31

31


No elo, myślicie że to koniec?

As for the good news, there's no fucking good news.

Prezydent Duda znowu obiecał hajs, pengę, moniuszkę, pinionc, monetę, walutę, ziko. Teraz ma nam skapnąć kolejne 100 baniek, bo w sumie czemu nie?

Będzie można dostać 5000 złotych na oczko wodne.

Jak to wczoraj przeczytałem, byłem przekonany, że ruszył znowu przemysł nienawiści i totalna opozycja postanowiła przylepić prezydentowi coś tak absurdalnego, że aż nieprawdopodobnego.

Otóż nie. To pomysł prezydenta, sypnijmy ludziom kolejne miliony, trzeba jakoś hamować spadającą popularność. I chyba od lipca naprawdę będą sypać. Więc ja może się odniosę do tego pomysłu w taki sposób, w jaki się trochę znam. Przy pomocy liczb.

Wiecie jak zmieniały się nakłady na ochronę środowiska w ciągu ostatnich 8 lat (mam cyferki do 2018 roku)?

W 2010 siepacze z PO wydali na nią OGÓŁEM (to ważne) 49,62 mld zł.

2015 - 44,82 mld

2017 - 30,44 mld

2018 - 64,79 mld

No dobra, pokończyły się duże programy unijne, rok 2017 był słabszy, ale patrzcie jak się odbiliśmy w 2018! Sukces, nie to co poprzednie, antyekologiczne i antyludzkie rządy.

Podejrzliwy jestem, bo z góry zakładam, że jak coś PiS mówi, to najprawdopodobniej kłamie. Tak, jestem stary, uprzedzony i mam za złe.

GUS w swoim raporcie pisze co następuje:

"Wydatki na ochronę środowiska są sumą nakładów inwestycyjnych i kosztów bieżących (w tym wydatków gospodarstw domowych) ponoszonych na działania związane z ochroną środowiska, redukcją zanieczyszczeń lub naprawą szkód środowiskowych."

To popatrzmy na strukturę wydatków ogółem. Najpierw nakłady na środki trwałe:

2010 - 12,17 mld

2015 - 15,62 mld

2017 - 6,93 mld

2018 - 10,39 mld

Eee... to skąd te wzrosty? Co tam jeszcze mamy, o, są! Wydatki gospodarstw domowych. Jest, o nas w końcu coś piszą!

2010 - 26,96 mld

2015 - 20,08 mld

2017 - 19,53 mld

2018 - 48,02 mld

Widzicie, program 500+ zaczął wreszcie działać! Polacy mają więcej pieniędzy do dyspozycji i wydają je na... Kurde, na co właściwie? O, mamy tutaj podział tych 48 miliardów. Tutaj taka jest pozycja, nazywa się "usługi związane z ochroną środowiska".

2010 - 7,38 mld

2015 - 11,54 mld

2017 - 11,07 mld

2018 - 21,65 mld

BOGACTWO! Na usługi wydaliśmy, jako gospodarstwa domowe, trzy razy więcej niż w trakcie pierwszej kadencji PO! I dwa razy więcej, jak już kończyli rządzić nieudolnie. 500+ działa.

A co tam jest pod spodem napisane takimi mniejszymi literkami? Wywóz ścieków, odprowadzanie do kanalizacji i oczyszczanie ścieków? Znaczy za gówno i wodę zapłaciliśmy tyle? Kurde, przypał. To nie tak miało być...

2010 - 5,04 mld

2015 - 7,19 mld

2017 - 6,89 mld

2018 - 13,71 mld

Ej, kurwa no, dlaczego za ścieki płacimy dwa razy więcej niż w 2015? No ale 500+ jest.

A tam jeszcze niżej? Co napisali? Wywóz odpadów?

2010 - 2,34 mld

2015 - 4,35 mld

2017 - 4,18 mld

2018 - 7,93 mld

I pooooszłoooo 500+ w pizdu.

A wracając do oczek wodnych. Wiecie ile z tych nakładów na środki trwałe poszło na gospodarkę wodną? Nie? Ja jeszcze godzinę temu też nie wiedziałem, ale lubię czasem sobie poczytać cyferki. I już wiem.

2010 - 3,57 mld

2015 - 3,29 mld

2017 - 2,07 mld

2018 - 2,47 mld

No więc jak wam się podoba następująca logika:

1. Zmniejszamy nakłady na ochronę środowiska

2. Z powodu takiej a nie innej metodologii GUS, wygląda jednak, jakby całościowo rosły

3. Ale realnie spadają, bo wzrost sponsoruje pan, pani. Społeczeństwo!

4. I to wzrost nie byle jaki, bo w stosunku do 2015 roku prawie dwuipółkrotny (słownie: prawie o 150 procent)

5. W tym czasie faktyczne nakłady na środki trwałe zmniejszamy o 33 proc., a te na gospodarkę wodną o 25 proc. (kwotowo odpowiednio 4,77 mld i 0,83 mld zł)

5. W przededniu wyborów obiecujemy 100 mln na oczka wodne

6. ...

7. PROFIT!!!

Ja tam mam zamiar wystąpić o dofinansowanie.

Wykopanie dołu do spółki z Ojcem Mieczysławem - dwa czteropaki browarów, kilka godzin roboty. Razem niech będzie 20 zł. Kosztów pracy nie liczę, bo to relaks będzie a nie praca, na dodatek w czasie wolnym.

Folia do wyłożenia tego dołu, belka 5x20m.b. (razem 100m2) - 30 zł.

Łącznie - 50 zł.

To widzicie mam przebitkę, jak ten instruktor narciarstwa na maskach dla ministerstwa zdrowia. A nawet lepszą. Idę z Rodzicami ustalać miejsce wykopek.

A, jakbyście nie do końca załapali o co się wkurwiam, bo jednak nawaliłem tych dat i kwot w miliardach tak dużo, że meritum mogło spierdolić.

Te 100 baniek na kampanię idzie bezpośrednio z waszej kieszeni. Uszanowanko.

#thereisnofuckinggoodnews #wyluzowanyRadek #mokratekturaigówno


Report Page