text

text

zetzero

Polacy się boją i nie chcą przyjmować uchodźców, którzy są terrorystami czyli muzułmanami. Bo każdy muzułmanin to terrorysta. A jest ich na świecie około półtora miliarda. Czyli co 7 osoba na świecie. Są kraje w których terroryści stanowią zdecydowaną większość, np. Indonezja. Jest kogo się obawiać. Trzeba ten nasz strach uszanować, zatem nie przyjmiemy uchodźców, czyli terrorystów, czyli muzułmanów. Jeśli trzeba, wystąpimy z Unii Europejskiej. Tego chce ponad 50 procent ankietowanych w sondażu przeprowadzonym na zlecenie tygodnika Polityka. Ja bym nawet - honorowo - oddał to, co Unia nam dała. Choć może nie, wszak ona więcej nam zabrała niż dała. To ona powinna nam zwrócić. Musimy się zastanowić tylko dokładnie co. Suwerenność jest bardzo ważna, ale to za mało. A tak w ogóle Unia jest przereklamowana.


Nie przyjmiemy uchodzców, przestaniemy się bać. Odetchniemy z ulgą - będzie mniej problemów i jeszcze nikt nam nie będzie dyktował, co mamy robić. Nie będą wybuchać bomby. Nikt nie będzie gwałcił kobiet. A w całej Europie gwałcą. Ciekawe, jak oni mogą tam żyć, chodzić do pracy, spędzać czas wolny. Totalny upadek i paraliż. Oni poszaleli i zamiast walczyć tak jak my, malują kredkami kolorowe obrazki i krzyczą "peace".


Nie wiadomo, co dalej będzie z Niemcami lub Francją. Może zostaniemy sami, bo z powodu zalewu uchodźcami grozi im katastrofa. Francja miała szansa, ale ludzie nie wybrali Le Pen tylko liberalnego Macrona. Gdyby wiedzieli to, co my, nie daliby się manipulować. Na szczęście u nas, wg. GUS, muzułmanów jest mniej niż buddystów lub Świadków Jehowy.


W Stanach żyje ok. 20 mln Polaków. Nie mają różowo. W Stanach panoszą się latynosi, czarni, panuje reżim political correctness. Pewnie ruszy fala powrotów ze Stanów do ojczyzny. Nie zdajemy sobie sprawy, ale w amerykańskiej armii służą muzułmanie. Oni rozwalają ją od środka. W Wielkiej Brytanii też. W Londynie jest dramatyczna sytuacja: na burmistrza - pewnie pod presję Arabów - wybrano (w wyborach powszechnych) muzułmanina. Taki panuje tam terror.

W internecie ostatnio pokazali, że Szwecja jest na krawędzi wojny domowej. W CNN ani BBC o tym milczą, ale to lewackie media, które manipulują wiadomościami. Co innego pikio.pl albo narodowydziennik.pl. Gdyby tylko pisali po angielsku cały świat by się dowiedział jaka jest prawda i skończyłyby się problemy.


Report Page