Świetnie sobie z tym poradziły

Świetnie sobie z tym poradziły




🔞 KLIKNIJ TUTAJ, ABY UZYSKAĆ WIĘCEJ INFORMACJI 👈🏻👈🏻👈🏻

































Świetnie sobie z tym poradziły





Nowe posty







Ostatnie wpisy na profilach







Ostatnie aktywności









Everywhere
Tematy
This forum
This thread







nieszczęśliwa miłość jak sobie z tym poradzić








Thread starter

wesolaasia21



Rozpoczęty

7 Listopad 2012








Dołączył
1 Listopad 2012




Posty
243





Punkty reakcji
0





Wiek
31







Witam zacznę od tego jakieś trzy lata temu poznałam chłopaka przez znajmomego. Na początku spotaliśmy się pare razy świetnie śmy się dogadywali. Po pewnym czasie zaiskrzyło coś pomiędzy nami. Ja poczułam, że go kocham i nikogo tak w życiu nie kochałam i nie kocham nadal tak jak jego. Nie stety po pewnym czasie zaczął mnie kłamać np,że jest u swojej cioci a tak na prawdę był u koleżanki. Pewnego dnia poszłam z nim do jubilera chciałam dla mamy na urodziny kupić jej łańcuszek a on w pewnym momęcie do mnie takie cos, że musi tej swojej kolezance kupić pierścionek i pokazał mi jaki zrobiło mi sie strasznie przykro jednak nie dalam po sobie tego poznać. Później dopiero gdy zobaczyłam w jego profilu pod zdjęciem wierszyk który on napisał dla niej nie jak dla przyjaciółki a kogoś więcej. Postanowiłam to zakończyć mialąm serdecznie dość jego kłamstw. Ale dzwonił przepraszał, że nie wiedział, że to tak odbiorę, że mnie kocha ale kiedy nadzedł Mikołaj i ja chciałam go spędzić z nim napisał mi, że nie bo jest w pracy. Od kolegi który razem z nim pracuje dowiedziałam się, że w tym dniu wogóle go w pracy nawet nie było. Okazalo się, ze byl z nią. Od ponad roku nie jestem z nim mimo wszystko nadal go kocham nie dawno ta miłość znów wróciła kiedy przyszedł do mojego ojca po coś tam dokładnie po co nie wiem. Nie chce wrócić do niego jednak ciągle go kocham i nie umiem przestać. nie umiem sobie z tym poradzić nie wiem co mam robić może mi ktoś doradzi bedę wdzięczna.




Dołączył
25 Październik 2011




Posty
1 689





Punkty reakcji
96






Miasto


Śląsk, Częstochowa








Pomyśl sobie o nim, jak o facecie który w perfidny sposób cię oszukał, wykorzystał i na dodatek nie miał odwagi powiedzieć Ci wszystkiego prosto w oczy. Tchórz!
Czy taki facet zasługuje na tak dobrą opinie i ciepłe uczucie jakim go obdarzasz? Bo mnie się wydaje, że nie o niego samego chodzi, tylko o obraz tego chłopaka który stworzyłąś sobie w głowie.

Pozatym uważam, że powinnaś popracować trochę nad pewnością siebie, przeczytałam w poście, że uwaszasz się za mało urodziwą. Błąd! Zerknij na siebie łaskawszym okiem, zadbaj o ciało i umysł. I nie katuj się wyobrażeniami o kretynie który nie jest wart, żeby o nim myśleć.




Dołączył
1 Listopad 2012




Posty
243





Punkty reakcji
0





Wiek
31







Wiesz czasami nie da się tak po prostu za pomieć o osobie którą się kocha a serce niestety nie sługa i w moim przypadku serce niestety nie idzie w parze z rozumem. Wiem, że mnie zranił czego mu nigdy nie wybaczę, bo mógł mi powiedzieć wprost prawdę. Co do opinii nie koniecznie ma om u mnie dobrą no, ale jednak bywały takie chwile w których po prostu czułam się kochana.
Co do pewności siebie cały czas nad tym pracuje. Może mam coś w sobie co mi się podoba jednak za ładną dziewczynę się nie uważam i to nie jest mój wymysł. Po prostu są ludzie ładni z wyglądu, ale też są nieco brzydsi ale gdy się ich poza okazuje się, że mogą być fajnymi ludźmi. Ja jestem z tej drugiej grupy raczej.




Dołączył
9 Październik 2012




Posty
657





Punkty reakcji
118





Wiek
33




Miasto


Wrocław








Jak sobie z tym poradzić? Zakochać się na nowo Ten Twój były to (za przeproszeniem) kretyn, ale piszesz że sama o tym wiesz. To dobrze. Jeśli on Cie nie kochał, na dodatek Cię skrzywdził, Twoje uczucie jakie by nie było, powinno zanikać. Zadaj sobie też pytanie, co w nim kochałaś. Co było w nim takiego nadzwyczajnego, że nie potrafisz przestać o nim myśleć. To może dać Ci odpowiedź i łatwiej Ci będzie tą sprawę zakończyć.




Dołączył
1 Listopad 2012




Posty
243





Punkty reakcji
0





Wiek
31







Próbowałam poszukać kogoś, ale jak mam kogoś szukać jak cały czas kocham jedną osobę próbuje z tym uczuciem walczyć, ale jakoś marnie mi to idzie. Wiem jak mnie zranił jednak go kocham. Serce nie zawsze idzie w parze z rozumem, Jak na razie moje uczucie nie zanika mieszkamy w tym samym mieście i niestety, ale mamy wspólnych znajomych co prawda nie mamy ze sobą takiego dość częstego kontaktu, ale jednak gdy się spotykamy grupą ludzi często jest tak, że on przychodzi z nimi. Wtedy staram się traktować jak powietrze odpowiadać jak mnie o coś zapyta bo tego wymaga kultura. Ale nic więcej raz chciał byśmy porozmawiali na osobności powiedziałam nie jak się spytał dlaczego odpowiedziałam mu bo ja nie mam ochoty z tobą rozmawiać i nie mamy o czym. Kochałam w nim na pewno jego jego uśmiech, kochałam z nim rozmawiać, przytulać się w jego ramiona, to, że potrafił mnie rozbawić. A dodam, że dziś mama mi powiedziała, że dzwonił do niej czy może do nas przyjść jak on śmie w ogóle po tym jak mnie zranił do moich rodziców przychodzić? Przecież to jest śmieszne. Mama oczywiście nie zgodziła się by tu przyszedł, bo wie, że gdyby tu zgodziła się by przyszedł do mnie do domu zraniła by mnie. Zresztą na początku bardzo go lubiła ale gdy dowiedziała się jak mnie przez tyle czasu okłamywał powiedziała, że żaden facet który w ten sposób postępuje nie jest godzien mieć dziewczyny która go kocha.




Dołączył
9 Październik 2012




Posty
657





Punkty reakcji
118





Wiek
33




Miasto


Wrocław








Wybacz, ale to pytanie nasuwa mi się jako pierwsze. Czy ten chłopak jest Twoją pierwszą większą miłością?




Dołączył
1 Listopad 2012




Posty
243





Punkty reakcji
0





Wiek
31







Pierwszą na pewno nie wielką tak. Ale pierwsza wielką miłością nie




Dołączył
9 Październik 2012




Posty
657





Punkty reakcji
118





Wiek
33




Miasto


Wrocław









Kochałam w nim na pewno jego jego uśmiech, kochałam z nim rozmawiać, przytulać się w jego ramiona, to, że potrafił mnie rozbawić.


ale jednak bywały takie chwile w których po prostu czułam się kochana.





Dołączył
1 Listopad 2012




Posty
243





Punkty reakcji
0





Wiek
31







No źle się wyraziłam bo kochałam w min mnustwo rzeczy nie będę teraz wymieniać bo to nie ma znaczenia już teraz. Ja byłam z nim z miłości. Nawet kiedyś planowaliśmy wspólne życie czyli się zaręczyć, ale kiedy zaczął mnie kłamać to nie miałam wyjścia jak zakończyć to. Teraz pod perspektywie czasu może i dobrze, że to się stało.




Dołączył
18 Lipiec 2009




Posty
88





Punkty reakcji
1









Nie byl Ciebie wart,jeszcze nie jest dojrzałym człowiekiem,dorośli tak nie postępują jak on to zrobił,procz tego jak sie kocha to sie takich rzeczy nie robi,nawet nie wie co to jest milosc,procz tego nie ma twarzy,skrupułów jak po tym wszystkim chce do Was do domu przyjść,dobrze Twoja mama zrobiła ze sie nie Zgodziła,Proboj o nim zapomnieć wczesniej czy Pozniej zapomnisz




Dołączył
1 Listopad 2012




Posty
243





Punkty reakcji
0





Wiek
31







Nie da się od tak zapomnieć o osobie którą kocha się dla której by się kiedyś zrobiło wszystko. I wiele bym oddała, za to by o nim zapomnieć, i poznać kogoś kto mnie tak nie zrani. Mój tata powiedział, że jeśli kiedykolwiek on znów zrobi mi przykrość to będzie miał z nim do czynienia. Bo jeśli okłamuje dziewczynę i nie jest jej w stanie powiedzieć prawdy prosto w oczy to jest d*pa nie facet.




Dołączył
9 Październik 2012




Posty
657





Punkty reakcji
118





Wiek
33




Miasto


Wrocław








Ja bym na Twoim miejscu przestała idealizować go w swoim umyśle. Nie mógł być taki wspaniały jak sobie wyobrażasz, skoro Cię skrzywdził. Świadomie i bez skrupułów. Chociaż istniałaby możliwość dania mu szansy, ale tyko wtedy gdyby się przyznał do popełnionego błędu i okazał skruchę. Jeśli tego nie zrobił, sprawa jest zamknięta, ponieważ brakowałoby w waszej relacji najważniejszej rzeczy jaką jest szczerość. Zadawaj sobie pytania o prawdziwość jego intencji wobec Ciebie. Jak bardzo się angażował w wasz związek, itp. A potem powinnaś skonfrontować to z Czynem, którego się dopuścił. I niech to co czujesz jeszcze do niego przerodzi się w obojętność, to nie musi być nienawiść, obojętność w zupełności wystarczy. Możesz się też czym zająć aby było Ci łatwiej. Im więcej o nim myślisz, tym trudniej będzie Ci zapomnieć.




Dołączył
1 Listopad 2012




Posty
243





Punkty reakcji
0





Wiek
31







Nawet jeśli staram się zapomnieć to nie sety nawet jak się zajmuje zupełnie czymś innym to często myślę dla czego ja choć raz w życiu nie mogę znaleźć sobie faceta który mnie po prostu pokocha? Próbuje znaleźć sobie faceta wiem nie nasilę ale chociaż spróbować jakoś to życie choć trochę ułożyć. To się nie udaje czasami myślę by to wszystko skończyć raz na zawsze. Jednak spokojnie nie zabije się bo nie lubię tchórzostwa a wtedy sama bym stchórzyła.




Dołączył
18 Lipiec 2009




Posty
88





Punkty reakcji
1









Z biegiem czasu Zapomnisz,pól swiata jest mężczyzn,Zobaczysz za jakiś czas Poznasz jeszcze lepszego niż były który bedzie Ciebie szanował,Kochal i bedzie szczery bo jak narazie nie Trafilas na tego na całe zycie,Proboj cos robic jakieś nowe zajecia,wtedy nie Bedziesz Miala czasu myśleć o nim,czas leczy rany




Dołączył
1 Listopad 2012




Posty
243





Punkty reakcji
0





Wiek
31







No raczej chłopcy się do mnie nie kleją nawet myślę o spróbowaniu przez internet poszukać ale nawey nie wiem jakie strony.




Dołączył
18 Lipiec 2009




Posty
88





Punkty reakcji
1









Moja siostra poznała męża przez gg,sporo moich znajomych,Edarling,sympatia,przeznaczeni,dopasowani,badoo,stworzeni dla siebie,we dwoje jest sporo rożnych stron wszystkich nie pamietam,nawet w tv reklamują




Dołączył
1 Listopad 2012




Posty
243





Punkty reakcji
0





Wiek
31







No ja się na tym nie znam nawet. Nigdy w taki sposób nie szukałam nikogo może więc pora i tego spróbować. Czas pokarze czy poznam kogoś wartościowego czy też nie jak nie no to przynajmniej nie będę mieć pretensji do siebie, że nie spróbowałam.




Dołączył
18 Lipiec 2009




Posty
88





Punkty reakcji
1









Kto nie ryzykuje ten nie ma,warto sprobowac coraz wiecej osob tak sie poznaje,nic nie Tracisz,chaty odradzam z własnego doświadczenia i znajomych,na profilach wiadomo kto to jest bo testy sie rozwiązuje by zalorzyc profil,jest prawie wszystko o osobie,zdjecia




Dołączył
9 Październik 2012




Posty
657





Punkty reakcji
118





Wiek
33




Miasto


Wrocław









No ja się na tym nie znam nawet. Nigdy w taki sposób nie szukałam nikogo może więc pora i tego spróbować. Czas pokarze czy poznam kogoś wartościowego czy też nie jak nie no to przynajmniej nie będę mieć pretensji do siebie, że nie spróbowałam.





Dołączył
1 Listopad 2012




Posty
243





Punkty reakcji
0





Wiek
31







Może i tak, ale nawet nie wiem jak się szuka nigdy tak nie szukałam miłości więc nawet nie wiem jak zacząć. Wiem, że trzeba uważać ale to tak jak w życiu nigdy nie wiemy z kim sie tak naprawdę zadajemy choć tą osobę widzimy.




Kontakt




Regulamin



Polityka prywatności



Pomoc



Strona główna


RSS



Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.



Home Blog Jak poradzić sobie z rozstaniem i odkochać się?
Rozstanie – jak sobie z nim poradzić?
Związki czasem się kończą. Oczywiście nie wszystkie, ale większość z nas przeszła lub kiedyś przejdzie rozstanie. Sam proces rozstania jest bardziej złożony niż mogłoby się wydawać. Niesie ze sobą ogromny stres związany ze zmianą w życiu, której często nie chcemy zaakceptować. Smutek, tęsknota, bezradność czy złość pojawiają się wtedy bardzo często i są naturalnymi reakcjami na tę sytuację. Utrata bliskiej osoby jest pewnym rodzajem żałoby przez którą trzeba przejść, żeby poradzić sobie ze stratą.
Proces rozstania zaczyna się, gdy jedna osoba zaczyna się oddalać od drugiej. Zanim jednak dojdzie do „oficjalnego” rozstania – próbujemy zatrzymać ten stan. Czasem się to udaje. Dzięki pracy nad relacją, kompromisami, rozwiązywaniem bieżących konfliktów, czy próbom ożywienia namiętności. Czy warto za wszelką cenę ratować związek? Ciężko to ocenić. Jeżeli nie pojawiają się zmiany po obu stronach – rozstanie staje się realnym rozwiązaniem.
Gdy nagle znika z naszego życia ta wyjątkowa osoba, czujemy się opuszczeni, oszukani, smutni i często wściekli. Obwiniamy siebie lub zrzucamy całą winę na drugą stronę. Warto przyjrzeć się sobie w tym trudnym czasie. Czy pozwalamy tej osobie odejść? Czy jednak walczymy wewnętrznie i nie chcemy takiego scenariusza dopuścić do siebie? Emocje mają to do siebie, że są przejściowe i wskazują przejściowy stan, w którym się znajdujemy. Czemu służy smutek? Sprawia, że zatrzymujemy się i poddajemy analizie dotychczasowe przeżycia. Czemu związek się skończył? Czemu nie mogliśmy tego naprawić? Te pytania zaczynają pojawiać się w naszych głowach. Mają one na celu wyciągnięcie wniosków, zauważenie niedoskonałości związku, które doprowadziły do rozstania. Złość jest równie naturalna. Pojawia się, gdy coś staje nam na drodze i uniemożliwia nasze plany. W momencie rozstania muszą one ulec zmianie, a my – często tej zmiany nie chcemy. To prowadzi do pojawienia się złości. Jest ona jednak emocją, która może zmotywować do wprowadzenia nowego planu na życie. Może dać dużą siłę do działania. Uczuć tych nie należy wypierać, a raczej skorzystać z tego co oferują. Przyjrzeć się czego było za mało, a czego za dużo w związku. Wyciągnąć wnioski i pójść dalej.
Jeżeli z jakiegoś powodu nie możesz być w związku z osobą, którą kochasz to… czas się odkochać. Mogłaś usłyszeć od znajomych, czy przyjaciół „po prostu się odkochaj” i z pewnością wiesz, że to nie jest proste. Myśli krążą wokół osoby, którą kochamy i usilnie nie chcą odpuścić. Jak się odkochać? Jak poradzić sobie z uczuciami? Przede wszystkim spójrz na to, w jakiej sytuacji się znalazłaś. Kochasz kogoś, kto nie kocha Ciebie. Brzmi to brutalnie, ale warto s
Brunet całuje ją po niewielkich cycuszkach
Satomi Suzuki ma spermę na swoich cycuszkach
Pani doktor w ponczochach

Report Page