i Biżuteria
Sport i Wypoczynek
Rolnictwo
Zwierzęta
Zdrowie i Uroda
Usługi
Praca
Delikatesy



Kategorie

Wszystkie kategorie

Elektronika


Kultura i Rozrywka










- wszystkie - dolnośląskie kujawsko-pomorskie lubelskie lubuskie łódzkie małopolskie mazowieckie opolskie podkarpackie podlaskie pomorskie śląskie świętokrzyskie warmińsko-mazurskie wielkopolskie zachodniopomorskie



+0 km
+2 km +5 km +10 km +15 km +30 km +50 km +75 km +100 km +150 km






Wszystkie ogłoszenia







Prywatne







Firmowe




subtitles settings , opens subtitles settings dialog subtitles off , selected
Text Color White Black Red Green Blue Yellow Magenta Cyan Transparency Opaque Semi-Transparent Background Color Black White Red Green Blue Yellow Magenta Cyan Transparency Opaque Semi-Transparent Transparent Window Color Black White Red Green Blue Yellow Magenta Cyan Transparency Transparent Semi-Transparent Opaque
Font Size 50% 75% 100% 125% 150% 175% 200% 300% 400% Text Edge Style None Raised Depressed Uniform Dropshadow Font Family Proportional Sans-Serif Monospace Sans-Serif Proportional Serif Monospace Serif Casual Script Small Caps
Reset restore all settings to the default values Done

Wyniki: 30
Wyniki: 60

RSS : wyniki wyszukiwania dla frazy: dziwka


Ostatnio wyszukiwane


Ostatnio oglądane




…Bilet na Cnoty niewieście albo dziwki w majonezie wg Szewców Witkacego, Krakowski Teatr Scena STU, 10.06.22 GODZ. 19.00, cena normalna 120 zł…

…Witam posiadam do sprzedania amplituner stereo wzmacniacz MARANTZ SR 430 niestety dziwek jest zdeformowany wiec cos jest uszkodzone oraz brak 1 suwaka dodaje czarny…

…PARYSKA DZIWKA I KSIĄŻĘ



GATUNEK: Komedia.

OPIS: Po co czekać na księcia z bajki, skoro można od razu poderwać…
Beginning of dialog window. Escape will cancel and close the window.


Śmiertelne zauroczenie
Świat jest pełen żonatych mężczyzn
Mężowie z Hollywood
Mała dziwka
Bożyszcze tłumów
Szanse…

…przez całe miasto

To historia trzynastoletniej dziwki . Moja historia. Nie jest łatwo ją pisać. Ani jej słuchać…

…i którego reguły w pełni zaakceptował, był świat pijaków, dziwek , wykolejeńców i nieudaczników, ludzi wyobcowanych ze społeczeństwa i niezdolnych, tak jak on, nagiąć się do życia w kieracie…

…cztery kobiety- tak zwane damy z towarzystwa - i zadaje im szokujące pytanie : "Która z was , dziwki , jest moją matką…

…Powieść autorki Córki dziwki , obraz współczesnego świata pełnego obłudy, kłamstw i oszustw. Bohaterka książki…

…niewolnicą. Aby odnaleźć honor, musiała zostać dziwką . Aby odnaleźć samą siebie, musiała samą siebie porzucić.
Oto…

…członkowie „elity” getta: spekulanci, dziwki , alfonsi. Niemcy zaczynają wywozić Żydów do „obozów pracy” i Szpilmanowie, jak tysiące innych, zostają zagnani do bydlęcych wagonów……

…akumulatorowy... Wciąż pamiętam dzień, kiedy zobaczyłem ją po raz pierwszy. Ubraną niczym tania dziwka , jak cała ta "złota…


Nie mógł wyskoczyć na dziwki ,
(Wówczas ich jeszcze nie było),
A spanie wyłącznie z Ewą
Każdemu by się znudziło…

…przekraczaniem granic – Katarzyna Gawlicz

„ Dziwki ”, „królowe” i „szare myszki”, czyli gimnazjalna codzienność widziana przez pryzmat…

…mego brata
9. Bronx
10. Materialna dziwka
11. Z pamiętnika ulicznika**
12. Sex, drugz & rap
13. Gówniana sytuacja…

Copyright © 2011-2022 Sprzedajemy.pl Sp. z o.o.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację
regulaminu .


Polityka prywatności
Polityka cookies




Strona Główna
Kategorie

ARTYKUŁY
WYWIADY
ZDJĘCIA


GALERIA
PUBLIKACJE
KONTAKT/WSPÓŁPRACA






Strona Główna
Kategorie

ARTYKUŁY
WYWIADY
ZDJĘCIA


GALERIA
PUBLIKACJE
KONTAKT/WSPÓŁPRACA





Moją rozmówczynią jest 24-letnia... prostytutka z Warszawy. Dlaczego nią jest, jak zaczynała i jak zmieniło się jej podejście do niektórych spraw - to wszystko będzie w tejże rozmowie. Myślę, że warto ją przeczytać.


Hmm, powiem Ci, że zaskoczyłaś mnie tym pytaniem i zaproponowaniem wywiadu. Na początku niezbyt wierzyłem, by była to prawdziwa wiadomość. Dlaczego wybrałaś akurat mnie?

- Ja też zastanawiałam się, czy do Ciebie napisać. Wcale nie jest to takie łatwe, jakby się mogło wydawać. Przypadkowo odkryłam Twojego bloga, jego różnorodność i zakres tematów, a także fachowe podejście do pisania, sprawiło, że postanowiłam zaryzykować. Wydajesz się być odpowiednią osobą na odpowiednim miejscu.

Dobrze. Wiem, że jesteś prostytutką, sama podesłałaś mi linki, bym uwierzył. Dlaczego wybrałaś "najstarszy zawód świata" i ile miałaś lat?

- Nie miałam łatwego dzieciństwa, rodzice nie byli dla mnie zbyt opiekuńczy, mieli mnie praktycznie w dupie. Miałam słabe oceny, opuszczałam kolejne zajęcia. Swój pierwszy raz przeżyłam w wieku 16 lat, chłopak, z którym to zrobiłam był o trzy lata ode mnie starszy. To był taki czysty spontan. Spodobało mi się, wcześniej interesowała mnie sama tematyka seksu, ale tylko tyle, nie próbowałam. Poznałam już po tym wszystkim dwie dziewczyny, później moje koleżanki. Opowiedziały mi, jak w łatwy sposób zarobić pieniądze. Ja tej kasy nie miałam, było mi cholernie ciężko i postanowiłam zaryzykować. Jako już 18-letnia dziewczyna dodałam ogłoszenie w sieci. Klienci dzwonili do mnie bardzo szybko, byłam tym na początku nawet zaskoczona. Przyjeżdżałam do nich, do wskazanych przez klientów miejsc. U mnie nie było odpowiednich warunków. Jeden seks, drugi, dziesiąty... Nawet nie wiem, jak bardzo mnie to pochłonie, stanie się rutyną. Tak to się właśnie zaczęło.

I 18-latka nie bała się kontaktu, a już tym bardziej wyjazdu do obcych miejsc, obcych ludzi?

- Byłam twarda, tego nauczyło mnie po części życie, trochę się na początku obawiałam, wiadomo. Przełamałam się i się zaczęło. Większość moich klientów nie sprawiała problemów.

Większość? Czyli jednak nie każdy był "normalny"? Co się działo?

- Tak, trafiłam na kilka gorszych przypadków, jeden mnie dusił, inny nie chciał mnie wypuścić i zatrzymać siłą, a kolejny natomiast uderzył mnie z pięści w twarz. Ale to ryzyko, ono jest zawsze. Trzeba o tym pamiętać.

Czy Twoi znajomi, rodzina, oprócz tych wspomnianych koleżanek, wiedzieli o tym, w jaki świat weszłaś? Mówiłaś im o tym?

- Nie. Nie chcę tego ogłaszać, tak samo, jak nie chcę ujawniać swojego wizerunku na Twoim blogu. To jest moja sprawa, nie chcę być osądzana, ja po prostu wiem, jakby na moje słowa zareagowali.

A nie myślałaś, by w Warszawie znaleźć sobie jakąś inną, jakby to niektórzy powiedzieli, "normalną pracę"? Przecież tam możliwości jest naprawdę sporo.

- Oczywiście, że myślałam. Cały czas myślę, ale tutaj można dużo zarobić, w sumie w stolicy też, ale jednak tutaj miałam więcej.

Więc jednak pieniądze są najważniejszym aspektem?

To ile zarabiasz? Załóżmy, że tak średnio. W miesiącu.

- Dużo zależy od tego, jaką usługę wykonuję. Tam jest osobny cennik: seks oralny, analny, tradycyjny, są też inne rzeczy. Ale zarabiam dużo, jest to kilka, czasem kilkanaście tysięcy złotych.

Rozumiem, a czy bywałaś przez kogoś sponsorowana, mężczyźni Ci płacili za siedzenie z nimi cały dzień i uprawianie seksu?

- Zdarzali się tacy. Zdziwił byś się, jakie osoby mi to proponowały, ja się godziłam, bo to był już zarobek ekstra: minimum 10 tysięcy złotych od jednego klienta. To byli zadbani mężczyźni, z klasą, bogaci, oni wiedzieli, czego chcą.

Mówisz, że "wiedzieli, czego chcą". Pozostali nie wiedzieli?

- Haha, dobre pytanie. W sumie wiedzieli, ale to są inni klienci, niż tamci, wszystko wygląda inaczej, nawet zwykła rozmowa.

Okej. Przejdźmy dalej. Patrzysz czasem w lustro i mówisz sobie: "Co Ty żeś kurwa najlepszego zrobiła"? Masz coś takiego?

- Miewałam dużo razy, patrzyłam i mówiłam, miewałam wyrzuty sumienia, ale radziłam sobie. Prostytucja to nie bajka, coś łatwego, to trzeba być konsekwentnym i twardym. Dla grzecznych dziewczynek nie ma tutaj miejsca, więc logiczne, że miewałam wątpliwości.

To nie bajka, powiadasz. To równie dobrze mówiąc, nie musiałaś do tej "bajki" otwierać drzwi, a otworzyć sobie inne, lżejsze i ładniejsze, bardziej kolorowe.

- Zaczynasz mnie powoli denerwować, ale to dobrze, spodziewałam się trudnych pytań. Mogłaś, nie mogłaś, powinnaś... Nie lubię tego, serio. Każdy mógł zrobić lepiej wiele rzeczy, wybrałam swoją drogę i tyle, ostrzegam tylko, że ta branża nie jest łatwa.

No właśnie, nie jest łatwa, a mimo to młode dziewczyny otwierają te same drzwi, jakie otworzyłaś właśnie Ty. To zwykła ciekawość, czy już czysta głupota?

- Nie lubię go. Dziwka, dziwka - wszędzie dziwka. To słowo nie pasuje, dziwką w dzisiejszych czasach może być każdy, w każdych warunkach. Myślę, że słowo "prostytutka" jest odpowiednie, spotyka się jeszcze "kobieta lekkich obyczajów", ale też takie jakieś dziwne jest.

O to Ciebie nie zapytałem: nie boisz się, że zarazisz się jakąś chorobą? Ryzyko jest przecież zawsze.

- Tak, ryzyko jest zawsze, ale należy się do wszystkiego odpowiednio przygotować, higiena, prezerwatywy, to czysta podstawa. Bez tego nie pójdę do łóżka z mężczyzną, a uwierz mi - trafiają się tacy, co wolą bez prezerwatywy, ale nie, ja się nie godzę na to, nie ze mną, wolę czuć się bezpieczna.

Uprawiasz seks z kobietami, parami?

- Tak. Czy jestem biseksualna? Na to wygląda, chociaż jakoś nigdy specjalnie mnie kobiety nie pociągały, dodam jednak, że z samymi kobietami nie sypiam, muszą być to pary, wtedy "działamy" w trójkącie.

Żonatych facetów też masz pewnie dużo?

- Tych jest całe mnóstwo! Uwierz mi, naprawdę.

Nie żal Ci czasami tych kobiet, które są tak przez tych facetów oszukiwane? Ja na swoim blogu już kilka razy poruszałem ten temat, nigdy go nie zaakceptuję.

- Czy mi żal? Dlaczego ma mi być żal? Ja wykonuję tylko swoją pracę, mam odmawiać, bo facet ma żonę, dziewczynę? No nie. Okej, nie chciałabym być zdradzana, ani oszukiwana, ale przecież nic z tym nie zrobię.

No właśnie, masz jakiegoś partnera? A może zauroczyłaś się w jakimś swoim kliencie?

- Nie mam obecnie żadnego partnera, ale nie przeszkadza mi to, poza tym byłoby mi ciężko, gdybym powiedziała o sobie prawdę. W pracy staram się nie zakochać, do tej pory żaden nie zawrócił mi w głowie, choć kokietowało wielu, to tylko seks.

Wiesz, jakie podejście do prostytutek i prostytucji ogółem, mają ludzie. Nie boisz się, że ktoś w końcu dowie się Twojej tajemnicy i wszystko wyjdzie na jaw?

- Obawa jest zawsze, nie wiem, co bym zrobiła, byłoby to dla mnie bardzo ciężkie, wytłumaczyć się z tego wszystkiego, objaśniać dlaczego to robię, po co i kto do mnie dzwoni...

Czy gdybyś mogła cofnąć czas, to ponownie zostałabyś prostytutką?

- Kolejne trudne pytanie... Nie myślałam o tym, może tak, może nie. Nie wiem, naprawdę nie wiem.

Powiedz mi, czy prostytucja zmieniła Twojego podejście do świata, do różnych kwestii?

- Mnie zmieniła bardzo, bo to dużo zależy też od charakteru, patrzę inaczej na ludzi, zwłaszcza tych facetów, którzy są w związkach, na ulicy okazują miłość swojej partnerce, a kto wie, czy za kilka godzin nie pójdzie do prostytutki...

Zadam Ci kolejne trudne pytanie, będzie to przedstawienie takiej jednej sytuacji. Masz córkę, ona dorasta, a nagle... uprawia seks za pieniądze i Ty się tego dowiadujesz. Jak reagujesz? Pamiętaj jednak o swojej przeszłości.

- I znowu mnie zaskakujesz. Nie cieszyłabym się z tego, próbowałabym ją zachęcić do tego, by to odrzuciła. To, że sama wybrałam taką drogę, nie oznacza, że akceptowałabym ją u swojej córki, znowu się powtórzę, że to nie jest bajka, trzeba swoje pocierpieć.

Pocierpieć, ale czy seks za pieniądze załatwia problemy? Według mnie, to trochę takie błędne koło...

- Żadne pieniądze nie sprawią, że ubędzie nam problemów, ale mogą bardzo dużo ułatwić i zmienić. Nie powiesz mi chyba, że człowiek nie lubi pieniędzy?

Lubi, ale są pewne granice, gdzie po nie sięgamy i jak. Już nie mówię tutaj konkretnie o prostytucji, a ogólnie. Ludzie chwytają się dziwnych zajęć, by szybko i łatwo zdobyć fundusze, które później i tak przepiernicza na głupoty.

- No tak jest, ale też zależy od człowieka, jeden straci, drugi zainwestuje i przemnoży. A to, że sięgamy coraz częściej po zajęcia nietypowe, by szybko zarobić, to nic złego, bo każdy jest kowalem własnego losu, to nie jest jakieś ograniczenie, a myślenie, łączenie faktów.

Ile miałaś już w swoim życiu kontaktów seksualnych, ogółem?

- Nie liczę i nie prowadzę statystyk, ale setka pękła już dawno, mogę tyle powiedzieć, pewnie zapytasz mnie zaraz, czy cieszy mnie mój wynik i czy się z tym afiszuję, więc odpowiem, że nie.

Zobacz, zaczynasz mnie coraz lepiej znać, lecz wracając do naszej rozmowy, to na świecie źle się dzieje, często do prostytucji zmusza się już 10-12-letnie dziewczynki. To jest chore...

- Tak, masz rację oczywiście. To jest chore, obleśne, nie potrafię tego opisać słowami, strasznie współczuję tym dzieciom, które muszą robić coś wbrew swojej woli, a dorośli sami gotują im taki los.

Czy jest, według Ciebie, różnica pomiędzy seksem za pieniądze przez nastolatki, a seksem za pieniądze w agencji towarzyskiej przez prostytutkę?

- Nie ma różnicy, przyjmowanie pieniędzy czy innych dóbr materialnych za stosunek seksualny, zawsze będzie prostytucją. Młodzi ludzie często mylą pojęcia, uważają, że jeśli nie uprawiają seksu w tak zwanym "burdelu", to nie jest to prostytucją, a mylą się.

Jakie pasje życiowe masz? Ciekawi mnie to.

- Ja interesuję się modą, a nawet robię zdjęcia, strasznie lubię to robić, dostarcza mi to mnóstwo radości i dodaje pozytywnych bodźców.

O proszę, też robię zdjęcia, od niedawna. Fotografujesz ludzi, obiekty, zwierzęta?

- Zwykle krajobrazy, parki, stare budynki.

- Normalna dziewczyna, z tłumu się nie wyróżniam, nie daję sobie wejść na głowę, kto mnie zna osobiście, ten wie. Mam swoje zainteresowania, ale robię to, co robię.

Dla agencji nie pracujesz żadnej, jesteś takim "wolnym strzelcem". Kiedy masz zamiar wyjść z tego świata i otworzyć sobie inne drzwi, te, o których wcześniej mówiliśmy?

- Mam zamiar otworzyć te drugie drzwi i to nawet niedługo, nie chcę wiecznie tkwić w tym miejscu, zmienić coś wreszcie, znaleźć miłość, ustatkować się, założyć rodzinę.

- Nie wiem, każdy decyduje za siebie, jeśli uważają, że jest im dobrze i są zadowolone, to ich decyzja, ja nie mam zamiaru w nie ingerować.

Pieniądze z teraz w coś zamierzasz zainwestować?

- Nie straciłam większej części z tej kwoty, mam kilka pomysłów, ale nie chcę o nich jeszcze mówić, nie lubię zapeszać, wiesz, o co mi chodzi.

Wiem, wiem. Zastanawia mnie, czy kiedyś, jak już będziesz miała swoją rodzinę, dzieci, to czy powiesz im całą prawdę, czym się kiedyś zajmowałaś, jak zarabiałaś pieniądze?

- To byłoby trudne nawet po latach dla mnie, nie powinno się mieć sekretów, ale nie mam pojęcia, jak zareagowaliby moi najbliżsi, znajomymi się nie przejmuję, ale już własnej rodzinie, partnerowi - to coś innego. Ukrywanie jednak też to nic dobrego, niby co było, minęło, może powinnam tak do tego podejść?

- No masz rację, bo strach psuje wszystko.

To będzie najdłuższy wywiad w historii mojego bloga. Nie wiem, jak zostanie odebrany, jednak takich tematów na blogach brak. No i taką rozmówczynię ciężko mieć w swoim wywiadzie. Niektórzy będą się zastanawiać "dlaczego ten kretyn rozmawia z dziwką? Nie ma ciekawszych osób?".

- No widzisz, będziesz miał coś nowego, sama nie wiem, jaka będzie reakcja, każdy ma prawo do swojej decyzji, ogólnie nie wiem, czemu ten temat się omija i od razu skreśla, przecież mówić trzeba o wszystkim, jesteśmy ludźmi dorosłymi.

Ostrzegłabyś jakoś dziewczyny, które chcą wstąpić w świat prostytucji?

- Nie polecam "bawienia się" w prostytucję, można naprawdę źle skończyć, dużo żałuje.

Racja. Powoli kończymy. Dziękuję za ten czas, za zaufanie.

- Ja również dziękuję za rozmowę i że wreszcie zainteresowałeś się tym tematem.

Może załóż anonimowego bloga, w którym będziesz pisała o sobie i swoich odczuciach?

- Może blog, może strona, może nic. Zobaczymy.

Czekam na Wasze komentarze i maile. Może zechcesz podać tę rozmowę dalej?







Pobierz link







Facebook







Twitter







Pinterest







E-mail







Inne aplikacje




Przed Wami drugi odcinek serii "Kiedyś to było". Tym razem chciałbym przypomnieć Wam coś, co wspomina dużo o…







Pobierz link







Facebook







Twitter







Pinterest







E-mail







Inne aplikacje




W nocy z 5 na 6 marca 2003 roku, a zatem już 16 lat temu, odbyła się policyjna akcja, która do dziś wzbudza duże emocj…
Diese Website verwendet Cookies von Google, um Dienste anzubieten und Zugriffe zu analysieren. Deine IP-Adresse und dein User-Agent werden zusammen mit Messwerten zur Leistung und Sicherheit für Google freigegeben. So können Nutzungsstatistiken generiert, Missbrauchsfälle erkannt und behoben und die Qualität des Dienstes gewährleistet werden. Weitere Informationen Ok
Świetny, mocny wywiad! Mega się czytało :)
Praw natury nie przeskoczysz. Szanuję prostytutki czy jak je tam zwał, są osobami dającymi rozkosz. Posiadają wartość. Kobieta lub mężczyzna zaślubiając kogoś dla pieniędzy to nie jest kurestwo?- jest. Czy żona rodząc dzieci dla utrzymanka i tylko dlatego to nie prostytucja?- tak. Zabijanie ludzi dla pieniędzy to polityka. Tego większość nie potępia!!!!!! Szanujmy córy Koryntu.,......
Nie spodziewałam się takiej rozmowy i tematyki, ale wyszło świetnie! Chcę więcej takich rozmów, trzymam kciuki za tą dziewczynę
Córka zaprasza mamę do wspólnej zabawy z chłopakiem
Wali cipkę zabawką
Zlał się jej na dupę

Report Page